Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Jan Paweł II. Minibook - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
14 kwietnia 2014
5,99
599 pkt
punktów Virtualo

Jan Paweł II. Minibook - ebook

Teksty poświęcone drodze do świętości Jana Pawła II. Przychody ze sprzedaży minibooków zostaną przeznaczone na kontynuowanie działalności miesięcznika "Znak".

Kategoria: Inne
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-3154-2
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

SŁOWO WSTĘPNE

Jan Paweł II

Wśród tekstów zebranych w minibooku o Janie Pawle II znaleźć można dwa artykuły napisane przez ówczesnych redaktorów „Znaku”. Pierwszy, pióra Haliny Bortnowskiej, powstał tuż po wyborze papieża Wojtyły (16/17 października 1978), drugi zaś – autorstwa Karola Tarnowskiego – już po jego śmierci (w kwietniu 2005). Oba dotykają w jakiś sposób tajemnicy świętości Jana Pawła II i konieczności naszej odpowiedzi na jego pontyfikat. Bo przecież – powiada Tarnowski – Jan Paweł II „w czasach »zaćmienia Boga« pozwolił Bogu zajaśnieć wyjątkowo pięknym i gorącym blaskiem. Doprawdy, skoro ten Papież żył, Bóg nie umarł”. Zdaniem Bortnowskiej natomiast, „musimy okazać się Ojczyzną godną Papieża. (…) To nasze nowe powołanie, które przyjąć można tylko z drżeniem”.

Ponadto przypominamy tu refleksje Leszka Kołakowskiego po lekturze książki Jana Pawła II Przekroczyć próg nadziei, podsumowujący cały pontyfikat esej Ernsta-Wolfganga Böckenfördego Sumienie świata oraz tekst dwojga socjologów, Sławomira Mandesa i Marii Rogaczewskiej, o tym, czy istnieje (i czym jest albo też: czym być powinno) pokolenie JPII.

Zapraszamy do lektury!
Redakcja miesięcznika "Znak"

PS. Przychody ze sprzedaży minibooków zostaną przeznaczone na kontynuowanie działalności miesięcznika „Znak”. Więcej: www.miesiecznik.znak.com.plMEDYTACJE O PAPIESTWIE I O NOWYM PONTYFIKACIE

Halina Bortnowska

„Serce papieża pełne jest tego, czym Kościół żyje. Wszystko to w nim się spotyka, czasem w szczególny sposób spiętrza – a także wyrównuje, rozładowuje, wycisza… i owocuje cierpieniem… Żeby dawać pokój światu, trzeba bardzo głęboko mieszkać w sercu Księcia Pokoju…”

Pasterz Kościoła Powszechnego… tak określił swego poprzednika, tak teraz my musimy o Nim myśleć. oddajemy Go innemu miastu. Będzie teraz Rzymianinem. Stał się nim tak jak Piotr: bo taką drogą Bóg go prowadził, chcącego-nie-chcącego. Chcącego, bo wierzymy, wiemy, że chce spełnienia woli Bożej; nie chcącego, bo człowiek nie może i nie śmie chcieć takiego ciężaru, takiej odpowiedzialności.

Przeżywamy radość – bo widzimy rękę Bożą nad człowiekiem tak nam bliskim, którego od dawna widzieliśmy jako powołanego do wielkich rzeczy. Ale przeżywamy też grozę wielkiej chwili, dla Niego i dla nas; ta chwila jakoś zamyka dotychczasowe życie. Oczywiście, wiemy, że będzie zachowana ciągłość spraw, a przede wszystkim ciągłość osoby. Można spojrzeć i tak: przecież zostać papieżem, to tylko jeszcze raz powtórzyć TAK, odpowiedź daną kiedyś Temu, kto powołał do Chrztu i Kapłaństwa…

Papież…ten, kto ma godzić i jednoczyć nie przez kompromis (nie przez kompromis jedynie, nie zawsze tylko przez nieuniknione kompromisy) lecz przez podnoszenie prawdy wyżej, przez ukazywanie jedności wyższej ponad to, co dzieli… W kręgu kolegialnym papież dźwiga troskę o to, by zgoda wszystkich była zgodą wzwyż a nie płaskim efektem ustępstw. Byśmy nie byli ściśnięci i związani jednością lecz ku niej wyzwalani z naszych kalectw i ograniczeń.

