Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Katechizm rzymskokatolicki - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
24 marca 2025
12,99
1299 pkt
punktów Virtualo

Katechizm rzymskokatolicki - ebook

Katechizm Rzymskokatolicki – Klasyczne Kompendium Wiary. Autor: Ks. Józef Deharbe SJ. „Katechizm rzymskokatolicki” to wyjątkowe dzieło przedstawiające w tradycyjnej formie fundamenty katolickiej doktryny. Napisany przez ks. Józefa Deharbe, jezuickiego teologa, stanowi rzetelne i przejrzyste opracowanie zasad wiary obowiązujących przed Soborem Watykańskim II. Publikacja ta jest nieocenionym przewodnikiem dla osób pragnących zgłębić klasyczne nauczanie Kościoła, zachowane w jego pierwotnej, niezmienionej formie. Przystępnie ujęte pytania i odpowiedzi pomagają lepiej zrozumieć katolicką moralność, sakramenty oraz zasady życia duchowego. Idealny wybór dla wiernych przywiązanych do tradycyjnej liturgii, katechetów i wszystkich, którzy poszukują klarownego wykładu katolickiej doktryny w jej ponadczasowym brzmieniu.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7639-765-8
Rozmiar pliku: 219 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ZARYS DZIEJÓW RELIGII

Dzieje przed przyjściem Chrystusa Pana

1. Od Adama do Mojżesza

1. Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. Rzekł: ″Niech się stanie″ i stało się wszystko. Cały świat: słońce, księżyc i gwiazdy, zioła, drzewa i zwierzęta stworzył Bóg w sześciu dniach, a na ostatku stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje, czym wyszczególnił go i wywyższył nad inne stworzenia. Pierwsi ludzie nazywali się Adam i Ewa. Byli oni sprawiedliwymi i świętymi, ulubieńcami Boga. Żyli szczęśliwie w raju, ogrodzie prześlicznym, i nie mieli nigdy umierać, równie jak ich dzieci.

2. Bóg przykazał Adamowi i Ewie, aby nie jedli owocu z drzewa, stojącego w środku raju, bo którego by dnia jedli, śmiercią by pomarli. Ale szatan, w postaci węża, rzekł do nich: ″Żadną miarą nie umrzecie śmiercią, lecz jeśli z tego drzewa jeść będziecie, staniecie się jako Bóg″ (Rodz. 3, 4-5). Adam i Ewa uwierzyli szatanowi i przekroczyli przykazania Boskie. Przyszła też natychmiast kara na nich i na ich potomków. Wygnani z raju, podlegli wielu utrapieniom i śmierci, mieli być od Boga na wieki odrzuceni. Lecz Bóg zmiłował się nad nimi i przyobiecał im zesłać Odkupiciela, który miał ich pojednać z Bogiem, gdyby pokutę czynili, i uczynił ich uczestnikami szczęśliwości wiecznej.

3. Kain i Abel, synowie pierwszych rodziców naszych, składali Bogu ofiary. Podobała się Bogu ofiara Abla, ale nie podobała Mu się ofiara złego Kaina, której też nie przyjął. Rozgniewany tym Kain zabił brata swego Abla, a przeklęty za to od Boga, stał się tułaczem i zbiegiem na ziemi.

4. Potomkowie niegodziwego Kaina byli bezbożni, jak ojciec ich, i uwiedli z czasem nawet dobrych, tak że w końcu wszyscy ludzie odwrócili się od Boga, i coraz głębiej upadali w grzechy i występki. Postanowił tedy Pan Bóg zatracić zepsuty rodzaj ludzki powszechnym potopem (około r. 2350 przed Chr.). Piętnaście łokci nad najwyższe góry wezbrały wody potopu. I zginęli wszyscy ludzie; tylko pobożny Noe z rodziną uratował się w arce, którą był zbudował na rozkaz Boga. Na podziękowanie zbudował Noe ołtarz i złożył Panu ofiarę całopalenia. Przeto błogosławił Bóg Noego i jego synów, i dał mu obietnicę, ″że już więcej nie ześle potopu dla wygubienia wszelkiego ciała″ (Rodz. 9, 15). A jako znak i potwierdzenie tej obietnicy wskazał tęczę na niebie.

5. Potomkowie Noego rozmnożyli się tak bardzo, że musieli wnet rozejść się po całej ziemi. Chcieli jednak przedtem zbudować wieżę, której szczyt miał sięgać nieba, aby u potomnych zyskali sławę. Lecz Bóg pomieszał ich mowę, tak że od budowy musieli odstąpić. Potomkowie Noego poszli także za złymi skłonnościami, i upadli tak nisko, że zamiast Boga prawdziwego, czcili słońce i księżyc, ludzi i zwierzęta, bałwany ze złota, srebra, kamienia i drzewa. Z tym obrzydliwym bałwochwalstwem szerzyły się także wszelkie grzechy i występki, w sposób zastraszający.

6. Lecz prawdziwa wiara i nadzieja w przyszłego Odkupiciela, nie miały całkiem zniknąć ze ziemi. W tym celu wybrał Bóg Abrahama (1920 przed Chr.), zawarł z nim osobne przymierze i przyobiecał mu, że z jego potomków wynijdzie Mesjasz ″w którym błogosławione będą wszystkie narody ziemi″ (Rodz. 22, 18). Dlatego odszczególnił Bóg przed wszystkimi narodami potomków Abrahama, którzy się nazywali Hebrajczykami, później zaś Żydami lub Izraelitami, a w przeciągu czasów objawiał się im cudownie i często.

7. Chcąc doświadczyć cnoty Abrahama, rozkazał mu Bóg, aby na górze Moria, ofiarował jedynego syna swego, Izaaka. Posłuszny rozkazowi Bożemu wybrał się Abraham zaraz w drogę. Sam włożył na syna swego drwa do całopalenia, i szedł z nim na górę. Tam przyszedłszy, położył się Izaak ochotnie na drwa, jako dobrowolna ofiara. Lecz Bóg wyratował pobożnego Izaaka przez anioła, błogosławił Abrahamowi i odnowił dawniejsze obietnice.

Przez tę ofiarę stał się Izaak przedobrażeniem przyszłego Odkupiciela świata, który z posłuszeństwa wziął drzewo krzyża na swe ramiona i niósł na górę Kalwarii, aby się na nim za nas ofiarował.

8. Jakub Patriarcha, syn Izaaka, żył ze swoją rodziną w ziemi Kanaan, do której Bóg powołał był Abrahama. Miał on dwunastu synów, którzy się stali ojcami ludu Izraelskiego. Jeden z nich, imieniem Józef, którego Bóg wybrał, aby był przedobrażeniem Jezusa Chrystusa, sprzedany przez braci, dostał się do Egiptu, gdzie fałszywie oskarżony i do więzienia wtrącony, potem przez króla wyniesiony do pierwszej godności w państwie, otrzymał imię Zbawcy świata, jako wybawiciel od straszliwej klęski głodu. Na jego zaproszenie przybył także Jakub do Egiptu, i osiadł tam z całą swą rodziną. Przed śmiercią wygłosił on tę pamiętną przepowiednię: że berło (panowanie) nie będzie odjęte od pokolenia syna jego Judy, aż przyjdzie ten, który ma być posłany, i który będzie oczekiwaniem narodów (Rodz. 49, 10). I w rzeczy samej, Chrystus od Boga posłany, narodził się dopiero wtenczas, gdy na tronie królów Judy osiadł był cudzoziemiec Herod.

2. Od Mojżesza do Chrystusa

9. Po śmierci Józefa rozmnożyli się Izraelici w naród liczny, ale musieli znosić od Egipcjan najsroższą niewolę, aż Bóg objawił się Mojżeszowi w płomieniu krzaka gorejącego, rozkazując mu, aby lud Izraelski wprowadził znowu do ziemi Kanaan (1500 przed Chr.). Lecz Faraon, król egipski, nie chciał wypuścić ludu. Wówczas zesłał Bóg wszechmocny straszliwe klęski na Egipt, a w końcu zesłał anioła, który jednej nocy pozabijał wszystko pierworodne w Egipcie. Do Izraelitów zaś nie zbliżył się anioł śmierci, ponieważ na rozkaz Boga naznaczyli drzwi domów swoich krwią baranka wielkanocnego, którego pożywali tejże samej nocy.

Baranek wielkanocny oznaczał, że ludzie mają być kiedyś wybawieni od śmierci wiecznej, krwią Jezusa Chrystusa, prawdziwego Baranka Bożego, którego pożywamy w najświętszym Sakramencie Ołtarza.

10. Wówczas wypuścił Faraon lud Izraelski. Ale wnet żałował tego. Zebrał więc spiesznie swoje wojsko i ruszył w pogoń za bezbronnymi Izraelitami. Przerażeni Izraelici błagali Boga o pomoc. Wyciągnął tedy Mojżesz na rozkaz Boga laskę nad wody Morza Czerwonego, i rozstąpiły się przed nimi wody. Po prawej i po lewej stronie spiętrzyły się wody i stanęły jakby dwie ściany muru, i suchą nogą przeszli Izraelici przez morze. Gniewny Faraon podążył spiesznie za nimi w morze; lecz gdy Mojżesz powtórnie wyciągnął laskę nad wody, opadły nagle spiętrzone bałwany morskie i zatopiły Faraona z całą potęgą jego wojska.

11. Synowie Izraela musieli odtąd iść wielką pustynią, i przyszli do góry Synaj. Tutaj wśród grzmotów i błyskawic, dał im Bóg dziesięcioro przykazań, wyrytych na dwóch tablicach kamiennych, odnowił także przymierze z ojcami ich zawarte, i zbawiennymi prawami urządził służbę Bożą i stosunki społeczne. Ale niewdzięczny lud zapomniał wnet przykazań i dobrodziejstw Boskich, skarżył się i szemrał bez ustanku, dopuścił się nawet tak wielkiego bezprawia, że kazał sobie ulać cielca złotego i oddawał mu cześć Boską.

12. Za te ciężkie i liczne przestępstwa musieli Izraelici pozostać na puszczy przez lat 40, dopóki nie dorosło inne i lepsze pokolenie. Lecz Bóg nie przestawał czynić im dobrze i opiekować się nimi cudownie. Spuszczał im chleb (mannę) z nieba, dawał wodę ze skały, i zaprowadził ich wreszcie, po śmierci Mojżesza, do obiecanej ziemi Kanaan, czyli do Palestyny, którą zdobyli za jego możną pomocą, i podzielili pomiędzy siebie na części, według 12 pokoleń.

Wszystkie przytoczone zdarzenia przedobrażały przyszłe zbawienie (I Kor. 10, 6). Wyswobodzenie z niewoli egipskiej oznacza nasze wyswobodzenie z niewoli czarta przez Jezusa Chrystusa. Podróż po puszczy, oznacza naszą pielgrzymkę na ziemi, gdzie nam Bóg daje prawa, żywi nas chlebem prawdziwie niebieskim, i umacnia łaską Sakramentów, które są źródłami duchowego życia. – Ziemia obiecana przypomina niebo, które walką mamy zdobywać i wiecznie posiadać.

13. W tym pięknym kraju żyli Izraelici szczęśliwie i w błogosławieństwie Bożym, dopóki, wbrew zakazowi Bożemu, nie weszli w związki małżeńskie z poganami, i tym sposobem nie popadli znowu w bałwochwalstwo i występki. Nie minęła ich też kara Boska; bo ilekroć odstępowali od Boga, podawał ich Bóg w moc nieprzyjaciół; przeciwnie zaś, gdy się nawracali, wzbudzał między nimi pobożnych bohaterów, zwanych sędziami, którzy ich wyswobadzali od jarzma nieprzyjaciół. Takimi byli: Gedeon, Jefte, Samson i inni.

14. Przeszło 400 lat piastowali arcykapłani i sędziowie najwyższe urzędy w Izraelu. Ale potem zapragnął lud mieć króla, jako inne sąsiednie ludy. Bóg dał mu króla Saula. A gdy ten dla nieposłuszeństwa został odrzucony, nastąpił po nim Dawid. Silny i potężny był Dawid. Już jako młodzieniaszek pokonał on był olbrzyma Goliata; jako król zaś rozszerzył swe państwo świetnymi zwycięstwami. Służył on Bogu szczerym sercem, i ułożył ku czci Jego wspaniałe pieśni, psalmami zwane, w których z natchnienia Bożego, przepowiedział wiele o Zbawicielu świata, mianowicie: że wynijdzie z jego rodziny, i że królestwu, czyli panowaniu Jego nie będzie końca. Dlatego nazywa się Jezus Chrystus także synem Dawida.

15. Salomon, syn i następca Dawida, był mądrym i wielkim królem. On zbudował Panu w Jerozolimie wspaniały kościół. Miejsce najświętsze w tym kościele było powleczone najczystszym złotem. Tutaj stała skrzynia przymierza, a w niej tablice kamienne z wyrytymi przez Boga przykazaniami. Tylko najwyższemu kapłanowi wolno było raz w roku wchodzić do tej części kościoła. Lud Izraelski nie miał innego kościoła, i nie wolno było żadnemu Izraelicie składać ofiary na innym miejscu. Salomon nie wytrwał w dobrem, pojął żony pogańskie, i w późnym już wieku dał się im uwieść do bałwochwalstwa.

16. Po śmierci Salomona rozdzieliło się państwo (980 przed Chr.) Pokolenia Judy i Beniamina pozostały wiernymi jego synowi, królowi Roboamowi, i pod jego panowaniem stanowiły królestwo Judzkie z miastem stołecznym Jerozolimą. Inne 10 pokoleń obrały sobie królem Jeroboama, dawniejszego sługę Dawida, i uczyniły Samarię miastem stołecznym swego kraju, który odtąd nazywał się królestwem Izraelskim. Porzucili też oni zaraz wiarę swych ojców, zbudowali w Samarii osobną świątynię, i zaprowadzili plugawe obrzędy bałwochwalstwa. Za to oddał ich Bóg w ręce króla pogańskiego Salmanasara, który zburzył królestwo Izraelskie na zawsze, a lud uprowadził w niewolę asyryjską do Niniwy (718 przed Chr.). Podobnież i królestwo Judzkie doznało chłosty Bożej, dla mnogich przewinień. Nabuchodonozor zdobył Jerozolimę (606 przed Chr.), spalił świątynię i uprowadził lud do niewoli babilońskiej. Lecz królestwo Judzkie nie upadło na zawsze, jak królestwo Izraelskie, które sprzeniewierzyło się wierze swych ojców.

17. Te ciężkie kary i dopuszczenia Boże, nie spadły wcale nagle i niespodzianie. Na wiele lat pierwej zapowiadali je bowiem i oznajmiali Prorocy, czyli mężowie od Boga oświeceni, którzy chcieli pobudzić lud do pokuty, a stwierdzali swe nauki i przepowiednie wielkimi cudami. Prorocy przyrzekali także łaskę pokutującym, i przepowiadali o przyjść mającym Zbawicielu. W ich księgach, na wiele set lat przed Chrystusem napisanych, czytamy o wszystkich okolicznościach Jego życia i męki: o Jego narodzeniu z dziewicy w Betlejem, o Jego nauce, cudach, męce, śmierci, zmartwychwstaniu, zesłaniu Ducha Świętego, zburzeniu Jerozolimy, nawróceniu pogan, i o wspaniałości Kościoła chrześcijańskiego. Daniel przepowiedział nawet rok przyjścia Zbawiciela na ten świat. Najznakomitsi z Proroków są: Eliasz, Elizeusz, Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel i Daniel.

18. Jako wzory rzadkich cnót, jaśnieli za czasów niewoli: Tobiasz w Niniwie, w Babilonie zaś czysta Zuzanna, trzej młodzieńcy w piecu ognistym i Daniel w lwiej jamie. Siedemdziesiąt lat trwała już niewola babilońska, gdy król perski Cyrus, po zdobyciu Babilonu, natchniony od Boga, pozwolił żydom powrócić do ojczyzny (536 prz. Chr.), i odbudować kościół w Jerozolimie. Ukończono go wnet, a gdy starcy żalili się, że pierwszy kościół przewyższał go o wiele przepychem i wspaniałością, zapowiedział im Prorok Aggeusz, że świetność tego kościoła większą będzie, niż pierwszego, ponieważ wnijdzie do niego oczekiwany przez wszystkie narody Mesjasz (Agg. 2, 8-10).

19. Po zbudowaniu tego drugiego kościoła przywrócili Ezdrasz i Nehemiasz na nowo służbę Bożą, przykazaną w zakonie, i zebrali pisma święte, które ludowi odtąd pilnie czytywano i wyjaśniano. Wszystek lud płakał rozrzewniony, i czynił szczerą pokutę. Odtąd nie wrócił on już nigdy do bałwochwalstwa, które ściągnęło nań było ciężkie cierpienia niewoli. Gdy później król syryjski Antioch chciał żydów do bałwochwalstwa zmusić, bronili się oni z największym bohaterstwem pod dowództwem arcykapłana Matatiasza i jego pięciu synów. Wielu wolało ponieść najstraszliwszą śmierć, aniżeli spełniać obrzędy bałwochwalcze, a do tej wierności względem Boga i zakonu Jego pobudzały ich szczególnie piękne przykłady starca Eleazara, i siedmiu braci Machabejskich z ich mężną matką (170. 143 prz. Chr.).

20. Cztery tysiące lat upłynęło już było od stworzenia świata; spełnione już były znaki, które miały poprzedzić przyjście Zbawiciela. Żydzi wyczekiwali Go z tęsknotą, a nawet wśród pogan była wieść rozpowszechniona, że wielki władca wynijdzie z Judei. Zepsucie, w którym pogrążeni byli ówcześni ludzie, nie miało granic. Wprawdzie wyznawali jeszcze Żydzi jedynego Boga prawdziwego, lecz utworzyły się pomiędzy nimi zgubne sekty, jako to: Faryzeuszów i Saduceuszów, i rozszerzyło się wielkie zepsucie obyczajów, bo większa część z nich czciła Boga tylko ustami, a żyła według grzesznych żądz zepsutego serca. Wszystkie inne ludy, nawet najwykształceńsze, jak Grecy i Rzymianie, oddawały się plugawemu bałwochwalstwu. Niezliczonym bogom i boginiom stawiali oni świątynie i ołtarze, składali im ofiary, nawet z ludzi, a sławiąc ich obrzydliwe występki i naśladując je bez sromu, mniemali, że oddają cześć najdoskonalszą swym bogom. Poganie byli według świadectwa św. Pawła (Rzym. 1, 29-31): ″pełni wszelkiej niesprawiedliwości, złości, porubstwa, łakomstwa, złoczyństwa, pełni zazdrości, mężobójstwa, swaru, zdrady, bez miłości przyrodzonej, nieprzejednani, niemiłosierni″.

Któż mógł pomóc ludziom tak zepsutym, kto mógł ich ratować? Nikt inny, tylko Bóg. – Pomógł też rzeczywiście, i ocalił i zbawił ród ludzki. – Jako przyrzekł był pierwszym rodzicom naszym w raju i przepowiadał przez Proroków: tak zmiłował się nad upadłym rodzajem ludzkim, i zesłał mu Odkupiciela i Zbawcę. Dlatego powiedział Chrystus Pan: ″Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego wydał zań, aby wszelki, który weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny″ (Ew. Jan. 3, 16).Dzieje Jezusa Chrystusa

21. Świat zażywał spokoju; August był cesarzem rzymskim, a Herod Idumejczyk królem Judei. Wówczas spełniły się obietnice Boże i przepowiednie Proroków. W stajence, w miasteczku Betlejem, narodził się Jezus Chrystus, Syn Boży, Odkupiciel świata, z Maryi, dziewicy, która pochodziła z królewskiej rodziny Dawida. Aniołowie zwiastowali to pasterzom w Betlejem, a gwiazda mędrcom we wschodnich krajach. Już w pierwszej młodości Dziecięcia Bożego, czynił za Nim poszukiwania Herod okrutny, aby Je zabił; lecz na rozkaz Boży uszedł Józef, opiekun Jezusa, z Nim i Jego Matką Maryją do Egiptu, i powrócił dopiero po śmierci Heroda. Odtąd żył Jezus w Nazarecie, miasteczku Galilei, w spokojnym zaciszu, był posłusznym Matce swej Najświętszej i opiekunowi, i wzrastał w wieku, mądrości i łasce przed Bogiem i ludźmi. W dwunastym roku swego życia poszedł z Matką i opiekunem swoim do Jerozolimy na święta Wielkanocne, pozostał tam przez trzy dni w kościele, i zadziwił nawet uczonych w zakonie mądrością pytań swych i odpowiedzi. Gdy miał lat trzydzieści, udał się do Jana nad rzekę Jordan i rozkazał mu, aby Go ochrzcił. Wtedy zstąpił Nań Duch Święty w postaci gołębia, i dał się słyszeć głos z nieba: ″Ten jest mój Syn miły, w którym upodobałem sobie″ (Mt. 3, 17).

22. Potem poszedł Jezus na puszczę. A gdy tam przebył dni 40 na modlitwie i poście, zaczął opowiadać Ewangelię, to jest, radosną wieść o królestwie Bożym na ziemi. Przechodząc miasta i wsie, głosił naukę zbawienia i udowadniał swoje Boskie posłannictwo i prawdziwość swej nauki świętością swego życia, cudami i przepowiedniami. Lud słuchał nauk Jego z podziwem. Wielką rzeszą ciągnął za Nim, a wielbiąc i sławiąc Go jako prawdziwego Mesjasza, mówił: ″Nigdy tak człowiek nie mówił″ (Jan. 7, 46). Z pośród uczniów swoich wybrał Jezus 12, których nazwał Apostołami czyli posłańcami. Mieli oni być świadkami Jego nauk i czynów, a co widzieli i słyszeli od Niego, mieli po Jego odejściu ze świata opowiadać wszystkim narodom. Obok nich wybrał także 72 uczniów, których wysyłał po dwu do miejsc, gdzie sam miał przyjść. Otóż 12 tych Apostołów, 72 uczniów i inni wyznawcy Jezusa, stanowili początek owego społeczeństwa wszystkich wiernych, które nazywamy Kościołem Chrystusowym, a którego, według obietnicy Jezusa, nigdy nie przemogą bramy (moce) piekielne.

Najwyższym widzialnym rządcą, czyli widzialną głową tego Kościoła, postanowił Pan Jezus Piotra; przeto nazwał go skałą czyli opoką, na której postanowił zbudować swój Kościół, i przyobiecał mu klucze królestwa niebieskiego, czyli najwyższą władzę w Kościele.

23. Jezus świadczył Żydom największe dobrodziejstwa: przywracał ślepym wzrok, głuchym słuch, uzdrawiał kaleki i chorych, wskrzeszał umarłych, w ogóle przynosił ulgę wszelkiej nędzy. A jednak miał wielu nieprzyjaciół, szczególniej wśród Faryzeuszów i uczonych w zakonie, ponieważ wyrzucał im grzechy ich i zbrodnie, nie chciał zakładać państwa ziemskiego, ani wynosić ich do wysokich godności.

Czyhali oni na każde Jego słowo i czyn, lecz nie mogli Go obwinić o żaden grzech. W trzecim roku nauczania, krótko przed świętami wielkanocnymi, wskrzesił Jezus Łazarza, który już dni cztery leżał w grobie. Lud powziąwszy wiadomość o tym cudzie, objawiał głośno swą radość, a gdy Chrystus wjeżdżał do Jerozolimy, wyruszył wielką rzeszą na Jego spotkanie z palmami w ręku, i ścieląc swe szaty po drodze, wołał: ″Hosanna synowi Dawidowemu!″. To radosne powitanie Jezusa, spotęgowało jeszcze wściekłość Jego nieprzyjaciół, tak iż umyślili Go zabić.

24. Wiedział Jezus, że nadszedł dlań czas gorzkiej męki; więc, zdając się na wolę Ojca niebieskiego, oczekiwał śmierci.

Gdy tedy, według przepisu zakonu, pożywał z Apostołami baranka wielkanocnego, wziął chleb w swe święte i czcigodne ręce, wzniósł wzrok ku niebu do Boga, swego Ojca wszechmocnego, i czyniąc Mu dzięki, błogosławił chleb, łamał i dawał swym uczniom, mówiąc: ″Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje, które za was będzie wydane″. Poczym wziął kielich z winem, znowu dzięki czynił, błogosławił i dawał go uczniom, mówiąc: ″Pijcie z niego wszyscy; to jest krew moja, nowego przymierza, która będzie przelana za was i za wielu, ku odpuszczeniu grzechów. Ile razy to czynić będziecie, na moją pamiątkę czyńcie″. Tak ustanowił Jezus ucztę świętą, na której On sam pod postaciami chleba i wina oddaje się swoim wyznawcom na pokarm duszy. Po ostatniej wieczerzy, zapowiedział Jezus, że zdradzi Go Judasz, że się Go zaprze Piotr, i z najczulszą miłością żegnał Apostołów. Przyrzekł im zesłać innego pocieszyciela, Ducha Świętego, Ducha prawdy, który miał ich nauczyć wszystkiego i pozostać z nimi na wieki. Potem poszedł do ogrodu Getsemani, na górze Oliwnej, aby się modlił.

25. Tutaj widział w duszy całą mękę swoją. Przyszła nań trwoga śmiertelna, i pot Jego kroplami krwi spływał na ziemię. I modlił się: ″Ojcze! Jeśli można, weźmij ten kielich ode mnie. Lecz nie moja, ale Twoja wola niech się stanie″. Tymczasem zbliżał się Judasz, zdrajca, wiodąc tłum zbrojnych, któremu Jezus pozwolił się pojmać, związać i przed Wysoką Radę zaprowadzić, wyszydzony, oplwany i policzkowany, przez arcykapłanów winnym śmierci uznany, został oddany rzymskiemu staroście, Piłatowi Poncjuszowi, a przez tego królowi Herodowi, od obydwu jednak uznany za niewinnego. Mimo to, ubiczowany i cierniem ukoronowany, został wreszcie skazany na śmierć krzyżową, na gwałtowne naleganie arcykapłanów i żydowskiego ludu, który przeniósł nad Niego łotra Barabasza.

26. Jak gdyby był jakim złoczyńcą, otoczony siepaczami, dźwigając krzyż ciężki, szedł Jezus z Jerozolimy na miejsce stracenia, na górę Kalwarię, gdzie Go ukrzyżowano między dwoma łotrami. Spełniło się, co przepowiedzieli Prorocy; przebito gwoźdźmi Jego ręce i nogi; żołnierze podzielili pomiędzy siebie Jego szaty, a o suknię rzucili los. Spragnionemu podali za napój ocet i żółć. Nawet arcykapłani i starsi ludu szydzili zeń; lecz Jezus znosił wszystko z cierpliwością i łagodnością, najwyższego podziwienia godną, modląc się za nieprzyjaciół swych i mówiąc: ″Ojcze! przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią″. Trzy godziny wisiał Jezus na krzyżu, wśród straszliwych boleści. Zaćmiło się słońce, i okryła się żałobą cała przyroda. W końcu zawołał Jezus wielkim głosem: ″Wykonało się! Ojcze! w ręce Twoje oddaję ducha mojego″, skłonił głowę i skonał. W tej chwili zadrżała ziemia, pękły skały, rozdarła się zasłona w kościele od góry do spodu, otwarły się groby i wiele zmarłych ciał Świętych, powstawszy, dały się widzieć w Jerozolimie. Setnik i żołnierze u krzyża stojący, wołali strwożeni: ″Zaprawdę, ten był Synem Bożym!″. Tak stał się Jezus ubłaganiem za grzechy nasze, lecz nie tylko za nasze, ale i za grzechy całego świata (I Jan. 2, 2).

27. Jezus umarł w piątek, około trzeciej godziny po południu. Żołnierz przebił Mu włócznią lewy bok, z którego wypłynęła krew i woda. Ciało z krzyża zdjęte pochowano ze czcią w grobie nowym, w skale wydrążonym. Podejrzliwi Żydzi opieczętowali grób i postawili straż przy nim. Ale dnia trzeciego, przed wschodem słońca, zatrzęsła się ziemia, zstąpił z nieba lśniący anioł i odwalił kamień grobowy, a ukrzyżowany Chrystus powstał z martwych pełen chwały. Przez dni 40 ukazywał się często swym uczniom, pouczał ich o królestwie Bożym, to jest o Kościele, dał im władzę odpuszczania grzechów i ustanowił Piotra św. głową Kościoła, mówiąc: ″Paś baranki moje, paś owce moje″ (Jan. 21, 15-17), a stanąwszy po raz ostatni pośród nich, dał im rozkaz, aby, szedłszy na cały świat, opowiadali Ewangelię wszystkim narodom, i chrzcili je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Dał im nadto tę samą władzę, którą wziął był od Ojca niebieskiego i przyrzekł, że będzie z nimi po wszystkie dni, aż do skończenia świata. Na górze Oliwnej wzniósł ręce nad nimi, i błogosławiąc im, wstąpił w ich oczach na niebiosa.WSTĘP

O przeznaczeniu człowieka

1. P. Na co żyjemy na ziemi?

O. Żyjemy na ziemi, abyśmy Boga znali, miłowali, Jemu służyli i przez to dostali się do nieba.

2. P. Co to znaczy służyć Bogu?

O. Służyć Bogu znaczy: pełnić świętą wolę Jego, to jest, czynić, co On nakazuje, a zaniechać, czego zabrania.

3. P. Co uczyni Bóg z tymi, którzy nie chcą Go znać, miłować i Jemu służyć?

O. Tych odrzuci Bóg od siebie na wieki.

4. P. Więc cóż jest dla nas na ziemi najpotrzebniejszym?

O. Najpotrzebniejszym dla nas na ziemi jest: Boga poznawać, miłować, Jemu służyć i przez to dostawać się do nieba; bo Chrystus Pan mówi: ″Cóż pomoże człowiekowi, chociażby wszystek świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniósł?″ (Mt. XVI, 26).

5. P. Cóżeśmy powinni czynić, jeśli chcemy Boga znać, Jemu służyć i dostać się do nieba?

O. Powinniśmy: 1) wierzyć we wszystko, co Bóg objawił; 2) pełnić wszystkie przykazania, które Bóg przykazał pełnić; 3) używać środków łaski, które Bóg postanowił dla naszego zbawienia.

6. P. Skąd możemy należycie poznać objawione prawdy wiary, przykazania i środki łask Bożych?

O. Z nauki religii.

7. P. Jak się nazywa książka, która zawiera krótką naukę religii w pytaniach i odpowiedziach?

O. Ta książka nazywa się katechizmem, bo katechizować znaczy tyle, co nauczać religii przez pytania i odpowiedzi.

8. P. O czymże naucza katechizm?

O. Katechizm naucza:

1) O wierze.

2) O przykazaniach.

3) O środkach łaski Boskiej, to jest: o Sakramentach świętych i modlitwie.

Upomnienie: Słuchaj pilnie i uważnie nauki religii, abyś coraz więcej Boga poznawał, Jego miłował, Jemu służył i przez to osiągnął przeznaczenie twoje, to jest zbawienie.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij