- W empik go
Koronka wyzwolenia - ebook
Koronka wyzwolenia - ebook
Koronka wyzwolenia to modlitwa nadziei – nadziei na uwolnienie z nałogów, ciemności, uwikłania nas samych i osób nam drogich, rodziny, krewnych, przyjaciół, tych, którzy pobłądzili w drodze do Boga.
Modlitwa Koronką wyzwolenia daje wiarę każdemu, kto czuje, że on sam lub jego bliscy nie mogą uwolnić się z pęt zniewolenia. Warto zwrócić się o łaskę wolności, warto wypowiedzieć modlitwę, która może trafić wprost do Serca Jezusa i wybłagać Jego miłosierdzie oraz wyzwolenie do nowego życia.
*
Kieszonkowa książka zawierająca słowa pocieszenia oraz dołączona do niej koronka pomogą podjąć modlitwę, której tak bardzo potrzeba.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7569-741-4 |
Rozmiar pliku: | 1,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Jeżeli więc Syn Boży was wyzwoli,
wówczas będziecie rzeczywiście wolni” (J 8,36).
Wolność to wartość, za którą człowiek potrafi oddać życie. Nikt nie chce żyć w niewoli. Każdy chce być człowiekiem wolnym. Tymczasem wielu z nas myli wolność z samowolą, a w konsekwencji daje się zniewolić. Niewoli, w które popada współczesny człowiek, jest wiele. Uzależniamy się od alkoholu, papierosów, narkotyków, pornografii, komputera, telefonu komórkowego, a nawet seksu.
Często czymś, co nas zniewala, jest choroba, ból, cierpienie. Nie jest łatwo żyć, będąc zniewolonym przez jakiś nałóg. Pierwszym jednak krokiem do wolności jest zauważenie problemu i decyzja: chcę się wyzwolić. To już wystarczy do tego, by wziąć do ręki koronkę i zacząć odmawiać modlitwę o wyzwolenie. „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32) – powiedział Pan Jezus, gdy nauczał tłumy w świątyni jerozolimskiej.
Często bywa jednak tak, że człowiek zniewolony nie widzi problemu. To otoczenie: rodzina, przyjaciele, bliscy, zauważają, że ktoś ma problem z nałogiem lub nie radzi sobie z cierpieniem. Także i w tej sytuacji można rozpocząć odmawianie Koronki wyzwolenia. Modlitwa nią nie zajmuje dużo czasu, bo niespełna dziesięć minut, a przynosi ogromne owoce, o czym mówią świadectwa tych, którzy ją odmawiali:
„Byłam zrozpaczona. Nie widziałam już znikąd nadziei. Córka była narkomanką, ale nie docierało do niej to, że jest uzależniona i powinna się leczyć. Jest dorosła, więc ten krok musiała zrobić sama. Nie chciała, mówiła bez przerwy, że nie ma problemu. Wtedy trafiłam na Koronkę wyzwolenia i zaczęłam ją odmawiać. Po pół roku córka zgłosiła się na odwyk i dziś jest już wolna od narkotyków” – zaświadcza Krystyna.
W pewnym momencie do Aleksandra dotarło to, że on jest alkoholikiem, a cierpi cała jego rodzina – żona i dwójka wspaniałych dzieci. Poprosił rodzinę o pomoc, a żona zaproponowała wspólne odmawianie Koronki wyzwolenia codziennie wieczorem.
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej