- promocja
- W empik go
Magiczne manifestacje dla czarownic. Wyczaruj życie, którego pragniesz - ebook
Magiczne manifestacje dla czarownic. Wyczaruj życie, którego pragniesz - ebook
Szukasz w życiu inspiracji, czegoś „swojego” i odpowiedzi na to, czego właściwie pragniesz?
Wykorzystaj moc magicznej manifestacji, aby żyć swoim wymarzonym życiem!
Manifestacja polega na kierowaniu energii w celu osiągnięcia określonych rezultatów – a połączenie jej z magią daje ci dodatkową moc do wzmacniania twoich intencji. Dowiedz się, jak połączyć magię i manifestację, by uzyskać to, czego chcesz. Książka jest pełna opisów, instrukcji i zaklęć, które pomogą ci wykorzystać samoświadomość i miłość do siebie, aby osiągnąć najgłębsze pragnienia – bez względu na to, czy są duże, czy małe.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8321-395-8 |
Rozmiar pliku: | 4,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Natknęłaś się na tę książkę prawdopodobnie nie przypadkiem. Właściwie śmiem twierdzić, że jest to wynik twojej manifestacji. Zapytasz: jak to możliwe? Dojdziemy do tego później. Trzymasz w ręce książkę o czarach – klucz do otwarcia własnych mocy i zdobycia wszystkiego, czego pragniesz. Myśl o niej jako o przewodniku pozwalającym wyzwolić twoją wewnętrzną siłę.
Czy jesteś tego świadoma, czy nie, cały czas posługujesz się manifestacjami. Wypowiadasz życzenie, kiedy spada gwiazda? Wrzucasz do fontanny monetę z jakąś intencją? Nawet o tym nie wiesz, ale w takich chwilach posługujesz się zaklęciem – sięgasz po czary zgodne z magią ludową. Podobnie wtedy, gdy mając w myślach życzenie, zdmuchujesz świeczki na torcie urodzinowym. To też jest forma magii. Pomijając nawet samo magiczne działanie, już pochodzenie tej tradycji wiąże się z czarami. Zaczęło się od starożytnych Greków, którzy przygotowywali małe okrągłe ciasta poświęcone Artemidzie, bogini księżyca. Zapalano na nich świeczkę, wypowiadano modlitwę lub prośbę i zdmuchiwano płomień, aby dym niósł życzenie do bogini. Założę się więc, że nieraz już w życiu posłużyłaś się zaklęciem.
Moje wprowadzenie do magii nastąpiło we wczesnym dzieciństwie. Pamiętam, że siedziałem u babci na podwórku wychodzącym na dok portowy na Florydzie i czułem wibracje, jakby brzęczenie innej rzeczywistości. Jeśli wystarczająco zmrużyłem oczy, przysięgam, że widziałem wróżki trzepoczące skrzydełkami wokół wysokiego drzewa kokkoloby. Stale bawiłem się sam, ale gawędziłem przy tym z przyjaciółmi, których tylko ja widziałem. Dziadkowie zachęcali mnie do umiłowania mitologii, podobnie jak rodzice, którzy czytali mi opowieści o ukrytych światach, o bogach i boginiach oraz o wiedźmach i szamanach, którzy potrafią ściągnąć księżyc z nieba, gdy wyrecytują właściwe zaklęcie.
Pewnego pomyślnego dnia mama zabrała mnie do sklepu Panpipes w Los Angeles (nazywano go również Pan’s Apothika). Tam po raz pierwszy w życiu spotkałem prawdziwą wiedźmę. Właścicielka sklepu, Vicky, na zawsze zmieniła bieg mojego życia. Patrząc, jak rzuca czary przy świecy, i rozglądając się po wnętrzu, wiedziałem, że nic nigdy nie będzie już takie samo. Począwszy od tamtego dnia czytałem wszelkie książki o czarach, jakie wpadły mi w ręce. Po latach samodzielnego zgłębiania tematu i praktykowania czarów w pojedynkę zostałem przyjęty do kowenu, przeszedłem inicjację, a potem należałem do kilku kowenów.
Dziś praktykuję tradycyjne czarostwo, w dużej mierze oparte na historycznych zapisach z procesów sądowych, folkloru i magii ludowej. Włączam też elementy ze swojego dziedzictwa, by złożyć hołd moim przodkom: kubańskim, irlandzkim, niemieckim, francuskim i rdzennym Amerykanom. Duchy i bóstwa, z którymi współpracuję, zintegrowały się z sobą i objawiają mi się w snach oraz rozmaitych znakach.
Z tej książki dowiesz się, czym jest manifestacja, jak ją osiągnąć i jak się nią posługiwać w czarach, zaklęciach oraz rytuałach. Znajdziesz tu powiązania i tablice pomocne zarówno w rzucaniu znanych zaklęć, jak i w tworzeniu własnych. Zanurzmy się więc w ten świat i poczarujmy w nim.ROZDZIAŁ 1
O MAGII I MANIFESTACJI
„Magia, w rzeczy samej, jest wszędzie wokół nas, w kamieniach, kwiatach, gwiazdach, porannym wietrze i wieczornym obłoku; potrzeba nam tylko umiejętności, by dostrzec ją i zrozumieć”.
– Doreen Valiente
Magia. Słowo to samo w sobie pobudza zmysły i wibruje energią. W ciągu wieków wiele różnych osób definiowało magię na najróżniejsze sposoby. Nie jest to jednak tylko słowo – to również zaklęcie, dar oraz prastary duch sprawczy, będący na tym świecie od zarania dziejów. Na stronicach tej książki dowiesz się, jak powiązać manifestację z magią, dwa tajemne pojęcia, którymi wkrótce nauczysz się posługiwać dla własnej korzyści.
Czym jest magia? Co to jest manifestacja? I jak te pojęcia integralnie wpisują się w twoją praktykę oraz w spełnianie się twoich pragnień? Aby odpowiedzieć na te pytania, musimy się najpierw cofnąć o tysiące lat – do czasów, gdy ludzie, bogowie i natura dopiero zawierali ze sobą pierwsze przymierza. W tym rozdziale poznasz nie tylko definicję magii, lecz także jej historię i powiązania z manifestacją.
Czym jest magia?
W prostym ujęciu magia to działająca we wszechświecie siła, którą wykorzystuje się do manipulowania energią i naturą. Sama magia wywodzi się z natury i jak natura – bądź przyroda – nie jest ani dobra, ani zła. Magia oraz nieprzeparta chęć manipulowania nią istnieją od prapoczątków stworzenia. Jeśli się ją właściwie wykorzysta, magia może nam dopomóc w osiągnięciu pożądanego celu. Można się nią posłużyć do usunięcia przeszkód, otrzymania upragnionego awansu, umocnienia związku z partnerem czy przyciągnięcia nowych przyjaciół i finansowych okazji. Magia nie sprawi, że zaczniesz lewitować lub wskrzeszać zmarłych, za jej pomocą nie zmusisz też kogoś, żeby cię pokochał. Magię należy stosować równocześnie z działaniem na poziomie fizycznym, doczesnym – a nie zamiast takiego działania. Na przykład jeśli chcesz za pomocą magii dostać pracę, musisz aktywnie szukać zatrudnienia, składać podania i tak dalej. Magia nie załatwi ci etatu, jeśli sama się za nim nie rozejrzysz.
Możesz zadawać sobie pytanie: „No dobrze, a czym są czary?”. Czynienie czarów to praktykowanie magii, posługiwanie się nią. Wbrew temu, co wielu ludzi zazwyczaj zakłada, czarostwo nie jest religią. To praktyka, która może, ale nie musi być częścią czyjejś ścieżki duchowej lub wyznania religijnego.
W dzisiejszych czasach czarostwo czy uprawianie czarów kojarzy się zazwyczaj z neopogańską religią wicca, która narodziła się w Anglii w XX wieku, wprowadzona do publicznej wiadomości w 1954 roku przez Geralda Gardnera. Nie wszystkie wiedźmy jednak przynależą do wicca. Czarów, które ja uprawiam i do których odnoszę się w tej książce, nie należy utożsamiać z tą religią, ponieważ znacznie im bliżej do tradycyjnego czarostwa i magii ludowej.
Czarami nazywam korzystanie z magii w celu osiągnięcia pożądanego rezultatu. Magia jest neutralną siłą, a czynienie czarów – neutralną praktyką. Oznacza to, że czarostwo, podobnie jak magia, nie jest ani dobre, ani złe. Tak samo jak w przypadku każdego innego narzędzia czarami można się posłużyć zarówno w złych intencjach, jak i w najlepszych, takich jak uzdrawianie. Zależy to wyłącznie od motywacji osoby sięgającej po czary. Z tego powodu zanim przystąpimy do rzucania zaklęcia, koniecznie musimy być pewni swoich intencji. Ważne jest też, aby gdy mowa o zajmowaniu się czarami, usunąć ze swojego słownika takie określenia jak „czarna magia” i „biała magia”, ponieważ niosą one ze sobą rasistowskie konotacje i stygmatyzację, a są zupełnie niepotrzebne do uprawiania czarów.
Każdy może być wiedźmą, każdy może czynić czary i zajmować się magią. Nie trzeba mieć tego we krwi ani dziedziczyć magicznej spuścizny po dziadkach, ponieważ jeżeli sięgniemy wystarczająco daleko w przeszłość, okazuje się, że wszyscy mamy pogańskich przodków, którzy w taki czy inny sposób praktykowali ludową magię. Czarostwo jest otwarte dla wszystkich bez względu na rasę, religię, pochodzenie etniczne, zdolności, orientację seksualną czy tożsamość płciową. W czarach nie ma jednak miejsca na rasizm, patriarchalizm, homofobię, transfobię, ksenofobię, ableizm i tak dalej, ponieważ takie poglądy i mentalności są sprzeczne z naturalnym porządkiem jedności i równości, do którego przynależą czary i magia.
Osoby praktykujące czary i magię czerpią energię z natury. Niektórzy z nas współpracują z bóstwami, inni tego nie robią. Czarostwo jest praktyką świecką, nie tyczą się go żadne zasady religijne ani dogmaty. Magię i czary uprawia się na całym świecie od tysięcy lat. Nie wszystkie wiedźmy przynależą do jakiejś konkretnej szkoły myśli. Różne elementy czarostwa są kształtowane przez kulturę, religię, historię i ludzkie preferencje. Na przykład jeśli czujesz silne powiązania z roślinami, wówczas najbardziej może ci odpowiadać magia ziół i czary związane z przyrodą.
Historia i wykorzystanie magicznych manifestacji
Magia poczęła się w tym momencie, gdy człowiek po raz pierwszy skrzesał iskrę i zapalił od niej ogień. Była ze starożytnymi Egipcjanami, kiedy około 1500 roku przed naszą erą po raz pierwszy zastosowali korę wierzby do uśmierzania bólu. Magia jest z nami za każdym razem, gdy na ten świat bezpiecznie przychodzi kolejne dziecko.
Sama magia jest niemal synonimiczna z manifestacją. Siła ludzkiego pragnienia i na pozór cudowna zdolność do jego spełnienia dały początek pojęciom magii i manifestacji. Dziś możemy być bardziej zaznajomieni z terminem „prawo przyciągania”, koncepcja ta przybrała jednak realne kształty dopiero w XIX wieku. Manifestacja zaś jest częścią wielu prastarych praktyk i wschodnich filozofii. W starożytności nie nazywano jej co prawda „manifestacją”, ale często była wspominana w manuskryptach buddyjskich i wczesnochrześcijańskich tekstach.
Obecne w zachodniej kulturze współczesne poglądy i praktyki związane z magią w głównej mierze wyrastają z tradycji kemetyzmu (wierzeń starożytnego Egiptu), grecko-rzymskich, celtyckich i judeochrześcijańskich.
Słowo „magia” (grecka _mageia_ i łacińska _magia_) wywodzi się od starogreckiego wyrazu _magoi_, który odnosił się do żyjącego w Persji ludu Medów i jego religii, zoroastryzmu. Starożytni Grecy i Rzymianie uważali, że magowie posiadają wiedzę tajemną, dzięki której mogą czerpać moc od bóstw ze znanego panteonu, duchów lub przodków – albo za ich pośrednictwem – a przekonanie to utrzymuje się w dzisiejszych praktykach neopogańskich, wikańskich i w tradycyjnym praktykowaniu czarów. Wiele tradycji we współczesnym świecie kojarzonych z magią czerpie z fascynacji starożytnymi obyczajami i wierzeniami, z czym nieodłącznie wiąże się żywa niegdyś potrzeba przeciwdziałania czarom, wymierzonego w czarownictwo, duchy, wróżki czy wiedźmy. Z kolei potrzeba zapisywania czy wymawiania na głos zaklęć zrodziła manifestacyjną ideę, że „słowa mają moc”.
Pod koniec XIX wieku za sprawą kilku brytyjskich autorów epoki wiktoriańskiej, uczonych i filozofów, manifestację zaczęto postrzegać jako pseudonaukę. Za przeniesienie idei manifestacji do mainstreamu w głównej mierze odpowiada rosyjska pisarka, okultystka i współzałożycielka ruchu spirytystycznego Helena Bławatska.
Podróżowała ona po świecie, zgłębiając różne metafizyczne nauki, i zyskała reputację osoby obdarzonej szczególnymi zdolnościami spirytystycznymi. Czerpiąc ze starożytnych ceremoniałów religijnych, rytuałów i tradycji, napisała książkę zatytułowaną _Nauka tajemna_ (1888). Jej poglądy w znacznej mierze pokrywają się z tym, co obecnie nazywamy „prawem przyciągania”. Twierdziła, że nasze opinie o nas samych i o naszej tożsamości określają, kim jesteśmy i do czego jesteśmy zdolni. Na wiele współczesnych nam monografii poświęconych prawu przyciągania, w tym treść filmu i książki _Sekret_, zdaniem znawców wpłynęły również dzieła Thomasa Trowarda, innego dziewiętnastowiecznego autora, którego obecnie kwalifikuje się jako „chrześcijańskiego mistyka”. W XX wieku wielu pisarzy i spirytystów publikowało własne rozumienie manifestacji. Większość z nich ilustrowała swoje przekonania przykładami sukcesu, jaki sami odnieśli w życiu.
Współcześnie ludzie na ogół są zaznajomieni z pojęciami manifestacji i magii. W manifestacji chodzi przede wszystkim o takie zamanipulowanie energią, aby otrzymać określony rezultat, jeśli zaś połączymy to z magią, włożymy w swoją intencję dodatkową moc napędową. Manifestacja jest narzędziem kształtowania zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej rzeczywistości. Tak naprawdę manifestacja obecnie na nowo odkrywa swą magię.
Jak to działa?
Czynienie czarów to intencjonalne posługiwanie się magią w zgodzie z tradycją i folklorem. Dla poszczególnych osób tradycja i folklor mogą być niewiarygodnie różne, ponieważ każdy z nas wywodzi się z innego miejsca na Ziemi, ma inne doświadczenia życiowe oraz innych przodków. Praktykowanie magii ogólnie polega na tym, by ofiarować samego siebie jako naturalny punkt ogniskujący energię otoczenia oraz intencjonalną wizję własnego życia.
Ty i ja – wszyscy jesteśmy punktami na osi czasu, wydarzeniami. Magia stanowi zaś ważną część wydarzenia, jakim jest twoje życie. Może odmienić bieg tego wydarzenia. Tylko od ciebie zależy sposób, w jaki zdecydujesz się użyć magii. Ponieważ ofiarujesz punkt centralny dla swojego życia w magii, nadajesz tym samym własnemu wydarzeniu życiowemu motyw przewodni. Ten motyw, który ofiarujemy sami sobie, daje nam pojęcie tego, czego mamy szukać w naszym doczesnym życiu, i pomaga nam gromadzić energię, która nas pociągnie do upragnionego celu.
Może słyszałaś o dostrojeniu długości fali własnych wibracji, tak aby pozytywnie rezonować z innymi aspektami wszechświata. Energia wiąże się z naszymi emocjami. Na pewno nieraz spotykasz ludzi, których energia pociąga cię lub odpycha. Manifestowanie magii polega na oszacowaniu energii – wibracji i długości fal – która również niesie nasze pragnienia.
Po części wywodzi się to z magii sympatycznej – nieświadomego poszukiwania powiązanych bodźców, które znajdujemy jedynie wtedy, gdy się za nimi aktywnie rozglądamy. Kiedy wybieramy magiczne skupienie, otwieramy drzwi dla magii sympatycznej, opierającej się na powiązaniach, i sami siebie uczymy nowego spojrzenia na świat. Nasz sposób patrzenia na świat nieodłącznie wiąże się z energią, którą oferujemy przyjmowanym bodźcom. Czy spotkanemu na drodze kiepskiemu kierowcy pokazujesz środkowy palec, czy raczej odpuszczasz mu, dostrzegając swoją szczęśliwą liczbę na jego tablicy rejestracyjnej? A może wybierasz drogę biegnącą pośrodku: twój środkowy palec to 1, na tablicy rejestracyjnej widnieje druga jedynka, a twoja szczęśliwa liczba to 11. Tak czy inaczej, pozytywne myślenie daje nam dostęp do pozytywnej magii, a pozytywna magia otwiera drogę do dobrych rzeczy w naszym życiu, podczas gdy negatywne myśli mogą wprowadzić przykrość i krzywdę w nasze życie lub w życie tych, którym swoją energię posyłamy.
_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_