Listopad nad Narwią - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
9 stycznia 2019
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Listopad nad Narwią - ebook
Liryki Julii Fiedorczuk to cykl życia wpisany w przemijalność dni i nocy, pór roku, gestów oraz uśmiechów; świat małych spraw przetransponowanych na esencję życia. Debiutancka książka poetki została uhonorowana Nagrodą specjalną VI edycji Konkursu Literackiego Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65358-20-2 |
Rozmiar pliku: | 529 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Arizona Dream
The fish doesn’t think
Because the fish knows
Everything.
Nie ma innego wejścia:
trzynaście tysięcy kilometrów, Las Vegas,
Death Valley, czerwień Arizony,
żeby znaleźć się w polu rażenia jednej świecy
na metrach kwadratowych pustej podłogi.
Cel eksploduje ci w rękach jak neon
kasyna Lady Luck lub łoże ropy naftowej
na oceanie pokoju.
Precyzja pojedynczego strzału
wpleciona w przypadkowość burzy,
burgundowa estetyka samobójstwa
w elegii ku pamięci O’Hary.
Za plecami mam pionowy tor lotu.
Innymi słowy: siedzę na parapecie
naszego nowego mieszkania. Wybieramy
białe szaleństwo ścian, proste kąty,
oniryczne supermarkety, kilogramy,
bieżące i sześcienne.
Pod pretekstem listopadowej niedzieli
wiatr jeździ ulicami rozdmuchując śmieci.
Reklamówka costcutter nie doleci do Nowego Jorku
„chociaż przypomina rybi pęcherz”.Wiersz z podróży
Dla J.
Co innego mogłam czuć w nocy
w autobusie linii Greyhound
na autostradzie Pensylwanii?
Spokojna tymczasowość podróży z głową
na twoich kolanach.
Wczoraj przyszedłeś późno.
Po cichu wyłowiłeś mnie ze snu
na bezpańską chwilę bez daty, przed startem.
Niektóre przedmioty podróżują z nami.
Przed odlotem wyrównali plażę
a wiatr przywiał chmurę ptaków znad morza.
Gdy spaliśmy na pustyni przyszedł czas:
nie musieliśmy marzyć przed snem.
Cel zbliżał się do nas jak kamień. Na miejscu
dni podzielą się znowu,
po kilku dniach miejsce będzie domem.
The fish doesn’t think
Because the fish knows
Everything.
Nie ma innego wejścia:
trzynaście tysięcy kilometrów, Las Vegas,
Death Valley, czerwień Arizony,
żeby znaleźć się w polu rażenia jednej świecy
na metrach kwadratowych pustej podłogi.
Cel eksploduje ci w rękach jak neon
kasyna Lady Luck lub łoże ropy naftowej
na oceanie pokoju.
Precyzja pojedynczego strzału
wpleciona w przypadkowość burzy,
burgundowa estetyka samobójstwa
w elegii ku pamięci O’Hary.
Za plecami mam pionowy tor lotu.
Innymi słowy: siedzę na parapecie
naszego nowego mieszkania. Wybieramy
białe szaleństwo ścian, proste kąty,
oniryczne supermarkety, kilogramy,
bieżące i sześcienne.
Pod pretekstem listopadowej niedzieli
wiatr jeździ ulicami rozdmuchując śmieci.
Reklamówka costcutter nie doleci do Nowego Jorku
„chociaż przypomina rybi pęcherz”.Wiersz z podróży
Dla J.
Co innego mogłam czuć w nocy
w autobusie linii Greyhound
na autostradzie Pensylwanii?
Spokojna tymczasowość podróży z głową
na twoich kolanach.
Wczoraj przyszedłeś późno.
Po cichu wyłowiłeś mnie ze snu
na bezpańską chwilę bez daty, przed startem.
Niektóre przedmioty podróżują z nami.
Przed odlotem wyrównali plażę
a wiatr przywiał chmurę ptaków znad morza.
Gdy spaliśmy na pustyni przyszedł czas:
nie musieliśmy marzyć przed snem.
Cel zbliżał się do nas jak kamień. Na miejscu
dni podzielą się znowu,
po kilku dniach miejsce będzie domem.
więcej..