-
W empik go
Mała dusza w Komunii ze swoim Bogiem (1) - ebook
Mała dusza w Komunii ze swoim Bogiem (1) - ebook
Ty jesteś Hostią, Jej potęgą. Ty krainą świateł. Słońcami dusz. Majestatem wieczności. Chwałą wszystkiego, co jest i co jest dobre.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8384-701-6 |
| Rozmiar pliku: | 1,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
*
Jezusie, Synu Boga Żywego,
Bądź chwalony
Bez granic czasu,
Bez granic dla mórz i oceanów,
Pustyni…
Ty jesteś mistycznym ogrodem w duszy,
Ty jesteś jej ciepłym wiatrem
I sensem.
Bądź uwielbiony Panie we wszystkim,
Co jest, co żyje,
Co cierpi i zmartwychwstaje
Z mocy Twojego imienia,
Niezależnie jak głęboko jest już pogrzebane w piekle rozpaczy,
Bo rozpacz też jest piekłem. Wszystko, co dobre
Jest harmonią.
Człowieka może cierpienie łamać,
Ale może też kształtować duszę,
Jeśli wiara będzie silniejsza
Niż jego otchłań…
Nie ma bowiem stanu, rzeczy, istnienia, sytuacji,
Z jakich Bóg nie może
Zacząć wszystkiego od nowa,
W kierunku wzrostu, rozwoju.
Wszystko odnawia się w świecie i zanika.
Zanika i odnawia się,
Tylko w innej postaci.
Postać świata jest ulotna,
Ale jego sens trwa,
Niezależnie od wszystkiego.
Świat nie jest pomyłką
I żaden człowiek,
Nawet jak komuś się zdaje
Absurdem, żeby się urodził.
Są prawdy, które, tak, wykraczają
Poza ludzkie zdolności rozumienia, jego pojęcie…
Trzeba się wobec nich uniżyć
I wybrać to, co jest dobre.
Życie zawsze jest wartością.
Uwierz sam w siebie, człowieku,
Że masz sens, każdy Twój trud.
Uwierz — z Nim, nie musisz sam…
Ale daj uwierzyć sobie samemu.
*
Cóż Ci mogę dać?
Nawet wiatru nie mogę nabrać
W ramiona, bo i wiatr, i ramiona,
Twoje są.
Potrącam gwiazdy.
Jednak Ty
Nie zrzucasz mnie ze świata.
Twoje miłosierdzie jest większe
Niż mój ból, złe wybory i nieadekwatne.
Pozwól, że odpocznę dziś w Tobie, po 34 latach życia…
W prostocie
Twoich zamysłów.
Pozwól, że zatopię się
W Twoich kwiatach duszy…
Sam mnie zaprosiłeś do tego.
Każdego…
Widzę Ciebie
W falach nieba,
W pogoni geparda.
Widzę Ciebie
W księżycu
Moich snów,
W cieple
Jesieni,
W jej barwach.
Im jestem człowiekiem prostszym,
Tym więcej wiem.
Wszystko się staje samo.
To jest zaufanie.
Gdzie Cię spotkało
Jezusie, Synu Boga Żywego,
Bądź chwalony
Bez granic czasu,
Bez granic dla mórz i oceanów,
Pustyni…
Ty jesteś mistycznym ogrodem w duszy,
Ty jesteś jej ciepłym wiatrem
I sensem.
Bądź uwielbiony Panie we wszystkim,
Co jest, co żyje,
Co cierpi i zmartwychwstaje
Z mocy Twojego imienia,
Niezależnie jak głęboko jest już pogrzebane w piekle rozpaczy,
Bo rozpacz też jest piekłem. Wszystko, co dobre
Jest harmonią.
Człowieka może cierpienie łamać,
Ale może też kształtować duszę,
Jeśli wiara będzie silniejsza
Niż jego otchłań…
Nie ma bowiem stanu, rzeczy, istnienia, sytuacji,
Z jakich Bóg nie może
Zacząć wszystkiego od nowa,
W kierunku wzrostu, rozwoju.
Wszystko odnawia się w świecie i zanika.
Zanika i odnawia się,
Tylko w innej postaci.
Postać świata jest ulotna,
Ale jego sens trwa,
Niezależnie od wszystkiego.
Świat nie jest pomyłką
I żaden człowiek,
Nawet jak komuś się zdaje
Absurdem, żeby się urodził.
Są prawdy, które, tak, wykraczają
Poza ludzkie zdolności rozumienia, jego pojęcie…
Trzeba się wobec nich uniżyć
I wybrać to, co jest dobre.
Życie zawsze jest wartością.
Uwierz sam w siebie, człowieku,
Że masz sens, każdy Twój trud.
Uwierz — z Nim, nie musisz sam…
Ale daj uwierzyć sobie samemu.
*
Cóż Ci mogę dać?
Nawet wiatru nie mogę nabrać
W ramiona, bo i wiatr, i ramiona,
Twoje są.
Potrącam gwiazdy.
Jednak Ty
Nie zrzucasz mnie ze świata.
Twoje miłosierdzie jest większe
Niż mój ból, złe wybory i nieadekwatne.
Pozwól, że odpocznę dziś w Tobie, po 34 latach życia…
W prostocie
Twoich zamysłów.
Pozwól, że zatopię się
W Twoich kwiatach duszy…
Sam mnie zaprosiłeś do tego.
Każdego…
Widzę Ciebie
W falach nieba,
W pogoni geparda.
Widzę Ciebie
W księżycu
Moich snów,
W cieple
Jesieni,
W jej barwach.
Im jestem człowiekiem prostszym,
Tym więcej wiem.
Wszystko się staje samo.
To jest zaufanie.
Gdzie Cię spotkało
więcej..