- W empik go
Koło fortuny – gejowskie opowiadanie erotyczne - ebook
Koło fortuny – gejowskie opowiadanie erotyczne - ebook
„Gdy nasze oczy spotkały się po raz pierwszy, świat jakby się dla nas zatrzymał. Obaj czuliśmy niesamowite przyciąganie. Wstaliśmy w tym samym czasie i ruszyliśmy w swoim kierunku. Teraz również wstałem i podszedłem do ukochanego, by go objąć. Pocałowałem go, a w moim brzuchu odbył się taniec motyli, jak dawniej. Nie wiem, ile to trwało. Straciłem poczucie czasu i przestrzeni, jak zwykle zresztą w takich momentach. Nasze pocałunki stawały się coraz bardziej namiętne".
Bart i Adam od pięciu lat są szczęśliwym małżeństwem. By uczcić kolejną rocznicę, wybierają się na kilkudniowy pobyt nad jeziorem, pełen namiętnego seksu i romantycznych gestów. Wyjazd ten zapoczątkuje też wielkie zmiany, które z impetem wedrą się do ich idealnie poukładanego życia. Czy para zdecyduje się opuścić strefę komfortu i bezpieczeństwa? Czy jednak pokusa wygodnej egzystencji okaże się silniejsza?
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-280-2630-4 |
Rozmiar pliku: | 218 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
– Szczęściarz ze mnie – wyszeptałem sam do siebie. Długie, kruczoczarne włosy, gęsty zarost, ciemna karnacja i wysportowane ciało razem tworzyły naprawdę niesamowity efekt, zwłaszcza na tle białej pościeli.
Budzik miał zadzwonić dopiero za pół godziny, więc uznałem, że przygotuję nam śniadanie. Poszedłem do kuchni i zabrałem się do dzieła. Próbowałem być jak najciszej, by nie obudzić męża. Postanowiłem zrobić nasz ulubiony weekendowy zestaw, czyli grube naleśniki z syropem klonowym, świeżo wyciskany sok pomarańczowy i espresso.
Gdy śniadanie było już niemal gotowe, usłyszałem głos Adama.
– Co to za piękne zapachy? – zawołał.
– Poczekaj chwilkę, już idę! – odkrzyknąłem.
Ułożyłem naczynia na tacy i skierowałem swoje kroki do sypialni. Adam siedział na łóżku. Spod pięknych, długich rzęs spoglądały na mnie wielkie, jasnozielone oczy.
– Bart, jesteś niesamowity – odezwał się, a ja usiadłem obok niego i złożyłem pocałunek na jego ustach. Zaczęliśmy jeść i snuć plany na ten dzień. Za godzinę mieliśmy udać się w podróż. Obchodziliśmy właśnie piątą rocznicę ślubu, więc by ją uczcić, postanowiliśmy wyjechać na weekend nad jezioro. W zeszłym miesiącu kupiliśmy domek letniskowy i przez nadmiar pracy nie mieliśmy jeszcze okazji skorzystać z wypoczynku w tym bajecznym miejscu. Każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na doprowadzanie wnętrza do idealnego stanu. Na szczęście nam się udało, więc teraz pozostało tylko cieszyć się tą wspólnie stworzoną przestrzenią. Z okazji naszego święta zdecydowaliśmy wziąć kilka dni wolnego i spędzić ten czas tylko we dwoje.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.