- promocja
Jak uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie - ebook
Jak uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie - ebook
Hejt i krytyka to zjawiska, z którymi musimy się mierzyć w dzisiejszym życiu. Jednak zdarza się, że najsurowszym krytykiem jest wewnętrzny głos, który ukrywa się w naszej głowie i mówi nam „znowu dałaś plamę”, „to ci się nie uda”, „siedź cicho, są mądrzejsi od ciebie” itd. Najczęściej te oskarżenia nie mają nic wspólnego z faktami, ale sprawiają, że rezygnujemy z wyzwań, przejmujemy się nadmiernie porażkami i czujemy się gorsi od innych.
W książce autorki proponują różne strategie, które pomogą zmierzyć się z tym wewnętrznym głosem i sprawić, aby w końcu zamilkł lub - co więcej - zaczął wspierać i zachęcać do działania. Zaprosiły do rozmów na te tematy: Katarzynę Cichopek, Darię Ładochę, Odetę Moro, Honoratę Skarbek, Dorotę Welman, Zofię Zborowską-Wronę.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-287-1529-5 |
Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Nie każda dziewczyna i kobieta potrzebuje terapii, ale wszystkie potrzebujemy poczucia własnej wartości. Co to oznacza? To, że akceptujemy, lubimy i szanujemy siebie. Zależy nam na własnym szczęściu i nie boimy się mówić o swoich potrzebach.
Pierwszym krokiem na drodze do zbudowania dobrej samooceny jest uciszenie we własnej głowie głosu, który mówi, że jesteś nie dość dobra, nie dość mądra, nie dość zgrabna, ładna, bogata, wykształcona, przebojowa, wysportowana i tak dalej. I że w związku z tym nie zasługujesz na miłość i szacunek.
Okazuje się, że nikt nie poddaje nas większej krytyce niż my same. Nasz wewnętrzny krytyk jest najsurowszy. I w dodatku niesprawiedliwy, gdyż jego opinie nie mają nic wspólnego z faktami. Pomożemy ci w pracy nad tym, żeby jego głos stawał się coraz cichszy, a potem zamilkł na zawsze.
Nazywam się Alina Adamowicz – jestem terapeutką, doświadczoną menedżerką, coachem i trenerką pozytywności emocjonalnej.
A ja nazywam się Joanna Godecka – jestem psychoterapeutką i ekspertką w zarządzaniu emocjami.
PROGRAM zawarty w naszej książce „Jak uciszyć wewnętrznego krytyka” nie jest terapią, ale unikatowym programem opartym na naszych doświadczeniach w pracy z kobietami, najnowszych odkryciach w dziedzinie neuronauki i psychologii pozytywnej oraz rozmaitych nowoczesnych technikach terapeutycznych.
Przedstawimy wam wiele przykładów z życia oraz inspirujące rozmowy z wyjątkowymi kobietami, które opowiedzą, jak w praktyce radziły sobie z wewnętrznym głosem odbierającym im radość życia. Wierzymy, że kobieta może być niezastąpionym wsparciem dla innej kobiety. Nasz wybór nie był przypadkowy. Zależało nam, aby zaprosić do rozmowy osoby autentyczne, szczere i niesamowicie motywujące. Każda z nich jest inna, są w różnym wieku, mają różne profesje. Łączy je jedno – wierzą w siebie, więc osiągnęły sukces. Są piękne i niezwykłe.
***
Jedna z naszych znanych klientek, odnosząca niesamowite sukcesy w teatrze i telewizji, twierdziła, że nie wierzy w swój talent. Miała wrażenie, że nieustannie udaje i ma trochę szczęścia, a więc czekała z niepokojem na nieuchronny moment, kiedy noga się jej powinie. Żadna kolejna świetna rola ani prestiżowa nagroda nie były w stanie uciszyć głosu wewnętrznego krytyka: „Jesteś do niczego, wszystkich oszukujesz, to tylko kwestia czasu, gdy to się wyda!”. Kiedy ludzie ją oklaskiwali i mówili jej komplementy, nie wierzyła im, a nawet czuła się jeszcze gorzej. Gdzieś w głębi serca żywiła przekonanie, że z niej drwią albo że czegoś od niej chcą.
Inna kobieta, Aneta (35 lat, bizneswoman), związała się z mężczyzną, któremu brakowało poczucia własnej wartości. Był utalentowany, mądry, odnosił sukcesy. Wydawało się, że w ogóle tego nie zauważa. Aneta przestudiowała poradnik na temat pozytywnego myślenia. Przeczytała, że ludzi należy chwalić, dostrzegać ich najlepsze cechy. Zaczęła więc komplementować Krzysztofa i zachęcać go, aby sam zauważył swoje zalety. Bardzo zdziwiła ją jego reakcja. Zachwycała się jego wyglądem, a jego to złościło; zachęcała go do cieszenia się każdym dniem, a on stawał się poirytowany; doceniała jego zdolności i umiejętności, a on był coraz bardziej wkurzony. Wreszcie spytał ją, o co jej chodzi i czego od niego chce. Anecie trudno było zrozumieć, co się dzieje, więc zaczęła kwestionować sens pozytywnego myślenia.
Nie wiedziała wtedy, że osoby, które uważają, że są nie dość dobre, czują się zagubione słysząc pochwały i komplementy. Po prostu w nie nie wierzą. Zanim nauczą się przyjmować dobre słowa pod swoim adresem, muszą uciszyć swojego wewnętrznego krytyka i zaakceptować siebie.
Jeśli wewnętrzny krytyk siedzi również w twojej głowie, podzielimy się z tobą naszymi doświadczeniami i będziemy z nim wspólnie polemizować, zdemaskujemy jego fałszywe myślenie na twój temat, aż w końcu go uciszymy.
Zbudujemy również zupełnie nowy styl myślenia i nowe nawyki, które będą cię wspierać. Kiedy zobaczysz pierwsze rezultaty, odkryjesz w sobie silniejszą motywację, a kolejne sukcesy wzmocnią twoją pewność siebie i podniosą poczucie własnej wartości.
Kiedy podniesiesz swoją samoocenę, zauważysz, że pozytywność, którą tworzysz, oddziałuje na osoby wokół. Zaczniesz tworzyć lepsze i wartościowsze relacje z otaczającym cię światem.
Ćwiczenia, które ci proponujemy, nie wymagają dużego wysiłku ani wiele czasu, a jedynie poświęcenia kilku chwil każdego dnia. Niektóre z nich możesz wykonywać nawet w czasie kąpieli, mycia zębów, dojazdu do szkoły lub pracy albo po położeniu się do łóżka.
Zanim zaczniesz, przygotuj sobie zeszyt. Przyda się. Będziesz mogła zapisywać porady i swoje przemyślenia, a także robić ćwiczenia, które pojawią się w poszczególnych rozdziałach. Zapisuj też myśli, uczucia, pytania, odpowiedzi. Rób notatki. Może kiedyś wrócisz do tych zapisków.
Alka_positive
Joanna GodeckaNa początku porozmawiamy o tym, jak pozytywnie nastawić się do zmiany, bo bez niej nic nowego się w twoim życiu nie wydarzy. Od razu chcę ci powiedzieć, że obawa i opór przed tym, co nowe, to normalne ludzkie odczucia. Wszyscy boimy się nieznanego i tego, że zmiana wyjdzie nam na gorsze. Dlatego tak wiele osób tkwi przez długi czas w relacjach, które są dla nich niekorzystne, a nawet toksyczne.
Nasz umysł jest tak skonstruowany, że poszukuje tego, co jest nam znane, bo czuje się z tym bezpieczniej, nawet gdy to, co znane, jest też dla nas niekorzystne.
Wszystko dlatego, że mózg jest „wygodnicki”. Przyzwyczaja się do funkcjonowania w określonej rzeczywistości. Zmiana jest wyjściem ze znanej mu strefy i wejściem w nową sytuację. To wyzwanie. Jeśli więc czujesz lęk przed zmianą, to nie oznacza, że brak ci odwagi. Reagujesz tak jak bardzo wiele osób.
* * *
koniec darmowego fragmentu
zapraszamy do zakupu pełnej wersji