Kiedy mama puszcza rękę: ciepły przewodnik po adaptacji do przedszkola - ebook
Kiedy mama puszcza rękę: ciepły przewodnik po adaptacji do przedszkola - ebook
Ciepły przewodnik po adaptacji do przedszkola to książka napisana z myślą o mamach, które przygotowują swoje dziecko do pierwszego wielkiego kroku poza dom – do przedszkola. Książka składa się z sześciu głównych rozdziałów oraz zakończenia, w którym mama może przyjrzeć się także sobie – temu, czego się nauczyła, co się w niej zmieniło i jak przedszkole stało się początkiem czegoś więcej niż tylko edukacyjnej przygody dziecka. To książka, do której można wracać – rozdział po rozdziale, zgodnie z potrzebą. Napisana przystępnym, ciepłym językiem, ale oparta na rzetelnej wiedzy i praktyce. Idealna dla mam, które nie chcą jedynie „przygotować dziecka”, ale też zatroszczyć się o siebie – swoje emocje, swoje granice i swoje potrzeby. To nie tylko książka o adaptacji do przedszkola. To książka o bliskości, która nie kończy się na progu sali. O miłości, która pozwala odejść, nie tracąc więzi. O macierzyństwie, które nie musi być perfekcyjne, by było wystarczająco dobre.
| Kategoria: | Poradniki |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| Rozmiar pliku: | 108 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Moment, w którym rodzic zaczyna myśleć o przedszkolu, często nie przypomina tych wielkich, filmowych decyzji. To raczej ciche pytania, które pojawiają się gdzieś między jedną nieprzespaną nocą a kolejnym porankiem z rozlanym kakao. Czy to już czas? Czy moje dziecko sobie poradzi? Czy ja sobie poradzę? Pojawia się wiele wątpliwości, a jeszcze więcej emocji. I choć wokół mnóstwo jest informacji o tym, jak przygotować dziecko do przedszkola, niewiele mówi się o tym, jak przygotować… siebie.
Ta książka powstała z myślą o Tobie – mamie, która chce dać swojemu dziecku dobry start, ale jednocześnie szuka wsparcia, zrozumienia i konkretów. To nie tylko poradnik o tym, co powinno umieć dziecko ani zbiór zaleceń do odhaczenia. To zaproszenie do spokojnego przejścia przez ten ważny etap – razem, z uważnością na potrzeby malucha, ale i Twoje własne.
Zanim przejdziemy do kolejnych rozdziałów, chcę podzielić się z Tobą kilkoma słowami wstępu – o tym, dlaczego napisałam tę książkę, jak z niej korzystać i co powiedzieć mamie, która się waha, choć nikt poza nią tego nie widzi.
7DLACZEGO TEN PORADNIK POWSTAŁ
Zawodowo, jako psycholog dziecięcy, od lat towarzyszę rodzinom na różnych etapach ich wspólnej drogi. Rozmawiam z rodzicami, którzy czują się zagubieni, zmęczeni, czasem niepewni. Z mamami, które – mimo miłości i zaangażowania – nie wiedzą, czy dobrze robią, oddając dziecko do przedszkola. Z dziećmi, które po cichu próbują odnaleźć się w nowym świecie, często nie mając jeszcze słów, by opowiedzieć, czego potrzebują. I z nauczycielami, którzy chcą wspierać, ale również szukają porozumienia z rodzicami.
To właśnie z tych rozmów, spotkań i obserwacji wyłoniła się potrzeba stworzenia tej książki. Potrzeba, by napisać coś więcej niż poradnik z listą rzeczy do zrobienia. Coś, co połączy konkretną wiedzę z codziennym doświadczeniem. Coś, co pomoże zrozumieć nie tylko „co robić”, ale przede wszystkim „dlaczego to tak wygląda” i „co za tym stoi”. Bo przygotowanie dziecka do przedszkola to nie tylko proces organizacyjny. To głęboki, emocjonalny moment dla całej rodziny. Czas przejścia. Czas dorastania – nie tylko dziecka, ale też mamy.
Zauważyłam, jak często mamy są zostawiane same z pytaniami, które trudno wypowiedzieć na głos. Dlaczego czuję się winna? Dlaczego jestem zazdrosna o panią z przedszkola? Dlaczego moje dziecko płacze, a inne nie? Czy to znaczy, że coś zrobiłam nie tak? I jak często te pytania prowadzą nie do szukania odpowiedzi, ale do wstydu, porównań, nadmiernych oczekiwań wobec siebie.
Ta książka ma być miejscem, w którym można się zatrzymać. Przeczytać rozdział wieczorem, z kubkiem herbaty w dłoni. Westchnąć z ulgą, że „to nie tylko u nas”. Zrozumieć, co się dzieje z dzieckiem – i co dzieje się z Tobą. Znaleźć nie tylko wiedzę, ale i ukojenie. I przede wszystkim – poczuć się wystarczająco dobrą mamą, nawet jeśli nie wszystko idzie zgodnie z planem.
8
Nie piszę tej książki z pozycji kogoś, kto wszystko wie. Piszę jako psycholog, który przez lata słuchał i uczył się od dzieci, rodziców i nauczycieli. I jako kobieta, która wie, że macierzyństwo to nieustanna lekcja – czułości, elastyczności i odwagi. Mam nadzieję, że ten poradnik stanie się Twoim wsparciem – i że znajdziesz w nim nie tylko odpowiedzi, ale też zrozumienie.JAK KORZYSTAĆ Z TEJ KSIĄŻKI
Ta książka nie powstała po to, by czytać ją jednym tchem od początku do końca – choć możesz oczywiście tak zrobić, jeśli masz taką potrzebę. Stworzyłam ją tak, byś mogła wracać do niej wtedy, gdy pojawi się konkretna sytuacja, pytanie lub emocja. Możesz czytać ją po kolei, możesz sięgać do rozdziałów, które akurat są Ci najbliższe. Możesz ją nawet najpierw odłożyć, bo „to jeszcze nie teraz” – a potem otworzyć w odpowiednim momencie i znaleźć dokładnie te słowa, których potrzebujesz.
Każdy rozdział dotyczy innego etapu przygotowań do przedszkola – od emocji mamy, przez przygotowanie dziecka, codzienne praktyki w domu, aż po pierwsze dni w placówce, współpracę z nauczycielami i sposoby radzenia sobie z trudnościami. Każdy rozdział został podzielony na sześć spójnych podrozdziałów, które możesz traktować jak osobne tematy do refleksji – wieczorem, w wolnej chwili, w czasie przerwy w pracy albo w spokojnym momencie dnia. Nie musisz zapamiętywać wszystkiego. Nie musisz wszystkiego wdrażać. Wystarczy, że znajdziesz w tych tekstach to, co do Ciebie przemawia i co w danym momencie jest możliwe.
9
W książce łączę aktualną wiedzę z psychologii rozwojowej, wychowania i pedagogiki z doświadczeniem pracy z rodzinami. Znajdziesz tu konkretne wskazówki, ale także opowieści, przykłady, refleksje. To nie jest instrukcja obsługi dziecka. To raczej mapa, która pomoże Ci się nie pogubić w gąszczu emocji, decyzji i drobiazgów, które pojawiają się, gdy dziecko zaczyna przedszkolną przygodę.
Nie musisz się z tą książką zgadzać w stu procentach. Możesz czytać ją krytycznie, wybierać tylko to, co czujesz, że jest dla Ciebie i Twojego dziecka. Zostawiłam w niej przestrzeń – na Twoje myśli, doświadczenia, wartości. Bo każda rodzina jest inna. Każde dziecko – unikalne. I każda mama ma prawo iść swoją drogą.
Jeśli chcesz, możesz zaznaczać fragmenty, do których chcesz wrócić. Możesz robić notatki, wypisywać zdania, które Cię poruszyły, dzielić się nimi z bliskimi. Ta książka nie kończy się na ostatniej stronie – mam nadzieję, że będzie z Tobą, gdy będziesz jej potrzebować, i że stanie się Twoim cichym towarzyszem w tych zwykłych, a jednocześnie wyjątkowych dniach, kiedy Ty i Twoje dziecko wspólnie wkraczacie w coś zupełnie nowego.
10
PARĘ SŁÓW OD PSYCHOLOG DZIECIĘCEJ DO MAMY, KTÓRA SIĘ WAHA
Jeśli otworzyłaś tę książkę z niepewnością w sercu – być może dlatego, że temat przedszkola wywołuje w Tobie więcej emocji, niż się spodziewałaś – to chcę, żebyś wiedziała jedno: jesteś w tym, co czujesz, zupełnie normalna. Wątpliwości, lęk, smutek, poczucie winy, tęsknota, a czasem nawet złość czy ambiwalencja – to wszystko mieści się w doświadczeniu mamy, która próbuje przygotować swoje dziecko do pierwszego ważnego kroku poza dom.
Zanim staniesz się „mamą przedszkolaka”, jesteś po prostu mamą – z całym ciężarem odpowiedzialności, ale też z ogromem miłości. I właśnie ta miłość czasem utrudnia rozstanie. Bo przecież nikt nie zna Twojego dziecka lepiej niż Ty. Nikt nie przytula tak jak Ty, nie czyta bajek tak jak Ty, nie rozumie tych wszystkich cichych sygnałów, które ono wysyła bez słów. Oddanie go na kilka godzin dziennie w ręce obcych może wydawać się nie tylko trudne, ale wręcz nienaturalne.
A jednak – to, że się wahasz, nie znaczy, że robisz coś złego. Przeciwnie. To znaczy, że traktujesz ten moment poważnie. Że jesteś uważna. Że zależy Ci na tym, by Twoje dziecko czuło się bezpiecznie. I że sama potrzebujesz poczuć się bezpiecznie z tą decyzją. Twoje wahanie to nie słabość. To znak, że jesteś obecna, świadoma, zaangażowana.
Jako psycholog dziecięcy spotykam wiele mam, które wciąż zadają sobie pytanie: czy moje dziecko jest gotowe na przedszkole? Ale o wiele rzadziej słyszę pytanie: czy ja jestem gotowa na to, że moje dziecko pójdzie do przedszkola? A to pytanie bywa równie ważne. Bo rozstanie to nie tylko wyzwanie dla dziecka – to też emocjonalna zmiana dla mamy. I masz pełne prawo dać sobie na nią przestrzeń. Płakać po wyjściu z placówki. Sprawdzać, czy wszystko w porządku.
11
Tęsknić. I równocześnie czuć ulgę, cieszyć się chwilą dla siebie, planować, wracać do pracy, odpoczywać. Wszystko to może współistnieć. I wszystko to jest w porządku.
Nie musisz być pewna od razu. Możesz się wahać i nadal iść naprzód. Możesz się bać i nadal być wystarczająco dobrą mamą. Możesz mieć trudność z rozstaniem i jednocześnie wiedzieć, że to ważny krok – dla Twojego dziecka, ale też dla Ciebie. Czasem ta niepewność to właśnie najlepszy dowód Twojej miłości. Bo w niej jest troska. Gotowość do zatrzymania się. I wrażliwość, która – choć bywa bolesna – jest Twoją siłą.
Jeśli się wahasz – to dobrze. Nie spiesz się z odpowiedziami. Czytaj tę książkę w swoim tempie. Zatrzymuj się tam, gdzie czujesz, że coś do Ciebie mówi. I pamiętaj – nie jesteś sama. Ta książka została napisana z myślą o takich mamach jak Ty. A w każdym rozdziale, za każdym zdaniem, jest jedno wielkie: rozumiem Cię. I wiem, że dasz radę.
12
.
13
SPIS TREŚCIEMOCJONALNE PRZYGOTOWANIE MAMY..................................................17
1.1. To nie tylko dziecko się boi..............................................................................19
1.2. Jak poradzić sobie z poczuciem winy...............................................................22
1.3. Rozstanie nie musi być dramatem.....................................................................25
1.4. Kiedy to mama nie chce puścić ręki..................................................................28
1.5. Co jeśli przedszkole to „konieczność, nie wybór”............................................31
1.6. O zaufaniu do dziecka, do siebie i do opiekunów.............................................34
ROZDZIAŁ 2:EMOCJONALNE PRZYGOTOWANIE DZIECKA................................................37
2.1. Co czuje maluch, który idzie do przedszkola....................................................39
2.2. O pierwszych lękach i niepewności..................................................................42
2.3. Jak rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu........................................................45
2.4. Zabawy w przedszkole – oswajanie przez codzienność....................................48
2.5. Przedszkolne książeczki i bajki, które pomagają...............................................51
2.6. Dlaczego warto nazywać emocje (i jak to robić)...............................................54
ROZDZIAŁ 3:PRAKTYCZNE PRZYGOTOWANIA W DOMU..................................................57
3.1. Nauka samodzielności: jak i od czego zacząć...................................................59
3.2. Toaleta, jedzenie, ubieranie – co powinno umieć dziecko................................61
3.3. Jak wygląda przedszkolna wyprawka................................................................64
3.4. Rytuały poranne – ćwiczymy zanim będzie trzeba............................................67
3.5. Symulacja przedszkolnego dnia – jak w zabawie..............................................70
3.6. Jak wygląda adaptacja – co można zaplanować................................................73
ROZDZIAŁ 4:PIERWSZE DNI W PRZEDSZKOLU...............................................................77
4.1. Poranek bez łez – czy to możliwe?...................................................................79
4.2. Krótkie rozstania, długie pożegnania – jak to działa.........................................81
4.3. Co robić, gdy dziecko płacze przy zostawianiu.................................................84
4.4. Jak wspierać dziecko po przedszkolu................................................................86
4.5. Kiedy odebrać wcześniej, a kiedy nie warto......................................................89
4.6. Jak wygląda „normalna” adaptacja – i kiedy się niepokoić...............................92
ROZDZIAŁ 5:WSPÓŁPRACA Z PRZEDSZKOLEM...............................................................95
5.1. Rola wychowawców – z kim rozmawiać, o czym mówić..................................97
5.2. Czy warto mówić o trudnościach domowych?..................................................99
14
5.3. Co jeśli coś mi się nie podoba?.......................................................................102
5.4. Zaufanie do opiekunów a intuicja mamy........................................................105
5.5. Jak rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu bez przesłuchiwania.....................107
5.6. Wspólna misja: przedszkole i dom grają do jednej bramki.............................110
ROZDZIAŁ 6:|GDY POJAWIAJĄ SIĘ TRUDNOŚCI.............................................................113
6.1. Przedszkolne bunty, niechęć i „nie chcę tam iść!”..........................................114
6.2. Dziecko bije, gryzie lub… jest bite.................................................................117
6.3. Trudności z jedzeniem, spaniem, zabawą.......................................................119
6.4. Czy to tylko adaptacja, czy coś więcej?..........................................................122
6.5. Konsultacja z psychologiem – kiedy i jak.......................................................124
6.6. Nieidealna adaptacja to też adaptacja..............................................................127EMOCJONALNE PRZYGOTOWANIE MAMY
Choć to dziecko idzie do przedszkola, to właśnie mama najczęściej niesie na swoich barkach największy ciężar emocjonalny związany z tą zmianą. W przygotowaniach do przedszkola wiele mówi się o gotowości dziecka – o tym, czy potrafi się ubrać, czy umie korzystać z toalety, czy zna swoje imię i nazwisko. Znacznie rzadziej z równą uwagą mówi się o gotowości emocjonalnej rodzica. Tymczasem to właśnie mama (choć oczywiście nie tylko ona) przeżywa głęboko to rozstanie, które bywa pierwszym tak wyraźnym momentem oddzielenia dziecka od codziennej, bliskiej obecności opiekuna.
Pierwsze dni przedszkola są dla wielu mam momentem pełnym sprzecznych emocji. Z jednej strony jest duma, radość i poczucie, że dziecko rośnie, rozwija się i wkracza w nowy etap życia. Z drugiej – niepokój, poczucie utraty kontroli, smutek, a nierzadko również poczucie winy. To właśnie te emocje, nierzadko skrywane przed innymi, stają się wewnętrznym ciężarem, który może utrudniać przejście przez proces adaptacji nie tylko dziecku, ale i całej rodzinie. Badania psychologiczne pokazują, że emocje rodziców – szczególnie tych najbliższych, czyli zwykle mamy – mają ogromny wpływ na emocjonalne reakcje dziecka. Dziecko nie zawsze rozumie, co się dzieje, ale wyczuwa napięcie, lęk czy smutek. To, co niewypowiedziane, bywa czasem silniejsze niż to, co zostanie nazwane i oswojone.
Dlatego w tym rozdziale przyglądamy się nie tyle dziecku, co właśnie mamie. Jej obawom, emocjom, dylematom. Jej lękowi przed rozstaniem, jej trudnościom z odpuszczeniem kontroli i zaufaniem innym dorosłym. Będziemy mówić o tym, że smutek czy niepewność
17
nie oznaczają złego przygotowania, a poczucie winy nie czyni nikogo gorszym rodzicem. Wręcz przeciwnie – te emocje świadczą o głębokim zaangażowaniu i więzi. Naszym celem nie jest pozbycie się tych uczuć, ale przyjrzenie się im z czułością, zrozumieniem i akceptacją. Tak, aby móc je nazwać, zrozumieć ich źródło i w miarę możliwości przekształcić w coś, co będzie wspierać, a nie obciążać.
Z perspektywy psychologii warto zwrócić uwagę na pojęcie tzw. „emocjonalnego rezonansu” – mechanizmu, dzięki któremu emocje jednego człowieka wpływają na drugiego, szczególnie jeśli istnieje między nimi silna więź. Dziecko, które widzi zapłakaną mamę, może odczytywać tę sytuację jako sygnał, że coś jest niebezpieczne albo trudne. Ale to nie znaczy, że mama nie może się wzruszyć czy uronić łzy. Kluczem jest to, by emocje nie zostały zdominowane przez lęk, ale były osadzone w kontekście wspierającej relacji i akceptacji dla przejściowych trudności. Jak pokazują badania nad przywiązaniem, to nie unikanie emocji, ale ich autentyczne i spokojne przeżywanie w bezpiecznej relacji jest podstawą zdrowego rozwoju emocjonalnego dziecka.
W rozdziale tym znajdziesz przestrzeń na refleksję nad własnymi emocjami. Porozmawiamy o tym, jak radzić sobie z poczuciem winy, jak przygotować siebie na rozstanie, dlaczego czasem to właśnie mama ma trudność z „puszczeniem ręki”, a nie dziecko. Zajmiemy się też trudnymi sytuacjami, kiedy przedszkole to nie wybór, ale konieczność – wynikająca z pracy, sytuacji rodzinnej czy finansowej. I wreszcie – przyjrzymy się zaufaniu: do dziecka, do samej siebie jako mamy i do osób, które przejmują opiekę nad maluchem.
Nie jesteś sama w tych emocjach. To doświadczenie bliskie bardzo wielu mamom, choć każda przeżywa je po swojemu. Właśnie dlatego ten rozdział jest o Tobie. Bo przygotowanie do przedszkola to nie tylko
18
sprawa dziecka. To także Twoja osobista podróż – pełna wyzwań, emocji i pięknych odkryć o sobie samej.
1.1. TO NIE TYLKO DZIECKO SIĘ BOI
Wielu rodziców, przygotowując dziecko do przedszkola, koncentruje się przede wszystkim na tym, co ono może czuć: niepewność, lęk przed nowym miejscem, obawę przed rozstaniem. Tymczasem równie ważne – i często trudniejsze do przyjęcia – są emocje mamy. Lęk rodzica przed tym, co przyniesie pierwsza przedszkolna przygoda, bywa ogromny, a jego źródła są głębsze, niż może się z pozoru wydawać. To nie tylko niepokój o dobro dziecka. To często również dotknięcie własnych wspomnień, osobistych historii i wewnętrznych przekonań, które w takich momentach odżywają.
Jako psycholog dziecięcy z wieloletnim doświadczeniem obserwuję, jak często to właśnie emocje rodzica – nie dziecka – stają się głównym wyzwaniem na etapie adaptacji. Mama może martwić się o to, czy jej dziecko poradzi sobie w grupie, czy ktoś zauważy, kiedy będzie smutne, czy będzie dobrze nakarmione, czy nie zostanie samo w chwili kryzysu. Ale ten niepokój ma często także inne wymiary. Czy jestem dobrą mamą, skoro oddaję swoje dziecko pod opiekę kogoś obcego? Czy nie powinnam być z nim przez cały czas? Czy moje dziecko zrozumie, że to nie porzucenie, tylko naturalny etap?
Lęk przed przedszkolem może też wynikać z osobistych doświadczeń mamy z dzieciństwa. Jeśli sama przeżywała trudne chwile w przedszkolu, jeśli rozstania z bliskimi były bolesne lub jeśli do dziś nosi w sobie niepokój przed opuszczeniem czy oceną – to właśnie teraz te emocje mogą się uaktywnić. Psychologia rozwojowa podkreśla, że w
19
sytuacjach przejściowych, takich jak rozpoczęcie przedszkola przez dziecko, rodzice mogą doświadczyć tzw. „reminiscencji emocjonalnej” – czyli powrotu do emocji z własnego dzieciństwa. To zupełnie naturalny mechanizm, choć często nieuświadomiony. Kiedy mama odczuwa lęk, to niekoniecznie oznacza, że sytuacja rzeczywiście jest zagrażająca – może to być echo własnych dawnych przeżyć.
Badania wskazują, że rodzicielski lęk bywa bardziej wpływowy niż same słowa. Dziecko odczytuje napięcie emocjonalne w postawie, tonie głosu, mimice. Nawet jeśli mama uśmiecha się i mówi „wszystko będzie dobrze”, ale wewnętrznie czuje panikę – dziecko może odczuwać sprzeczny komunikat. Dlatego tak ważne jest, by nie udawać przed sobą, że wszystko jest w porządku, jeśli tak nie jest. Emocje rodzica są ważne i mają prawo być obecne. Zamiast je tłumić, warto je nazwać i poszukać ich źródła. Pomocna może być tu rozmowa z inną mamą, zaufanym partnerem, psychologiem lub po prostu zapisanie swoich myśli i uczuć. Już samo ich uświadomienie przynosi często ulgę i pozwala odzyskać poczucie wpływu.
Niepokój mamy często koncentruje się także wokół kontroli. Przez kilka pierwszych lat życia to właśnie ona była tą osobą, która wiedziała wszystko o dziecku – kiedy jest głodne, zmęczone, w jakiej jest kondycji emocjonalnej. W przedszkolu część tej wiedzy i kontroli musi zostać oddana innym dorosłym. To wymaga zaufania i – co może być jeszcze trudniejsze – przyjęcia faktu, że inni mogą nie wiedzieć wszystkiego od razu, ale też mają kompetencje, by się tego nauczyć. Ten rodzaj „oddania kontroli” jest jednym z najtrudniejszych etapów rodzicielstwa, bo dotyka naszej potrzeby bycia niezastąpionym i lęku przed tym, że coś może zostać przeoczone.
Nie sposób pominąć też aspektu społecznego. Wizerunek „dobrej matki” bywa obciążeniem. Społeczne oczekiwania, presja porównań, komentarze w stylu „ja to bym nie mogła oddać tak małego dziecka”
20
czy „trzeba było jeszcze poczekać z przedszkolem” potrafią uderzyć w poczucie własnej wartości mamy. Tymczasem każda rodzina ma inne potrzeby, inne możliwości, inne dzieci. To, co dla jednej mamy jest naturalnym etapem, dla innej może być koniecznością wynikającą z pracy, sytuacji zdrowotnej czy emocjonalnej. Nie ma jednej właściwej drogi. Każda historia jest ważna i zasługuje na szacunek.
Warto też zauważyć, że lęk mamy często łączy się z silnym poczuciem odpowiedzialności. To uczucie, które motywuje, ale może też paraliżować. Mama chce dla dziecka jak najlepiej i czuje, że każde jej działanie będzie miało wpływ na przyszłość malucha. Psychologia pozytywna zachęca w takich chwilach do praktykowania współczucia wobec samej siebie – tzw. self-compassion. To podejście oparte na uznaniu, że trudne emocje są częścią bycia zaangażowanym rodzicem, i że każda mama zasługuje na zrozumienie, wsparcie i łagodność – również od samej siebie.