Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • nowość
  • promocja
  • Empik Go W empik go

Leśni czarodzieje. W ciemny bór. Tom 1 - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
25 marca 2025
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Leśni czarodzieje. W ciemny bór. Tom 1 - ebook

Jarzębinka wiedzie beztroskie życie w Harducie. Pewnego dnia jednak wszystko się zmienia – do miasta dociera wojna.
Dziewczynka wraz z mamą muszą uciekać.
Trafiają do Ciemnego Boru, gdzie mieszka dziadek Jarzębinki, o którego istnieniu nie miała najmniejszego pojecia. W Ciemnym Borze zaczynają się dziać rzeczy magiczne: okazuje się, że żyją tu smoki, pegazy i wiedźmy, a dziadek nie jest zwykłym dziadkiem, lecz leśnym czarodziejem.
Niebawem okazuje się, że również w Jarzębince drzemią magiczne leśne moce…

Kategoria: Katalog
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8387-786-0
Rozmiar pliku: 6,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ PIERWSZY

W dniu, w którym jej życie miało się wywrócić do góry nogami, Jarzębinka od rana myślała tylko o wyścigu ze swoją najlepszą przyjaciółką Izą. Pozostałe dzieci im nie dorównywały. Ten wyścig miał udowodnić, kto najlepiej zna sekrety miasta, kto jest najszybszy i najzwinniejszy. Dziewczynki ustawiły się tuż za murami, obie zdecydowane dziś wygrać, i czekały, aż dzwon wybije godzinę.

– Ej, ale ty nawet nie dotykasz dłonią wrót! – upomniała koleżankę Jarzębinka. – Przecież znasz zasady, tę zresztą sama wymyśliłaś!

– Błe, cała jest w pajęczynach! – Iza wyciągnęła palce, ledwo muskając ogromne drewniane wrota na żelaznych zawiasach pokrytych rdzą. – W sumie to nie wiem, po co one tu są, skoro i tak zawsze stoją otworem.

Na widok miny przyjaciółki Jarzębinka mało nie parsknęła śmiechem, ale się opanowała i popatrzyła przed siebie, planując trasę przez uliczki Harduty aż do wieży obserwacyjnej w pałacowych ogrodach.

– Ale tym razem bez oszukiwania. Stopy nie mogą dotykać ziemi, jasne?

To był akurat jej pomysł, dzięki temu wyścig był ciekawszy.

– Nie stanęłam na ziemi, tylko na Miłoszu! – odparła Iza ze śmiechem.

Ostatni wyścig wygrała, bo posłużyła się bratem, aby pokonać trudny odcinek otwartej ulicy.

Zadzwonił dzwon, oznajmiając, że wybiła godzina.

– Start! – krzyknęła Jarzębinka i obie popędziły przed siebie.

Jarzębinka zaczęła wspinać się na mur od wschodu – chwytała za wystające kamienie, aż w końcu podciągnęła się i na nim stanęła. Dalej dość łatwo już było ostrożnie stąpać wzdłuż rzędów domów i sklepów. Orientację ułatwiały zapachy unoszące się w powietrzu: minęła piekarnię spowitą smakowitym obłoczkiem pary, okrążyła od tyłu kuźnię, uważając na buchający stamtąd żar, wstrzymała oddech, przechodząc obok garbarni, od której bił smród schnących skór. Czasem ktoś do niej pomachał, lecz większość ludzi nie zwracała na nią uwagi. Gderliwy rzeźnik mruknął tylko coś o zdziczałych dzieciach bez lepszego zajęcia.

Nie podnosiła wzroku, w pełni skupiona na planowaniu kolejnych ruchów. Dotarła do końca uliczki. Tu pojawiało się trudniejsze zadanie, bo droga była zbyt szeroka, żeby ją przeskoczyć – ale Jarzębinka liczyła na sprzyjające okoliczności. Ku pałacowym stajniom, w których pracował jej ojciec, jechał wóz załadowany belami słomy – w samą porę! Gdy się zbliżył, skoczyła i na nich przekoziołkowała. Przez znoszoną lnianą tunikę przebijały się kłujące źdźbła.

– Ej, ty szelmo! Złaź z mojego wozu! – wrzasnął woźnica.

– Dzięki! – Jarzębinka stanęła chwiejnie na nogach, szybko oceniła sytuację i skoczyła na drugą stronę drogi, na wysoki kamienny mur. Tu już robiło się naprawdę trudno.

Chwyciła się kamienia, ale okazał się obluzowany i odpadł – uderzył ją w nogę, a na koniec roztrzaskał się o podłoże.

– Auć! – Jutro będzie miała pięknego siniaka.

Wisiała na drugiej ręce, szurając stopami o mur. Nie może teraz spaść!

Zacisnęła zęby i trzymała się mocno, aż piekły ją palce. W końcu udało jej się wdrapać na mur.

Ciężko dysząc, rozejrzała się wokoło. Nareszcie! Była teraz w pobliżu swojego domu, czyli przestronnego mieszkania nad stajnią. Przecięła ogrody pałacowe ulubionym skrótem, cały czas po murze, ani przez chwilę nie dotykając ziemi. Kiedyś bawiła się tak nawet z królewiczem. Był od niej młodszy i wpadł do stawu rybnego, próbując ją złapać. Z jej pomocą trafił potem do domu – szczęśliwy, umorusany, lekko przemoczony, ale cały i zdrowy.

Kąciki jej ust uniosły się w uśmiechu. Dziś wygra! Podciągnęła się na jabłonkę, popędziła po wysokim murze porośniętym bluszczem i w końcu dotarła do wieży obserwacyjnej. Wyprostowała się i zaczęła wspinać. Tego ranka niebo było błękitne, a słońce ogrzewało jej plecy, gdy wchodziła coraz wyżej.

Dotarła prawie na samą górę, gdy usłyszała głosy i zdała sobie sprawę, że w wieży obserwacyjnej ktoś już jest.

I że nie jest to Iza.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: