Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Legendy o Chrystusie - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2011
0,00
0 pkt
punktów Virtualo

Legendy o Chrystusie - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 172 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

NOC BO­ŻE­GO NA­RO­DZE­NIA.

Wiel­kie zmar­twie­nie spa­dło na mnie w pią­tym roku ży­cia: bab­cia na­sza umar­ła.

Jak­że się wszyst­ko w domu zmie­ni­ło od tej chwi­li!

Do­tąd sia­dy­wa­ła za­wsze w ką­cie sofy, w swo­im po­ko­ju, gdzie naj­czę­ściej się ba­wi­ły­śmy, i co­dzień opo­wia­da­ła nam cu­dow­ne ba­śnie lub śpie­wa­ła prze­ślicz­ne pie­śni.

Nie pa­mię­tam bab­ci in­a­czej, jak sie­dzą­cą na so­fie, z poń­czosz­ką w ręku, z bia­łe­mi wło­sa­mi, nie­co po­chy­lo­ną, pa­trzą­cą na nas ja­snem i dziw­nem spoj­rze­niem, jak­by wie­dzia­ła wszyst­ko, – i opo­wia­da­ją­cą dłu­gie, dłu­gie ba­śnie, ile razy chcie­li­śmy słu­chać. Ach, jak chęt­nie, jak uważ­nie słu­cha­li­śmy ich za­wsze! – jak­że szczę­śli­we było wte­dy na­sze ży­cie! – nie znam dzie­ci, któ­rym by­ło­by tak do­brze na świe­cie.

A gdy skoń­czy­ła cu­dow­ną opo­wieść, pa­trza­ła na nas chwi­lę swo­im ja­snym wzro­kiem, a po­tem kła­dła mi rękę na gło­wie (po­nie­waż zwy­kle naj­bli­żej sie­dzia­łam), i ma­wia­ła spo­koj­nie i po­waż­nie:

– Pa­mię­taj, że to wszyst­ko praw­da, jak mnie tu wi­dzisz, a ja cie­bie.

Nie­kie­dy śpie­wa­ła też prze­ślicz­ne pie­śni, ale nie co­dzień. Pa­mię­tam po­czą­tek jed­nej o ry­ce­rzu i wod­ni­cy: – "Mroź­na za­wie­ja, mroź­na za­wie­ja nad wiel­kiem hu­czy mo­rzem!"

I jesz­cze przy­po­mi­nam so­bie jed­ną kró­ciut­ką mo­dli­twę, któ­rej mię na­uczy­ła, i je­den wiersz pie­śni po­boż­nej.

Z ba­śni po­zo­sta­ło nie­ja­sne wspo­mnie­nie, żad­nej nie mo­gła­bym po­wtó­rzyć, – ale pa­mię­tam do­brze jej opo­wieść o nocy, w któ­rej się Chry­stus na­ro­dził.

To wszyst­ko, co po­zo­sta­ło mi po bab­ci, któ­rą tak bar­dzo, tak moc­no ko­cha­łam, że nie umia­łam wy­obra­zić so­bie ży­cia, kie­dy nam jej za­bra­kło.

Pa­mię­tam ra­nek, kie­dy po raz pierw­szy spoj­rza­ły­śmy na pu­stą sofę. Cóż te­raz z nami bę­dzie? Nie umia­ły­śmy po­jąć, jak ten dzień upły­nie. Wszyst­kie, wszyst­kie go­dzi­ny!

Zda­wa­ło mi się, że w tej czar­nej trum­nie wy­nie­sio­no z na­sze­go domu wszyst­kie ba­śnie i wszyst­kie pie­śni – już na za­wsze.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij