-
W empik go
Kochanka nocy, ulubienica dnia - ebook
Kochanka nocy, ulubienica dnia - ebook
Wiersze, które pisze autorka są sercem jej duszy. Zebrana starannie, przygotowana poezja, to zbiór pięknych i bardzo osobistych wierszy.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8155-131-1 |
| Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Chwilo trwaj
Natchnieniem stwórcy, pięknem w swej nieskończoności, w modlitwach najskrytszych modlę się by i dla nas miała wymiar nieskończony, niezwyciężony. Chwilo trwaj. Nakarmię dziś nas ciepłym deszczem promieni słońca, spadających wprost na nasze głodne dusze. Chwilo trwaj. Pragnienie mężczyzny godne grzechu. Kochany, zaspokoję go widokiem podróżujących nimf, żon herosów grających na harfie modlitwy do samego Erosa. Pozbawione wstydu a obdarzone wyjątkową zmysłowością. W bóstwie chwili trwającej będę karmić twoje oczy do syta. Chwilo nie przestawaj, trwaj.
Poetka 2008List, którego nie dostarczono
Dniom nadałam imiona, wiem że nie będziesz miał mi za złe. Wybrałam inny kierunek drogi, wbrew tobie, ale nie sobie. Czuje twój oddech w porywie wiatru ostrzegającym przed burzą. W iskrze płonących dłoni, w ognisku dostrzegam twój uśmiech dumy. Pogasły wszystkie światła i zdobyłam się na ujawnienie prawdy. Ciszy, co noc mnie kładzie do łóżka. Wyszeptałam, boję się bardzo. Zachowała to dla siebie, od tamtej nocy została moją powiernicą. Całuje mnie na dobranoc, gdy usnę w czoło, gdy nadchodzi chłód dnia, dzień dobry.
Poetka 2017
Natchnieniem stwórcy, pięknem w swej nieskończoności, w modlitwach najskrytszych modlę się by i dla nas miała wymiar nieskończony, niezwyciężony. Chwilo trwaj. Nakarmię dziś nas ciepłym deszczem promieni słońca, spadających wprost na nasze głodne dusze. Chwilo trwaj. Pragnienie mężczyzny godne grzechu. Kochany, zaspokoję go widokiem podróżujących nimf, żon herosów grających na harfie modlitwy do samego Erosa. Pozbawione wstydu a obdarzone wyjątkową zmysłowością. W bóstwie chwili trwającej będę karmić twoje oczy do syta. Chwilo nie przestawaj, trwaj.
Poetka 2008List, którego nie dostarczono
Dniom nadałam imiona, wiem że nie będziesz miał mi za złe. Wybrałam inny kierunek drogi, wbrew tobie, ale nie sobie. Czuje twój oddech w porywie wiatru ostrzegającym przed burzą. W iskrze płonących dłoni, w ognisku dostrzegam twój uśmiech dumy. Pogasły wszystkie światła i zdobyłam się na ujawnienie prawdy. Ciszy, co noc mnie kładzie do łóżka. Wyszeptałam, boję się bardzo. Zachowała to dla siebie, od tamtej nocy została moją powiernicą. Całuje mnie na dobranoc, gdy usnę w czoło, gdy nadchodzi chłód dnia, dzień dobry.
Poetka 2017
więcej..