Księga astrologii runicznej. Odkryj swoje przeznaczenie i kosmiczną harmonię dzięki pradawnej mądrości run - ebook
Księga astrologii runicznej. Odkryj swoje przeznaczenie i kosmiczną harmonię dzięki pradawnej mądrości run - ebook
Odkryj swoją unikalną ścieżkę przeznaczenia, łącząc moc gwiazd i starożytną mądrość run.
Poznaj fascynujący świat runicznej kosmologii, dzięki której zgłębisz naturalne talenty oraz siły kształtujące twoje życie. Runiczna astrologia to nowatorskie podejście łączące pradawną mądrość nordyckich run z klasycznymi zasadami astrologii.
Światowej sławy ekspert w dziedzinie run i duchowego dobrostanu, Richard Lister, przedstawia unikalne połączenie runicznego horoskopu z interpretacją gwiazd. Tworzy metodologię budowania runicznego wykresu urodzeniowego oraz analizy kosmicznych wpływów poprzez symbolikę runiczną i cykle planetarne.
Każda runa niesie swoją energię i znaczenie, odzwierciedlając różne aspekty ludzkiego charakteru, losu i przeznaczenia. Dzięki tej książce nauczysz się tworzyć swój osobisty wykres runiczny i zrozumiesz, jak Słońce (Sunna), Księżyc (Manni) i Ziemia (Jord) wpływają na twoją drogę życiową.
Autor porusza kluczowe zagadnienia, takie jak:
- tajniki runicznej astrologii i jej kosmiczne powiązania;
- tworzenie Runicznej Ścieżki Gwiazdy;
- wpływ wędrujących bogów na ludzkie losy;
- odkrywanie ukrytych kodów pozwalających uzyskać dostęp do kosmicznej harmonii i dobrobytu.
Dowiedz się, jak interpretować swoją przyszłość i rozwijać się duchowo!
„Myślałem, że wiem sporo o astrologii, ale Richard zupełnie zmienił moje postrzeganie i wprowadził nowe sposoby pracy z Wszechświatem!”
– David Wells, astrolog i autor „The Tree of Life Oracle”
| Kategoria: | Ezoteryka |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8417-102-8 |
| Rozmiar pliku: | 2,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pisząc te słowa, siedzę w pradawnym, fortyfikowanym andegaweńskim domu na farmie, głęboko w Akwitanii, w południowej Francji. Otaczają mnie pola pokryte bujną roślinnością. Dni są krótkie. Psy są wypełnione resztkami jedzenia, a koty wygrzewają się przy kominku. Za oknem pasą się owce, a gęsi gęgają na wszystko, czego nie lubią. Z tego, co widzę, nie lubią wielu rzeczy, takich jak wiatr, inne gęsi, płot, dom, ja.
Moja dusza zabiera mnie w podróż poprzez minione, nieżyjące już pokolenia. Poprzez okupację, okopy, poza wielki terror i czasy arystokracji. Poprzez rody angielskich królów, których początki sięgają normandzkich książąt, dawnych wodzów skandynawskich, zamarznięte fiordy Norwegii, Szwecję, Danię i Wyspy Owcze.
Otaczające mnie starożytne mury, zbudowane przez ludzi, którzy chcieli powstrzymać potomków tych pradawnych plemion norweskich przed wtargnięciem do środka, nagrzewają się od ognia spalającego drewno z drzew, które rosły tu, jeszcze zanim powstały Stany Zjednoczone.
Czuję wzbierającą we mnie przeszłość, przepływ energii, częstotliwość życia pulsującą i zmieniającą się wraz z każdym pokoleniem. Od republiki poprzez królestwo i księstwo aż po miasto otoczone fortyfikacjami ludzie żyli, kochali, handlowali i umierali w tych murach i na tej ziemi.
Przez cały ten czas stale obecne były punkciki światła – gwiazdy i gwiezdne szlaki, rozświetlające światy pod nimi i w subtelny, aczkolwiek wyraźny sposób wpływające na tych, którzy w nich żyli.
Samotne gwiazdy przepowiadały ogromne zmiany – na przykład kometa Halleya poprzedziła inwazję Normanów na Anglię. Energia zmieniała się wraz z równonocami i przesileniami. My, mieszkańcy świata, czujemy wpływ tych zmieniających się kosmicznych częstotliwości. Na przestrzeni wieków zbudowaliśmy całe systemy, których zadaniem jest interpretacja i zrozumienie tych energii, systemy, które były doskonalone, używane i przystosowywane (a czasami nadużywane). Od Atlantydy po Mezopotamię i Babilon, poprzez starożytną Grecję po Los Angeles i Paryż dominującym systemem jest nadal astrologia, model zrozumienia siebie na podstawie gwiazd i ruchu planet, jaki wpływał na idee, decyzje i przekonania wielu, którzy byli tu przed nami.
A co, jeśli… istniały kultury, które nadawały inne znaczenie tym energiom? Co, jeśli istniał inny sposób interpretowania ruchu gwiazd? Sposób opierający się na mitach i pieśniach, zwycięstwach i porażkach, życiu i śmierci, współpracujący z magią, tajemnicą i medycyną starożytnych, który sprawdza się do dziś?
A co, jeśli masz go w zasięgu dłoni?
Czy masz w sobie chęć eksplorowania starożytnych szlaków gwiazd, aby się wspierać w wędrówce w przyszłość?
Zatem zacznijmy.
Najpierw jednak chcę, byś mnie poznał, moje uprzedzenia, to, co mnie tu doprowadziło, i dowiedział się, dlaczego warto mi zaufać i poświęcić energię.
Jestem mężczyzną urodzonym i wychowanym w Kent w Anglii. Mierzę dwa metry i cztery centymetry, mam brodę, a wiele z ostatnich dwudziestu lat spędziłem przebrany za wikinga (mam bzika na punkcie historycznej rekonstrukcji). „Wikingowość”, nordycka energetyka i tradycje mądrości Północy dosłownie płyną w mojej krwi i kościach. Moje pochodzenie sięga korzeni Normanów, a jeszcze głębiej norweskich wikingów z czasów Rollona the Walkera.
Na uniwersytecie, gdzie często się upijałem, odkryłem „barbarzyńskie pogaństwo” i poczułem, że jest to coś dobrego. Zacząłem spędzać czas w naturze i rozmawiać z podobnie myślącymi ludźmi, co doprowadziło mnie do run.
Było jedno kluczowe wydarzenie, którym podzieliłem się już w swojej książce _Runes made easy_, ale ważne jest przytoczenie go także tutaj, z oddaniem i głębokim szacunkiem.
Uczestniczyłem w obozie pogańskim pośrodku pradawnego lasu. Większość ludzi poszła już spać, a wokół ognia pozostali tylko twardziele.
I choć to, co teraz napiszę, zabrzmi dziwnie, wydarzyło się naprawdę.
Miałem wizję. Bóstwo stojące w ogniu powiedziało mi, że mam iść i poznać tradycje Północy, bym mógł lepiej służyć. Nie pamiętam dokładnych słów, ale takie było ich sedno. Bóstwo miało jedno oko i włócznię. Poruszyło mnie to do szpiku kości. Dosłownie. Po tym, co usłyszałem, stałem tam przez pół godziny, gapiąc się w ogień, a potem w milczeniu się odwróciłem i poszedłem do namiotu.
A ponieważ nie codziennie w płomieniach ognia zdarza się zobaczyć Odyna, nordyckiego króla bogów – bo dziś wiem, że to był on – zacząłem poznawać tradycje Północy, aby móc służyć lepiej.
Przez kolejne 15 lat korzystałem z run, pracując w szpitalu na oddziale ratunkowym, szkoliłem się na pielęgniarza i nauczyciela jogi, uczyłem się ajurwedy, masażu i NLP, a także psychologii, psychoterapii i pracy z traumą. Korzystałem z nauk i magii run we współtworzeniu i konstruowaniu mojego życia i rzeczywistości. Małżeństwo, przeprowadzka, zmiana kariery – z run czerpałem przewodnictwo we wszystkich tych obszarach, pozwalając się im poprowadzić. Wspierają mnie one w zaufaniu do siebie i mojej osobistej mocy, dlatego z pasją dzielę się nimi z innymi jako wspierającym narzędziem. Wiem bowiem, że wielu z nas pozbawiono mocy lub sami, świadomie bądź nieświadomie, ją oddaliśmy. A jednak wszyscy mamy dostęp do mocy, ponieważ jest ona w nas, i setki lat temu wszyscy wiedzieliśmy, jak z tej mocy korzystać – mocy patrzenia w odległą przyszłość, mocy samouzdrawiania, mocy szukania właściwej pomocy i wskazówek oraz podejmowania właściwych decyzji.
Właśnie dlatego napisałem _Runes made easy_.
Chociaż… było coś więcej.
O wiele więcej.
Bogowie przemówili ponownie, świadomi tego, że potrzebujemy narzędzi starożytnych, by poruszać się po wzburzonym morzu obecnych czasów i współtworzyć lepszą przyszłość.
Przywołał mnie _Wyrd_. _Wyrd_ to przestrzeń, w której wszystko jest możliwe, siedlisko potencjału. Jak wyjaśniłem w _Runes made easy_, można ją przedstawić jako koszulę utkaną z miliona nici, które subtelnie wpływają na siebie nawzajem. Wyobraź sobie, co się stanie, kiedy jedna z nitek jest luźna i za nią pociągasz – nici wokół się zacieśnią lub poluzują, ściągną lub rozprują. Tak właśnie wygląda _Wyrd_. Za każdym razem, gdy podejmujemy decyzję, ta decyzja wpływa na nici wokół nas.
Z kolei _Wyrd_ może wpływać też na nas – wzywać nas, tak jak wezwała mnie. Niebiańskie energie wszechświata pragnęły się wyrazić. Ukazywały się w tym, jak pracowałem i jak się bawiłem – wzbudzając irytację u ludzi wokół mnie, jestem tego pewien!
W tym procesie stało się dla mnie jasne, że język, którego używałem wcześniej, był językiem nauczyciela, a ja nie jestem nauczycielem. Jestem wskazującym drogę przewodnikiem, mentorem. Nie interesuje mnie nauczanie, interesuje mnie pokazywanie drogi, po której się poruszamy i nawigujemy we wszechświecie. Jestem tu teraz, gotów pokazać ci, jak iść przez życie, korzystając z runicznej astrologii. Runiczna astrologia korzysta z run, opowieści i mitów wikingów oraz pokazuje, jak przejawiają się one na nocnym niebie, tworząc kosmiczną mapę, gwiezdną ścieżkę, którą możemy podążać.
Sporą część wiedzy o starożytnych ludach nordyckich utracono, a to, co z niej pozostało, uległo tysiącom lat propagandy, błędnej interpretacji i nacjonalizacji. Pozostawiło to próżnię, którą należy wypełnić mądrością i wiedzą pochodzącą bezpośrednio od bogiń, bogów, Jotunów (gigantów) i Svartalfów (mrocznych elfów lub krasnoludów) nordyckiego panteonu, co można zrobić poprzez trans, magię i sny.
Ta przewodnia, mentorska energia jest zawarta w tej książce. Aby ci ją dostarczyć, przez wiele lat medytowałem, odprawiałem rytuały wikingów, udawałem się w ukryciu w miejsca mocy w północnej Europie, by tam śnić i podróżować.
Kiedy jeleń idzie przez las lub człowiek idzie po trawie, powstaje ścieżka. Złamane gałęzie, przygnieciona trawa, pozostałości zapachu i dźwięku pokazują, którędy szedł. Przemieszczające się energie runiczne pozostawiają ślad w wibracji wszechświata. Zostawiają swoje ślady tak jak zapach kochanka, który możemy odczytać z poduszki, na której spał. I podobnie jak jeleń i kochanek każda runa ma swój energetyczny ślad.
W kosmosie odnalazłem energetyczny szlak run. Ten szlak pokazał, jak runy rezonują z gigantycznymi energetycznymi mocami naszego Układu Słonecznego. Jak wchodzą z nami w interakcję i jak na nas wpływają, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i społecznym. I jak potępiane i palone dawne cywilizacje interpretowały tę energię.
Razem, korzystając z narzędzi, mądrości i mocy tej książki, będziemy w stanie prześledzić energetyczne wpływy run w kosmosie – Runiczne Gwiezdne Ścieżki.
Pozwól, że wskażę ci drogę poprzez atramentową ciemność nieba. Pozwól, że pokażę ci dostępną energię i pasję, energetyczne wibracje, dzięki którym ta podróż stanie się doświadczeniem przyjemnym i błogim. Pozwól, że pomogę ci w poruszaniu się po tych dzikich czasach, w których przyszło nam żyć. Pozwól, że pokażę ci gwiazdy, które wskazują drogę.
Pozwól, że zabiorę cię na mgliste ścieżki _Wyrd_, by sprowadzić do życia energię i częstotliwość, jakich pragniesz. Poprowadzę cię poprzez podstawowe zasady runicznej astrologii, byś mógł sam eksplorować własną Runiczną Gwiezdną Ścieżkę. Podzielę się tym, jak odkryć jej główny energetyczny rezonans – twoją runę Sunna (znak solarny), runę Manni (znak księżycowy) i runę Jord (ascendent). Dowiesz się, jak pracować z tym rezonansem i z bogami w niebie, by współtworzyć swoje życie.
Ponieważ jesteśmy częścią świata, wszechświata, jesteśmy jego współtwórcami. Współtworzymy nasze doświadczenie świata, wibracyjną energię wszechświata i jej wpływ na nas.
Zatem przygotuj się na doświadczanie energii mocy starożytnych run i wkrocz na swoją Runiczną Gwiezdną Ścieżkę.
Astrologia daje nam wgląd we własną energię i wibrację – w sposób, w jaki działamy, i powody, dla których tak działamy, a także w sposób, w jaki wchodzimy w relacje z innymi i ze światem. Jest także sposobem na przepowiadanie przyszłości.
Zatem wraz z bogami tradycji Północy wzywamy cię do zanurzenia się w runicznej astrologii, we wszystkich nordyckich mitach i legendach, i do upojenia się w sali biesiadnej, która znajduje się tuż obok mitów i legend, a także – nie oszukujmy się – obok fatum i tragedii grecko-rzymskich opowieści. (O rany, jak ci Grecy uwielbiali tragedię!)
Słowo __ obok jest tu istotne. Nie chodzi bowiem o to, aby zastąpić klasyczną astrologię, zdecydowanie nie. Nikt, a już na pewno nie ja, nie mówi: „Ta droga jest właściwa, a tamta niewłaściwa”. Nie, to jest po prostu zaproszenie, ode mnie i od bogów, do zbadania terenu przy użyciu Runicznej Gwiezdnej Ścieżki.
Swoją badam już od wielu lat i wiem, że astrologia runiczna działa. Jeśli miałeś u mnie odczyt Runicznej Gwiezdnej Ścieżki, wiesz, że działa. Ale kilka osób, które o tym wiedzą, to za mało. Oczywiście zawsze z radością zrobię odczyt dla osób, które o to poproszą, ale chcę, aby astrologia runiczna była dostępna i przydatna dla wszystkich, którzy usłyszą wołanie starożytnych pochodzących z tradycji Północy.
Czy jesteś gotowy?
Zacznijmy.
Rytuał otwierający
W pradawnych, zalesionych fiordach i małych miasteczkach Północy rytuał i ceremonia napędzały życie, pomagały ludziom wejść w energetyczny rezonans z bogami i kosmosem. Rytuały nazywano _Blöts_ (wymawiane jak angielskie słowo _boat_).
Jeśli chcesz aktywować swoje połączenie z mocami wszechświata, swoją Runiczną Gwiezdną Ścieżkę, zapraszam cię do odprawienia własnego _Blöt._
Dawniej _Blöt_ odprawiano, pijąc miód pitny lub piwo. Obecnie możemy skorzystać z wybranego przez siebie napoju (z mojego doświadczenia wynika, że Thor lubi mleko czekoladowe).
Ja odprawiam _Blöt_ przy ogniu. Jeśli nie masz przestrzeni na ogień, wystarczy świeca. Będą potrzebne także dziennik lub notes i długopis.
- Zapal świecę i przygotuj dwa napoje – jeden dla siebie, a drugi dla bogów.
- Weź co najmniej dziewięć powolnych, głębokich oddechów, licząc do siedmiu na wdechu i do jedenastu na wydechu.
- Poczuj palce u stóp. Poruszaj nimi.
- Poczuj nogi. Zegnij je w kolanach i wyprostuj.
- Poczuj biodra. Poruszaj pupą.
- Dotknij swojego brzucha, klatki piersiowej i rąk.
- Pokręć szyją w jedną i drugą stronę.
- Poruszaj żuchwą i językiem.
- Przetrzyj oczy.
- Napij się napoju.
- W dzienniku zapisz to, co do ciebie przychodzi, gdy słyszysz nazwę „Runiczna Gwiezdna Ścieżka”. Jak odczuwasz tę energię?
- Jaki ma kolor?
- Jaki kształt?
- Czy się porusza?
- Jest ciepła czy zimna?
- Twarda czy miękka?
- Czy przychodzą do ciebie jakieś słowa, sformułowania lub pomysły?
- Zapamiętaj wszystko, czego doświadczasz. Nawet jeśli coś nie ma sensu. Zwłaszcza wtedy, gdy nie ma sensu.
- A teraz usiądź, czując połączenie z ideą Runicznej Gwiezdnej Ścieżki. Daj sobie chwilę, aby poczuć, czy pojawi się coś jeszcze.
- Następnie podziękuj bogom i energii własnej Runicznej Gwiezdnej Ścieżki. Możesz to zrobić na głos lub po cichu. Obydwa sposoby działają.
- Potup stopami. Klaśnij w dłonie. Krzyknij tak głośno, aby podskoczył kot.
- W miarę dopalania się świecy możesz wypić swój napój. Albo oddaj go wraz z tym, który przygotowałeś dla bogów, jakiejś roślinie, której w ten sposób możesz dostarczyć składników odżywczych.ROZDZIAŁ 1
CZYM JEST RUNICZNA ASTROLOGIA?
Na dalekiej, skutej lodem Północy, na surowej, skąpej w roślinność ziemi zamarzniętych fiordów moc wyryto w kamieniu. Tę moc ofiarowali ludziom bogowie i boginie, by pomóc im w komunikacji, rzucaniu zaklęć, przepowiadaniu przyszłości i upamiętnianiu swojego życia.
Przejawiła się ona w formie run.
RUNY
Runy to linie wyryte w kamieniu, kości, metalu lub drewnie, które przekazują pewne znaczenie i energię. Te pradawne sigile – mistyczne symbole – można znaleźć wyryte w skałach w całej Skandynawii, a także spotkać w obszarze Morza Śródziemnego, we Francji, w Wielkiej Brytanii, a według niektórych nawet w Kanadzie.
Najwcześniejszych run o nazwie Futhark Starszy używano 1700 lat temu. Składały się z serii 24 symboli, związanych z dźwiękami, podobnie jak nasz alfabet. Były przede wszystkim alfabetem i służyły do zapisywania czynów odważnych i szlachetnych, a także do dokumentowania, kto był właścicielem miecza lub kawałka ziemi. Zapisywały imiona, osiągnięcia i daty. Istnieje nawet wyryty na kawałku kości runiczny kalendarz, który wyznacza 28 dni – długość przeciętnego cyklu menstruacyjnego i/lub księżycowego.
Na początku kształty i symbole run były stosunkowo proste. Wyrażały inspiracje otoczeniem ich użytkowników: bestie grasujące po zalesionej okolicy, kolce, które rozrywały ciało, rosnące drzewa. Na runach pojawiały się wspólnota, rodzina, pory roku i żywioły.
Z czasem runy ewoluowały. W różnych częściach Europy miały nieco inne wersje, które powstawały w wyniku interakcji ludzi z naturą, bogami i kosmicznymi energiami. W Skandynawii Futhark Starszy przeobraził się w Futhark Młodszy, który zawiera bardziej abstrakcyjne idee i obejmuje mniej run. Saksończycy, Anglowie, Jutowie i Nortumbrowie żyjący w Wielkiej Brytanii mieli własne pieśni o runach, a w Nortumbrii były nawet dodatkowe runy. Ich własną interpretację mieli także Dania i ludzie żyjący wokół Bałkanów.
Wraz z ewolucją ludzi korzystających z run ewoluowała ich magia. Różne języki przyniosły potrzebę tworzenia run, który pasowały do dźwięków, jakie ludzie słyszeli i wypowiadali.
Następnie, w miarę rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa, zmieniły się sposoby oddawania czci, zmieniły się sposoby tworzenia liter, a potężne runy zaczęły porastać mchem.
Imperia powstawały i upadały, na ziemiach szalały wojny, a energia run, poza kilkoma odizolowanymi obszarami, była uśpiona przez setki lat.
Obecnie, w miarę jak ludzie zaczynają ponownie wkładać wysiłek i energię w pracę z runami, ich moc się budzi. Energia run zaczyna płynąć przez świat, który postarzał się o 800 lat.
W tym świecie, w którym wielu z nas czuje się pozbawionych własnej mocy lub od niej odłączonych, runy pozwalają nam ją odzyskać – odzyskać moc spoglądania w przyszłość, wspierania i uzdrawiania siebie oraz zmierzania we właściwym kierunku. Nie przepowiadają przyszłości, ale wskazują nam drogę.
_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_O AUTORZE
_Zdjęcie: Lisa Lister_
RICHARD LISTER jest dyplomowanym pielęgniarzem, intuicyjnie pracuje z ciałem, jest life coachem i duchowym przewodnikiem. Pracuje z klientami na całym świecie, oferując sesje indywidualne, warsztaty i coaching przez internet. Specjalizuje się w ucieleśnieniu, odporności duchowej i osobistych połączeniach. Rich czerpie z tradycji wikingów. Jego zainteresowanie wszystkim, co nordyckie, zaczęło się, kiedy miał cztery lata, a od dwudziestu lat czyta runy i z nimi pracuje.
www.richardlister.com
@richlisteruk