- W empik go
Liceum Ogólnomagiczne - ebook
Liceum Ogólnomagiczne - ebook
Szkoła magii i czarodziejstwa w polskim systemie edukacji?
Mail z kuratorium oświaty lądujący w spamie nie był żartem! Wraz z zakończeniem ósmej klasy, Milena Majerska miała rozpocząć następny etap edukacji we wrońskim liceum ogólnomagicznym.
Mistyczne zaklęcia, księgi czarów, warzenie eliksirów i hodowla smoków? Raczej dysocjacja jonowa i omawianie „Nad Niemnem”.
Nie tylko jednak skostniały system pozostaje problemem Mileny. Bezlitosna piramida społeczna, okrutni prześladowcy i stronniczy nauczyciele. Każdego dnia konflikty pomiędzy magami czystej krwi i tymi z niemagicznych rodzin przybierają na sile.
Gdy jednak szkolna drużyna koszykówki trafia do szpitala, uczniowie zaczynają szeptać o czarnej magii i pakcie z mrocznymi potęgami.
„Liceum Ogólnomagiczne” to bez wątpienia jedna z najciekawszych powieści ostatnich lat. Autor bierze wzorzec znany z Harry’ego Pottera i wywraca go na głowę, tworząc coś kompletnie nowego i ciekawszego! Każda sytuacja jest magiczna i realna jednocześnie, postacie są żywe i głębokie, a sama szkoła... cóż - równie irytująca jak ta prawdziwa. Bezwzględnie wartościowa lektura dla młodzieży i dorosłych!”
Arkady Saulski
Kategoria: | Fantasy |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7995-582-4 |
Rozmiar pliku: | 2,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
- Lekcja pierwsza: Rozczarowanie jest podstawą rzeczywistości
- Lekcja druga: Potrzeba jest odpowiedzią na próżnię i drogą do intencji
- Lekcja trzecia: Magia nie jest ani dobra, ani zła
- Lekcja czwarta: Pożądanie potęgi nie jest tym samym, co pożądanie wiedzy o potędze
- Lekcja piąta: Magia przesuwa granicę tego, co niemożliwe
- Lekcja szósta: Od każdej reguły są wyjątki
- Lekcja siódma: Każde magiczne słowo może zostać wypaczone
- Lekcja ósma: Prawo magii tworzy sama magia
- Lekcja dziewiąta: Potęga rodzi konflikt
- Lekcja dziesiąta: Jedynym ograniczeniem magii pozostaje wyobraźnia
- Lekcja jedenasta: Magia jest sprawiedliwa
- Lekcja dwunasta: Dedykacja decyduje o wszystkim
- Lekcja trzynasta: Co ma początek, ma też i koniec
- Lekcja czternasta: Magia jest rozwiązaniem
- Epilog
- PodziękowaniaPodziękowania
Choć wydawać by się mogło, że pisarz jest sam jeden i w samotności dłubie nad tekstem, to jednak ta książka nie obrałaby swojego ostatecznego kształtu, gdyby nie wiele wspierających mnie osób.
Serdecznie dziękuję moim beta-czytelnikom, Marcie i Pawłowi, którzy z uporem maniaka czytają wszystkie moje książki, słuchają o pomysłach, a potem przed długie godziny omawiają, co było dobrze, a co kompletnie do kitu. Nie wiem, co bym bez was zrobił!
Dziękuję mojej kochanej Wicie, która wspiera mnie, pociesza, podpowiada i stara się nie wywracać oczami, gdy piętnasty raz z rzędu zaczynam zdanie od „bo w tej mojej książce…”.
Arkademu Saulskiemu, za wszystko, co robi, za rozwagę, dobre rady, długie rozmowy o pisarskich wzlotach, upadkach… Już ty, Arkady, zresztą dobrze wiesz, za co!
Dziękuję zespołowi Morgana, który wykonał prawdziwie tytaniczną pracę, by ta książka wyglądała tak, jak wygląda. Iga Wiśniewska, Agnieszka Zawadka, Anna Szymańska, Monika Halman, Jacek Ślósarek i oczywiście Marcin Dobkowski – jesteście fantastyczni!
Dziękuję wszystkim znajomym, rodzinie, przyjaciołom, patronom, subskrybentom i marzycielom, którzy nieprzerwanie śledzą moje poczynania i trzymają za mnie kciuki.
Dziękuję również wszystkim czytelnikom, bo tylko dzięki nim moja praca ma sens. W końcu… kim byłby pisarz bez grona odbiorców? Mam nadzieję, że lektura tej książki była dla was prawdziwą przygodą.