Listy Jana - ebook
Listy Jana - ebook
Nowy Testament we współczesnym języku polskim z komentarzem filologicznym, historycznym i teologicznym
Aby Słowo Boże było „żywe i skuteczne” (Hbr 4,12) w codziennych sytuacjach ludzi żyjących współcześnie, potrzebne jest jego tłumaczenie na dzisiejszy język. Nie mam na myśli tylko poprawnej i literackiej polszczyzny, ale chodzi o świat pojęć, skojarzeń, intuicji właściwych człowiekowi XXI wieku. Tej potrzebie wychodzi naprzeciw dynamiczny przekład Pisma świętego.
Listy Jana zawierają głęboki przekaz teologiczny, z którym czytelnik konfrontuje swoje życie. Czy zna Chrystusa? – to znaczy: Czy ma z Nim osobistą relację? Czy żyje według Jezusowego przykazania miłości? – to znaczy: Czy zdaje test z życia chrześcijańskiego?
Nowy przekład dynamiczny nie jest literalnym odwzorowaniem tekstu biblijnego z języka greckiego na polski, ale stara się wyrazić myśli, intencje i odczucia autora natchnionego w taki sposób, aby oddziaływały na myśli, intencje i odczucia dzisiejszego czytelnika. Zwłaszcza tego, który znajduje się gdzieś na peryferiach chrześcijaństwa i jeszcze nie spotkał żywego Jezusa.
ks. prof. dr hab. Krzysztof Bardski
Kierownik Katedry Hermeneutyki Biblijnej
Wydział Teologiczny Uniwersytetu kard. S. Wyszyńskiego w Warszawie
*
Tłumaczenie Listów Jana dokonane w ramach inicjatywy Nowego Przekładu Dynamicznego Nowego Testamentu z konsekwencją i powodzeniem wychodzi naprzeciw redakcyjnym założeniom oddania sensu i przesłania słowa biblijnego we współczesnej szacie językowej z myślą o szerokim jego odbiorcy. Temu zadaniu służy zasada poszukiwania ekwiwalencji dynamicznej na trzech poziomach tekstu przekładowego: semantycznym, merytorycznym i kontekstualnym, co w maksymalnym stopniu pozwoliło na odtworzenie ducha języka, kultury oraz mentalności, w jakiej oryginalnie powstały Listy Jana. Integralną częścią tej metody są komentarze do określonych miejsc tekstu głównego, w których zawierają się rozliczne, przystępnie ujęte informacje zarówno o charakterze teologicznym, jak też filologicznym oraz kulturowym. Filologowi i poloniście z satysfakcją przychodzi też zauważyć, że Redakcji NPD i tym razem udało się zachować powagę stylu należnego słowu natchnionemu w zgodzie z komunikatywnością przekazu oraz duchem polszczyzny zakorzenionej w tradycji jej odmiany literackiej.
prof. dr hab. Stanisław Koziara
Katedra Lingwistyki Kulturowej i Komunikacji Społecznej
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-63828-11-0 |
Rozmiar pliku: | 1,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Szanowni Państwo,
przekład Listów Jana (NPD) jest przeznaczony dla osób, które nie są objęte jakąkolwiek opieką eklezjalną. Z tego powodu ma on szczególną postać i jest dość nietypowy, jak na polskie warunki kulturowe. Chociaż nosi on nazwę Nowy Przekład Dynamiczny, to w istocie, z uwagi na użycie potrójnego kryterium ekwiwalentów dynamicznych (semantycznego, merytorycznego i kontekstualnego), można śmiało nazwać go przekładem o potrójnej naturze dynamicznej. Co więcej, w redakcji tekstu zastosowaliśmy znany z tradycji hebrajskiej targumiczny styl translacji, co w polskiej tradycji przekładów biblijnych jest przedsięwzięciem całkowicie nowatorskim. Więcej szczegółowych informacji na temat tej metody przekładu, jego formy i stylistyki znajdą Państwo na końcu publikacji – w „Wyjaśnieniach metodologicznych NPD”.
Potrzeba realizacji takiego właśnie tłumaczenia Bożego Słowa zrodziła się z kontaktów członków Zespołu NPD ze zwykłymi ludźmi, którzy w czasie rozmów ewangelizacyjnych wielokrotnie zgłaszali potrzebę dysponowania przystępnym tłumaczeniem Biblii, które będzie zrozumiałe nie tylko dla specjalistów, ale także dla zwykłych zjadaczy chleba. Dla wielu ludzi język i styl współczesnych tłumaczeń Biblii są ciągle poważną barierą w dotarciu do istoty przekazu Pisma św. Inną trudnością, z jaką zmagają się odbiorcy wielu tradycyjnych przekładów, jest dość powszechne ich zorientowanie na kultywowanie religijności. A przecież chrześcijaństwo w swej źródłowej, biblijnej formie nie jest religią, a więc nie powinno być obciążane typowym dla systemów religijnych zespołem obrzędów i ceremonii. Oddawanie Bogu czci powinno – zgodnie ze słowami Jezusa – odbywać się „w duchu i w prawdzie”, gdyż „takich czcicieli chce mieć Ojciec” (J 4,23). Życie chrześcijańskie powinno więc być codziennym, prostym i szczerym, osobistym związkiem ze zmartwychwstałym Chrystusem, a nie systemem pielęgnującym obrzędowy ceremonializm. Innymi słowy, ma być tego rodzaju życiem, w którym ludzki duch jest poddany Bożemu Duchowi Uświęcenia, a ludzka dusza poddana Prawdzie Bożego Słowa, która objawiła się na świecie w widzialny sposób w osobie Chrystusa (por. J 1,14). Takiego życia chce dla nas Jezus, więc tego powinniśmy się trzymać, aby pełnić wolę Boga. Rozumiejąc możliwe zagrożenia, staraliśmy się nie wpaść w pułapkę nadmiernego przywiązania do starotestamentowej koncepcji religijności, co mogłoby negatywnie odcisnąć się na klarowności przekazu Nowego Testamentu. Dlatego dołożyliśmy wszelkich starań, aby unikać interpretowania nauczania Jezusa i Jego Apostołów przez pryzmat religijnego ceremonializmu, gdyż sam Jezus nigdy nikogo do niego nie zachęcał.
Mamy nadzieję, że Nowy Przekład Dynamiczny Nowego Testamentu, który nazwaliśmy Dobrą Wiadomością o ratunku w Chrystusie, wraz z bogatym i wnikliwym niekonfesyjnym komentarzem, przygotowanym we współczesnym języku i nowoczesnej formie, stanie się dla Państwa dobrym źródłem osobistego poznania Boga i Jego woli.
WydawcaPierwszy list Jana
Autor księgi
Apostoł Jan (umiłowany uczeń Jezusa).
Czas powstania księgi
Prawdopodobnie około roku 100, choć niektórzy komentatorzy sugerują daty wcześniejsze.
Miejsce powstania księgi
Prawdopodobnie Efez (obecnie zachodnia Turcja w pobliżu Selçuk).
Adresaci księgi
List ten był skierowany przez Jana do wierzących z okolicznych (tzn. znajdujących się w Azji Mniejszej) kościołów.
Kontekst spisania księgi
Wczesnochrześcijańskie przekazy mówią, że Apostoł Jan dożył sędziwego wieku 120 lat. W tym czasie był świadkiem zmian, jakie zachodziły we wczesnym Kościele. Widział, jak przeminęła pierwsza faza wielkiego uniesienia towarzyszącego rozprzestrzenianiu się Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie. Minęła już także pierwsza fala prześladowań religijnych z okresu cesarzy Nerona i Domicjana. We wspólnotach chrześcijańskich rozpoczęły się wewnętrzne tarcia, gdyż zaczęli się pojawiać fałszywi nauczyciele głoszący różne herezje. Było to wielkie zagrożenie dla młodego Kościoła – tym większe, że idące od środka. Herezje te zaprzeczały Boskości Chrystusa lub odrzucały prawdziwość Jego wcielenia. Prym wiodły:
1. doketyzm – twierdzący, że Jezus przyszedł na Ziemię tylko w duchowej postaci, a Jego fizyczne ciało było jedynie pozorem;
2. nauczanie Cerintusa – ojca herezji alogiańskiej, który za czasów Jana, podobnie jak Apostoł, mieszkał w Efezie. Twierdził on, że Jezus był niezwykle pobożnym, ale jedynie zwykłym człowiekiem, który tylko na pewien czas stał się Chrystusem, gdy po chrzcie w Jordanie zstąpił na Niego Duch Świętego Boga, a potem opuścił Go przed ukrzyżowaniem;
3. klasyczna gnoza – przybierająca różne formy, której wyznawcy generalnie głosili, że nie ma większego znaczenia, jak człowiek w swym ciele postępuje na co dzień, gdyż prawdziwe oświecenie i poznanie Boga odbywa się jedynie w duchu, który jest lub ma być rzeczywistością zupełnie niezależną, wolną od ciała. Aby podkreślić tę niezależność ducha od ciała, przedstawiciele jednego z nurtów gnozy wręcz nurzali się w grzechu (twierdząc przy tym, że dzięki duchowemu oświeceniu i tak będą zbawieni), podczas gdy inni, w pogardzie dla swych ciał, poddawali je skrajnej ascezie i umartwianiu. To właśnie gnostycy wprowadzili określenia: pneumatikoi i psychikoi. Pod pojęciem pneumatikoi rozumieli siebie samych, jako ludzi mających szczególną wiedzę duchową (wyższe zrozumienie rzeczy), która – niezależnie od sposobu życia – gwarantuje im „bilet do Nieba”. Do kategorii psychikoi zaliczali zaś tych, którzy byli tak mocno zakorzenieni w zmysłowym pojmowaniu świata, iż nie potrafili wyjść poza ramy swego cielesnego myślenia i postrzegania. Tymi ostatnimi gnostycy skrajnie pogardzali.
Cel spisania księgi
Apostoł Jan zdecydował się napisać list do wierzących w Azji Mniejszej, żeby ostrzec ich przed fałszywymi nauczycielami (1 J 2,26) oraz upewnić tych, którzy TRWAJĄ W CHRYSTUSIE, że w Nim mają udział w Bożym odwiecznym i nieskończonym Życiu (por. 1 J 5,13). Ten, kto nie trwa w Chrystusie, nie ma żadnego udziału w odwiecznej i nieskończonej rzeczywistości Boga, która jest zwana Życiem. W liście tym Apostoł radykalnie przeciwstawia się herezjom gnostyckim i zapewnia wierzących, że każdy, kto nie trwa w Chrystusie, jest odstępcą. Samo nazywanie siebie chrześcijaninem i rozległa wiedza biblijna nie czynią bowiem z nikogo ucznia Chrystusa.
Temat księgi
„7 testów duchowego DNA”. Jezus Chrystus jest Jedynym, Prawdziwym Bogiem, a jednocześnie w pełni (w ciele i w naturze) człowiekiem. Bóg w osobie Jezusa z Nazaretu objawił się po to, aby objawić ludziom – w sposób dla nich komunikatywny – swoją ofiarną miłość, oraz aby (b) wykupić ich (odkupić) z niewoli grzechu. Ludzie, którzy nie uznają tego, że Jezus jest w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem lub głoszą inną naukę, są odstępcami od prawdziwej wiary. W tym liście Jan uczy wierzących, jak rozpoznawać zwodnicze nauki oraz fałszywych nauczycieli. Przedstawia szereg testów, dzięki którym – podobnie jak dzięki współczesnym badaniom DNA łatwo jest ustalić pokrewieństwo lub jego brak – można z łatwością rozpoznać duchowych zwodzicieli, aby ustrzec się przed nimi i wytrwać w autentycznej nauce Chrystusa. Testy te można również stosować w samoocenie duchowej.
Kluczowy werset
1 J 2,28-29 (NPD): W związku z tym, najdrożsi, trwajcie w Chrystusie! Nieustannie w Nim trwajcie, abyście, kiedy On nadejdzie, mogli śmiało wyjść Mu naprzeciw, a nie okazali się tymi, którzy sami siebie okrywają hańbą! A jeśli zrozumieliście, że tylko On jest sprawiedliwy, to zrozumcie także, iż każdy, kto naśladuje Jego prawe i święte życie, trwa w Jego sprawiedliwości. To bowiem jest prawdziwym dowodem narodzenia się z Boga.
Plan księgi
I. Prolog (przedstawienie motywacji napisania listu) (w. 1,1-4.)
II. Zasady duchowego rozeznawania (jak ustrzec się przed zwodzeniem)
1. Test 1: Styl życia człowieka jednoznacznie świadczy o tym, z kim ma on osobisty związek (w. 1,5-2,6.)
2. Test 2: Trwanie w nienawiści świadczy o przynależności do świata ciemności (w. 2,7-11)
3. Zrozumienie duchowych testów na różnych poziomach chrześcijańskiej dojrzałości (w. 2,12-17)
4. Test 3: Antychryst zaprzecza, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem) (w. 2,18-27)
5. Test 4: Trwanie w Chrystusie (w. 2,28-29)
6. Test 5: Życie w czystości i sprawiedliwości (w. 3,1-12)
7. Test 6: Kierowanie się Bożym wzorcem ofiarnej miłości w codziennym postępowaniu (w. 3,13-24)
8. Test 7: Uznanie wcielenia Jezusa Chrystusa (w. 4,1-3)
9. Podsumowanie przesłanek, którymi kierują się fałszywi nauczyciele (w. 4,4-6)
III. Na czym polega życie w ofiarnej Bożej miłości
1. Zrozumienie ofiarnej Bożej miłości (w. 4,7-21)
2. Przyjęcie ofiarnej Bożej miłości (w. 5,1-5)
3. Trwanie w Chrystusie jedyną drogą do odwiecznego Życia w Bogu (w. 5,6-12)
4. Postępowanie wobec braci, którzy popadają w grzech (w. 5,13-17)
IV. Podsumowanie i zakończenie (w. 5,18-21)
Prolog (przedstawienie motywacji napisania listu)
1¹ Ten, który jest Słowem Życia¹, który istnieje od początku, a którego osobiście słuchaliśmy i widzieliśmy na własne oczy, któremu z bliska się przyglądaliśmy i którego dotykały nasze ręce, ² ten objawił nam Życie². Dlatego i my, Jego naoczni świadkowie, ogłaszamy wam to odwieczne i nieskończone Życie, które jest w Ojcu, a które zostało nam obwieszczone. ³ Jak więc widzieliśmy i jak słyszeliśmy, tak też wam ogłaszamy, abyście i wy, razem z nami, mieli udział w owym Życiu dzięki wspólnocie³ z Bogiem, to znaczy z Ojcem i z Synem, Jezusem Chrystusem. ⁴ A czynimy to, żeby wspólnie doświadczać pełnej radości.
Test 1: Styl życia człowieka jednoznacznie świadczy o tym, z kim ma on osobisty związek
⁵ Chcemy wam potwierdzić, że Dobra Wiadomość, którą usłyszeliśmy od Niego⁴ i którą wam oznajmiamy, jest taka: Bóg jest Światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności⁵. ⁶ Gdybyśmy więc twierdzili, że trwamy z Nim w jedności, lecz postępowalibyśmy drogami ciemności⁶, znaczyłoby to jedynie, iż kłamiemy⁷ i nie ma w nas Prawdy⁸. ⁷ Ale jeśli postępujemy drogami światłości⁹, tak jak On jest Światłością, to składamy świadectwo, że faktycznie mamy z Nim osobisty związek, a krew Jezusa, Jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu, jakikolwiek i kiedykolwiek popełniliśmy. ⁸ Lecz jeśli ktoś z nas twierdziłby, że nie ma w nim grzechu, znaczyłoby to tylko, że sam siebie oszukuje i nie ma w nim Prawdy. ⁹ Jeśli jednak zgadzamy się z Bogiem w kwestii naszych grzechów, to znaczy gdy przyjmujemy Jego punkt widzenia¹⁰, wówczas On – zgodnie ze swą obietnicą – całkowicie je nam odpuszcza i okrywa nas sprawiedliwością Jezusa, która w oczach Najwyższego oczyszcza nas z wszelkiej nieprawości. ¹⁰ A gdyby ktoś twierdził, że nie grzeszy, to by znaczyło, iż uważa Boga za kłamcę¹¹. Taka postawa byłaby również dowodem na to, iż w tym człowieku Słowo Boże nie znalazło podatnego gruntu¹².
2¹ Dzieci moje, wyjaśniam wam to wszystko w jednym celu: abyście unikali grzechu¹³. A jeśli komuś z was zdarzyłoby się zgrzeszyć, pamiętajcie, że w chwale Ojca Niebiańskiego mamy wspaniałego Opiekuna, Rzecznika i Adwokata¹⁴: Jezusa Chrystusa, Jedynego Sprawiedliwego. ² I tylko On może nam pomóc, gdyż to On sam stał się ofiarą przebłagalną za nasze grzechy. Zresztą nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata.
³ Dzieci, musicie wiedzieć, że jedynym sposobem upewnienia się, czy rzeczywiście mamy z Nim osobisty związek¹⁵, jest zbadanie, czy pełnimy Jego wolę¹⁶. ⁴ Jeśli zatem ktoś twierdzi, że Go zna¹⁷, lecz nie stosuje się do Jego Słowa¹⁸, jest kłamcą i nie ma w nim Prawdy. ⁵ Każdy zaś, kto faktycznie żyje według Jego Słowa, swoim postępowaniem świadczy, iż Boża ofiarna miłość – która w najdoskonalszy sposób została ujawniona w Chrystusie – prawdziwie zakorzeniła się w tym człowieku. I to jedynie jest wiarygodnym sposobem zweryfikowania, czy trwamy w rzeczywistym związku¹⁹ z Chrystusem. ⁶ Kto bowiem twierdzi, że w Nim trwa, powinien również swoim postępowaniem naśladować Go we wszystkim, co czyni.
Test 2: Trwanie w nienawiści świadczy o przynależności do świata ciemności
⁷ Umiłowani, zauważcie, że nie piszę wam o czymś nowym, lecz jedynie przypominam to, co przyjęliście od samego początku²⁰. Tym bowiem, co znacie od dawna, jest Słowo Boże. ⁸ Jednak w Chrystusie nabiera ono zupełnie nowego wymiaru i znaczenia. I jak w Chrystusie okazało się Prawdą, tak i w was powinno również być prawdą, ponieważ tylko ono ma moc sprawienia, by ciemność, w której niegdyś tkwiliście, przeminęła²¹, a w jej miejsce rozkwitła w was prawdziwa Światłość²², którą jest sam Chrystus. ⁹ Nie dajcie się więc zwodzić! Jeśli bowiem ktoś twierdzi, że żyje w Światłości, a jednocześnie przechowuje w swym sercu pretensje lub nienawiść do brata lub siostry w wierze²³, to sam poświadcza, iż ciągle jeszcze tkwi w ciemności. ¹⁰ Jeśli jednak ktoś postępuje wobec braci i sióstr w wierze zgodnie z Bożym wzorcem ofiarnej miłości²⁴, to prawdziwie trwa w Światłości, którą jest Chrystus. W takim człowieku nie ma chęci dążenia do czegokolwiek, co mogłoby brata lub siostrę w wierze przywieść do grzechu²⁵. ¹¹ Zapamiętajcie sobie to dobrze: kto przechowuje w sercu nienawiść do brata lub siostry w wierze, ten żyje w ciemności. A ponieważ tkwi w ciemności, nie widzi tego, że duchowo stacza się ku potępieniu, gdyż owa ciemność kompletnie go zaślepia²⁶.
Zrozumienie duchowych testów na różnych poziomach chrześcijańskiej dojrzałości
¹² Umiłowani! Te słowa piszę do was wszystkich. Najpierw kieruję je do tych, którzy dopiero co stali się niemowlętami²⁷ w wierze – to znaczy niedawno narodzili się duchowo. Chcę bowiem upewnić was, że w Chrystusie²⁸ dostępujecie całkowitego odpuszczenia waszych grzechów. ¹³ Zaś tych spośród was, którzy są już ojcami lub matkami w wierze, chcę upewnić, iż postępując zgodnie z Bożym wzorcem ofiarnej miłości, trwacie w bliskim związku z TYM, KTÓRY JEST²⁹ od początku. A tym z was, którzy w wierze są pełną wigoru młodzieżą – to znaczy już od pewnego czasu trwają w Słowie Bożym – chcę przypomnieć, że moc do pokonywania³⁰ Złego³¹ znajduje się tylko w Chrystusie.
¹⁴ Pozwólcie, że podkreślę to raz jeszcze. Wy, którzy rozwijacie się jako dzieci³² w wierze, umocnijcie się w zrozumieniu tego, że nawiązując relację³³ z Chrystusem, nawiązaliście ją z Ojcem. Wy zaś, którzy jesteście już ojcami lub matkami w wierze, bądźcie pewni, że trwając w światłości Chrystusa, trwacie w prawdziwym związku z TYM, KTÓRY JEST od początku. A was, młodzi³⁴ w wierze, zapewniam, że trzymając się Bożego Słowa, będziecie wystarczająco silni, by zwyciężać Złego³⁵.
¹⁵ Nie miłujcie więc tego świata³⁶ ani niczego, co z niego pochodzi. Jeśli bowiem ktoś miłuje ten świat, w tym nie ma ofiarnej miłości Ojca³⁷. ¹⁶ Wszystko bowiem, co napędza ten świat: cielesna zachłanność, pożądliwość oczu i przekonanie o najwyższej wartości doczesnego życia, nie jest z Ojca, lecz pochodzi ze świata ciemności. ¹⁷ A przecież ten świat już wkrótce przeminie wraz ze wszystkimi swoimi żądzami, natomiast ten, kto wytrwa w pełnieniu woli Bożej, otrzyma udział w odwiecznym i nieskończonym Bożym Życiu³⁸.
Test 3: Antychryst zaprzecza, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem)
¹⁸ Dzieci³⁹, zrozumcie, że żyjemy w czasach ostatecznych. Z pewnością słyszeliście, że właśnie w takim okresie pojawi się antychryst⁴⁰. I to się już stało. Na świecie pojawiło się już wielu antychrystów, stąd pewni jesteśmy, że żyjemy w czasach ostatecznych. ¹⁹ Niestety, wielu z tych antychrystów wyszło spośród nas! Jednak naprawdę – oni nigdy nie byli z nas⁴¹! Gdyby bowiem byli z nas, gdyby byli naszego ducha, pozostaliby z nami. A stało się to dlatego, aby było jasne, że nie wszyscy tak zwani wierzący są prawdziwie wierzący, to znaczy, że nie wszyscy są faktycznie tego samego ducha co i my.
²⁰ Wy jednak otrzymaliście namaszczenie od Świętego⁴², żeby móc właściwie rozumieć te sprawy. ²¹ Piszę wam o tym nie dlatego, abym podejrzewał, iż nie znacie Prawdy, którą jest Chrystus⁴³, lecz właśnie dlatego, że macie z Nim osobisty związek. Chcę was jedynie utwierdzić w zrozumieniu tego, że żadne kłamstwo nigdy nie miało i nie ma niczego wspólnego z Prawdą.
²² A któż jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest antychrystem. Ten człowiek odrzuca nie tylko Syna, ale i Ojca⁴⁴. ²³ Pamiętajcie, że ktokolwiek odrzuca Syna, nie uznaje Go lub się Go⁴⁵ wypiera, ten również wypiera się Ojca! Ten zaś, kto trwa w zgodności⁴⁶ z Synem, ten trwa w zgodności z Ojcem⁴⁷. ²⁴ Umocnijcie się więc w tym, co słyszeliście od samego początku. Jeśli bowiem Dobrą Wiadomość o ratunku w Chrystusie zachowacie w sercach i umysłach nieskażoną, czyli taką, jaka została wam pierwotnie przekazana, to i wy zostaniecie zachowani zarówno w Synu, jak i w Ojcu. ²⁵ A obietnicą daną przez Jezusa wszystkim, którzy w Nim wytrwają, jest udział w Jego odwiecznym i nieskończonym Życiu. ²⁶ Piszę wam o tych sprawach, bo są tacy, którzy próbują was zwodzić. ²⁷ Wy jednak przecież macie namaszczenie⁴⁸, którego On sam wam udzielił i nie ma potrzeby, aby ktoś więcej musiał was o tych sprawach pouczać. Jego namaszczenie bowiem wyjaśnia wam wszystko. Ono jest prawdą, a nie kłamstwem. Trwajcie więc w Chrystusie tak, jak to namaszczenie was poucza⁴⁹.
Test 4: Trwanie w Chrystusie
²⁸ W związku z tym, najdrożsi, trwajcie w Chrystusie! Nieustannie w Nim trwajcie, abyście, kiedy On nadejdzie, mogli śmiało wyjść Mu naprzeciw i nie okazali się tymi, którzy sami siebie okrywają hańbą! ²⁹ A jeśli zrozumieliście, że tylko On jest sprawiedliwy, to zrozumcie także, iż każdy, kto naśladuje Jego prawe i święte życie, trwa w Jego sprawiedliwości. To bowiem jest prawdziwym dowodem narodzenia się z Boga.
Test 5: Życie w czystości i sprawiedliwości
3¹ Sami zresztą zobaczcie, jak wielką, pełną ofiary miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi⁵⁰ Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy⁵¹! Dlatego świat nie przyznaje się do nas i nie chce mieć z nami nic wspólnego⁵², ponieważ on nie ma żadnej relacji⁵³ z Chrystusem! ² Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale nie wiadomo jeszcze, kim będziemy w przyszłości⁵⁴. Wiemy jednak, że jeśli nasze podobieństwo do Niego będzie widoczne, to i my ujrzymy Go takim, jaki jest⁵⁵. ³ I pamiętajcie, że każdego, kto rzeczywiście złożył swoją nadzieję w Chrystusie, poznacie po usilnym dbaniu o czystość i świętość życia⁵⁶, ponieważ On, nasz święty Bóg, jest czysty i niepokalany! ⁴ Pamiętajcie również, że każdy, kto trwa w grzechu, dopuszcza się nieprawości, gdyż grzech jest nieprawością! ⁵ A Chrystus pojawił się na świecie po to, żeby zgładzić grzech. Mógł to zrobić tylko dlatego, że w Nim samym grzechu nie ma i nigdy nie było! ⁶ Oczywiste jest więc, że każdy, kto trwa w Chrystusie, nie może równocześnie trwać w grzechu! A jeśli ktoś trwa w grzechu, to dowodzi tylko jednego – że jeszcze nie poznał Chrystusa w osobisty sposób i nie ma z Nim żadnej relacji⁵⁷!
⁷ Dzieci⁵⁸, nie dajcie się nikomu zwieść – każdy, kto owocuje taką sprawiedliwością, jaka była widoczna w Jezusie, wyraźnie potwierdza, że jest okryty sprawiedliwością Chrystusa. ⁸ Kto zaś nieustannie owocuje⁵⁹ grzechem, ten należy do diabła, gdyż diabeł od samego początku nie tylko grzeszy, ale jest również źródłem grzechu. A Syn Boży objawił się po to, żeby zniszczyć dzieło diabelskie. ⁹ Każdego więc, kto prawdziwie narodził się z Ducha Bożego, cechuje to, że nie trwa w grzechu⁶⁰, ponieważ Boże Słowo, czyli Boże nasienie⁶¹, które umocniło się w tym człowieku, chroni go od takiego postępowania⁶². Nie trwa on w grzechu, gdyż z Boga został zrodzony. ¹⁰ Po tym właśnie można odróżnić dzieci Boga od dzieci diabła. Każdy bowiem, kto nie owocuje sprawiedliwością Chrystusa⁶³, nie jest z Boga; podobnie jak ten, kto wobec swych braci i sióstr w wierze nie postępuje według Bożego wzorca ofiarnej miłości⁶⁴. ¹¹ Taki jest bowiem przekaz, który słyszeliście od samego początku, żebyśmy traktowali się wzajemnie z ofiarną Bożą miłością⁶⁵. ¹² Nie tak jak Kain, który, pozostając w mocy Złego⁶⁶, zamordował swego brata⁶⁷. A dlaczego go zamordował? Bo widział, że jego własne dzieła były złe, zaś dzieła jego brata zapowiadały Bożą sprawiedliwość⁶⁸.
Test 6: Kierowanie się Bożym wzorcem ofiarnej miłości w codziennym postępowaniu
¹³ Z tego powodu, bracia, nie bądźcie zdziwieni, gdy doświadczacie nienawiści ze strony świata⁶⁹. ¹⁴ Ma to miejsce, ponieważ świat zobaczył, że przeszliście ze strefy Śmierci do sfery Życia⁷⁰. Widać to wyraźnie w waszym postępowaniu wobec braci i sióstr w wierze, których traktujecie zgodnie z Bożym wzorcem ofiarnej miłości. A ci, którzy nie mają w sobie ofiarnej postawy Bożej miłości, trwają nadal w duchowej Śmierci. ¹⁵ Musicie bowiem wiedzieć, że jeśli ktoś przechowuje w sercu nienawiść do brata lub siostry w wierze, to w Bożych oczach⁷¹ jest mordercą. A TEN, KTÓRY JEST odwiecznym Życiem, nie mieszka w kimś o naturze mordercy. ¹⁶ W Chrystusie zobaczyliśmy i w pełni poznaliśmy, na czym polega prawdziwa postawa ofiarnej Bożej miłości. On bowiem z duszy⁷² poświęcił się dla naszego dobra. A skoro On tak postąpił, to i my również z całej duszy powinniśmy troszczyć się o braci i siostry w wierze. ¹⁷ Sami rozsądźcie: czy człowiek, który obfituje w dobra tego świata, a widząc cierpienia i nędzę braci oraz sióstr w wierze, nie udziela im pomocy, ma w ogóle w sobie ofiarną Bożą miłość? ¹⁸ Dzieci, nie „miłujmy” się pustym gadaniem i deklaracjami bez pokrycia, ale czyńmy to w sposób wymierny i praktyczny⁷³! ¹⁹ W ten sposób sami siebie sprawdzimy, czy rzeczywiście trwamy w Chrystusie, i przekonamy o tym nasze serca. ²⁰ Gdyby jednak czyjeś serce nadal go oskarżało, to przecież Bóg jest większy od naszych serc i On wszystko wie najlepiej. ²¹ Dlatego, umiłowani, nie polegajmy na emocjach serca⁷⁴, lecz – pełni ufności – śmiało przystępujmy do Boga, ²² rozumiejąc, że jeśli stosujemy się do Jego Słowa i czynimy to, co się Jemu podoba, to z pewnością otrzymamy to, o co prosimy na podstawie Słowa⁷⁵. ²³ A wolą Boga objawioną w Słowie⁷⁶ jest to, abyśmy w pełni ufali Bożemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi, i polegali na Jego charakterze⁷⁷, a siebie nawzajem darzyli tak ofiarną miłością, jaką On nam ukazał, i jaką polecił nam zachować⁷⁸. ²⁴ Kto żyje Bożym Słowem⁷⁹, ten trwa w Chrystusie! To zaś oznacza, że w takim człowieku jest Bóg. A świadectwem tego, że On w nas trwa, jest Duch Uświęcenia, którego udzielił nam Najwyższy.
Test 7: Uznanie wcielenia Jezusa Chrystusa
4¹ Umiłowani, pamiętajcie jednak, że nie każdy, kto twierdzi, że ma w sobie Bożego Ducha, ma Go rzeczywiście. Nie ufajcie każdemu, kto tak twierdzi, ale sprawdzajcie⁸⁰, czy duch, jaki jest w takim człowieku, rzeczywiście pochodzi od Boga. Wielu bowiem fałszywych proroków pojawiło się na świecie. ² A Ducha, który jest od Boga, poznacie między innymi po tym, iż wyznaje, że Jezus Chrystus prawdziwie przyszedł w ludzkiej naturze⁸¹. Taki jest z Boga. ³ Ten zaś, który nie zgadza się z tym⁸², kim jest Jezus, nie jest z Boga, lecz jest to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że nadejdzie i faktycznie jest już na świecie.
Podsumowanie przesłanek, którymi kierują się fałszywi nauczyciele
⁴ Dzieci, wy jednak jesteście z Boga i odnieśliście zwycięstwo nad tamtymi, gdyż większy jest TEN, KTÓRY JEST w was⁸³, niż ten, który rządzi światem⁸⁴. ⁵ Oni są ze świata, dlatego też nauczają w taki sposób, jak myśli ten świat, i dlatego ten świat idzie za tym, co oni mówią. ⁶ My zaś jesteśmy z Boga, tak więc tylko ci, którzy trwają w osobistej więzi z Bogiem⁸⁵, dają posłuch naszemu nauczaniu. Kto nie jest z Boga, ten nie uznaje tego, czego nauczamy. W ten właśnie sposób rozpoznajemy, kto trwa w Duchu Prawdy, a kto w duchu zwodzenia.
Zrozumienie ofiarnej Bożej miłości
⁷ Umiłowani, trwajmy w ofiarnej postawie Bożej miłości⁸⁶ wobec siebie nawzajem, gdyż to jest z Boga. Każdy, kto ma w sobie Jego rodzaj miłości⁸⁷, narodził się z Boga. Tylko to jest dowodem autentycznego trwania w osobistym związku⁸⁸ z Najwyższym. ⁸ Kto zaś nie ma w sobie ofiarnej postawy Bożej miłości, ten nie ma z Bogiem nic wspólnego, gdyż prawdziwa Boża ofiarna miłość cechuje każdego, kto jest z Boga. On bowiem jest źródłem prawdziwej ofiarnej miłości, to znaczy takiej, która wyświadcza dobro, także tym, którzy na to dobro wcale nie zasługują⁸⁹. ⁹ Aby objawić tę wielką prawdę, Ojciec ukazał nam ofiarną miłość, przychodząc na ten świat w Osobie Jedynego Prawowitego Syna, abyśmy w Nim zyskali dostęp do Życia. ¹⁰ W tym właśnie wyraziła się ofiarna miłość Boga, iż On nie czekał, abyśmy najpierw Go umiłowali, lecz sam – jako pierwszy – okazał nam swą ofiarną miłość przez złożenie Syna w ofierze przebłagalnej za nasze grzechy⁹⁰. ¹¹ Umiłowani, jeśli Bóg okazał nam miłość w taki właśnie sposób, to i my powinniśmy wobec siebie postępować z taką samą ofiarną miłością⁹¹.
¹² Boga nikt nigdy nie widział, jeśli jednak trwamy w ofiarnej postawie Bożej miłości, która w nas owocuje, to możemy być pewni tego, iż On – przez swego Ducha⁹² – mieszka w nas, gdyż nas wydoskonala. ¹³ Po tym bowiem poznajemy, czy trwamy w Bogu, a On w nas, jeśli Jego Duch Uświęcenia⁹³ rodzi w nas swój owoc⁹⁴. ¹⁴ To właśnie dzięki temu Duchowi zrozumieliśmy i świadczymy, iż Ojciec, w Osobie Syna, przyszedł do tego świata jako Wybawca. ¹⁵ Ktokolwiek więc uznaje, że Jezus jest Synem Bożym⁹⁵, ten trwa w Bogu, a Bóg przez swego Ducha trwa w nim. ¹⁶ Również dzięki Jego Duchowi poznaliśmy, na czym polega Boża ofiarna miłość w działaniu i zaufaliśmy jej całkowicie. Bóg bowiem w swej naturze i w swoim charakterze jest sednem ofiarnej miłości. Kiedy więc ktoś naśladuje Boga w Jego postawie ofiarnej miłości, znaczy to, iż trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. ¹⁷ A kiedy już w tym świecie zaczynamy odwzorowywać charakter i postępowanie Jezusa, świadczy to o wydoskonaleniu się Jego rodzaju miłości w nas. Jeśli w taki właśnie sposób trwamy w Chrystusie, to wielka radość⁹⁶ przepełnia nasze serca na myśl o zapowiadanym Dniu Sądu Ostatecznego. ¹⁸ Dzień ten nie budzi w nas obaw, ponieważ Boża ofiarna miłość, która się w nas wydoskonala, usuwa z naszych serc strach przed wieczną udręką. Jeśli jednak ktoś ciągle jest przepełniony obawami i strachem z powodu Dnia Sądu, oznacza to, że w takim człowieku Boża postawa ofiarnej miłości jeszcze się w pełni nie wydoskonaliła. ¹⁹ Jest to o tyle ważne, że Bóg pierwszy podjął wobec nas inicjatywę okazania swej ofiarnej miłości, abyśmy zostali nią napełnieni, i aby ona w nas się doskonaliła. ²⁰ Zrozumcie zatem, że jeśli ktoś twierdzi, iż miłuje Boga, lecz jednocześnie nienawidzi swego brata lub siostry w wierze, jest zwykłym kłamcą! Jeśli bowiem ktoś w stosunku do brata lub siostry w wierze, których widzi, nie kieruje się ofiarną Bożą miłością, to nie jest w stanie prawdziwie miłować Boga, którego nie widzi. ²¹ To bowiem jest wolą Boga, aby każdy, kto Go miłuje, również w taki sam sposób odnosił się do swych braci i sióstr w wierze.
Przyjęcie ofiarnej Bożej miłości
5¹ Tak więc każdy człowiek trwający w głębokim przekonaniu, że Jezus jest Bożym Chrystusem, czyli Mesjaszem, narodził się z Boga⁹⁷. A wszyscy prawdziwie narodzeni z Boga⁹⁸ miłują nie tylko Boga, ale i każdego, kogo On zrodził. ² Dlatego tak łatwo jest rozpoznać, czy ktoś rzeczywiście miłuje Boga. Tacy ludzie są bowiem posłuszni Jego Słowu⁹⁹, a w relacjach między sobą trwają w postawie wzorowanej na ofiarnej Bożej miłości. ³ W tym bowiem wyraża się miłość do Boga, iż realizujemy Jego wolę, a polecenia zawarte w Jego Słowie nie są dla nas uciążliwe. ⁴ Każdy bowiem, kto prawdziwie narodził się z Boga, ma zdolność przezwyciężania wpływów tego świata. Takie zwycięstwa biorą się z wiernego trwania w zaufaniu do Najwyższego¹⁰⁰! ⁵ Któż inny bowiem potrafiłby przezwyciężyć wpływy świata osaczającego nas zewsząd swoim zwodzeniem i pożądliwościami, jeśli nie człowiek, który trwa w ufnym przekonaniu, że Jezus jest Bożym Synem?¹⁰¹.
Trwanie w Chrystusie jedyną drogą do odwiecznego Życia w Bogu
⁶ Jezus Chrystus jest bowiem tym, który przyszedł do nas zarówno przez wodę, jak i przez krew¹⁰². A więc nie tylko w wodzie, ale w wodzie i we krwi! Co więcej: również Duch Boży świadczy o Nim, a przecież Duch jest Prawdą¹⁰³. ⁷ Mamy więc o Chrystusie trzy świadectwa z Niebios: Ojca, Słowa i Ducha, a one razem jednoznacznie wskazują na Jezusa. ⁸ Także na Ziemi mamy do czynienia z potrójnym świadectwem¹⁰⁴: ducha, wody i krwi¹⁰⁵. Również one są spójne i jednoznaczne¹⁰⁶. Dysponujemy zatem dwoma potrójnymi świadectwami o Jezusie – jednym niebiańskim, a drugim ziemskim. ⁹ A jeśli polegamy na potrójnym ludzkim świadectwie¹⁰⁷, to przecież świadectwo Boga jest znacznie mocniejsze i ważniejsze. Jest to bowiem świadectwo, które Ojciec składa o Synu¹⁰⁸. ¹⁰ Kto je przyjmuje i trwa w ufności wobec Syna, ma w sobie świadectwo Boga. Ten zaś, kto nie ufa świadectwu, które Bóg złożył o Synu, nie tylko nie ufa Bogu, lecz wręcz czyni z Niego kłamcę. ¹¹ A świadectwo to jest następujące: Bóg dał nam dostęp do swego odwiecznego i nieskończonego Życia, jednak udostępnił je wyłącznie w Osobie Syna¹⁰⁹. ¹² Kto trwa¹¹⁰ w Synu, ma Życie, a kto w Nim nie trwa, ten nie ma Życia, gdyż Boże Życie dostępne jest tylko w Synu.
Postępowanie wobec wierzących, którzy popadają w grzech
¹³ Drodzy bracia i siostry, którzy ufacie temu, kim jest Syn Boży¹¹¹. List ten napisałem do was, abyście wiedzieli, że w Nim właśnie macie absolutną pewność udziału w odwiecznym i nieskończonym Bożym Życiu. ¹⁴ Przepojeni tą pewnością śmiało w naszych modlitwach przystępujmy do Jego Tronu ze świadomością tego, iż Najwyższy wysłuchuje każdej naszej modlitwy, która jest zgodna z Jego wolą i charakterem¹¹². ¹⁵ Jeśli więc prosiliśmy o coś w taki właśnie sposób, to miejmy pewność, że nasza prośba została wysłuchana¹¹³ i odpowiedź udzielona¹¹⁴. ¹⁶ Dlatego módlcie się wytrwale szczególnie wtedy, gdy widzicie, że jakiś brat lub siostra w wierze popada w grzech i w nim trwa. W ten sposób można przywieźć takiego człowieka z powrotem na drogę Życia. Oczywiście myślę tu wyłącznie o grzechu, który nie sprowadza wiecznej Śmierci¹¹⁵. Gdyby bowiem ktoś zanurzył się w taki grzech i w nim trwał, to nie polecam, by się za niego modlić¹¹⁶. ¹⁷ Oczywiście każda nieprawość jest grzechem, lecz nie każdy grzech od razu wiedzie ku wiecznej Śmierci.
Podsumowanie i zakończenie
¹⁸ Dzieci, zapamiętajcie sobie to, że każdy, kto prawdziwie narodził się z Boga, nie trwa w grzechu¹¹⁷. Taka osoba strzeże siebie, to znaczy zachowuje czujność¹¹⁸ w tym, co i jak myśli oraz co robi. Takiej osoby Zły¹¹⁹ nie może tknąć¹²⁰. ¹⁹ My narodziliśmy się z Boga, podczas gdy cały świat znajduje się w mocy Złego¹²¹. ²⁰ A Syn Boży przyszedł właśnie po to, żeby dać nam zdolność osobistego poznania TEGO, KTÓRY JEST Prawdziwy. Trwajmy zatem w TYM, KTÓRY JEST Prawdziwy i w Jego Synu, Jezusie Chrystusie. On bowiem jest Prawdziwym Bogiem i odwiecznym Życiem, które trwa na wieki. ²¹ Zaklinam was, dzieci: wystrzegajcie się czczenia fałszywych bogów, a także ich obrazów i posągów¹²²!