Lament duszy - ebook
Lament duszy, to zbiór wierszy o wszelakiej tematyce, powstałych pod naporem chwil, przemyśleń i myśli, na przestrzeni wielu lat.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8126-909-4 |
| Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Na pożegnanie
Kwitnący storczyk w kolorze różu,
Mały ptaszek, sikorka, na parapecie,
Półka z książkami z warstewką kurzu,
Grajek grający na klarnecie.
Soczyste jabłko opadłe z drzewa,
Zegar co czas liczy nieco spóźniony,
Włochaty koc co stopy ogrzewa,
Wątek w rozmowie śmiechem zgubiony.
Chwyt gitarowy co dźwięk zaklina,
Cisza zmącona oddechem świtania,
Wieczorny relaks, szklaneczka wina,
Serce stworzone dla łez i kochania.
Chwila choć krucha, ma siłę olbrzyma,
Tańczące wspomnienia pod oka powieką,
Gdy czas kres osiągnie i się zatrzyma,
Odejdź po prostu i usiądź nad rzeką.Echa przeszłości
Sercem milczących emocji pieśnią,
Tkasz zapomniane kredo przeszłości,
Tańczących myśli niechaj się przyśnią,
Wolne od lęku i od podłości,
Chwile co czynią cię innym niż ciemność.
Czas jest nadzieją, dopóki płynie,
Ta nasza inność, nasza odmienność,
Skąpana we łzach i drogim winie.
Pamiętasz noc, gdy żeś pomstował?
Pamiętasz jeszcze woń mrocznych kwiatów?
Pamiętasz, jakżeś potem żałował,
Że życie twe kruche i pełne dramatów?
Dziś to się zmienia, ciemność umyka,
Na skraju drogi siadł człek, on słucha,
Minioną część życia w sekundzie zamyka,
Teraz jest ona ślepa i głucha.
Kwitnący storczyk w kolorze różu,
Mały ptaszek, sikorka, na parapecie,
Półka z książkami z warstewką kurzu,
Grajek grający na klarnecie.
Soczyste jabłko opadłe z drzewa,
Zegar co czas liczy nieco spóźniony,
Włochaty koc co stopy ogrzewa,
Wątek w rozmowie śmiechem zgubiony.
Chwyt gitarowy co dźwięk zaklina,
Cisza zmącona oddechem świtania,
Wieczorny relaks, szklaneczka wina,
Serce stworzone dla łez i kochania.
Chwila choć krucha, ma siłę olbrzyma,
Tańczące wspomnienia pod oka powieką,
Gdy czas kres osiągnie i się zatrzyma,
Odejdź po prostu i usiądź nad rzeką.Echa przeszłości
Sercem milczących emocji pieśnią,
Tkasz zapomniane kredo przeszłości,
Tańczących myśli niechaj się przyśnią,
Wolne od lęku i od podłości,
Chwile co czynią cię innym niż ciemność.
Czas jest nadzieją, dopóki płynie,
Ta nasza inność, nasza odmienność,
Skąpana we łzach i drogim winie.
Pamiętasz noc, gdy żeś pomstował?
Pamiętasz jeszcze woń mrocznych kwiatów?
Pamiętasz, jakżeś potem żałował,
Że życie twe kruche i pełne dramatów?
Dziś to się zmienia, ciemność umyka,
Na skraju drogi siadł człek, on słucha,
Minioną część życia w sekundzie zamyka,
Teraz jest ona ślepa i głucha.
więcej..
W empik go