Kosmyk wersów - ebook
Spisałem i poprawiłem wiersze z lat 2014—2016. Nie wiem czy one coś znaczą, dla mnie na pewno wiele. Jest to pierwsze wydanie i ostatnie tomiku „Kosmyk Wersów”. Wiele się przed ten okres nauczyłem, mam nadzieję, że wiele się jeszcze wspólnie nauczymy.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8104-222-2 |
| Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Deus ex machina”
Nie pytaj mnie czy mógłbym stworzyć kamień
Którego podnieść nie dałbym rady.
Już to zrobiłem, stworzyłem człowieka.
Jednak ilu bym proroków nie rzucił na wiatr
Nie zrozumieją, że to oni stworzyli mnie.
Jestem wielką sprawą ze spraw małych.
Lecz to nie ma znaczenia.
Mówię językiem niezrozumiałym.
Nigdy nie zrozumiecie tego w spójny sposób.
Wszelka próba tłumaczenia otrzymuje strzał w kolano.
Na samym początku sprintu.
Deus ex machina.
Maszyna z najbardziej niezrozumiałych.
Zrozumienie siebie zawsze będzie kłopotem.„Drobiazg”
Nie jestem człowiekiem.
Przeskoczyłem już chyba skalę.
Wyniosłem się ponad nią.
Jednak żaden ze mnie nadczłowiek.
Nie posiadam boskich mocy.
Nie potrafię rozstąpić morza.
Średnio radzę sobie z życiem.
Zatrzymanie czasu?
To bagatelka. Jednak budzik wciąż budzi.
Jestem człowiekiem.
Wszystko co ludzkie staje się obce.
Drobiazgi są najważniejsze.
Rozważanie stało się najsilniejsze.
Nadludzko tylko rozdrabniam.
Darmowy fragment
Nie pytaj mnie czy mógłbym stworzyć kamień
Którego podnieść nie dałbym rady.
Już to zrobiłem, stworzyłem człowieka.
Jednak ilu bym proroków nie rzucił na wiatr
Nie zrozumieją, że to oni stworzyli mnie.
Jestem wielką sprawą ze spraw małych.
Lecz to nie ma znaczenia.
Mówię językiem niezrozumiałym.
Nigdy nie zrozumiecie tego w spójny sposób.
Wszelka próba tłumaczenia otrzymuje strzał w kolano.
Na samym początku sprintu.
Deus ex machina.
Maszyna z najbardziej niezrozumiałych.
Zrozumienie siebie zawsze będzie kłopotem.„Drobiazg”
Nie jestem człowiekiem.
Przeskoczyłem już chyba skalę.
Wyniosłem się ponad nią.
Jednak żaden ze mnie nadczłowiek.
Nie posiadam boskich mocy.
Nie potrafię rozstąpić morza.
Średnio radzę sobie z życiem.
Zatrzymanie czasu?
To bagatelka. Jednak budzik wciąż budzi.
Jestem człowiekiem.
Wszystko co ludzkie staje się obce.
Drobiazgi są najważniejsze.
Rozważanie stało się najsilniejsze.
Nadludzko tylko rozdrabniam.
Darmowy fragment
więcej..
W empik go