Kryptodom - ebook
Kryptodom - ebook
Bohaterka książki, jak mityczna Persefona, schodzi pod powierzchnię, w kryptodom. W tej wulkanicznej kopule magma gromadzi się wewnątrz, szczelnie, bez otwartego wybuchu i wypływu lawy. Ziemia unoszona od środka może kojarzyć się z puchnącą sylwetką kobiety ciężarnej, z miną przeciwpiechotną, ale też z trupami wepchniętymi pod dywan. Czy ciało kobiety, poprzestawiane przez chcianych i niechcianych gości, jeszcze jest domem dla niej samej, czy tylko taki nosi kryptonim? Czy jest domem dla innych – a jeśli tak, to czy wyraziła na to zgodę? I jeśli teksty z książki są o depresji poporodowej, to czy bohaterka wyzdrowieje? A jeśli sprawa tyczy się matki ziemi, coraz gorętszej, coraz bardziej wybuchowej – to czy zmiecie ona ze swojej powierzchni potomstwo, które zmieniło swój dom w kryptę?
Spis treści
NIGREDO / Mount Saint Helens
persefona czyta andré greena
bobas lubi wybór
strop podchodzi krwią pod próg
więźba
sienna
surowa
oglądając z córką na youtube 10 najgroźniejszych wulkanów świata
hej proponuję córce suszoną morelę – rzuca nią o lastryko
biała niedźwiedzica
gazowe
doskonale okrągłe ucho myszki miki i jej/jego biała rękawiczka
mat
świeczka
ALBEDO / Whakaari
cleveland: data rozpoczęcia wojny
U
I. beatrijs smulders
heureux
moro
CITRINITAS / Yellowstone
święto dziewczynienia
area postrema
persefona czuje że przyszła wiosna
palcami jak strugi wody
RUBEDO / Mauna Loa
co pije woda i kto utknął w pajęczynie smrodu pieskowego
sowiookiej
moja córka lubi sprawdzać czy ma różowe w oku tam gdzie się pokazuje jedzie mi tu czołg
udana vayu
sejsza
katia i maurice krafft bezdzietna para wulkanologów deklaruje że woli jebnięcie niż spokojne wypływanie lawy
de-mater
AURUM / Teide
leciałam na chmurce do domku wszystkich kolorów i jadłam tam mięso
demeter przestaje czuć się czyjąś starą albo łyżeczką do wiecznej zmarzliny wydobywa z siebie persefonę
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67706-84-1 |
Rozmiar pliku: | 1,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pęd jak rak, w ziemi się pcha.
.
persefona czyta andré greena
a jeśli to matka schodzi do ziemi
nagrzana xanem ścięta tłustym lodem
w aksamit metra w dzień zimowy
a ta co traci wiosnę
ma mniej niż ona lat
pod wodą płyniesz całą długość
potem bierzesz haust
.
bobas lubi wybór
a ty wyglądasz na taką co woli sprzątanie kuchni
z twarzy buddystka od rozjebanej cudzą rączką mandali
w jakiej jesteś dziś formie kaszojaglanna: w kostce czy w placuszku
twoje zbite w pianę serce z resztkami piasku leży w wiaderku
z elsą i olafem
wciąż gotowe zachrzęścić
.
strop podchodzi krwią pod próg
loopuje się mieszkanie wokół kostek
kiedy nie potrafię stwierdzić czy mam bidon
czy dziecko nie pije pleśni o sobie wiem
że kiedyś wiele umiałam ale istnieją
podłogi wysokie w tych tramwajach
na które z wózkiem dopiero wyniesiona
jak na ołtarze boska
matka
będę albo nie będę jeżeli nie – postoję
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------