Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Koniec złudzeń. Film wobec Marca ‘68 - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
29 kwietnia 2025
26,00
2600 pkt
punktów Virtualo

Koniec złudzeń. Film wobec Marca ‘68 - ebook

Marzec ’68 jest bez wątpienia jedną z najbardziej złożonych i kontrowersyjnych dat historii PRL. Pamięć o niej wymyka się jednoznacznym kwalifikacjom i niezależnie od epoki potrafi stać się zarzewiem gorących sporów i debat. Kryzys 1968 roku w wielu aspektach różni się bowiem od pozostałych „polskich miesięcy”, wokół których zwykło ogniskować się opowieść o epoce realnego socjalizmu. W przeciwieństwie do październikowej odwilży czy posierpniowego karnawału nie wiązał się ze zbiorowym doświadczeniem euforii. Jego insurekcyjny charakter jest z kolei mniej wyrazisty niż okupione krwią bunty Czerwca ’56 i  Grudnia ’70. Przez dekady Marzec obrósł mnogością interpretacji determinowanych szeregiem czynników, na które składały się m.in. osobiste doświadczenia, poczucie pokoleniowej wspólnoty, bieżący interes polityczny czy rezultaty badań historycznych. Książka Koniec złudzeń rekonstruuje, w jaki sposób narracje tworzące „marcową polifonię” ujawniały się w różnych rejestrach twórczości filmowej na przestrzeni ponad pięciu dekad dzielących nas od tamtych wydarzeń. Przedstawia film nie tylko jako zwierciadło dominujących w danym czasie dyskursów, ale również jako przestrzeń aktywnego kreowania kulturowej pamięci wypadków Marca.

Maciejowi Pietrzakowi udało się z jednej strony zrekonstruować mapę reprezentacji filmowych omawianego zjawiska, z drugiej zaś pokazać potencjał semantyczny, jaki mieści się w każdej próbie, nie tylko holistycznego, ujęcia Marca 1968. (…) Otrzymaliśmy w ten sposób rozprawę odważną, wieloaspektową i dialogicznie skonstruowaną, będącą najpełniejszą, jak dotąd w polskiej literaturze, historią filmowych zmagań z Marcowymi reprezentacjami, dziedzictwem i politycznymi mitami.
Prof. UKW dr hab. Mariusz Guzek

Maciej Pietrzak – filmoznawca, adiunkt w Instytucie Filmu, Mediów i Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się przede wszystkim wokół filmowych manifestacji pamięci kulturowej oraz transnarodowej wymiany filmowej. Autor artykułów naukowych poświęconych kinu polskiemu i izraelskiemu. Obecnie realizuje projekt badawczy poświęcony dystrybucji filmów polskich w Izraelu.

 

Spis treści

Wprowadzenie

CZĘŚĆ PIERWSZA – FILM FABULARNY

Rozdział 1 – Krajobraz po szoku

1.1. Pewien ton smutku i goryczy

1.2. Za zasłoną konwencji

1.3. Iluminacja przełamuje tabu

Rozdział 2 – Marcowe epizody epoki moralnego niepokoju

2.1. Moralny niepokój a kwestia pokoleniowości

2.2. Bohaterowie z marcowym garbem

2.3. Kolejny „polski miesiąc”

Rozdział 3 – Marzec bez cenzury

3.1. Narracji pokoleniowych ciąg dalszy

3.2. Tło melodramatu

CZĘŚĆ DRUGA – FILM DOKUMENTALNY

Rozdział 4 – Czas nieprzedstawiony

4.1. Uśpiony temat

4.2. Dokument podróży

Rozdział 5 – Eksplozja pamięci

5.1. W stronę historycznej rekonstrukcji

5.2. Wstęp do biografii pokolenia

5.3. Marzec jako opowieść o wykluczeniu

Zakończenie

Aneks: kalendarium

Nota bibliograficzna

Filmografia

Bibliografia

Indeks nazwisk

 

Kategoria: Kino i Teatr
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-242-6829-0
Rozmiar pliku: 2,9 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wprowadzenie

W 1968 roku była taka maluteńka rewolucja intelektualistów, których nikt nie poparł. Uważaliśmy, że gazety kłamią, że nie wolno wyrzucać Żydów z kraju, że może byłoby dobrze, gdyby do władzy doszli ludzie, którzy myślą troszeczkę bardziej otwarcie i demokratycznie niż istniejąca wtedy ekipa Gomułki. Okazało się, że byliśmy manipulowani przez ludzi, którzy chcieli przejąć władzę. Oni byli dużo bardziej okrutni i cyniczni niż Gomułka. Byliśmy (młodzież, studenci) wykorzystywani przez Moczara i przez jego grupę1.

Przywołane wyżej słowa Krzysztofa Kieślowskiego pozornie dobrze ilustrują jedną z dominujących narracji na temat wydarzeń Marca 1968 roku. W opowieściach ówczesnych młodych manifestantów – do których należał reżyser Amatora – jest to moment obywatelskiego przebudzenia zwieńczonego poczuciem klęski i świadomością, iż byli jedynie narzędziem w rękach znacznie potężniejszych sił. W tym wariancie kulturowej pamięci Marca, nazwanej przez Katarzynę Chmielewską pamięcią insurekcyjną i heroiczną2, doświadczenie tamtego czasu jest dla marcowych kontestatorów punktem zwrotnym, chwilą wejścia na opozycyjną ścieżkę zwieńczoną obaleniem komunizmu dwie dekady później. Z lektury wspomnień Kieślowskiego wyłania się jednak wizja odmienna. Dotkliwa porażka tamtego zrywu utwierdziła go bowiem w poczuciu braku sprawczości, co skutkowało zniechęceniem do aktywizmu i bezpośredniego zaangażowania politycznego3. Perspektywa ta, mimo iż jednostkowa i wysoce subiektywna, pozwala zaakcentować jedną z najważniejszych cech marcowych narracji – ich wielowątkowość i silne zakorzenienie w indywidualnym doświadczeniu.

Marzec ’68 jest bez wątpienia jedną z najbardziej złożonych i kontrowersyjnych dat historii PRL. Pamięć o niej wymyka się jednoznacznym kwalifikacjom i niezależnie od epoki potrafi stać się zarzewiem gorących politycznych sporów i debat. Polemiczną naturę marcowych narracji trafnie scharakteryzowała socjolożka Mirosława Grabowska, która już w 1981 roku odnotowała, iż:

W sporach o Marzec ’68 nie chodzi o wydarzenia marcowe. Chodzi o rozumienie historii.

Dla jednych historia jest mechanizmem skomplikowanym, delikatnym i przewrotnym. A przede wszystkim nie jest jawna. Rozgrywa się gdzieś poza sceną, w gabinetach. Realizuje się w tajemniczych spiskach i subtelnych prowokacjach. (…) Dla drugich historia jest jawna. (…) Przypomina raczej cierpliwego, zapracowanego rachmistrza, który liczy uczciwie i skrupulatnie, prowadzi rachunki. Nie narzuca się z nimi, bo jest podatny na różne wpływy i ustępliwy wobec przemocy. Nie zawsze też rzetelnie kwituje głoszone intencje i otwarcie podejmowane działania społeczne. Bo też historia nigdy nie obiecała, że szybko zdemaskuje znaczone karty, że prawda zawsze zwycięży, a siła, jeśli haniebna, znajdzie pognębienie. Obiecała tylko, że wszystko będzie spisane4.

Powyższe słowa były komentarzem do ożywionej dyskusji toczącej się ówcześnie w stołecznym środowisku akademickim. Był to czas pierwszych legalnych obchodów rocznicy wypadków marcowych, które zorganizowano na fali tymczasowej liberalizacji systemu związanej z wybuchem „solidarnościowej” rewolucji. Ku zdumieniu autorki uwolnienie tematu Marca z cenzuralnych restrykcji odsłoniło mnogość postaw i punktów widzenia na wydarzenia sprzed trzynastu lat. Dla jednych były one przede wszystkim odgórnie zaplanowaną polityczną manipulacją, inni postrzegali je w głównej mierze jako historię studenckiego buntu, nieliczni akcentowali ich antysemicki wymiar.

Zdiagnozowana przez Grabowską polifoniczność marcowych narracji do dziś pozostaje jedną z konstytutywnych cech pamięci o tym epizodzie najnowszej historii. Kryzys roku 1968 w wielu aspektach różni się bowiem od pozostałych „polskich miesięcy”, wokół których zwykła ogniskować się opowieść o epoce realnego socjalizmu. W przeciwieństwie do październikowej odwilży czy posierpniowego karnawału nie wiązał się ze zbiorowym doświadczeniem euforii. Pamięć o roku 1968 nie mogła więc wypływać z nostalgii za utraconym poczuciem ogólnonarodowego zjednoczenia. Insurekcyjny charakter wydarzeń Marca jest z kolei mniej wyrazisty niż okupione krwią bunty Czerwca ’56 i Grudnia ’70, które na stałe wpisano do kanonu narodowej martyrologii. Co szczególnie istotne, rok 1968 ma też swoją – częstokroć ignorowaną – mroczną stronę w postaci znacznego społecznego poparcia dla represyjnych działań rządzących. Nierzadkie ówcześnie oportunistyczne postawy i przyzwolenie na antysemicką nagonkę5 nie znajdują swojego miejsca w narracji o PRL jako nieustającym starciu społeczeństwa z komunistyczną władzą6. Celnie zależność tę podsumowała Marta Fik, pisząc, że: „Heroizm, a nie konformizm nadają się do legendy, a przecież prawda o Marcu zawiera w sobie jedno
i drugie”7.

Marcowy wielogłos wynika też z faktu, iż na wydarzenia tamtego czasu złożyło się kilka procesów historycznych, które niejednokrotnie przywoływane są rozłącznie. Hasło „Marzec ’68” odnieść można do szeregu paralelnych narracji, gdyż – jak zauważa monografista tego okresu Jerzy Eisler – określenie będące ich zbiorczą etykietą należy

do swoistej magii języka i raczej zamazuje, niż objaśnia istotę i chronologię wydarzeń, które były przecież znacznie bardziej rozciągnięte w czasie: rozpoczęły się kilka miesięcy wcześniej i trwały kilka miesięcy później. Należałoby (…) mówić nie o jednym Marcu, lecz raczej o Marcach – w liczbie mnogiej. Pod pojęciem tym kryje się wszak kilka różnych, niekoniecznie ze sobą powiązanych, a niekiedy wręcz wykluczających się i przeciwstawnych nurtów. W zależności od tego, kto i w jakim celu spogląda na Marzec, wydobywa z niego zwykle przede wszystkim te wątki, które jego samego dotyczyły w największym stopniu8.

Nie może zatem dziwić fakt, że w pamięci osób, które po wydarzeniach tamtego czasu zmuszone były opuścić Polskę, Marzec zapisał się w głównej mierze jako szeroko zakrojona antysemicka nagonka. W optyce niegdysiejszych studenckich buntowników wypadki marcowe wiążą się natomiast z polityczną inicjacją ich pokolenia, które po raz pierwszy zaznało brutalności autokratycznego systemu. Z kolei dla dotkliwie napiętnowanych w 1968 roku reprezentantów świata nauki, kultury i sztuki szczególnie ważny pozostaje antyinteligencki wymiar marcowej kampanii, której konsekwencje jeszcze przez długie lata wpływały na kształt rodzimego życia intelektualnego i artystycznego.

