- W empik go
Mały Biały Książę i Czarna Wiedźma - ebook
Mały Biały Książę i Czarna Wiedźma - ebook
Mały Biały Książę żył szczęśliwie w swoim królestwie, którym władali kochani przez wszystkich poddanych Biały Król i Biała Królowa. Chłopcem opiekowała się Biała Wróżka, dzień i noc chroniąc go przed Czarną Wiedźmą, której serce pod wpływem zazdrości i rozpaczy zamieniło się w kamień. Pewnego dnia, tuż po siódmych urodzinach Księcia, Czarnej Wiedźmie udało się wykraść chłopca z jego komnaty, żeby w ten sposób dopełnić zaplanowanej przed laty zemsty. Czy Mały Biały Książę uwolni się z jej szponów, odnajdzie drogę do domu i zwycięsko wyjdzie ze starcia z niebezpieczeństwami, jakie na niego czekają?
Błękitna Wróżka zamknęła się w swojej komnacie w najwyższej wieży zamku i nie wychodziła z niej przez wiele tygodni. Jej serce całkowicie skamieniało, twarz poszarzała, a błękitna suknia zamieniła się w czarną. Błękitna Wróżka stała się Czarną Wiedźmą. (…) Biały Król wypędził Czarną Wiedźmę z Białego Królestwa i umieścił ją w odległej krainie, w czarnym zamku na wysokiej górze, i zabronił kiedykolwiek przekraczać granicę swoich ziem.
Czarna Wiedźma na wiele lat zniknęła z życia mieszkańców Białego Królestwa, tak że w końcu o niej zapomniano. Ale ona nie zapomniała… Czekała na dogodny moment, żeby się zemścić.
Więcej o książce: facebook.com/malybialyksiaze
Dorota Bindarowska – z wykształcenia ekonomistka, od niedawna psychoterapeuta, z zamiłowania malarka i pisarka. Szczęśliwa żona, a także mama dwóch synków. Po 15 latach kariery zawodowej w branży finansowej postanowiła zmienić swoją ścieżkę zawodową i podjęła studia w dziedzinie psychoterapii. Inspiracją do napisania książki stały się historie wymyślane przez nią i opowiadane dzieciom na dobranoc. Cowieczorne opowieści o przygodach Małego Białego Księcia i rodzinna synergia zaowocowała powstaniem 4 tomików opowiadających o losach bohaterów tego fantastycznego świata.
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8219-131-8 |
Rozmiar pliku: | 4,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Historia, którą chcę Wam opowiedzieć, zaczęła się pewnej letniej spokojnej nocy, kiedy Mały Biały Książę obchodził swoje siódme urodziny. Była to noc tak spokojna, że nikt nie przypuszczał, że może się zdarzyć coś złego. A jednak…
Ale zacznijmy od początku, tak jak zaczyna się każda porządna bajka.
Za górami, za lasami, tak daleko, że nikt nie dotrze tam ani pociągiem, ani nawet samolotem, w krainie pełnej smoków, czarów i wróżek, leżało Białe Królestwo, którym szczęśliwie władali Biały Król i Biała Królowa. Ich najlepszymi przyjaciółkami były dwie siostry – Biała Wróżka i Błękitna Wróżka. Obie były piękne i dobre, chętnie pomagały Królowi i Królowej utrzymywać szczęście, miłość i dobrobyt w Białym Królestwie. Jednak z czasem Błękitna Wróżka stała się zazdrosna o swoją siostrę. Zazdrościła jej urody, dobroci i względów, jakimi obdarzali ją Biały Król i Biała Królowa, chociaż tak naprawdę Błękitna Wróżka była równie piękna i kochana przez królewską parę jak jej siostra. Serce Błękitnej Wróżki powoli twardniało, a jej pogodna i piękna dotąd twarz robiła się coraz bardziej szara i wykrzywiona. Biała Wróżka bardzo niepokoiła się o siostrę. Często pytała, co się z nią dzieje i jak może jej pomóc. Błękitna Wróżka jednak zamknęła się w sobie, zaczęła unikać bliskich jej niegdyś ludzi. Nie chciała pomocy od nikogo.
– Zostaw ją – radziła Białej Wróżce Biała Królowa. – Widocznie potrzebuje być teraz sama. Nie pomożesz nikomu, kto tej pomocy nie zechce. Na razie więcej zrobić nie możesz. Twoja siostra sama decyduje o swoim życiu i dokonuje własnych wyborów.
Biała Wróżka usłuchała rady Białej Królowej i przestała wypytywać siostrę. Błękitna Wróżka zamknęła się w swojej komnacie w najwyższej wieży zamku i nie wychodziła z niej przez wiele tygodni. Jej serce całkowicie skamieniało, twarz poszarzała, a błękitna suknia zamieniła się w czarną. Błękitna Wróżka stała się Czarną Wiedźmą.
Któregoś pięknego słonecznego dnia Biała Wróżka spacerowała po pałacowym ogrodzie przy jeziorze, rozkoszowała się widokiem kwiatów i śpiewem ptaków. Nie zdawała sobie sprawy, że jest obserwowana z okna pokoju w najwyższej wieży zamku przez parę zawistnych czerwonych oczu należących do Czarnej Wiedźmy.
Biała Wróżka stała przy brzegu jeziora, karmiąc białe kaczki, gdy usłyszała za sobą kroki. Odwróciła się i zobaczyła czarną postać zmierzającą w jej kierunku szybkim krokiem. Początkowo nie dostrzegła w tej smutnej kobiecie Błękitnej Wróżki. Czarna postać podbiegła do Białej Wróżki i gdy stanęła z nią twarzą w twarz, Biała Wróżka rozpoznała w niej swoją siostrę. Była przerażona tym, jak zmieniła się ona przez ostatnie tygodnie – stała się czarna i zła. Jej wykrzywiona twarz kontrastowała z otaczającym ją pięknem przyrody.
– Siostro, Błękitna Wróżko, co się z tobą stało?! – zawołała Biała Wróżka.
– Nie nazywaj mnie Błękitną Wróżką – wycedziła przez zęby Czarna Wiedźma i z całej siły pchnęła Białą Wróżkę do jeziora, po czym zaczęła uciekać.
Całą scenę obserwował Biały Król. Rzucił się do jeziora na ratunek Białej Wróżce, a swoim sługom kazał zatrzymać Czarną Wiedźmę. Wieczorem Biały Król i Biała Królowa długo rozmawiali o zaistniałej sytuacji. Biała Wróżka prosiła ich, aby dali jej siostrze jeszcze jedną szansę. Król jednak był nieugięty.
– To już nie jest twoja siostra – mówił. – To Czarna Wiedźma. Przez swoją nienawiść stała się bardzo niebezpieczna. Może ponownie próbować zrobić ci krzywdę, Biała Wróżko. Może też skrzywdzić kogoś innego. Moja decyzja jest nieodwołalna.
Biały Król wypędził Czarną Wiedźmę z Białego Królestwa i umieścił ją w odległej krainie, w czarnym zamku na wysokiej górze, i zabronił kiedykolwiek przekraczać granicę swoich ziem.
Czarna Wiedźma na wiele lat zniknęła z życia mieszkańców Białego Królestwa, tak że w końcu o niej zapomniano. Ale ona nie zapomniała… Czekała na dogodny moment, żeby się zemścić.
Wiele lat później w Białym Królestwie zapanowała wielka radość. Białemu Królowi i Białej Królowej urodził się syn – Mały Biały Książę. Jego mamą chrzestną została Biała Wróżka i czuwała nad nim dzień i noc. Mały Biały Książę rósł zdrowy i bezpieczny pod czujnym okiem Białej Wróżki, która uczyła go dobroci, uczynności, szczerości i miłości. Był dzieckiem kochanym przez wszystkich. Tak mijały lata. W dniu siódmych urodzin Małemu Białemu Księciu wyprawiono huczne przyjęcie, na które zaproszono wszystkich mieszkańców Białego Królestwa.
– To dla ciebie – powiedziała do Małego Białego Księcia Biała Wróżka, wyciągając rękę z małym zawiniątkiem, gdy uczta dobiegła końca.
– Co to? Już tyle dostałem prezentów.
– Ten jest inny. Otwórz.
Mały Biały Książę wziął do ręki zawiniątko i otworzył. W środku był srebrny naszyjnik z wisiorkiem w kształcie półksiężyca.
– Śliczny… – powiedział chłopiec, lecz bez przekonania – ale dla dziewczyn.
– Nie – Biała Wróżka się zaśmiała – jest dla ciebie. Chroni przed złymi czarami. Noś go zawsze na szyi, a nikt cię nie skrzywdzi.
– Złe czary? – zdziwił się Mały Biały Książę. – Kto chciałby użyć na mnie złych czarów?
– Nikt – Biała Wróżka się zawahała – ale chciałabym, żebyś go miał. Proszę, nie zdejmuj go.
– No dobrze – zgodził się Mały Biały Książę. – Będę go nosił dla ciebie.
– Czas spać. – Biała Wróżka pocałowała go w czoło i wyszła z komnaty.
– Dobranoc. – Ziewnął Książę.