Klasyka dla dzieci. Sherlock Holmes. Tom 4. Nakrapiana przepaska - ebook
Klasyka dla dzieci. Sherlock Holmes. Tom 4. Nakrapiana przepaska - ebook
Tom czwarty z serii klasycznych opowieści detektywistycznych Arthura Conan Doyle'a o Sherlocku Holmesie w uproszczonych adaptacjach dla dzieci. Idealna propozycja dla młodych wielbicieli zagadek i kapitalne wprowadzenie do klasyki.
Siostra Helen Stoner, Julia, umiera w tajemniczych okolicznościach. Helen czuje, że czeka ją podobny los. Czy Holmes i Watson zdołają pomóc przerażonej dziewczynie? Na jaki trop naprowadzi ich informacja o nakrapianej przepasce, o której Julia mówiła tuż przed śmiercią?
Dla dzieci powyżej 7 lat.
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: | brak |
ISBN: | 978-83-8233-047-2 |
Rozmiar pliku: | 9,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przeglądając swoje dotychczasowe notatki, nie zdołałem znaleźć sprawy dziwniejszej niż ta dotycząca nakrapianej przepaski. Do tej pory nie mogłem jej opisać w tym archiwum, gdyż byłem związany obietnicą dyskrecji złożoną pewnej młodej damie. Smutna wiadomość o jej przedwczesnej śmierci zwolniła mnie z tego zobowiązania, mogę więc teraz przedstawić całą prawdę o śmierci doktora Grimesby’ego Roylotta i położyć kres krążącym od dawna najdziwniejszym plotkom i spekulacjom na ten temat.
Działo się to na początku kwietnia 1883, na bardzo wczesnym etapie naszej przyjaźni. Sherlock Holmes obudził mnie, stojąc przy moim łóżku ogolony i ubrany. Zazwyczaj wstawał dość późno, przetarłem więc oczy, by zerknąć na zegar stojący na gzymsie kominka. Ku mojemu zdziwieniu i lekkiej irytacji okazało się, że jest dopiero piętnaście po siódmej – czyli wcześniej niż moja codzienna pora pobudki, a starałem się trzymać regularnych nawyków.
– Wybacz, że ci zakłócam sen, Watsonie – odezwał się Holmes ze skruszonym uśmiechem. – Wszyscy dziś zostaliśmy wcześnie zerwani z łóżek: najpierw pani Hudson, a następnie ja.
– Ale co się dzieje? Pożar?
– Nie, klientka. Bardzo przestraszona młoda dama przybyła tu z samego rana i nalega na spotkanie ze mną. Czeka w salonie. Musi to być coś bardzo pilnego, skoro pofatygowała się do mnie o tak wczesnej porze. Zauważyłem, że bardzo lubisz towarzyszyć mi w tych sprawach już od pierwszego spotkania z klientem, więc pomyślałem, że dam ci możliwość wyboru: czy chcesz zostać w łóżku czy może wolisz posłuchać jej historii.
– Mój drogi, za nic nie przepuściłbym takiej okazji – odpowiedziałem już w pełni rozbudzony i podekscytowany perspektywą nowej zagadki do wyjaśnienia. Nic mi nie sprawiało większej przyjemności niż asystowanie Holmesowi w śledztwie, w poszukiwaniu tropów i wyciąganiu wniosków prowadzących do rozwikłania tajemnicy.
Ubrałem się w parę chwil i zeszliśmy do naszego salonu piętro niżej.
Dama była ubrana na czarno, a twarz miała zasłonięta woalką, przez co trudno było dostrzec jej rysy. Na nasz widok wstała z fotela.
– Dzień dobry, łaskawa pani – przywitał się z nią Holmes pogodnym głosem. – Nazywam się Sherlock Holmes, a to jest mój przyjaciel i współpracownik, doktor Watson. Może pani mówić swobodnie w jego obecności.
Zerknął na kominek i – co mu się rzadko zdarzało – pochwalił starania naszej gospodyni:
Dalsza część dostępna w wersji pełnej