Mistyka papiestwa (prawdziwa, a więc teocentryczna) każe widzieć, że każdy papież jest wobec swoich zadań za mały. Więc i ten z którego jesteśmy tak dumni, też jest za mały. W pewnym sensie mają rację krytycy katolicyzmu: papiestwo nie jest instytucją na miarę ludzką. Ta miara powinna być przekraczana w Duchu Świętym. Bez nadziei, że tak się dzieje, bez wiary, że Duch Święty jest z papieżem i z kolegium – z instytucją papiestwa nie można się pogodzić.

Paradoks jedności kształtującej się dzięki papieskiej posłudze „poprzez zarysowujące się rozbicia, pęknięcia, załamania…” Paradoks jedności wymagającej rozumienia ludzi tak różnych, tak odmiennie ukształtowanych nie tylko przez zewnętrzne sytuacje lecz i wewnętrzne przeżycia. Rozumieć tych, co tworzą swoją teologię w poczuciu winy chrześcijan wobec świata, który zawiedli, bo pozwolili mu stać się światem antyludzkim. Rozumieć, jak trudne jest dzieło odbudowy wiary, godności chrześcijaństwa w tak wielu światach na tej ziemi. A jednocześnie rozumieć tych, których świat odsunął na margines, których miażdży tak, że muszą czuć się niewinnymi ofiarami… Rozumieć tych, którzy z najwyższego szacunku umieją tylko milczeć o Bogu – i tych, którzy muszą o Nim i do Niego krzyczeć. Rozumieć tych, którzy oskarżają siebie jako chrześcijan i tych, którzy muszą oskarżać świat odwracający się od Boga. Rozumieć – szukać jedności wyżej, głębiej: to musi „owocować cierpieniem”.

Pasterz Kościoła Powszechnego, Pasterz pokutujących i niewinnych ofiar, zbuntowanych i gorszących się buntem, proroków zagłady i dzieci ufności, wyrafinowanych i naiwnych, tułających się w mroku i umęczonych zbyt ostrym światłem, głodnych i bez apetytu, pozbawionych prawa wybierania drogi i zagubionych wśród zbyt wielu możliwości.

Pasterz tych, którzy się dzisiaj rodzą i tych, którzy dziś muszą umrzeć – nieraz w samotności, jak człowiek nie powinien umierać. Pasterz, który musi ogarnąć sercem całą ludzkość… w imię godności każdej osoby.

Pasterz Kościoła Powszechnego – a jednak nasz na zawsze. Niesie w sobie także nas, swoje dziedzictwo. Polak pozostaje wierny temu dziedzictwu gry najgłębiej należy do wszystkich. Nasz, bo naszym darem dla świata – nie, nie naszym – przecież darem. Bożym – tylko wziętym z nas. Musimy na to powiedzieć AMEN. W tych latach, które nadchodzą, musimy okazać się godną Ojczyzną Papieża. Dobrą Ojczyzną, która daje wsparcie modlitwy, zaufania, ofiarności. Musimy być także gotowi współcierpieć, we wszystkim na co dzień towarzyszyć. I w tym będzie jakaś nowa bliskość. TO jest nasze nowe powołanie, które przyjąć można tylko z drżeniem.

„Znak” nr 292-293, październik-listopad 1978

» HALINA BORTNOWSKA, polska filozof, teolog, publicystka. Animatorka przedsięwzięć społecznych, uczestniczka ruchu ekumenicznego wyrażająca potrzebę zwołania kolejnego Soboru w Kościele katolickim.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij