- W empik go
Los Elfów 1: Wojownicy ze stali - ebook
Los Elfów 1: Wojownicy ze stali - ebook
Pokój w Królestwie Elfów zaburza armia Stalowych Pięści, na czele z Królem Dumą. Elfy zostają zmuszone do opuszczenia pałacu i ukrywania się w lasach. Tam córka królowej, Jarzębina zaprzyjaźnia się z młodym elfem, Chmielem. Wspólnie odkrywają miejsce, które może pomóc elfom w walce z wrogiem. Ale czy ich armia jest wystarczająco silna?
"Wojownicy ze stali" to pierwsza z czterech książek z serii "Los Elfów".
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-261-4610-3 |
Rozmiar pliku: | 233 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
To jest opowieść o jednej z najciemniejszych epok w długiej historii elfów. Do ich krainy wkroczył wróg ze swą potężną armią. Cel miał jeden – chciał odebrać elfom ziemię i wolność. Z wielu stron dochodziły wieści o jego nikczemnych czynach i rozmiarze zniszczeń! Rozpacz i przerażenie zapanowały w całym kraju, by wreszcie przerodzić się w gniew i chęć zemsty. Elfy postanowiły walczyć i wypędzić wroga. Wiedziały, że ważą się losy ich przyszłości i kolejnych pokoleń elfów.
Dąb na dziedzińcu zielenił się świeżymi delikatnymi liśćmi. Mała grupka elfów siedziała pod drzewem – wśród nich królowa Veronica. Mieszkała w zamku wraz z rycerzami, którzy zaprzysięgli bronić elfickiej ziemi przed zagrożeniem nadciągającym z Południa.
Dzisiaj królowa zgromadziła przyjaciół, by uczcić przyjście wiosny. Na stole przed nimi leżał świeżo upieczony chleb, piernik, suszone owoce i świeże jajka.
– To najcudowniejszy czas w roku – powiedziała królowa. – Kiedy wszystko się zieleni, moje serce przepełnia radość. W tym roku mam też ważniejszy powód do świętowania! Moje dzieci wróciły! A tak bardzo się bałam, że straciłam je na zawsze.
Uśmiechnęła się i czule spojrzała na córkę Daisy, a potem na syna Bramble’a. Niedawno wrócili do krainy elfów po niebezpiecznej podróży przez dzikie bezkresy.
– Obydwoje tak bardzo urośliście – zauważyła Carnation, ich niania. Faktycznie, Daisy była teraz prawie tak wysoka jak jej mama, a Bramble tylko nieznacznie ustępował wzrostem swojej siostrze.
– Słyszałem, Daisy, że świetnie władasz mieczem – odezwał się sir Hazel, mąż Carnation. Przed laty uczył Daisy fechtunku.
– Daisy jest mistrzynią! – oświadczył Bramble z taką pewnością w głosie, że dziewczyna zarumieniła się.
– Bramble ma rację! – potwierdził sir Blackthorn, młody rycerz, który towarzyszył dzieciom podczas ich długiej podróży. – Miałem zapewnić bezpieczeństwo tej dwójce. Ale z biegiem czasu to Daisy stała się naszą strażniczką i opiekunką.
Wszyscy się zaśmiali, a Bramble kolejny raz spojrzał z dumą na siostrę.
– A czy kiedyś będę mogła zostać rycerzem? – zapytała Daisy.
Hazel przytaknął, ale królowa pokręciła głową z lekkim niezadowoleniem.
– Bycie rycerzem to nie zabawa dla dzieci – powiedziała.
– Wiem! – gwałtownie przytaknęła Daisy – Ale ja nie jestem już dzieckiem!
– Nie, prawdopodobnie już nie jesteś – z rezygnacją potwierdziła jej mama i westchnęła ciężko.
W tym momencie usłyszeli tętent kopyt dochodzący przez otwartą bramę zamkową. Zlany potem, młody elf wjechał na dziedziniec.
– Wygląda jak ktoś, kto niesie ważne wieści – powiedział Hazel. Tymczasem elf zeskoczył z konia i podbiegł do królowej.
– Królowo! Biada nam! – wydyszał – Wróg najechał nasze ziemie. Mieszkańcy wiosek uciekają, ich domy się palą. To katastrofa!
– Co ty mówisz? – słabym głosem zapytała przerażona królowa.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.