- W empik go
Kajtek. Bajki mają moc - ebook
Kajtek. Bajki mają moc - ebook
Kajtek
Tytułowy bohater Kajtek dowiaduje się od wróżki, że posiada supermoc. Jaką? Nie wiadomo, zdaniem wróżki jego moc jeszcze się nie ujawniła i nie do końca wiadomo, na czym będzie polegać. Niezrażony tym faktem chłopiec wraca jednak do szkoły z nową energią. Czy jego supermoc objawi się wystarczająco szybko, by Kajtek zdołał stawić czoło Wieśkowi, największemu łobuzowi w podstawówce, który coraz częściej go gnębi?
Bajki mają moc
Bajki mają wielką moc. Opowieści mają moc. Uwielbiamy obserwować bohaterów, którzy są do nas podobni i potrafią tak wiele osiągnąć mimo swoich niedoskonałości. Don Kichot, Bilbo Baggins, Harry Potter – choć nie istnieją poza wyobraźnią, to jednak odnajdujemy w nich ziarenko siebie.
W „Bajkach, które mają moc” zapraszamy dzieci do świata pełnego empatii i wsparcia. Znajdą w nim bohaterów, którzy zmagają się z niedoskonałościami lub trudnościami – czasem codziennymi, jak zajęcia szkolne, a czasem wyjątkowymi, jak depresja rodzica. Dzieci, widząc ziarenko podobieństwa w nawet odrealnionej postaci, podążają za nią, by dowiedzieć się, jak skończy się jej przygoda, czy wszystko będzie dobrze. Tak rodzi się nadzieja. Może ta historia poprawi humor twojemu dziecku? Pozwoli lepiej pomyśleć o sobie samym i z uśmiechem wyjść rano do szkoły? Może łatwiej będzie mu lub jej uwierzyć w to, że trudne chwile mijają?
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-272-7533-2 |
Rozmiar pliku: | 1,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Nazywam się Kajtek i mam niezwykłą MOC.
Dowiedziałem się o tym w zeszły piątek, kiedy poszliśmy z babcią do czarownicy. Tak naprawdę to nie jest prawdziwa czarownica, tylko kumpela babci z podstawówki. Pani Helutka całe życie była księgową, ale na emeryturze założyła firmę „Wróżka Esmeralda. Tarot, astrologia, przewidywanie przyszłości”. I dobrze na tym wyszła, bo, jak mówi babcia, Helutka nie może opędzić się od klientów.
W drodze do wróżki babcia kupiła mi duże lody i powiedziała, że nie muszę wspominać mamie o tej wizycie, bo po co ma się, biedactwo, denerwować. Od razu się połapałem, że te lody to przekupstwo za milczenie. Mama nie lubi, kiedy babcia mówi o duchach, horoskopach, głosach z zaświatów.
– Gusła! Farmazony! – fuka wściekle na wzmiankę o sławnym uzdrowicielu, który przyjeżdża do miasta. Bo mama jest lekarką i uzdrawia naukowo.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki