- W empik go
Manfred: poemat lorda Byrona - ebook
Manfred: poemat lorda Byrona - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 194 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
PARYŻ
W MIESZKANIU TŁÓMACZA, RUE PUTEAUX, 17, AUX BATIGINOLLES.
I W KSIĘGARNI POLSKIÉJ, RUE DE SEINE, 20.
MANFRED.
Chere are more thingsin Heaven and
Earth Horatis, thay are dreamt of in your
phylosophy.
Skakspeare.
JANOWI,
Zacnemu Przyjacielowi swojemu,
Przekład Manfreda wdzięcznym sercem poświęca
TŁÓMACZ.
Opóźniliśmy wydanie Manfrepa, oczekując na listy prenume-
ratorów które dotąd jeszcze ze wszystkich stron nie nadeszły;
umieścimy je na wstępie Poematu, którego przedpłatę pierwszych
dni przyszłego roku listem ogólnym ogłosimy.
Liczby położone obok imion szanownych Kolektorek i Kolekto-
rów naszych, okazuję ilość biletów na przedpłatę wziętych łaskawie
do umieszczenia, za które w większej części przedpłatę jui ode-
braliśmy i oczekujemy na nazwiska prenumeratorów, jeżeli ogło-
szenie drukiem takowych nie sprzeciwia się ich woli.
(20 Listopada 1859 r.)
LISTA PRENUMERATORÓW WIADOMYCH
NA
MAZEPĘ i MANFREDA.
BRANIECKI Ksawery, hr. 30. CzYRNER Samuel.
Biernacki Michał Dunin Jan, hr. 20.
Borzewski Antoni… drozdowski Stanisław.
BucHARŁOWSKl Juliusz.- Fauche z Wołowskich.
Boratyński Emil. Gasiorowski Bronisław.
Bemsławski Teofil, Marszałek Gajewski Seweryn.
Szlachty, 25. Gajewski Apolinary.
BenisłAWSKA z SZADURSKICH, 25. GAJEWSKI Józef.
CiSLiŃsKi Antoni de Chateaubrun Gunzbourg, baron, 7.
Vivien. Grąbczewska Jadwiga.
Czapska Emilia, hrabina. GoDEFROID 50.
czapska Michalina, hr. HrohORowicz Władysław, 36.
czapski Franciszek, hr. Husarzewska, 2.
czapski Stanisław, hr. Jackowski Alex.,prez… w P.
czapski Adolf, hr. 2. Karnicka Henryka, hr.
Choroszcz Zenon, 40. KRUSZYŃSKA Izabella.
Kruszyńska Antonina.
Kalksztem Karol.
Kobyliński Franciszek.
Kossow Józef.
Kałużyńska Emilia,
Ledochowsi Romuald,. 50.
Łedochowski Józef, hr. 36.
Lipski Józef.
Łoś, hrabina.
Łaczyńskj Adolf.
Łabiński Zalisław.
Meciierzyński, P. U..
Michałowski Władysław.
Morsztyn Ludwik, hr.
Morsztynowa Ludwika, hr.
Morsztyn Tadeusz, hr. 2.
Morsztyn Henryk, hr.
Moszyński Piotr, hr.
Mielecki Roman.
Morykoni Lucyan, hr. 3.
Mieczkowski Leopold.
Niemojewski Adolf.
Niemojewski Nepomucen.
Niemojewski Leopold.
Nasierski A.
Ostrowski Wł., hr. Mar. Sej. 2.
Ostrowska i Morsztynów, hr.
Ostrowski Wł. Kaz., hr.
Puzyna Józef, księże.
Potocki Antoni, hr.
Potocki Henryk, hr.
Potocki Alex., hr,
Piotrowski Jan, pułk.
Pius Arnold.
Płaczkiewicz Koronat.
Pinińska Nik… i Hil., hr. CO.
Rembieliński Alexander, 20.
Radollński Koman, hr.
Słuricki Wincenty, pułk.
Skrzyńska Konstancya.
Skrzyński Franciszek Ksawery
Skórzewska Melania, hr.
Skórzkwski Arnold, hr.
Skórzewski Piotr.
Sierakowski Alfons.
Szczaniecki Stanisław,
Szczaniecki Ludwik.
Śląski Ludwik.
Sumiński Artur.
Sonnemberg Karol.
Śliwika Kornelia, 2.
Sulistroedki Leon
Stefnowski Jan.
Smagłowska Józefa
Wielohurski Gustaw, hr.
WołowSKA Fr. matka.
Wołowska ze Subickich.
Wołowski Lud., b… dep… tr.
Zawisza Czarny) Alfred.
Zieliński Gustaw.
Zieliński Piotr.
Zaleska.
ŻArczYŃsKi Amancyusz P.
OMYŁKI DRUKU W MANFREDZIE
które łaskawy czytelnik poprawić zechce.
Str. 1O wiersz i zamiast wzleciała czytaj wleciała
– 21 – 15 – czmuż – czemuż
– 38 – 12 – znów – znowu
– 46 – 16 – zagroził – zagrodził
ARCY POEMAT GETHEGO
WERTER
przekład WIERNY
przez
MICHAŁA CHOD?KĘ.
Piękny tom na papierze welinowym, z rycinami.
OSOBY.
MANFRED.
STRZELEC.
KSIĄDZ.
HERMAN.
MANUEL.
CZAROWNICA ALPEJSKA (With).
ARYMAN.
NEMEZIS.
WRÓŻKI.
DUCHY, i t… d.
(Rzecz się dzieje w górach Alpejskich i w Zaniku Manfreda.)
MANFRED.
AKT PIERWSZY.
SCENA PIERWSZA.
(Północ. – Manfred siedli w głębi galeryi gotyckiej strktury.)
MANFRED.
Wnet zgaśnie lampa moja, próżno usiłuje
Slaby płomień podniecać; czuwaniu dłuższemu
Niedotrwa! – Mój sen!…..jeśli to snem się mianuje,
Niezmordowane pasmo marzenia, mojemu
Nieodstępne uśpieniu I Duch mój czuwa wiecznie;
A kiedy oczy zamknę, wrok mój obrócony
We mnie, bystro spoziera w smętna moję duszę!…..
Jednak ja żyję, ludzki ród znienawidzony
Czuję ie jeszcze cierpieć i oglądać muszę;
Ja wiem, że mędrca szkoty musi być cierpienie, –
Boleść nauka! –Mędrcy ci, co od powicia
Własnem swem doświadczeniem zgłębili twierdzenie
Znane: Drzewo wolności nie jest drzewem życia!
Filozofia, świata wielkie wiadomości,
Tajemnice przyrody, wszystkiegom próbował;
Duchem lotnym sięgałem najgłębszych skrytości,
Bo umysł skrzydeł orlich łatwo obejmował!
Głupstwem nauka!…..czasem cnotę spotykałem
Nawet wśród łudzi, za to szczodrze im płaciłem
Wspaniałością, dobrocią!…..i coż ztąd zyskałem?….
Sam w pośród nieprzyjacioł, bez obawy żyłem,
Nie śmieli stawić czoła, choć było ich wielu!
W życiu samotnem wszystko marnie się zużyło?
Dowcip niepospolity, wielka szczytność celu,
Życie dobre, albo złe; – co drugim służyło
Padały koło mnie, jak letnich deszezów wody
Na piasków łono!…..odlej chwili bez imienia!…..
Odtąd serce me z czuciem nie poszło w zawody,
Ni z rozpacza, ni z żądzą… ludzkiego pragnienia.
I postrzegłem przekleństwo nademną wiszące,
Gdy już wszystkie uczucia z duszy wystraszyło:
Nadzieję, nawet strzały miłości palące!
Wszystko, wszystko zagasło, wszystko się zniszczyło!…..
A więc dalej do dzieła
Rozległego duchy świata,
Wy istoty nio ujęte,
Fantastyczne, nie pojęte!
Wy, których głos mój dolała
W świetle, lub we mgłach ciemności;
Wy, których skrzydło w krąg świata
Szybkim zwrotem wiecznie lata.
Zagnane w ziemi wnętrzności,
Mieszkańcy gór nad obłoki
Z głębin mglistych oceanu,
Posłuszne waszemu panu,
Zaraz stańcie tu, bez zwłoki
Występujcie!
(Chwlia milczenia.)
Niesluchacie?…..
A więc w straszne imię tego,
Między wami najpierwszej,
Wszyscy stanąć wnet tu macie.
Przez ten znak, którego mianem
Nicość wasza się otwiera;
Przez tego co nie umiera,