Lot feniksa. Część 2. Wiersze - ebook
Lot feniksa. Część 2. Wiersze - ebook
Niniejsza pozycja to drugi z czterech tomików wierszy z dylogii „Feniks”. Jako twórca uznałam, że zawsze będę moim wierszom zapewniać odrębną formę. Mimo, że jako utwory śledziły one wydarzenia opowieści o Oli i Marisie, stanowią, zupełnie jak podrozdziały mojej powieści, inny punkt widzenia oraz własną osobowość, nosząc znamiona psychiki bohatera, którego dotyczą. Jako zbiór mogą stanowić podróż niezwiązaną z treścią moich nowel, ponieważ każdy wiersz jest jak muzyka, która gra na określonych uczuciach lub opowiada jakąś historię.
Charakterystyka tomiku jest nieco bardziej graficzna. Nie mogłam się zmusić, aby stworzyć standardowy ebook - w kontekście poezji wydawał mi się zbyt nudny. Ten będzie inny- treści zostaną umieszczone w grafice. W konsekwencji jednak nie będzie interaktywnego spisu treści, a lista utworów podzielona zostanie kategorie, które spolaryzują planowane cztery części między bohaterów. Grafiki zostaną dopasowane do Waszych ekranów, ale czcionka będzie stała – wg mojego wyboru dotyczącego jej rodzaju i wielkości. Taki mały zabieg z mojej strony, by nic się nie rozjechało. Może przypadnie Wam do gustu.
Spis treści
#Pogo
#Noc
#W śladach pobitego szkła
#Cisza (on)
#Do domu
#Kłamca
#Banknot
#Myśli spokojne
#Gwiazda
#Wiatr
#Muzyka
#Papieros losu
#Moja
#Sen
#Wróżka
#Dusza w duszy
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 9788396752543 |
Rozmiar pliku: | 9,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Trzymacie w rękach drugi z czterech tomików wierszy z dylogii „Feniks”. Jako twórca uznałam, że zawsze będę moim wierszom zapewniać odrębną formę. Mimo, że jako utwory śledziły one wydarzenia opowieści o Oli i Marisie, stanowią, zupełnie jak podrozdziały mojej powieści, inny punkt widzenia oraz własną osobowość, nosząc znamiona psychiki bohatera, którego dotyczą. Jako zbiór mogą stanowić podróż niezwiązaną z treścią moich nowel, ponieważ każdy wiersz jest jak muzyka, która gra na określonych uczuciach lub opowiada jakąś historię.
Czytelnik, widz, fan treści, która go interesuje, pragnie zazwyczaj zgłębić konstrukt utworu, którym jest zafascynowany i choć wiem, że niekoniecznie możecie chcieć wchodzić tak głęboko w mój zamysł, w tym miejscu pragnę skierować kilka słów do tych szukających głębiej.
W serii tomików pragnę oddzielić Oli od Marisa, ich osobowości i opowieść, która płynie z wierszy, wyrażających ich uczucia w trakcie wspólnej podróży poprzez autoanalizę i ku miłości. Jeśli sięgnęliście po moje powieści, wiecie, jak bardzo moi bohaterowie się od siebie różnią. Oli, mimo, że znajduje się w najczarniejszej fazie swojego życia, przez cały czas emanuje światłem – ze względu na fakt, że głęboko w swym rdzeniu jest po prostu dobrym człowiekiem, który doświadczył czegoś potwornego. Z tego powodu nadałam jej w niniejszym tomiku jasną barwę. Maris natomiast, choć spotykamy go, gdy jego gwiazda świeci najjaśniej, paradoksalnie znajduje się w najciemniejszym punkcie swojego życia. Ta czerń, która go otacza to nieprzepracowane traumy, niedojrzałość emocjonalna, zagubienie i nałogi. Są jego ograniczeniem, twierdzą, którą wokół siebie zbudował i kajdanami, w których żyje. Punkt czerni w jego życiu stanowi kuriozum, jest trampoliną ku światłu, do którego biegnie i w którym, mimo własnych ograniczeń, pragnie się zanurzyć. Z tego powodu nadałam jego wypowiedziom w serii ciemne tło.
Czuję się i czułam od zawsze artystyczną duszą. Pęd życia i liczne obowiązki odrywały mnie od posuwania się w kierunku otwartego wyrażania siebie. Brakowało mi też odwagi, aby to robić. Wiecie, jak to jest, gdy pragniemy czegoś, będąc scalonymi z talentem, który mamy, ale nie doceniamy go, uznając, że w życiu należy robić to, co jest praktyczne i przynosi dochód. Czy sztuka jest praktyczna? Zdecydowanie nie! Ale najważniejsze jest to, czym jest dla nas, czy nas inspiruje do przemyśleń, czy pragniemy z nią płynąć, szukając głosu swojej duszy. Nic tak mocno na mnie nie wpływa, jak sztuka. Jest moją drogą i chcę się z nią scalać. Pragnę wyrażać piękno i jego przeciwieństwo poprzez myśl, słowo i obraz. Dlatego właśnie nadałam mu tę formę. Mam nadzieję, że to będzie i dla Was źródłem akceptacji takiej kompatybilności.
PS. Charakterystyka tomiku jest nieco bardziej graficzna. Nie mogłam się zmusić, aby stworzyć standardowy ebook – w kontekście poezji wydawał mi się zbyt nudny. Ten będzie inny – treści zostaną umieszczone w grafice. W konsekwencji jednak nie będzie interaktywnego spisu treści, a lista utworów podzielona zostanie kategorie, które spolaryzują planowane cztery części między bohaterów. Grafiki zostaną dopasowane do Waszych ekranów, ale czcionka będzie stała – wg mojego wyboru dotyczącego jej rodzaju i wielkości. Taki mały zabieg z mojej strony, by nic się nie rozjechało. Może przypadnie Wam do gustu.