- W empik go
Letni seks 2: Plaża - opowiadanie erotyczne - ebook
Letni seks 2: Plaża - opowiadanie erotyczne - ebook
Gdyby tylko mogła spróbować zrobić to z Jimmy’m. Miał takie piękne oczy. Piękne dłonie i fantastycznego penisa. Gdyby tylko mogli na chwilę zostać sami i pójść razem za skały i krzaki. Pomiędzy zwyczajnych ludzi, w ten zwyczajny letni dzień. On i ona, nagość, muskający skórę wiatr i rozgrzana w słońcu trawa. Oczywiście musieliby uważać, żeby nikt ich nie przyłapał. Ale i tak nie dałoby się całkiem uniknąć ryzyka.t
Jimmy i Anna poznali się w drodze na plażę. Choć ich pierwsze spotkanie miało miejsce w dość osobliwych okolicznościach, oboje czują, że coś ich do siebie przyciąga. Jednak w przeciwieństwie do pary swoich przyjaciół, którzy bez oporów uprawiali seks w zatłoczonym autobusie, nie bardzo wiedzą, jak zrobić ten pierwszy krok. W końcu Jimmy korzysta z rady Eddiego i przejmuje stery. Na plaży, gdy zostają sami, obnażają nie tylko swoje ciała, ale i uczucia. Szybko odkrywają, że oboje pragnęli tego samego.
Plaża to drugie opowiadanie serii Letni seks.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-262-0862-7 |
Rozmiar pliku: | 167 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Tłumaczenie: Katarzyna Kot
Niebo i morze były niebieskie, a z baru na plaży płynęły letnie przeboje. Na schludnie wystrzyżonym, choć nieco pożółkłym trawniku zebrało się więcej osób niż na hippisowskim festiwalu w latach 70. Były wakacje. Było gorąco. W radosnym tłumie zmierzającym w stronę plaży szły cztery osoby, z których dwie przed chwilą uprawiały seks. Albo trzy, w zależności od tego, jak na to spojrzeć.
Jimmy poprawił daszek czapki.
– Też chciałbym to teraz zrobić. Może udałoby mi się z Anną. Jak myślisz?
– Tak, może tak. – Eddie wzruszył ramionami, po czym odwrócił wzrok od pomostów, na których ustawiły się kolejki czekających na skok do wody.
– Ale znasz ją, tak?
– Niezbyt.
– A skąd znasz Alice?
Eddie ponownie wzruszył ramionami.
– Poznałem ją na takiej seks stronce. Trochę gadaliśmy.
– Czekaj, czekaj… czyli nawet się z nią wcześniej nie widziałeś?
Eddie pokręcił głową. Był skupiony na szukaniu wolnego miejsca, najlepiej gdzieś w pobliżu pomostu. Oczywiście najlepiej byłoby usiąść sobie na samym pomoście, ale nie wyglądało na to, że coś się tam zwolni.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.