Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Kasieńka - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
28 kwietnia 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
32,00

Kasieńka - ebook

Nowe wydanie przejmującej powieści o życiu polskiej nastolatki na emigracji w Anglii. Książka urzekająca szczerością, przenikliwością i poetycką formą przełamującą granice gatunkowe.

Mama pokazała mi liścik od Taty,

Tego dnia, gdy zniknął.

Olu, wyjechałem do Anglii.

To wszystko, co napisał.

A potem przyszedł czek od Taty,

W kopercie

Z wyraźnym stemplem.

I Mama wiedziała, co robić.

12-letnia Kasieńka wyjeżdża z matką do Anglii w poszukiwaniu ojca, który odszedł bez pożegnania dwa lata wcześniej. Od tej pory jej życie rozpięte jest między ciasnym, obskurnym mieszkaniem w Coventry, angielską szkołą, w której boleśnie odczuwa swą inność, oraz ulicami miasta, po których matka prowadzi ją co wieczór w desperackich próbach odnalezienia człowieka, który wcale nie chce być odnaleziony. Ucieczką od problemów staje się dla Kasieńki pływanie i rodząca się pierwsza miłość.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8150-362-4
Rozmiar pliku: 2,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Kółka walizki psują się,

Zanim zdążymy wyjść z dworca.

Mama stuka nimi o kilka schodków i

Chrup, trzask, grzechot –

Już po kółkach.

Plastikowe odłamki



Wszędzie.

Mamie ciężko nieść walizkę

I wypchaną plastikową torbę.

Mamie jest ciężko,

Gdy wszyscy patrzą.

Wstydzi się tej torby.

Starej, nylonowej,

Pożyczonej od Babci.

Tata zabrał wszystkie dobre walizki,

Kiedy nas zostawił,

Kiedy porzucił

Mamę i mnie.

„Są w niej czyste ubrania” –

Przypomina mi Mama,

Jakby to był

Powód do dumy.

I nie pozwala mi nieść niczego

Oprócz

mojej własnej

małej torebki.

„Pilnuj naszych paszportów, Kasieńko.

Grzeczna dziewczynka.

I pieniędzy.

Te funty będą nam potrzebne.

Uważaj na pieniądze i paszporty.

Grzeczna dziewczynka z mojej Kasieńki”.

Mama gada, a ja truchtam

za nią,

Wymijając garnitury i

plecaki.

Nikt nie rozpozna Mamy

Na zatłoczonym dworcu.

A ona i tak się wstydzi

Tej plastikowej torby.

„Teraz trzymaj się blisko mnie, Kasieńko.

Trzymaj się mnie” –

Mamrocze Mama, gdy wychodzimy z dworca

I wsiadamy do autobusu na lotnisko,

A ja chwytam pasek jej płaszcza,

Bo jestem za duża, żeby trzymać ją za rękę,

Nawet gdyby miała jedną wolną.

Nie płynęłyśmy statkiem.

Imigranci nie przybywają tu już

Zatłoczonymi łodziami,

Nie kłębią się jak szczury na mokrych nabrzeżach.

To nie jest rok 1920 i nie jesteśmy na Ellis Island –

Nie wita nas romantyczna

Statua Wolności.

Przyleciałyśmy na Stansted.

To jeszcze nie Londyn,

Ale już blisko.

Przed kontrolą paszportową stoimy nerwowo

W kolejce i ćwiczymy w głowie angielski:

Yes-thank-you-officer.

Wiem, że nie jestem już w domu,

Bo gdy mam się odezwać, aż ściska mnie w brzuchu,

I zanim otworzę usta,

Powtarzam sobie to, co mam powiedzieć,

Jak rolę w szkolnym przedstawieniu.

Przy odbiorze bagażu

Nasza plastikowa torba

Jedzie powoli na taśmie,

A ludzie patrzą.

Ktoś wskazuje ją palcem,

Więc Mama mówi: „Zostaw ją, Kasieńko.

W tej torbie jest tylko ciepła bielizna.

Nie będzie nam tu potrzebna.

Będą nam potrzebne kalosze”.

Mama ma rację:

Powietrze w Anglii jest wilgotne,

Niebo to szary koc.

A deszcz zaraz

Przemoczy nas

Do suchej nitki.

Mama wynajęła pokój

W Coventry.

Będziemy tu mieszkać,

Aż znajdziemy Tatę:

Jeden pokój na czwartym piętrze

Rozpadającego się budynku,

Który przypomina mi lekcje historii,

Przypomina mi czarno-białe zdjęcia

Zbombardowanych

wsi.

W pokoju jest biała kuchnia,

W kącie,

I jedno duże łóżko,

Dla mnie i dla Mamy,

Zapadnięte w środku

Jak zimne pierogi.

„To tylko jeden pokój” – mówię,

Mając na myśli:

Nie możemy tu mieszkać.

„To się nazywa s t u d i o” –

Mówi Mama,

Tak jakby słowo

Mogło zmienić rzeczywistość.

Mama stoi przy brudnym oknie

Plecami do mnie,

Patrzy na samochody jadące z warkotem

Obwodnicą Coventry.

Potem idzie do kuchni i

Podłącza do prądu mały czajnik elektryczny.

Gotuje wodę

Dwa razy

I robi dwa kubki herbaty.

Jeden dla siebie,

Jeden dla mnie.

„Jak w domu” – mówi,

Sącząc herbatę

I wpatrując się w czarny płyn.

Mama znalazła świetny dom dla

Niepotrzebnej plastikowej torby.

Tak.

Ale nie dla nas.

Pani Warren pyta: „Mówisz po angielsku, dear?”,

Przykucając

Z rękami na kolanach,

Jakby przywoływała spaniela.

Mówi głośno

I wyraźnie,

Poruszając różowym językiem.

Potakuję i Pani Warren się uśmiecha,

A potem wzdycha

Z ulgą.

„Więc jak masz na imię, dear?” – pyta Pani Warren.

Cieszę się, bo już się bałam, że pomyliła mnie

Z kimś o imieniu Dear

I że będę musiała

Już zawsze

Reagować na to imię.

„Mam na imię Kasia” – mówię,

zawstydzona swoim

koślawym angielskim.

Pani Warren podnosi się

i prostuje plecy.

Wzdycha

Raz jeszcze,

A potem marszczy czoło.

Patrzy na Mamę

i znów na mnie.

„No więc… Cassie… Witamy!”

Chcę coś powiedzieć,

Dać jej szansę, żeby wymówiła moje

Imię poprawnie.

Ale Mama dotyka mojego ramienia.

To ostrzeżenie.

„Zaczniesz w siódmej klasie

I zobaczymy, jak ci idzie”.

Mam dwanaście lat.

Prawie trzynaście.

Rosną mi piersi

I mam miesiączkę,

A jestem w klasie z

Jedenastolatkami.

Mama się tym nie martwi.

Dopóki nie nauczę się czytać

Austen w oryginale,

Powinnam zostać

Z młodszymi, mówi.

Ale Mama nie ma racji.

Niektórzy z nich nigdy nawet nie słyszeli o Austen.

Znam się na liczbach

Lepiej niż oni wszyscy.

I na planetach.

Na lekcjach muszę

Chować się

Za książką,

Żeby nauczyciele

Nie zobaczyli moich migdałków,

Gdy ziewam.

Nie za dobrze czytam

Po angielsku.

To jedyne, czego nie umiem.

Więc wsadzili mnie do jedenastolatków.

Dzwonek,

Melodyjka dająca sygnał,

Że możemy wstać z miejsca.

Jesteśmy pod władzą Jego Przenikliwości.

Gdy zadźwięczy,

Wstajemy jak lunatycy,

A potem znów milkniemy

Na jego rozkaz.

Nauczyciele próbują przejąć dowodzenie:

„J a decyduję, kiedy kończy się lekcja” – upierają się.

Ale nie mogą konkurować

Z Dzwonkiem.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: