Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Jaś znad brzegu - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2011
0,00
0 pkt
punktów Virtualo

Jaś znad brzegu - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 148 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Pi­sał się gór­nie „Jan Wier­cho­wy”, mó­wio­no o nim „Jaś znad Brze­gu”, a wo­ła­no na nie­go zwy­czaj­nie „Jaś”, choć mu, już szło ku trzy­dzie­st­ce, bo był wszyst­kim oczom miły.

Już też nie było na­deń we wsi pa­rob­ka ho­nor­niej­sze­go. – Kie­dy w nie­dzie­lę sło­necz­ną, odzia­ny w bia­łe cy­fro­wa­ne por­t­ki, w bia­ły, no­wiut­ki ser­da­czek, w cha­zu­kę czar­ną, pięk­nie sta­men­tem z brze­gów wy­szy­wa­ną, w kierp­cach mi­ster­nie szy­tych, bry­zo­wa­nych, w ko­szu­li jak śnieg bia­łej, w ka­pe­lu­szu z bia­ły­mi kost­ka­mi, ho­nor­nie na bok po­chy­lo­nym, szedł ka­mień­cem na sumę do ko­ścio­ła, wid­no się aże czy­ni­ło od nie­go.

Do­da­wa­ła jesz­cze uro­ku po­sta­ci twarz bia­ła, świa­tła, gład­ko ogo­lo­na, mile do lu­dzi wszyst­kich uśmiech­nię­ta.

Ser­ce miał do­bre, uczyn­ne; był wal­ny, jak mó­wio­no. Do każ­de­go, bo­ga­ty czy bied­ny, przy­jaź­nie się od­no­sił, każ­de­mu umiał coś mi­łe­go po­wie­dzieć.

Py­ta­no go chęt­nie cza­su we­sel na druż­bę, bo umiał jak nikt pro­sić, nikt się jego sło­wom i przy­śmie­chom nie zdo­łał oprzeć.

Miał bra­ta żo­na­te­go, któ­ry dzier­żył pół grun­tu. Dru­ga po­łów­ka przy­pa­da­ła jemu. Ale wię­cej kra­wiec­twem niż gaz­do­stwem się trud­nił; ro­bił cha­zu­ki, por­t­ki, a cy­fro­wał je tak pięk­nie, że da­le­ko na oko­li­cę miał z tego sły­nę.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij