- W empik go
Kronika polska pierwszych dziesięciu po Chr. wieków - ebook
Kronika polska pierwszych dziesięciu po Chr. wieków - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 219 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Imiona polskie tymże sposobem co Polski powstały 1 – 3. Boulanami nazywali się pierwotnie Polacy 4. Na ten wywód miana narodu nie chcą pozwolić dzisiejsi pisarze niektórzy 5 – 7. i gardzą zrzodtami, z których a znikąd indziej można, według naszego zdania, pierwotne dzieje i granice Polski najdawniejsze wyrozumieć. Wypisy z tych zrzódef, i rozważenie świadectwa Ptolomeuszowego o Boulanach. Uwagi nad uwagami które o Jeografie tym polscy uczeni zrobili 5 – 22. Gramatyczne i historyczne wyrozumienie imienia Polski 23 – 27. Boulanowie Ptolomeusza Pulaków znaczą istotnie 27 – 30. Przed Ptolomeuszem kryło się ich miano w nazwie Wenedów 31. Po Ptoloineuszu tkwiło w nazwisku Wandalów, Gotów 32 – 34, 35. Za sprawą Lechów i Leszków udzielne uzyskali Polacy rządy 36. I wtedy to zacierać zaczęli imieniem Polski inne spólplemieników swych miana, jako to Łęczycan, Chorbatów, Szlązaków, Krakowian, Kujawian, Mazowszan 37 – 38. Sprostowanie mniemania o Boulanach, autora Bibliograf, ksiąg dwoje, Szaffarzyka, Bielowskiego 39 – 41. Słówko do czytelnika o tem pisemku i dołączonej do niego mapce 42 – 43. Skaźnik nomenklatur nauczy gdzie szukać dowodów na nomenklatury wyrażone na mapce 44.KRONIKA POLSKA PIERWSZYCH DZIESIĘCIU PO CHR. WIEKÓW.
przez
Wacława Aleksandra
Maciejowskiego zebrana.
Warszawa
1848.
Wolno drukować, z warunkiem złożenia w Komitecie Cenzury, po wydrukowaniu, prawem przepisanej liczby egzemplarzy.
Warszawa d. 25 Listopada (7 Grudnia) 1848 r.
Starszy Cenzor, Tripplin.
Imię miało u przodków naszych obszerniejsze niż dziś znaczenie, i od nazwiska różnico się wielce. Pierwsze bowiem od słowa imać powstawszy, wyrażało stanowość, czyli obywatelstwo, wskazując na prawa które noszącemu go (imię) człowiekowi służyły stosunkowo do swojego majątku; gdy przeciwnie drugie, które od zwania początek swój wywodziło, wszyscy bez różnicy nosząc ludzie, a nawet wszelkie mianując się niem twory, znamionowało nazwę człowieka, bez bliższego praw służyć mu mogących, określenia. Krótko mówiąc, miał szczególne prawa, i obywatelem (szlachcicem) był, kto posiadał i nosił imię; do rzędu należał ludzi, praw obywatelskich nie używając, kto samo tylko nazwisko nosił (1). Z kądże to poszło?
–- –- (1) Porównaj Miklosicza Radices linguae slovenicae veteris dialecti, Lips. 1845. p… w. imą, imiati, swati. Lindego słownik p… w. imię, nazwisko.
Kiedy pierwotnych ludzi sposób życia porzuciwszy nasi przodkowie, chwycili się ziemi, pasterstwo jedni a rolnictwo drudzy obrawszy sobie za zawód, uzyskiwali od roli wziętej w posiadłość imię, i mianowali się od majątku który dzierżyli. Nie sami siebie, lecz sąsiedzi nazwali ich tak; zkąd powstało wyosobnienie owo obywateli od ludzi. Z natury rzeczy wynikło, że osiadłszy na jakowem miejscu gromada i rozdzieliwszy wziętą w posiadłość rolę, wyczerpywała imię, przez co gdy zabrakło mienia dla tych, którzy się ociągali z wzięciem roli w posiadanie, takowi więc zostawali bez imienia: zwłaszcza jeżeli bojąc się odłączać od gromady, nie chcieli iść dalej, by go szukać dla siebie, i woleli pozostać bez miana, samowolnie tak w rzędzie, nazwiskiem tylko odznaczających się gromadników, stanąwszy. Ztąd w pierwotnych już społecznościach towarzyskich, spostrzegamy ludzi z majątkiem i bez majątku, czyli bogatych i ubogich znachodzimy. Gdy pierwsi od majątku uzyskali swą nazwę, nie pozostawało jak dać ją od różnych okoliczności tym, którzy własności nie mieli. Tamci przeto od mienia nosili imię, ci od zwania czyli nazywania się, mieli nazwisko. Wiecznie trwało imię, bo starano się o to; nazwisko było włóczęgą, nigdzie nie przetrwawszy, bo nie było potrzeby ażeby się zasiedziało na miejscu. Imię szło górą, i zacności dodawało posiadającemu go rodowi, a im okazalsze, im bogatsze było, tem więcej miała ztąd blasku posiadająca go rodzina, ćmiąc okazałością swoją wszelkie inne pomniejsze imiona. Przeciwnie nazwisko szło dołem, wtedy tylko posuwając się w górę, gdy jeden z członków noszącej go rodziny, odznaczył się osobistą zaletą, i blaskiem swej chwały poziomość rodowego wsławił nazwiska. Silnym to było bodźcem dla bogatych, by nabyte po przodkach imię, utrzymać w rodzie jak najdłużej: silnym dla ubogich, ażeby nazwisko na imię zamienić. Jeżeli przez rozrodzenie potomstwa musiało imię iść koniecznie na podział, nie utracało pierwotnego miana, rozpadłszy się na części, służyło każdej z osobna cząsteczce. Ztąd części i cząstki powstawały mienia, a wszystkie jedno nosiły imię, i tylko liczbami różniły się między sobą (1). Biada rodowi który utracił swe imię, nowy nabywca bowiem zarzucał dawniejszą jego nazwę, a nadawał mu inną (2); biada obywatelowi który się pozbył imienia, tak bowiem występował z rzędu szlachty, a wstępował w poczet łudzi czyli gminu. Dopiero poźniej, arystokratyczne w tej mierze pomysły Niemców naśladując, przyjęli nasi przodkowie, iż z utratą imienia szlachectwo się nie utracą. Wtedy i herby, w ścisłym związku z imionami niegdyś zostając, przybrały inny kierunek, o czem rozwiodę się z czasem na innem miejscu. Dziś mnie bowiem rzecz ta nie obchodzi. Dziś wchodząc w myśl zadania, mam na uwadze sarno tylko imię Polanów czyli (jak niewiadomo kiedy nazywać ich zdrobniałem zakończeniem zaczęto, i dotąd nazywają) Polaków: które, też same co imiona polskich obywateli przeszło w dziejach koleje, które z tegoż samego źrzódła co tamto powstawszy, zjednoczyło się w IX. a może już w VIII. wieku w mianie Polski, niezabawem pod nazwiskiem Królestwa słynącej (3); które to Królestwo w tymże samym wieku na księstwa rozdrobnione będąc, przyszło znowu przy końcu XIII. wieku do starożytnej państwowej nazwy Pol-
–- –- (1) R. 1284. u Stenzel, (Urkunden zur Geschichte des Bisthums Breslau im Mittelalter. Breslau 1845), gdzie czytamy: Crasah (nazwa włości), aliud Crasch, tercium Crasch, quartum Crasch..
(2) R. 1173. akt Henryka księcia Sandomirskiego przyjęty przez jego brata Kazimirza Sprawiedliwego, w zbiorze Leona Hr. Rzyszczewskiego, mówi; Borresovic et alio nomine Wlasson. W kodeksie dyplomatycznym, przez tegoż i przez Ant. Muczkowskiego wydanym, czytamy pod r. 1228. villa quae oliw Sewzc nunc autem Swola dicitur. Porównaj tenże kodeks I. 128.
(3) Regnum Polonie, u Gala (wydal go J. W. Bandtk… w Wam. 1825). Porównaj 178.
ska, i mając na czele tak oddawna zwanego Księcia polskiego czyli Wielkopolskiego, podlegało znowu polskiemu czyli rzeczywiście mówiąc Wielkopolskiemu Królowi, różnej nazwy ziemiom panującemu (1). Kiedy z rodu tychże ostatni potomek linii męzkiej Kazimirz zwany Wielkim zstąpił do grobu, obcy ród zasiadł na polskim już teraz, bo ani wielkopolskim ani małopolskim tronie, i siedział na nim Litwę z Koroną połączywszy.
W drugiem po Chrystusie stóleciu Bulanów (Boulanes) miano nosząc Polacy, znikli w dziejach na czas długi (na sześć jeżeli nie na siedm wieków), aż znowu na temże samem miejscu gdzie ich po raz pierwszy ujrzymy, nad Notecią i Wartą, wystąpili pod imieniem Bolanów, Pulanów, Polonów, przyćmiwszy niem w przestworze IX. – XI. wieku, inne plemieników swych miana. ' Skoro Bolesław Krzywousty roku 1139 podzielił między swych synów Polskę, wtedy owe imiona różne kraików różnych znowu wystąpiły. Na ich czele postawili XII. wieku kronikarze osobowe Lechitów nazwisko, które gdy już w końcu następnego wieku nikło, w ówczas i kraiki utraciły polityczne znaczenie swych imion, pod rządy wielkopolskich naprzód, a następnie polskich przeszedłszy Królów.
Imię które nosimy jest ze wszech miar ważne: w niem bowiem jedynie się mieści historją narodu naszego najdawniejsza, w niem utajony jest początek polskiej społeczności towarzyskiej i cywilizacyi. Bo gdy sie z niego dowiadujemy że od pula,