Ponad pół wieku po Marcu ’68 mamy obszerną naukową bibliografię, obejmującą monografie ujmujące różnorodne aspekty tamtego czasu. W kontekście badań historycznych szczególne zasługi przyznać należy Jerzemu Eislerowi9, Dariuszowi Stoli10 i Piotrowi Osęce11, którzy swoimi ustaleniami przyczynili się do bezprecedensowego rozszerzenia dostępnej wiedzy na temat tego okresu. Ich prace, koncentrujące się na politycznych i społecznych aspektach Marca ’68, stanowiły bezcenne źródło przy pisaniu tej książki. Bogactwo literatury przedmiotu jest pokaźne, pełne jej omówienie wykracza poza ramy niniejszego wprowadzenia. Obok publikacji koncentrujących się na ogólnym obrazie wydarzeń marcowych składają się na nią także pozycje poświęcone określonym wycinkom ówczesnej rzeczywistości, takim jak konteksty lokalne12, medialne13 czy kulturowe14.

Wedle historiograficznej narracji początki procesów, które doprowadziły do wiosennego przesilenia, możemy dostrzec u progu dekady wraz z rosnącymi wpływami ministra spraw wewnętrznych gen. Mieczysława Moczara. Dynamiki nabierają one jednak dopiero w czerwcu 1967 roku. Wybuch wojny sześciodniowej pomiędzy Izraelem a koalicją państw arabskich przypieczętował wówczas dyplomatyczny rozbrat państwa żydowskiego z blokiem socjalistycznym, który jednoznacznie wsparł stronę arabską. Geopolityczne przetasowania miały znaczący wpływ na polityczny krajobraz PRL. Panujący klimat wykorzystała skupiona wokół szefa MSW wpływowa frakcja „partyzantów”. Podnosząc hasła o grożącym Polsce syjonistycznym spisku, „partyzanci” dyskredytowali przeciwników wewnątrz partii, wojska i aparatu bezpieczeństwa, co przekładało się na konsolidację coraz większych obszarów władzy. Wymownym symbolem przeniknięcia Moczarowskiej retoryki do głównego nurtu państwowej propagandy było przemówienie wygłoszone przez Władysława Gomułkę 19 czerwca podczas VI Kongresu Związków Zawodowych. Pierwszy sekretarz oskarżył wówczas część obywateli żydowskiego pochodzenia o brak lojalności wobec kraju, określając ich mianem „piątej kolumny”. Padły też wówczas znamienne słowa: „każdy obywatel Polski powinien mieć tylko jedną ojczyznę – Polskę Ludową”15.

Z opowieścią o Marcu ’68 nierozerwalnie wiąże się również wzmożona aktywność studenckich kontestatorów z kręgu tzw. komandosów. Z całą mocą działalność grupy objawiła się w następstwie skandalu wokół głośnej inscenizacji Dziadów na deskach Teatru Narodowego. Spektakl w reżyserii Kazimierza Dejmka zaplanowany pierwotnie jako część obchodów 50. rocznicy rewolucji październikowej od samego początku budził kontrowersje i spotkał się z krytyką ze strony rządzących. Obecny na premierze Zenon Kliszko utyskiwać miał nad rzekomym religianctwem spektaklu16, a sam Gomułka (który Dziadów nigdy nie widział) oskarżać jego twórców o „wbijanie noża w plecy przyjaźni polsko-radzieckiej”17. Obawy te nie były w całości bezpodstawne, gdyż kolejne przedstawienia niejednokrotnie przeradzały się w okazję do spontanicznych wybuchów narodowych uczuć wśród widowni18. Kwestia, w jakim stopniu wiązały się one z prowokacyjną działalnością aparatu bezpieczeństwa, do dziś pozostaje nierozstrzygnięta19. Apogeum emocji związanych ze spektaklem wzbudziła decyzja o zdjęciu Dziadów z afisza, podjęta definitywnie w połowie stycznia. Dwa tygodnie później, po ostatnim przedstawieniu grupa studentów stołecznych uczelni zorganizowała manifestację pod pomnikiem Mickiewicza. Pikieta została stłumiona siłami MO, a kilkudziesięciu protestujących trafiło do aresztu.

Zakaz wywołał także niemałe oburzenie w środowisku literatów. 29 lutego w sali konferencyjnej ZAIKS-u odbyło się nadzwyczajne zebranie Oddziału Warszawskiego ZLP poświęcone losom spektaklu. W czasie burzliwych obrad przyjęto m.in. zredagowaną przez Andrzeja Kijowskiego rezolucję wzywającą do powrotu przedstawienia na scenę przy wskazaniu, że ówczesna polityka władz „zagraża kulturze narodowej, hamuje jej rozwój, odbiera jej autentyczny charakter i skazuje na postępujące wyjałowienie”20. W czasie zebrania padły głośne słowa Stefana Kisielewskiego o panującej w polskim życiu kulturalnym „dyktaturze ciemniaków”, której wyrazistą ilustracją były losy Janusza Szpotańskiego, skazanego kilka tygodni wcześniej na trzy lata więzienia za satyryczną krytykę rządzących w popularnej na inteligenckich salonach operze Cisi i gęgacze21. Szerokim echem odbiły się również wygłoszone w czasie wielogodzinnego zebrania przemówienia Pawła Jasienicy, Leszka Kołakowskiego i Antoniego Słonimskiego, który bezkompromisowo zaatakował cenzurę i krytykował ekipę towarzysza Wiesława za porzucenie ideałów Października.

Wydarzenia nabrały tempa 4 marca, gdy podjęta została decyzja o relegowaniu z uczelni Adama Michnika i Henryka Szlajfera, czołowych „komandosów”, ukaranych za przekazanie zachodnim mediom informacji o demonstracji w obronie Dziadów. Cztery dni później na dziedzińcu Uniwersytetu przy Krakowskim Przedmieściu odbył się wiec solidarności z wyrzuconymi. Pokojowa manifestacja zgromadziła kilka tysięcy osób, szybko przeradzając się w protest przeciw partyjnej propagandzie i ograniczaniu wolności obywatelskich. Wiec został brutalnie spacyfikowany przez przybyłe na miejsce oddziały milicji oraz tzw. aktywu robotniczego22. Nie zdławiło to jednak rewolucyjnych nastrojów, czego wyrazem były kolejne wystąpienia. Dowiodła tego m.in. liczna manifestacja z 11 marca, gdy tłum studentów i młodzieży przeszedł spod bramy głównej UW pod siedzibę KC PZPR, wznosząc hasła: „Prasa kłamie!”, „Wolność!”, „Demokracja!”, „Robotnicy z nami!”23. W czasie dwóch kolejnych tygodni ruch protestu rozprzestrzenił się na wszystkie ważne ośrodki akademickie w kraju. Do najistotniejszych wystąpień należały m.in. strajki okupacyjne i bojkot zajęć na uczelniach krakowskich, strajk w Studium Pedagogicznym w Opolu czy studencka okupacja gmachu Politechniki Warszawskiej. Równocześnie w wielu miastach odbywały się brutalnie tłumione wiece i pochody studenckie, znaczące starcia miały miejsce m.in. w Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Gdańsku, Katowicach i Wrocławiu – zatrzymano tysiące osób, setki trafiły do aresztu24.

Panujący w kraju ferment ożywił „antysyjonistyczny” nurt w aparacie władzy. Przez kolejne tygodnie trwała, wspierana medialnie, zmasowana antysemicka kampania propagandowa wymierzona w „syjonistycznych wichrzycieli” i „bankrutów politycznych”. Czystka objęła wiele sfer życia publicznego, jej obiektem byli nie tylko funkcjonariusze systemu. Tysiące osób straciło posady m.in. w fabrykach, szpitalach, urzędach, szkołach czy instytucjach naukowych. Kulminacyjnym momentem kryzysu było przemówienie, które Gomułka wygłosił 19 marca przed zgromadzonym w Sali Kongresowej stołecznym aktywem partyjnym. Pierwszy sekretarz w mocnych słowach potępił wówczas protestujących literatów, oskarżając ich o „chęć rozpalenia atmosfery podniecenia i niepokoju”25, jako głównych prowodyrów studenckich manifestacji wskazał natomiast „część młodzieży akademickiej pochodzenia lub narodowości żydowskiej”26. Towarzysz Wiesław powtórzył wówczas narrację o nielojalnych obywatelach uważających Izrael za swoją ojczyznę i wyraził gotowość wydania im „emigracyjnych paszportów”27.

Wygaszenie „antysyjonistycznej” kampanii nastąpiło latem, gdy Gomułka przystąpił do porządkowania sytuacji w partii i neutralizowania wpływów moczarowców. Nie odwróciło to jednak jej skutków. W kolejnych miesiącach, pod wpływem bezpośrednich represji i antysemickiej retoryki, wiele osób podjęło decyzję o emigracji. Wyjazdy, których symbolem stał się Dworzec Gdański, trwały jeszcze długo później – szacuje się, że w latach 1968–1971 kraj opuściło ponad
13 tysięcy polskich Żydów28. Była to niepowetowana strata dla rodzimej nauki i kultury, wśród pomarcowych emigrantów znajdowało się bowiem wielu artystów, akademików, dziennikarzy i innych przedstawicieli inteligencji twórczej.

Naturalnie, przedstawiony powyżej rozwój wydarzeń jest jedynie zwięzłą relacją, mającą na celu zarysowanie przybliżonych ram czasowych Marca ’68, które przyjąłem na potrzeby tej monografii. W kolejnych rozdziałach odwołuję się do wielu aspektów tamtych wydarzeń, niekiedy przywołując wątki i epizody, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się mało istotne, nabierają one jednak znaczenia w kontekście analizy materiału badawczego. Układ treści podporządkowany jest więc elementom wywiedzionym z omawianych utworów, nie zaś chronologii wydarzeń historycznych, do których się odwołują. Aby ułatwić orientację w toku marcowych wydarzeń, w końcowych partiach książki załączono bardziej szczegółowe kalendarium obejmujące zarówno ich ogólny przebieg, jak i momenty szczególnie istotne dla środowiska filmowego.

W kontekście tematu będącego przedmiotem niniejszej pracy należy podkreślić, iż Marzec odcisnął trwałe piętno na polskiej branży filmowej, która zmuszona była wówczas zmierzyć się z szeregiem politycznych nacisków i ofensywą propagandową. W szczegółowej analizie sytuacji kinematografii w roku 1968 Piotr Zwierzchowski zauważa, że wstrząs, jakiego doświadczyła wówczas branża filmowa, stanowił kulminację procesów sięgających początków dekady. Lata 60. to bowiem czas eskalującej nieufności na linii władza–filmowcy, w którym narastało także przekonanie o konieczności systemowych zmian regulujących funkcjonowanie instytucjonalnego zaplecza polskiego filmu. Niestabilna sytuacja lat 1967–1968 okazała się przy tym sposobnością do podjęcia prób ograniczenia niezależności twórców oraz wymierzenia politycznie motywowanych ataków personalnych29.

Po wybuchu marcowego kryzysu kinematografia, podobnie jak wiele innych sfer życia publicznego, poddana została wzmożonej presji ze strony rządzących, czego widomym przejawem były m.in. czołobitne uchwały podejmowane przez partyjne gremia funkcjonujące przy Zjednoczonych Zespołach Realizatorów Filmowych i Naczelnym Zarządzie Kinematografii. W przedrukowywanych na łamach prasy rezolucjach zapewniano, że filmowcy „jako pracownicy frontu ideologicznego zdecydowanie potępiają elementy warcholskie, które popchnęły część młodzieży akademickiej do burd ulicznych”30. Zgodnie z duchem marcowej kampanii winą za wybuch studenckiej kontestacji obarczano natomiast „ośrodki reakcyjne i syjonistyczne, sprzężone z centrami dyspozycyjnymi wrogich Polsce Ludowej ugrupowań światowego imperializmu”31. Oficjalnej krytyce poddawano także dotychczasową strukturę kinematografii oraz niemałą grupę twórców, którym zarzucano „niewłaściwą postawę polityczną i moralną”32.

Oskarżenia te współgrały z zainicjowaną niedługo później nagonką medialną, wymierzoną w prominentnych przedstawicieli polskiego filmu. Prasę zalała wówczas seria napastliwych artykułów krytykujących czołowych reżyserów oraz konkretne dzieła filmowe za ich rzekomą antypolskość i budowanie zafałszowanego obrazu rzeczywistości33. Szczególnie głośnym echem odbiły się ataki wymierzone w Jana Rybkowskiego, którego zrealizowany w polsko-zachodnioniemieckiej koprodukcji film Kiedy miłość była zbrodnią (1967) uznano za utwór antynarodowy i antysocjalistyczny. W konsekwencji Rybkowski zmuszony został do złożenia upokarzającej publicznej samokrytyki34. Z podobnych pozycji zaatakowano również Aleksandra Forda. Podszyte antysemickimi podtekstami zarzuty kierowane pod adresem twórcy Ulicy Granicznej koncentrowały się przede wszystkim wokół zrealizowanego dekadę wcześniej filmu Ósmy dzień tygodnia (1958), który, podobnie jak Kiedy miłość była zbrodnią, powstał przy współudziale zachodnioniemieckiego producenta. W przeciwieństwie do Rybkowskiego Ford odrzucił jednak potępiające go oceny, w wyniku czego został wydalony z szeregów PZPR. W ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy z kraju wyemigrowało wiele ważnych postaci rodzimego środowiska filmowego, włącznie z niezwykle niegdyś wpływowym „carem polskiego kina”35.

Intensyfikacja politycznych restrykcji objawiła się również wstrzymaniem produkcji nieprawomyślnych filmów dotykających tematu relacji polsko-żydowskich. Obok przygotowywanego przez Forda Doktora Korczaka podobny los spotkał adaptację Wielkiego tygodnia Jerzego Andrzejewskiego, do której przymierzał się Andrzej Wajda. Na ekrany nie trafił też m.in. zrealizowany już film Janusza Nasfetera Długa noc (1967), który na cenzorskiej półce spędzić miał jeszcze dwie dekady. Na rok wstrzymana została również premiera Wniebowstąpienia (1967) Jana Rybkowskiego. Działania te wpisywały się w zauważalne od połowy lat 60. procesy rugowania wątków żydowskich z polskich ekranów36, które dzięki antysemickiej retoryce lat 1967–1968 przybrały na sile37.

Represje nie ominęły łódzkiej szkoły filmowej, która znalazła się w ogniu prasowej krytyki jako placówka mająca zgubny wpływ na ideowe postawy młodzieży. Wielokrotnie atakowano kierownictwo PWSTiF z profesorami Jerzym Toeplitzem i Jerzym Bossakiem na czele. Niedługo później odsunięto od pełnienia obowiązków niemałą część kadry naukowej, co na długie lata zdeterminowało funkcjonowanie uczelni38. Do bezpośrednich skutków wydarzeń marcowych zaliczyć należy również zmiany personalne we władzach większości instytucji filmowych oraz zainicjowaną w 1968 roku reformę kinematografii, która znacząco przekształciła strukturalne podstawy polskiego filmu. W czerwcu powołano nowe szefostwo NZK – Tadeusza Zaorskiego na kierowniczym stanowisku zastąpił Czesław Wiśniewski. Pod koniec grudnia rozwiązana została natomiast większość funkcjonujących do tej pory zespołów filmowych, a na ich miejsce powołano nowe struktury pozbawione dotychczasowej autonomii, określane później mianem zespołów „marcowych”39.

W świetle przytoczonych wyżej faktów nie ulega wątpliwości, iż Marzec był dla polskiego kina momentem niezwykle istotnym; mającym przemożny wpływ zarówno na biografie konkretnych twórców, jak i instytucjonalny kształt systemu kinematografii. Niniejsza książka nie ma jednak na celu dogłębnej oceny skutków tych wydarzeń dla środowiska filmowego; problematyka ta była już wcześniej podejmowana przez badaczy i doczekała się kilku opracowań40. Przedmiotem mojej analizy są narracje odnoszące się do wydarzeń Marca ’68, które na przestrzeni ponad pięćdziesięciu lat objawiały się w różnych rejestrach twórczości filmowej. Interesują mnie zarówno obrazy mówiące o Marcu wprost, jak i te, które z powodu narzuconych cenzuralnych ograniczeń odwoływały się do niego za pomocą metafor i alegorii. Tam gdzie jest to możliwe, staram się wskazać ślady marcowego doświadczenia odciśnięte w utworach powstałych w bezpośrednim następstwie kryzysu. Moje badania koncentrują się na filmach fabularnych, dokumentalnych, kronikach filmowych, serialach i spektaklach telewizyjnych, w których wydarzenia marcowe uczyniono tematyką centralną, oraz obrazach odnoszących się do tamtego czasu w formie wątków pobocznych bądź epizodycznych. Holistyczna analiza dorobku rodzimej kinematografii w zakresie opowiadania o tym epizodzie najnowszej historii pozwoli wskazać, które narracje składające się na wspomnianą wcześniej „marcową polifonię” zajmują w kinie pozycję dominującą, a które podlegają marginalizacji bądź przemilczeniu. Zagadnienie to nie znajdowało się do tej pory w głównym nurcie zainteresowań rodzimego filmoznawstwa, a naukowa refleksja nad filmowymi obrazami Marca pozostaje rozproszona i ograniczona do niewielkiej liczby cenionych utworów. Kanon ten rozbudowuję o obrazy mniej znane bądź dotychczas pomijane przez wzgląd na niską wartość
artystyczną.

Analizowane filmy pochodzą z różnych epok, a prezentowana w nich wizja wydarzeń roku 1968 jest wypadkową szeregu czynników zewnętrznych. Na filmowy obraz Marca w PRL wpływały m.in. nadzór cenzorski, dojrzewający dyskurs opozycyjny czy osobista trauma tamtego czasu odciśnięta na życiorysie niejednego filmowca. Po przełomie roku 1989 temat włączony został m.in. w ramy narracji rozliczeniowych i bieżących sporów politycznych, a za jego ekranowe wizerunki w dużym stopniu odpowiadać zaczęła telewizja i właściwe jej formuły gatunkowe. Wyszczególnione tendencje nie wyczerpują rzecz jasna mnogości koniecznych do uwzględnienia kontekstów wynikających z dynamicznej natury procesów polityczno-kulturowych oraz przemian w sposobie funkcjonowania rodzimej kinematografii. W związku z powyższym w pracy nad monografią szczególnie funkcjonalna okazała się akcentująca relację między tekstami kultury a kontekstem historycznym, społecznym i politycznym ich powstawania praktyka badawcza nowego historycyzmu41.

W toku rozważań powołuję się na urozmaicony zasób źródłowy, na który obok historycznych i filmoznawczych opracowań naukowych, tekstów literackich i publikacji prasowych składają się także dokumenty archiwalne. Recenzje i inne teksty publikowane zarówno na łamach prasy branżowej, jak i w periodykach o profilu ogólnym traktuję jako cenne źródło pozwalające na prześledzenie krytycznej recepcji omawianych utworów i zdiagnozowanie dominujących w danym okresie strategii interpretacyjnych. Sięgnięcie po materiały archiwalne w postaci dostępnych wariantów scenariuszy, stenogramów z posiedzeń gremiów oceniających, zaleceń cenzorskich czy sprawozdań produkcyjnych pozwoliło niekiedy zrekonstruować pierwotne założenia twórców i odnaleźć ślady ich rewidowania.

Główny wewnętrzny podział książki ustalony został wedle kryterium genologicznego. Decyzja o takim, a nie innym uporządkowaniu treści wynika z sumy zdiagnozowanych różnic w przedstawianiu wypadków marcowych w kinie fikcjonalnym i niefikcjonalnym. Rozpatrywanie obu kategorii wspólnie doprowadziłoby w mojej opinii do pominięcia wielu, niekiedy drobnych kontekstów, które istotnie ubogacają całościowy obraz filmowych wizerunków Marca ’68. Na decyzję tę wpływ miała również znaczna asymetria pomiędzy liczbą fabuł i dokumentów odnoszących się do tej tematyki w poszczególnych okresach – podczas gdy przed rokiem 1989 marcowe wątki w ogromnej większości obecne były w utworach fabularnych, w Polsce potransformacyjnej zdecydowanie częściej sięgali po nie dokumentaliści. Należy także pamiętać, iż możliwości mówienia o Marcu w realiach uzależnionej od państwowego mecenatu kinematografii PRL były diametralnie odmienne od sytuacji zaistniałej po upadku komunizmu. Zależność ta wyznacza wewnętrzny porządek obu części książki. Zostały one skomponowane w układzie chronologicznym, pozwalającym na wyszczególnienie zjawisk charakterystycznych dla każdego z rozpatrywanych
okresów.

Część pierwsza poświęcona została występowaniu tematyki marcowej w filmach fabularnych. W inaugurującym ją rozdziale staram się odszukać pionierskie nawiązania do wydarzeń marcowych zawarte w utworach zrealizowanych na przełomie lat 60. i 70. Rozdział drugi porusza zagadnienie filmowych przedstawień roku 1968 w filmach powstałych w okresie narodzin i zmierzchu kina moralnego niepokoju. Rozdział trzeci koncentruje się z kolei na sposobach opowiadania o Marcu wypracowanych przez twórców sięgających po tę tematykę po roku 1989. Wedle podobnego schematu zorganizowana została część druga, na którą składają się dwa rozdziały poświęcone przedstawieniom Marca w kinie niefikcjonalnym. Pierwszy z nich ogniskuje się wokół nielicznych odwołań do wydarzeń marcowych możliwych do odnalezienia w filmach dokumentalnych zrealizowanych w dwóch ostatnich dekadach istnienia PRL. W rozdziale wieńczącym rozprawę analizie poddany został natomiast zaskakująco obszerny zbiór zrealizowanych po 1989 roku dokumentów poświęconych wypadkom Marca i ich konsekwencjom.

Monografia, którą oddaję w ręce Czytelniczki i Czytelnika – jak każde podobne opracowanie – ma swoje ograniczenia wynikające z przyjętych na wstępie założeń badawczych. Bogaty w przełomowe wydarzenia i niosący gigantyczny bagaż kulturowych odniesień rok 1968 zachęca wszak do poszerzenia perspektywy i sięgnięcia wzrokiem poza horyzont zmagań z rodzimą historią. Koniec złudzeń jest jednak książką skupioną na filmowym dziedzictwie „polskiego Marca”, poza koniecznym minimum nie koncentruję się więc na echach doświadczeń praskich czy paryskich. Założenie to wynikało po części z konieczności ograniczenia zakresu materiału objętego badaniem, było także świadomą próbą ustrzeżenia się przed groźbą wpisania pracy w ramy niezliczonych kontekstów, jakie można wiązać z tą
pamiętną datą.

1 K. Kieślowski, Autobiografia, oprac. D. Stok, Warszawa 2006, s. 40.

2 K. Chmielewska, Dwie pamięci, w: Obcy w domu. Wokół Marca ’68, red. J. Koszarska-Szulc i N. Romik, Warszawa 2018, s. 219.

3 K. Kieślowski, Autobiografia, dz. cyt., s. 39–44; S. Zawiśliński, Kieślowski. Ważne, żeby iść…, Izabelin 2005, s. 103–107.

4 H. Pobóg , Spory o Marzec, „Krytyka” 1981, nr 10–11, s. 34–35.

5 Zob. F. Tych, „Marzec ’68”. Geneza, przebieg i skutki kampanii antysemickiej lat 1967/68, w: Następstwa zagłady Żydów. Polska 1944–2010, red. F. Tych i M. Adamczyk-Garbowska, Lublin 2012, s. 385–412; M. Zaremba, Biedni Polacy 68. Społeczeństwo polskie wobec wydarzeń marcowych w świetle raportów KW i MSW dla kierownictwa PZPR, w: Marzec 1968. Trzydzieści lat później, t. 1, red. M. Kula, P. Osęka i M. Zaremba, Warszawa 1998, s. 144–170.

6 Zob. K. Chmielewska, Narracje historyczne o komunizmie, w: Debaty po roku 1989. Literatura w procesach komunikacji. W stronę nowej syntezy (2), red. M. Hopfinger, Z. Ziątek i T. Żukowski, Warszawa 2017, s. 69–85.

7 M. Fik, Marzec ’68. Za kogo się wstydzimy?, w: tejże, Autorytecie wróć? Szkice o postawach polskich intelektualistów po Październiku 1956, Warszawa 1995, s. 73.

8 J. Eisler, Polski rok 1968, Warszawa 2006, s. 11.

9 Tenże, Marzec 1968. Geneza, przebieg, konsekwencje, Warszawa 1991; tenże, Polski rok 1968, dz. cyt.

10 D. Stola, Emigracja pomarcowa, Warszawa 2000; tenże, Kampania antysyjonistyczna w Polsce 1967–1968, Warszawa 2000.

11 P. Osęka, Syjoniści, inspiratorzy, wichrzyciele. Obraz wroga w propagandzie marca 1968, Warszawa 1999; tenże, Marzec ’68, Kraków 2008; tenże, My, ludzie z Marca. Autoportret pokolenia ’68, Wołowiec 2015.

12 Np. M. Andrzejewski, Marzec 1968 w Trójmieście, Warszawa–Gdańsk 2008; S. Jankowiak, Poznań i Wielkopolska w marcu 1968 roku: „Taka jest prawda i innej prawdy nie ma”, Poznań 2008; W. Suleja, Dolnośląski Marzec ’68. Anatomia protestu, Warszawa 2006.

13 Np. W. Sęczyk, Marzec ’68 w publicystyce PRL: studium z dziejów propagandy, Wałbrzych 2009; A. Skalska, Obraz wroga w antysemickich rysunkach prasowych Marca ’68, Warszawa 2007.

14 Np. M. Fik, Marcowa kultura: wokół „Dziadów”, literaci i władza, kampania marcowa, Warszawa 1995; Marzec i po Marcu. Wpływ kryzysu Marca ’68 na środowiska naukowe i kulturę polski ludowej, red. P. Benken i T. P. Rutkowski, Szczecin–Warszawa 2019; Rok 1968. Kultura, sztuka, polityka, red. P. Zwierzchowski, D. Mazur i J. Szczutkowska, Bydgoszcz 2019.

15 Słowa o „piątej kolumnie” zostały pominięte w prasowym przedruku przemówienia – W. Gomułka, Przemówienie z dnia 19 czerwca 1967, „Trybuna Ludu”, 20.06.1967, s. 3–4.

16 P. Osęka, Marzec ’68, dz. cyt., s. 146.

17 K. Dejmek, Casus „Dziady”, „Dialog” 1981, nr 6, s. 115.

18 Interesującą relację z tych wydarzeń znaleźć można m.in. w dziennikach Zbigniewa Raszewskiego. Zob. Z. Raszewski, Raptularz 1967/1968, Warszawa 1993, s. 30–39.

19 J. Eisler, Polski rok 1968, dz. cyt., s. 173–174.

20 A. Braun, Co się działo na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Oddziału Warszawskiego Związku Literatów Polskich, w: Marzec 68. Referaty z sesji na Uniwersytecie Warszawskim w 1981 roku, red. M. Gumkowski i M. Ofierska, Warszawa 2008, s. 55.

21 M. Fik, Marcowa kultura…, dz. cyt., s. 142–143.

22 Tym mianem oficjalna propaganda określała ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy, którzy symbolizować mieli niezgodę robotników na sianie zamętu przez studentów. Zob. D. Stola, Kampania antysyjonistyczna w Polsce 1967–1968, dz. cyt., s. 86–87.

23 J. Eisler, Polski rok 1968, dz. cyt., s. 287.

24 P. Osęka, Marzec ’68, dz. cyt., s. 193.

25 W. Gomułka, Przemówienie z dnia 19 marca 1968, „Polityka” 1968, nr 12, s. 2.

26 Tamże, s. 4.

27 Tamże.

28 A. Stankowski, Nowe spojrzenie na statystyki dotyczące emigracji Żydów z Polski po 1944 roku, w: Studia z historii Żydów w Polsce po 1945 roku, red. G. Berendt, A. Grabski i A. Stankowski, Warszawa 2000, s. 139–145.

29 P. Zwierzchowski, Rok 1968 w polskim kinie – konteksty i konsekwencje, w: Yesterday. Studia z historii najnowszej. Księga dedykowana prof. Jerzemu Eislerowi w 65. rocznicę urodzin, red. J. Olaszek i in., Warszawa 2017, s. 592–595.

30 Rezolucja POP PZPR Naczelnego Zarządu Kinematografii z 3 kwietnia 1968, „Ekran” 1968, nr 15, s. 2.

31 Tamże.

32 Zebranie partyjne w ZZRF, „Magazyn Filmowy” 1968, nr 20, s. 15.

33 Wyjątkową gorliwością w prasowej nagonce wymierzonej w przedstawicieli świata filmu wsławili się m.in. Ryszard Gontarz, Michał Gardowski i Janusz Gazda, którzy swoje teksty publikowali przede wszystkim na łamach branżowego tygodnika „Ekran” oraz blisko związanego ze środowiskiem moczarowców prawniczego czasopisma „Prawo i Życie” – R. Gontarz, Szargam świętości, „Prawo i Życie” 1968, nr 7, s. 4; tenże, Olimp, „Prawo i Życie” 1968, nr 8, s. 5; tenże, Milcz lub kłam, „Prawo i Życie” 1968, nr 23, s. 5; tenże, Drogi naprawy, „Prawo i Życie” 1968, nr 10, s. 4; M. Gardowski, Niezastąpieni w PWSTiF, „Ekran” 1968, nr 15, s. 11; M. Gardowski, Komu przyniosło to splendor?, „Ekran” 1968, nr 16, s. 3, 10; tenże, O właściwą atmosferę w filmie polskim, „Ekran” 1968, nr 17, s. 10; J. Gazda, Kult chałupnictwa, „Ekran” 1968, nr 20, s. 3; tenże, Potrzeba jasnych decyzji, „Ekran” 1968, nr 15, s. 3, 7; tenże, O reformę szkoły filmowej, „Ekran” 1968, nr 17, s. 10.

34 Historię ataków na Rybkowskiego szczegółowo opisała przed laty Alina Madej – A. Madej, Wszystko odbyło się nagle i przerażająco zwyczajnie, w: Syndrom konformizmu? Kino polskie lat sześćdziesiątych, red. T. Miczka i A. Madej, Katowice 1994, s. 167–194.

35 Prócz Aleksandra Forda Polskę opuścili wówczas m.in.: Helena Lemańska, Władysław Forbert, Jerzy Lipman, Kurt Weber, Zygmunt Szyndler, Tadeusz Jaworski, Dora Gromb, Ludwik Hager, Zygmunt Goldberg, Marian Marzyński, Edward Etler, Adam Holender, Mieczysław Wajnberger, Aleksander Hochberg, Józef Fiałkowski, Anatol Radzinowicz, Regina Dreyer, Andrzej Krakowski. – P. Zwierzchowski, Rok 1968 w polskim kinie – konteksty i konsekwencje, dz. cyt., s. 609.

36 Zob. M. Haltof, Polish Film and the Holocaust: Politics and Memory, New York–Oxford 2012, s. 114–118.

37 Wzmożenie to dostrzegalne było już jesienią 1967 roku, gdy w bezpośrednim następstwie wojny sześciodniowej wstrzymano rozpowszechnianie kilku dokumentów poświęconych tematom żydowskim. Z ekranów zniknęły m.in. filmy: Między Morzem Śródziemnym a Czerwonym (1958) Jerzego Bednarczyka i Andrzeja Miłosza, Róża (1962) Janusza Majewskiego, Cmentarz Remu Edwarda Etlera (1961) oraz Judaica (1966) tego samego reżysera. – Spis filmów, których rozpowszechnianie zostało wstrzymane w trakcie eksploatacji, w: Polityka repertuarowa, przeglądy filmowe „Dni filmu polskiego”. Wykazy filmów wycofanych z rozpowszechniania. Skargi i zażalenia. Notatki, informacje, korespondencja, Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), zesp. Naczelny Zarząd Kinematografii, Zespół Programu i Rozpowszechniania Filmów, sygn. 4/75, k. 181–183.

38 Szczegółową relację z przebiegu wydarzeń marcowych w łódzkiej PWSTiF odnaleźć można w tekście Jolanty Lemann-Zajiček – J. Lemann-Zajiček, Marzec ’68 w szkole filmowej w Łodzi. Wydarzenia i konsekwencje, w: Kino polskie, reinterpretacje: historia – ideologia – polityka, red. K. Klejsa i E. Nurczyńska-Fidelska, Kraków 2008, s. 47–58.

39 Zob. J. Grzechowiak, „Marcowe” zespoły – Zespoły Filmowe po Marcu 1968 roku, w: Rok 1968. Kultura, sztuka, polityka, dz. cyt., s. 154–170.

40 O wpływie wydarzeń marcowych na polską kinematografię pisali m.in.: J. Grzechowiak, „Marcowe” zespoły – Zespoły Filmowe po Marcu 1968 roku, dz. cyt., s. 154–170; R. Koniczek, Kryzys w kinematografii i Marzec 1968, „Powiększenie” 1991, nr 1–2, s. 75–86; R. Koniczek, Kultura filmowa, polityka repertuarowa, w: Historia filmu polskiego 1968–1972, t. 6, red. R. Marszałek, Warszawa 1994, s. 477–509; Ł. Maciejewski, Kociaki z minirozumkami. Marzec 1968 w polskim kinie, „Notatnik Teatralny” 2009, nr 56–57, s. 346–355; E. Zajiček, Poza ekranem. Kinematografia polska w latach 1896–2005, Warszawa 2009, s. 222–241; P. Zwierzchowski, Rok 1968 w polskim kinie – konteksty i konsekwencje, dz. cyt.

41 Zob. K. Kornacki i P. Zwierzchowski, Metodologiczne problemy badania kina PRL-u, „Kwartalnik Filmowy” 2014, nr 85, s. 28–39; P. Zwierzchowski, Kino nowej pamięci. Obraz II wojny światowej w kinie polskim lat 60, Bydgoszcz 2013, s. 11–16.Spis treści

Wprowadzenie

CZĘŚĆ PIERWSZA – FILM FABULARNY

Rozdział 1 – Krajobraz po szoku

1.1. Pewien ton smutku i goryczy

1.2. Za zasłoną konwencji

1.3. Iluminacja przełamuje tabu

Rozdział 2 – Marcowe epizody epoki moralnego niepokoju

2.1. Moralny niepokój a kwestia pokoleniowości

2.2. Bohaterowie z marcowym garbem

2.3. Kolejny „polski miesiąc”

Rozdział 3 – Marzec bez cenzury

3.1. Narracji pokoleniowych ciąg dalszy

3.2. Tło melodramatu

CZĘŚĆ DRUGA – FILM DOKUMENTALNY

Rozdział 4 – Czas nieprzedstawiony

4.1. Uśpiony temat

4.2. Dokument podróży

Rozdział 5 – Eksplozja pamięci

5.1. W stronę historycznej rekonstrukcji

5.2. Wstęp do biografii pokolenia

5.3. Marzec jako opowieść o wykluczeniu

Zakończenie

Aneks: kalendarium

Nota bibliograficzna

Filmografia

Bibliografia

Indeks nazwisk
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij