Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Listy miłosne Marianny d'Alcoforado - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2010
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Listy miłosne Marianny d'Alcoforado - ebook

Listy to utwór literacki wydany w 1669 we Francji, zawierający pięć listów miłosnych portugalskiej Marianny d'Alcoforado zakonnicy do francuskiego oficera - prawdopodobnie do markiza Noëla Bouton de Chamilly - uznawany przez badaczy za arcydzieło literatury światowej oraz przykład wczesnej powieści epistolarnej. Od momentu wydania utwór cieszył się nadzwyczajną popularnością wśród czytelników, a kwestia ich autentyczności i autorstwa stała się przedmiotem zażartych dyskusji badaczy i myślicieli na przestrzeni kolejnych wieków.

Kategoria: Powieść
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-62173-55-6
Rozmiar pliku: 828 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

W»Lettre a d'Alembert sur les spectacles« pisze Rousseau: „W ogólności kobiety nie ukochały żadnej sztuki, nie znają się na żadnej i nie mają żadnego geniuszu. Coś im się czasem uda w małych rzeczach, które nie wymagają nic innego nad pewną lekkość umysłu, smaku, wdzięku, czasami nawet trochę filozofii i rozumowania. Mogą sobie zdobyć wiedzę, erudycyę, talenty i to wszystko, co się zdobywa za pomocą pracy.

Ale tego ognia niebieskiego, który rozgrzewa i obejmuje duszę – geniuszu, który pochłania i pożera, tej palącej wymowności, tych przesłodkich ekstaz, które wnikają swą rozkoszą do głębi duszy, tego wszystkiego nie znajdziesz w pismach kobiet: są one zimne i ładne, jak ich twórczynie: będziesz podziwiał giętkość i wydatność umysłu, ale nigdy nie natrafisz na ślad duszy. Ujrzysz je sto razy więcej rozdrażnione, aniżeli roznamiętnione. Nie umieją one opisać, ani czuć miłości…

Mógłbym się założyć o wszystkie skarby świata, że »Listy portugalskie« były pisane przez mężczyznę."

Praszczur Strindbergów i Weiningerów naszych czasów przegrał zakład: listy te pisała rzeczywiście kobieta.

Wprawdzie te wszystkie »skarby świata« mógłby ów szczęśliwiec, któryby się na taki zakład zgodził, dopiero 60 lat później odebrać.

Po raz pierwszy ukazały się te słynne listy portugalskie w 1669 r. w Paryżu u Claude Barbin'a. Pierwsze to wydanie opiewa w przedmowie, że listy te są tłumaczone na język francuski z portugalskiego, a były pisane do kawalera wysokiego stanu, nazwiska zaś tej, która pisała, ani tłumacza wydawca nie zna. Ale już kilka miesięcy po ukazaniu się pierwszego wydania wyszło drugie w Holandyi, gdzie już pojawia się wyraźne oświadczenie, iż tym, do którego te listy były zwrócone, jest chevalier de Chamilly, tłumaczem zaś hrabia de Cuilleraques.

Barbin, wydawca paryski, zachęcony olbrzymim powodzeniem, wydał w kilka miesięcy potem drugą część tych listów, o których jednakowoż twierdzi, że są pisane w odrębnym stylu przez damę z wielkiego świata.

Sprytni wydawcy połączyli pierwszą część listów, pisanych przez zakonnicę, z drugą, którą jakaś dama ponoć pisała, a rzeczywiście jest fabrykatem słynnego na on czas adwokata, Suligny, – w jedną całość, a wreszcie pojawiły się te wszystkie listy tym razem z odpowiedziami owego kawalera, do którego były pisane. Ale teraz już niema najmniejszej wzmianki o tym, że te listy apokryficzne są pisane »d'un style differentc«, jak sumienny Barbin w przedmowie swej pisze, a wydał je jedynie dlatego, ponieważ wierzył, że »cette difference pourrait plaire«.

Publiczność oczywiście nie troszczyła się teraz o to, czy listy są autentyczne lub nie, pochłaniała je z równą zachłannością jak pierwsze pięć, nie zważając na olbrzymią różnice stylu, na całą przepaść, jaka zachodzi między listami, sfabrykowanymi przez jakiegoś »precieux«, a tak strasznie szczerymi, męczeńskimi, krwią pisanymi z bólu oszalałej zakonnicy.

Już krótko po ukazaniu się pierwszego wydania »Listów portugalskich« było głośną tajemnicą, zaczem jeszcze następne wydanie wyraźnie nazwisko ujawniło, że bohaterem listów tych jest marszałek Francyi de Chamilly.

Noel Bouton, Marquiz de Chamilly pochodził ze starej i bardzo poważnej burgundzkiej familii. Od najrychlejszej młodości służył w wojsku, a ponieważ był niezwykle odważny, więc szybko awansował. Wojna była jego rzemiosłem, a kiedy we Francyi pokój zapanował, nudził się Chamilly i zaciągnął pod sztandar słynnego generała Schomberga, którego Portugalia najęła w walce o niepodległość przeciw Hiszpanom. Schomberg zamianował go kapitanem i postawił na czele całego regimentu jazdy, a Chamilly zakwaterował się w Bei, małem miasteczku portugalskiem, którego wielką ozdoba był klasztor Matki Boskiej Poczęcia, klasztor, w którym 16-letania Marianna d'Alcoforado miała utracić cichy, pogodny spokój duszy, w którym, jak sama opowiada, dotychczas żyła, utracić go na zawsze przez lekkomyślnego junaka, zjadacza serc niewieścich, 30-to letniego kapitana zaciężnego wojska francuzkiego.

A był to wspaniały pan!

Oto jak go charakteryzuje Saint-Simon w swoich memoirach: »Chamilly był w rzeczywistości tęgim i dość dobrze zbudowanym mężczyzną; ale równocześnie był bardzo grubiański i tak głupi, tak ciężki na umyśle, że gdy się na niego patrzało i jego bredni słuchało, człowiek nie tylko, że nie był w stanie pojąć, by się w nim jakaś kobieta rozkochać mogła, ale nawet wątpić należało, iżby mógł posiadać jakiś talent wojenny. Jeżeli zrobił w ogóle jakąś karierę mimo swej potwornej głupoty, to zawdzięcza to jedynie swej żonie, mądrej i rozgarniętej osobie.

Znając dokładnie wartość swego męża, p. Chamilly na krok go nie odstępowała, wszystko za niego robiła, a on nawet tego nie miarkowała«.

Ona to za pośrednictwem ministra Chamillarda wyjednała dla niego łaskę marszałkowską.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: