- W empik go
Kwadrans przed Najświętszym Sakramentem - ebook
Kwadrans przed Najświętszym Sakramentem - ebook
Gdy pęd życia daje nam tylko chwilkę wytchnienia, warto poświęcić ją na rozmowę z Panem Bogiem. Te krótkie adoracje, wprost na dzisiejsze czasy, mogą się stać codzienną pożywką duchową i zachętą, by w gonitwie dnia codziennego, w drodze do pracy, do szkoły czy na zakupy znaleźć kwadrans na adorację Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.
„Kwadrans przed Najświętszym Sakramentem” to:
- Krótkie adoracje na dzisiejsze czasy,
- Poruszające modlitwy do wypowiedzenia wprost przed Najświętszym Sakramentem,
- Inspiracja i zachęta do codziennego spotkania z Chrystusem,
- Proste słowa do wyrażenia uwielbienia i zaufania Panu Bogu,
- Chwila refleksji, by usłyszeć, co Bóg chce nam powiedzieć.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67719-42-1 |
Rozmiar pliku: | 939 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Ojcze nasz, który jesteś
w niebie” (Mt 6,9).
Panie Jezu Chryste, mieszkasz w tabernakulum i modlisz się za nas nieustannie. Rozmawiasz ze swoim Ojcem. Wstawiasz się za każdym z nas. Ale równocześnie czekasz na moje odwiedziny i modlitwę, w której łączysz się ze mną.
Zginam moje kolana przed Tobą obecnym w Najświętszym Sakramencie i pragnę się wsłuchiwać w Twoje pouczenie dotyczące modlitwy. Uczyłeś swoich Apostołów i uczysz mnie dzisiaj, w jaki sposób powinniśmy się modlić i rozmawiać z Bogiem. Nauczyłeś nas, że Bóg jest Ojcem. Dlatego proszę Cię, Panie Jezu, aby moja modlitwa podobna była do rozmowy z moim ziemskim ojcem. W tej modlitwie pragnę się zwracać do Boga: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie”.
Pragniesz, abym przez tę adorację zbliżał się do Boga, bo powiedziałeś Apostołowi Filipowi: „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca” (J 14,9). Dziękuję Ci, Panie Jezu, za słowa św. Jana Pawła II: „Cześć oddawana Najświętszemu Sakramentowi jest zarazem głębokim aktem dziękczynienia, jakie składamy Ojcu za to, że w swoim Synu nawiedził i odkupił swój lud. Przez ofiarę krzyża Jezus dał życie światu i uczynił nas przybranymi synami na swój obraz, ustanawiając szczególnie głębokie więzi, które pozwalają nam nazywać Boga pięknym imieniem Ojca”.
W czasie tej eucharystycznej adoracji, Panie Jezu, jesteś realnie obecny pośród nas. Wraz z Tobą mogę kontemplować miłość Boga i prosić Cię, abyś nauczył mnie modlić się do Ojca. Każda adoracja jest przedłużeniem Mszy Świętej, a podczas niej zwracam się do Boga przez Jezusa: „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże wszechmogący, wszelka cześć i chwała”. Podobnie i dzisiaj, kiedy modlę się przed Najświętszym Sakramentem, zwracam się do Ojca „przez Jezusa, z Jezusem i w Jezusie”. Chrystus powiedział: „Czy wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie?” (J 14,10). Tam, gdzie jesteś Ty, Panie Jezu, jest też i Ojciec, a gdzie jest Syn i Ojciec, tam też jest Duch Święty.
Kiedy trwam na adoracji, mogę sobie wyobrazić, z jaką miłością, Jezu, spoglądasz na Ojca, a Ojciec na Ciebie. Podobnie pragnę patrzeć na Boga i razem z Tobą powtarzać: „Ojcze, Tatusiu”. Równocześnie staram się patrzeć na Ciebie w Hostii, tak jak patrzy na Ciebie Ojciec, i powtarzać: „Jezu”. Będę teraz się starał, by te dwa słowa zawładnęły całkowicie moją wyobraźnią, abym ciągle powtarzał: „Ojcze, Jezu”. Mogę sobie wyobrazić, że Ojciec jest przy mnie i czeka na mnie z otwartymi ramionami. A Ty, Panie Jezu, bierzesz mnie za rękę i prowadzisz do Ojca.
Wiem, że najważniejszym aktem wdzięczności okazywanej Bogu, który jest Ojcem, za wszystkie dobrodziejstwa mi wyświadczone, jest dziękczynienie. Swą wdzięczność staram się okazywać przede wszystkim przez modlitwę dziękczynną i adorację. Każde dobro i każdy dar pochodzi od Boga. On jest ich źródłem, początkiem i dawcą. Dlatego jest On godzien mojego uwielbienia i dziękczynienia. Jest On godzien dziękczynienia za dary naturalne i nadprzyrodzone. Dary naturalne to moje życie, różne talenty i uzdolnienia; dary nadprzyrodzone to odkupienie i stan dziecięctwa Bożego otrzymany w sakramencie chrztu świętego. W Liturgii Godzin modlę się: „Boże, Ty w niewysłowionej tajemnicy odkupienia obdarzyłeś ludzką naturę większą godnością niż w dziele stworzenia…”.
Wielkie i wspaniałe jest dzieło stworzenia, ale jeszcze wspanialsze jest dzieło odkupienia. Pan Bóg dał nam w darze swego Syna, Jezusa Chrystusa, który dla nas stał się człowiekiem, odkupił nas i zesłał Ducha Świętego. Te niezliczone dary nadprzyrodzone są owocem odkupienia i wyrazem miłości do ludzi. Moją odpowiedzią na te dary jest uwielbienie i dziękczynienie.
To wszystko, co Bóg uczynił z miłości do człowieka, papież Benedykt XVI nazwał w swojej książce _Wprowadzenie w chrześcijaństwo_ „nadmiarem”. Dzięki Ci, Boże, że „nadmiar” jest znakiem Ciebie, Boga stwarzającego: „Nadmiar jest też właściwą przyczyną i formą dziejów zbawienia: nie są one niczym innym, jak wspaniałym procesem, w którym Bóg w niepojętej rzeczywistości stworzył nie tylko świat, lecz także dał siebie samego, aby ten pyłek, jakim jest człowiek, doprowadzić do zbawienia. Rozum racjonalisty będzie zawsze uważał za absurd, że Bóg chciał się zaangażować dla człowieka. Tylko kochający jest w stanie pojąć miłość, dla której rozrzutność jest prawem, a nadmiar wystarczającą miarą”.
Moją odpowiedzią na taką miłość jest postawa podziwu i dziękczynienia. Słowa św. Jana Apostoła zachęcają mnie do kontemplacji tej miłości, co staram się czynić w czasie tej modlitwy. „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3,1). Nazywamy się dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Dlatego pełen wdzięczności ośmielam się powtarzać: „Ojcze nasz”. I pytam się: cóż oddam Panu za wszystkie Jego dary?
Wiem, że wobec ogromu Twojej miłości powinienem upaść na twarz i w ciszy wielbić Twoją miłość. Przepraszam Cię, Panie Jezu, że tak często zapominałem o miłości Ojca, że nie dziękowałem Ci za te wielkie dary i nie żyłem w pełni jako dziecko Boże. Proszę Cię, rozpal moje serce miłością do mego Ojca, który jest w niebie. Zapal mnie, Panie Jezu, Twoją miłością, abym Cię kochał zawsze i ze wszystkich sił. Niech moje adoracje będą wyrazem tej wdzięczności. Obym ogarnięty tą miłością starał się zawsze okazywać Ci miłość przez pełnienie woli Bożej w moim życiu.