Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Literkowe Planety - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 grudnia 2016
7,02
702 pkt
punktów Virtualo

Literkowe Planety - ebook

Zbiór historii o stworach z planet na każdą spółgłoskę w alfabecie. Są to opowiadania skierowane przede wszystkim dla dzieci od 7 roku życia.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8104-420-2
Rozmiar pliku: 1,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

BĄBLAKI

W krainie Bąbel mieszkały sobie stworki Bąblaki. Były to kolorowe balonowe postacie, kolorowe baloniki z nóżkami. Płeć żeńska miała jaśniejsze kolory, a męska ciemniejsze. Każdy miał swój własny kolor, dwa czerwone balony miały inne odcienie swojej czerwieni. Kolorowe Bąblaki tworzyły barwną tęczę w swojej krainie. Odżywiały się bananami, brokułami, bułkami, bigosem, i batonami, które popijały barszczem. Pracowali na budowie, w bibliotekach, zajmowały się także bukietami i biologią.

Pewnego dnia kwiaciarka Beata zauważyła, że w jej kwiaciarni uschnął bukiet. Zmartwiła się trochę, ale zamknęła sklepik i poszła na basen z narzeczonym Bartkiem, który pracował jako bileter w kinie.

Na drugi dzień Beata zauważyła same uschnięte bukiety. Nie chciała żeby to ktoś zobaczył i rozpowiedział dlatego umieściła tabliczkę o tym, że dziś sklep zamknięty. Usiadła i płakała bo wszystkie piękne bukiety były zniszczone, a ona nie wiedziała od czego. Zadzwoniła do Bartka, który poradził jej, żeby udali się do jego przyjaciela Borysa, biologa.

— Co on może pomóc? — płakała Beata do telefonu, a łzy kapały po jej różowym balonowym brzuszku.

Bartek przekonał ją, że Borys jest znanym naukowcem i może coś wymyśli.

Beata wzięła uschnięty bukiet i pokazała Borysowi. Ten poprawił swoje binokle i dopił bawarkę i powiedział:

— Beatko podaj mi bukiet, pobiorę próbki i zbadam go w moim laboratorium.

Niecierpliwie oczekiwała na wynik. W końcu usłyszała dzwonek do drzwi i otworzyła Borysowi z Bartkiem.

Borys był bardzo podekscytowany, wymachiwał bukietem i krzyczał:

— To Bartera Bartylioza!

Beata nie wiedziała o co chodzi, ale wkrótce się dowiedziała.

— Bartera Bartylioza to taka bakteria. Można ją złapać w egzotycznych krajach, musiał być ktoś w sklepie kto ją przyniósł. Bakteria ta działa toksycznie na rośliny i niszczy je.

— I co teraz?

— Musisz stworzyć taką oto recepturę i odkazić sklepik -Borys podał kartkę.

Darmowy fragment
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij