Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

MANIPULACJA ODCZAROWANA! 777 skutecznych technik wpływu - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
7 września 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
39,90

MANIPULACJA ODCZAROWANA! 777 skutecznych technik wpływu - ebook

Ta, która czyni nas ludźmi!

Człowiek. Po pierwsze - oddycha. Po drugie - manipuluje.

Manipulacja to naturalna aktywność każdego z nas. W każdej sytuacji, gdy chcemy coś osiągnąć lub czegoś świadomie pożądamy. Nawet wtedy, gdy pożądamy nieświadomie, bo z wielu chęci i żądz nie zdajemy sobie sprawy, choć w dużym stopniu kierują one naszym życiem. Natychmiast po obudzeniu, w zależności od nastroju, poziomu hormonów, pogody zaczynamy wpływać na siebie samych. Także to, czy budzik wyciągnął nas z głębokiej czy z płytkiej fazy snu, wpływa na naszą gotowość (lub nie) do działania. Na wypadek braku gotowości uruchamiamy wypracowane wcześniej rytuały - robimy kawę, myjemy zęby... To automanipulacja, wpływ na siebie samego: żeby się chciało, kiedy się nie chce. Każdy z nas robi to non stop - tak, jak oddycha.

A przecież namawianie do czegoś samego siebie to dopiero początek. Można by rzec - początek dnia. Od rana spotykamy innych ludzi, od których staramy się coś uzyskać - od nich bądź z ich pomocą. Czasem zgodnie z ich wolą, a czasem wbrew niej. Robimy to od urodzenia. Spójrz na niemowlaka. Wielka głowa, ogromne oczy, rozczulająca buzia i pozorna bezradność. Pozorna, ponieważ małe dziecko podświadomie wie, jak sterować rodzicami - i najczęściej czyni to za pomocą płaczu. A jeśli chce nagrodzić rodziców, reaguje pogodnym gaworzeniem. Jeszcze nie mówi, a już manipuluje! I tak już będzie zawsze, tak jest z każdym z nas. Od rana do wieczora. Sęk w tym, że jedni manipulują lepiej od innych. Ta książka powstała po to, abyś mógł stanąć przed lustrem i powiedzieć do siebie: "To ja jestem najlepszym manipulatorem!". Albo przynajmniej: "Nie dam sobą manipulować!". Z tym, że nie na pewno ;)

Jak zwykle wprost i jak zwykle z filozoficzno-ironicznym przekąsem. Wiele już o manipulacji, wpływaniu, perswazji i motywowaniu przeczytałem książek, prac naukowych i czegoś na kształt rozmówek w podróży . Tym razem zostałem zmuszony (zmanipulowany :)) do refleksji nad własną skutecznością i nad własnymi doświadczeniami w spotkaniach z różnymi ludźmi. Dziękuję Marku.

Dariusz Milczarek, przedsiębiorca, konsultant i trener biznesu, entuzjasta sprzedaży

O Marku Skale z Krakowa słyszałem ciągle od roku 1994, gdy przyjechałem do Polski. Dobrze, że 8 lat później poznałem go osobiście. Od tej pory wiem, że zapraszanie Roberta Caldiniego lub innych mówiących na głos po angielsku straciło sens. Sens ma zaproszenie Marka. Z tą książką ten sens - nabiera nowego wymiaru, bo: manipulacja rulez.... ale o tym sza!

Robert Krool, mentor. diagnostyk rozwojowy. autor

Jako wielki miłośnik skuteczności w życiu osobistym i zawodowym bardzo się cieszę że Marek napisał o manipulacji. Same marzenia to za mało aby wpływać na otaczający nas świat. Potrzebne są jeszcze skuteczne techniki.

Jacek Walkiewicz - Pełna Moc!

Spis treści

777 skutecznych technik manipulacji

  • W całej książce pojawia się kilkadziesiąt oznaczeń M - czyli: "Uważaj, to jest manipulowanie Czytelnikiem!". Oznaczenia te występują tylko tam, gdzie zauważyłem manipulowanie przed oddaniem tekstu do druku. Pozostałe, nieświadome manipulacje są w książce prawdopodobnie obecne także, i to w sporej liczbie.

Rozdział 1. Dlaczego manipulacja jest RULEZ? Bo jest tlenem codziennego życia! (11 technik wpływu lub manipulacji) (11)

Rozdział 2. O co idzie gra? Po co nam ta wstrętna manipulacja? (27 technik wpływu lub manipulacji) (21)

  • 2.1. Co chcemy, a co możemy osiągnąć, manipulując? (22)
  • 2.2. Manipulacja nie jest zero-jedynkowa. Jest liniowa i działa w czasie (24)
  • 2.3. Kilka technik skokowych, czyli odwrotność liniowości z podrozdziału 2.2 (29)

Rozdział 3. Zjedzmy coś w Berlince - czyli czym jest manipulacja raz jeszcze (tu - 23 techniki wpływu/manipulacji) (37)

  • 3.1. Z panem Arturem rozmowa o drobnych (37)
  • 3.2. Manipulant czy uczciwy idiota? Szukamy granic manipulacji (39)
  • 3.3. Test na oddzielenie perswazji od manipulacji (41)

Rozdział 4. Czego o manipulacji uczy nas Daniel Goleman - i to w 75 sekund! (117 technik wpływu lub manipulacji) (45)

  • A. Wyrzucono mnie z hotelu (45)
  • B. Wyrzucono mnie z hotelu. Rozwiązanie (47)
  • C. Wyrzucono mnie z hotelu. Rozbrojenie, wyjaśnienia (49)
  • 4.1. Tylko Kopernik Cię uratuje. Jak nie zginąć w drodze? (51)
  • 4.2. Jednak... jeśli się nie wkurzysz, to się nie zmienisz (54)
  • 4.3. Goleman w pustej Sali Balowej w Marriotcie w centrum Warszawy (55)
  • 4.4. Grecki bóg Kairos decyduje, jak manipuluje nami świat (57)
  • 4.5. Dalajlama uczy, jak zarządzać sobą (59)
  • 4.6. Technika presupozycji blokującej (61)
  • 4.7. Czasem w manipulacji pojawia się myślenie, choć rzadko... (62)
  • 4.8. Klękanie to oznaka władzy, nie słabości (64)
  • 4.9. Mamy teraz oczy na tym samym poziomie (66)
  • 4.10. Budujemy mosty, czyli szukamy czegoś, co nas łączy (67)
  • 4.11. Według Zygmunta Baumana - wolność wyboru i bezpieczeństwo! (69)
  • 4.12. Nie ja biję. Rózga bije (70)
  • 4.13. Wet za wet - wzajemne wyłudzanie empatii, czyli dwa w jednym (72)
  • 4.14. Koń ma duży łeb - niech on się martwi zamiast mnie (74)
  • 4.15. Zasada prezentu i wzajemności jest święta (76)
  • 4.16. Na kolanach nie powalczysz - znajdź poziom równy (77)
  • 4.17. Miej plan - zawsze! (79)
  • 4.18. Oddaj honory - na tym zarabia się najlepiej! (82)
  • 4.19. Rób swoje i cierpliwe czekaj (83)
  • 4.20. Jak powstało NLP? (85)
  • 4.21. Tezy NLP - te najważniejsze! (88)
  • 4.22. Implikatura (i presupozycja) (90)
  • 4.23. I obiecana presupozycja (91)
  • 4.24. Wywiad z Danielem Golemanem z 2007 roku (93)

Rozdział 5. Mózg - geniusz oszustwa i automanipulacji! (141 technik wpływu lub manipulacji) (97)

  • 5.1. Dlaczego nasz mózg oszukuje siebie i nas? (97)
  • 5.2. Jak nasze zmysły oszukują nasz mózg? (106)
    • 5.2.1. Jak oczy oszukują nasz mózg? (107)
    • 5.2.2. Jak ciało oszukuje nasz mózg? (112)
    • 5.2.3. Jak liczby oszukują nasz mózg? (113)
    • 5.2.4. Jak słowa oszukują nasz mózg? (118)
    • 5.2.5. Jak kolory oszukują nasz mózg (ale nie na pewno) (123)
  • 5.3. Mechanizmy mamienia mózgu - praktyczne i czasem pożyteczne (125)
  • 5.4. Zestaw praktycznych porad - to się może przydać! (132)
  • 5.5. Trzy tabele mechanizmów manipulacji, którym ulegamy (135)

Rozdział 6. Kompleksowe (inne) modele wywierania wpływu (43 techniki wpływu lub manipulacji) (145)

  • 6.1. Model Diltsa - metodologia wpływu kompleksowego (145)
  • 6.2. Model (system) zasad wywierania wpływu według Cialdiniego (151)

Rozdział 7. Model Manipulacji Megalitycznej (15 technik wpływu lub manipulacji) (159)

Rozdział 8. JA w manipulacji (i automanipulacji) (35 technik wpływu lub manipulacji) (167)

  • Kilka chwytów na ustawienie JA w pozycji korzystnej dla nas samych (169)
  • Metazasady mojego JA (171)
  • Jak mnie widzą inni? (174)
  • Syndrom nadawcy (174)
  • Jak widzę sam siebie? (175)
  • Mapa mojego JA-świata - czyli NLP w automanipulacji (177)
  • Podsumowanie JA (184)

Rozdział 9. Model MM - TY. Jak można manipulować innymi (w Modelu MM), czyli "Ty Kłomaciu!" (tu - 15 technik wpływu/manipulacji) (187)

  • Pojęcie TY (u Diltsa) (190)
  • Nie ingeruj w TY zbyt mocno, bo zazwyczaj nie jesteś gotów na skutki! (191)
  • Zasada generalna (nie)ingerowania w TY (191)
  • Przez Centralwings straciłam pracę, dom... (193)
  • Chcemy zintegrowanego zespołu (194)

Rozdział 10. SYTUACJA w Modelu MM - czyli jak kreujemy sytuacje ułatwiające lub umożliwiające proces manipulacji (17 technik wpływu lub manipulacji) (197)

  • Sytuacja naturalna, zastana oraz sytuacja kreowana świadomie (198)
  • Sytuacje bezemocjonalne oraz sytuacje budzące emocje (199)
  • Sytuacje negatywne i pozytywne (200)
  • Sytuacja pewna (znana) i niepewna (nowa) (201)
  • Sytuacja o znanym scenariuszu (znanej strukturze) kontra "nie wiem, jak tam będzie" (201)
  • Sytuacja korzystna lub niekorzystna (202)
  • Sytuacja w modelu sytuacji megalitycznej (205)
  • Trzy rzymskie casusy na podsumowanie rozdziału - zestaw sytuacji przeróżnych (206)

Rozdział 11. Model MM. Wybrane systematyki technik manipulacji (87 technik wpływu lub manipulacji) (209)

  • 11.1. Robert Cialdini (osobiście) - techniki wywierania wpływu (210)
  • 11.2. Tomasz Witkowski (zaocznie) - systematyczne podejście do perswazji (214)
  • 11.3. Piotr Tymochowicz (otwarcie) - komunikat otwarty w perswazji (216)
  • 11.4. Artur Schopenhauer (pośmiertnie) - jednak bardzo nieetycznie (219)

Rozdział 12. Techniki manipulacji w Modelu MM - varia i Rozbójnik (219 technik wpływu lub manipulacji) (223)

  • Technika "stopa w drzwi" (223)
  • Techniki wzajemnie sprzeczne (pozornie) (226)
  • Varia z Rozbójnikiem (227)

Rozdział 13. Manipulacja czy oszustwo? Z głupotą na dodatek... (27 technik wpływu lub manipulacji) (273)

  • Biznes (273)
  • Media i polityka (276)

Rozdział 14. Manipulacja z efektem WOW, czyli case study - Białe Lwy w Borysewie (0 - czytaj: zero - technik wpływu lub manipulacji) (281)

  • Case study - Białe Lwy w Borysewie (281)

Manipulacyjny dekalog autora (288)

O autorze (290)
 

Literatura - brak!

  • Jeśli czegoś poszukujesz, wpisz odpowiednią frazę (maksymalnie trzy słowa) w Google - wyskoczy samo.
Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-283-2160-1
Rozmiar pliku: 14 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Rozdział 1. Dlaczego manipulacja jest RULEZ? Bo jest tlenem codziennego życia!

(11 technik wpływu lub manipulacji)

Człowiek najczęściej oddycha. Potem manipuluje. Manipulacja to naturalna aktywność każdego człowieka, któremu o coś konkretnego chodzi, który chce świadomie osiągnąć cokolwiek. A nawet nieświadomie, bo wielu chęci i żądz nie uświadamiamy sobie. A są i kierują naszym życiem. Zaraz po obudzeniu, zależnie od nastroju, poziomu hormonów, pogody — zaczynamy wpływać na siebie samych. Nawet to, czy budzik wyciągnął nas z głębokiej fazy snu, czy z płytkiej, wpływa na nasz nastrój i gotowość (lub nie) do działania. Na wypadek braku gotowości uruchamiamy wypracowane wcześniej rytuały — robimy kawę, myjemy zęby… To automanipulacja, wpływ na siebie samego, żeby się chciało, kiedy się nie chce. Każdy z nas to robi, czyli manipuluje, tak często, jak oddycha.

Jeśli człowiek czegoś chce, to świadomie lub nieświadomie stara się sterować swoją relacją z innymi ludźmi i sobą samym. Jest milszy, uśmiecha się, angażuje, zmienia ton głosu.

Stwarza lepsze wrażenie.

Lub gorsze, jeśli chce uzyskać współczucie.

Lub okropne, jeśli chce przestraszyć lub odstraszyć.

Stosuje rozmaite zabiegi, bo mu zależy. Dlatego człowiek manipuluje. Niemal zawsze.

Celem manipulacji jest osiągnięcie swoich zamierzeń. Czasem i zamierzenie, i cel, i użyte środki są nieświadome. Kiedy widzimy atrakcyjną osobę, podświadomie prostujemy się i wciągamy brzuch. Robimy to automatycznie, nieświadomie. Nie czynimy tym niczego złego. Nie mamy złych intencji. Czasem zaaferowani rozmową z kimś nawet sami tego nie zauważamy. Po prostu, najzwyczajniej automatycznie manipulujemy własnym wyglądem, by stworzyć wrażenie osoby atrakcyjniejszej.

Andrzej Mleczko

Kiedy człowiek jest jeszcze niemowlęciem i chce przytulenia lub uwagi, to normalnie leje w pieluchę. Potem się drze, ile wlezie, i dostaje, co chce. Dotyk, przytulenie, pogłaskanie. Jak trochę podrośnie, to się tylko drze, zwracając na siebie uwagę wyższym głosem, szerszymi gestami na pokaz. Już nie leje, bo nie ma pieluch. I jak się drze (z laniem czy bez), to zazwyczaj dostaje, co chce. Czasem dlatego, że przekonał kogoś, a czasem dlatego, że ten ktoś chce mieć święty spokój. Grupy „muzyczne” obchodzące krakowskie ogródki na Rynku grają bardzo głośno. Dajemy im coś nie za to, że grały, ale po to, by poszły przeszkadzać dalej. To nawet nie przedszkole, to żłobek manipulacji, który uczy nas, że można osiągać swój cel, stosując właściwe środki. Z wiekiem zmieniamy cele do osiągnięcia i zmieniamy środki, jakich używamy. Po prostu — manipulujemy inaczej. Ale nadal manipulujemy.

Struktura zdarzenia znanego jako MANIPULACJA jest niezmienna — konkretny cel wymaga konkretnych środków. A jeśli konkretny cel już mamy — to do niego zmierzamy. Skłaniamy siebie i innych, by cel osiągać. To właśnie nazywamy MANIPULACJĄ lub AUTOMANIPULACJĄ. Przy czym dla świętego spokoju chętniej używamy pojęcia AUTOMOTYWACJA. A jeśli chodzi o innych, to wtedy mówimy wywieranie wpływu, perswazja lub motywowanie. Cel jednak jest ten sam.

Często pojawia się opinia, że te ładnie brzmiące (motywacja, wpływ) są OK, a manipulacja jest wredna. Nieetyczna. Tylko jak odróżnić jedno od drugiego? Po tym, że manipulant osiąga korzyści kosztem manipulowanego? Po złych lub dobrych intencjach, jak chcą niektórzy? OK — pogadajcie, proszę, z synem moich sąsiadów. On manipuluje na potęgę, oni robią to, co on im karze robić. System działa. Zawsze działa, oni zawsze robią. Ale jeśli chcecie, możecie z małym Kubą pogadać o etyce. Za 2 – 3 lata. Dziś Kuba ma 6 miesięcy. I jest świetnym manipulantem. Manipulatorem?

Marek Raczkowski

Od razu deklaruję — książka dotyczy manipulacji. Czyli niemal każdej aktywności człowieka w tworzeniu relacji ze światem i innymi ludźmi. A nawet ze sobą samym.

O przestępstwach — nie piszemy, nie gadamy!

Książka NIE DOTYCZY kłamstwa, oszustwa, wyłudzania, kradzieży, szantażu, mobbingu, molestowania. TO NIE JEST MANIPULACJA. To są zwyczajne PRZESTĘPSTWA.

Andrzej Mleczko

O polityce — nie gadamy!

Książka NIE DOTYCZY także sytuacji wynikających z dobrze znanych reguł demokracji. Premier czasem musi kłamać, szczególnie w sytuacjach dotyczących bezpieczeństwa państwa. To oczywiste. Kolejne zastrzeżenie —państwo jest aparatem przymusu. Gdzie tu postawić granice? Ile wolności osobistej i prawa do stanowienia o sobie, a ile przymusu, podatków, byśmy mieli szkoły czy policję? Tu granice nie są tak ostre, a manipulacje polityczne czy wyborcze powodują rozmaite decyzje społeczeństw. Czasem dziwne. Biedne Południe USA głosuje na konserwatystów i opowiada się za niskimi podatkami. Dla nielicznych bogaczy. Z kolei bogata Północ USA głosuje na demokratów i opowiada się za wysokimi podatkami dla siebie, m.in. na wsparcie biednego Południa. Które głosuje przeciw temu. Brak w tym logiki — to efekt politycznych manipulacji wartościami, religią. Książka nie jest także o tym. W Polsce mieliśmy podobnie. Biedni robotnicy opowiadali się za kapitalizmem i zwrotem majątków potomkom arystokracji. Bo ponoć nieetyczne było odebranie arystokracji pałaców 60 lat temu. Nikt nie pomyślał jednak o oddaniu np. zwyczajnym rolnikom odebranych im przez wojnę (spalonych) chałup. Natomiast oddanie pałaców, często odbudowanych przez biednych, powojennych obywateli, gnębionych dodatkowo komuną — tak. Bo to etyczne. O tym, że pałace budowali pańszczyźniani chłopi, traktowani gorzej niż bydło — nie mówimy. Jak widać — manipulacja niejedno ma imię.

Henryk Sawka

O relacjach rodzinnych — piszemy, gadamy, ale… delikatnie, bo tu granice są inne!

W rodzinach jest podobnie jak w polityce. Oczekiwanie, że w relacji wpływu (po mojemu: manipulacji) będzie pełna szczerość, jest wręcz niebezpieczne. Pełna otwartość może niszczyć związki i relacje. Mamy ich wiele — relacje małżeńskie, relacja rodzic – małe dziecko, relacja starzejący się rodzic – dorosłe dziecko, etc., etc. Mamy tu ogromną różnorodność sytuacji. Każdy z nas w relacjach rodzinnych ma różne granice tego, co wolno, a czego nie wolno robić. Trudno więc określić, co jest dopuszczalnym wpływem (manipulacją), a co już łamie granice i wolność osobistą, choć nie jest przestępstwem. Rzecz jednak nie w zastosowanych narzędziach czy technikach, lecz w granicach wolności poszczególnych osób. I naszego osobistego poczucia odpowiedzialności za poszczególnych członków rodziny. Czasem trzeba okłamać dziecko, czasem babcię. Dla ich zdrowia na przykład. Te obszary wymykają się standardowej ocenie. Dlatego o tym w tej książce też nie mówimy. Bo skomplikowane relacje rodzinne to inna bajka.

Podsumowanie

MANIPULACJA to każde działanie człowieka, które skłania go lub innych ludzi do podjęcia konkretnych działań lub do zaniechań. I nie jest przestępstwem. I nie jest naruszaniem wolności innych osób. Jest drogą do świadomego lub nieświadomego osiągania własnych celów dzięki działaniom (lub zaniechaniom) własnym lub innych osób.

Andrzej Mleczko

Stąd także AUTOMANIPULACJA, czyli wpływanie na samego siebie.

Zatem:

• Manipulacja to najczęstsze z działań człowieka, zaraz po oddychaniu.

• Manipulacją jest niemal każde działanie człowieka.

• Manipulujemy nie tylko innymi, ale także sobą.

• Manipulujemy świadomie lub nieświadomie.

Tu może pojawić się duże oburzenie i niezgoda na takie myślenie. Manipulacja?! To skandal! To samo zło! Gdzie jest etyka?!

Otóż same techniki, a o nich jest ta książka, tak jak narzędzia (młotek, skalpel czy maczeta), nie są z natury etyczne lub nieetyczne. Są tylko narzędziami.

To może chociaż dla elegancji będziemy mówić o perswazji, o wywieraniu wpływu, zamiast używać brzydkiego słowa manipulacja? Piotr Tymochowicz powiedział mi kiedyś: „Jeśli robisz TO ty im, to jest to wywieranie wpływu. Jeśli oni robią TO SAMO tobie, to jest to wredna manipulacja. Techniki są te same”. Moje szkolenia mają tytuł „Techniki wywierania wpływu i obrony przed manipulacją”. To tylko poprawność polityczna, ale marketingowo skuteczna. Nikt nie chce zamawiać szkoleń z manipulacji. Z obrony przed nią — bardzo chętnie. I nie ma znaczenia fakt, że wszystkie próby rozróżnienia pojęć okazują się daremne.

Zapytałem kiedyś profesora Jerzego Bralczyka o manipulację. Powiedział, że mani to „ręka”, a mani-pulować oznacza „sterować czymś ręcznie, czyli świadomie, w jakimś celu”.

Słowo manipulacja pochodzi od łacińskiego manipulus — „garść”, które jest połączeniem manus — „ręka, ramię” i plenus — „pełny” (plere — „napełniać”); manus pellere oznacza „mieć w dłoni czyjąś dłoń”, „mieć kogoś w ręku”.

Mani-pulujemy więc pilotem do telewizora, pralką, tabletem. Sterujemy ręcznie (mani!) procesem, by osiągnąć zamierzony efekt. Najczęściej jednak manipulujemy, czyli sterujemy, ludźmi. Nawet nie myśląc o tym.

Jeszcze inne definicje manipulacji uwzględniają efekt. Jeśli efekt działań jest pozytywny dla tej drugiej osoby, mamy do czynienia z wpływem (perswazją). Jeśli jest dla niej negatywny — była to zła manipulacja. Tyle, że… jeśli skłoniliśmy dziecko do tego, by zamiast oglądać bajkę, sprzątnęło zabawki, to był to wpływ czy była to manipulacja? Udaliśmy, że popsuł się telewizor, dziecko się popłakało, ale sprząta. Wypracowujemy w nim nawyk: najpierw obowiązek, potem przyjemność. Pozytyw? Negatyw? Z czyjej perspektywy? I kiedy? Dziś czy w przyszłości? Nagroda natychmiastowa czy odroczona? Jedynie poprawnej odpowiedzi na te pytania nigdy nie znajdziemy. Jest ona zależna od każdego z nas indywidualnie.

Inne rozróżnienie, bardzo istotne w rozmaitych definicjach (profesorskich — M!), to skrytość. Jeśli działanie było jawne — wpływ, a jeśli ukryte — manipulacja. Czyli według tych z kolei definicji — w pierwszych słowach rozmowy powinienem jasno określić, że chodzi mi o skłonienie rozmówcy do… „Dzień dobry, chcę panią namówić na nowy kredyt. Kupno mieszkania. Zaprosić na kawę”. Ściślej — przecież nie tylko na kawę (M). Jeśli tego jawnie nie zrobię na początku spotkania, zostanę wrednym manipulantem. W takim razie zasadniczo wszystkie spotkania biznesowe czy negocjacje to manipulacje. Każdy flirt to też wstrętna manipulacja. Żadna ze spotykających się osób w pierwszych 10 minutach nie wyjaśnia przecież, jakie ma pomysły co do przebiegu randki i jej zakończenia. A więc — manipulacja! A jak, na Boga, ocenić intencje?

Wszystkie powyższe próby znalezienia czegokolwiek, co w zakresie wpływu pozwoli nazwać jedne działania dobrymi, a inne złymi, są skazane na niepowodzenie.

Jeszcze inna próba odróżnienia złej manipulacji od dobrego wpływu (też profesorska — M!) zasadza się na… świadomości osoby aktywnej. Czyli jeśli namawiając kogoś do kredytu we frankach, przewidywałem skok kursu — manipulowałem. Jeśli nie przewidywałem, wywierałem tylko wpływ. To już kategoria zwyczajnie głupia. Bo jak stwierdzić, jakie miałem przewidywania? Czy ryzyko kursowe ukryłem, czy tylko zlekceważyłem? A może jako pracownik banku, chcąc wykonać plan, sam uległem automanipulacji? I moja świadomość dotycząca ryzyka zmiany kursu uległa zachwianiu? Więc kolejna próba na nic!

By zakończyć czymś mocniejszym to brnięcie w daremność, przywołajmy typowe uniwersyteckie (M) rozważanie filozoficzno-logiczne. Wykorzystuję je na szkoleniach, stosując poniższą tabelkę. To uczelniany trzypunktowy test — czy mamy do czynienia z manipulacją, czy jednak nie. Zgodnie z praktyką logików sprawdźmy zachowanie symbolicznych postaci — Jana, Piotra i Pawła.

--------------------------------------------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryterium Przykład
Jan działa tak, by Piotr nie spostrzegł, jaki jest cel Jana. Ojciec Jan skłania syna Piotra do sprawnego odrobienia lekcji obietnicą gry w piłkę. Celem jest odrobienie lekcji, ale Jan o tym nie mówi wprost. Choć w piłkę oczywiście zagrają.
Jan traktuje Piotra jako narzędzie do osiągnięcia jakiegoś celu. Trener Jan wykorzystuje rywalizację bramkarzy Piotra i Pawła w celu skłonienia ich do intensywnych treningów. Janowi zależy tylko na tym, by mieli lepszą formę, nie na nich osobiście. Obaj bramkarze są narzędziem osiągnięcia dobrego wyniku meczu.
Jan traktuje Piotra jako narzędzie do osiągnięcia własnego, egoistycznego celu. Reżyser Jan zmusza aktorów do maksymalnych wysiłków na planie filmowym, bo traktuje aktorów jako narzędzie do zdobycia Oskara.
--------------------------------------------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wszystkie trzy przykłady spełniają definicję manipulacji. Cele są ukryte, egoistyczne, a osoby są traktowane instrumentalnie. Dyrygenci orkiestr są jeszcze gorsi. Używają wręcz określeń instrumentalnych — „altówki” czy „trąbki” zamiast imion. Czasem mówią nawet do muzyków per „klarnet”, „puzon” czy „bęben” (M)! Jednocześnie są to działania powszechne. I jednocześnie są powszechnie uznawane za pozytywne. I akceptowane. I nagradzane!

Skoro mowa o powszechności powyższych działań (manipulacyjnych wszakże), to weźmy dwa przykłady z codzienności. Nikt w podobnej sytuacji nie nazwałby tego manipulacją. A jednak to jest właśnie manipulacja.

(1) Ustalając na przykład menu na świąteczny obiad, chcemy uzyskać zadowolenie rodziny i dobrą atmosferę świąt. I efekt wizualny, nakrywając ładnie stół. Czy to działanie naturalne, czy wstrętna manipulacja? A może po prostu — naturalna manipulacja?

(2) Kto był na wakacjach all-inclusive, szczególnie w krajach biedniejszych, doskonale pamięta „różnorodność” śniadaniową. Jajka — na twardo, na miękko, jajecznica, sadzone, omlet, benedyktyńskie. Stosy bułeczek kwadratowych, okrągłych, rogalikowych, trójkątnych. Smakują identycznie, bo zawierają wyłącznie mąkę, sól, wodę, proszek do pieczenia. Podobnie ciasta, które różnią się wyłącznie kształtem, kolorem i posypką. Smak mają taki sam, podobny do pieczywa, tylko sól zastąpiono cukrem. Mamy więc poczucie obfitości, swobody, dużego wyboru. Tyle, że dotyczy to wyłącznie jajek i mąki. Czasem z cukrem, czasem z solą. Czyż to nie manipulacja? A czy można mieć pretensje do organizatorów, że starają się przy ograniczonych środkach stworzyć wrażenie obfitości?

Skoro więc TE działania są tak powszechne, skoro oznaczają ręczne, świadome sterowanie biegiem zdarzeń (Bralczyk), skoro rozróżnić się ich nie da (Tymochowicz) — przyjmijmy założenie, że będziemy tu używać zamiennie i równoprawnie określeń perswazja, wywieranie wpływu i manipulacja.

CBDO/U (co było do okazania/udowodnienia):

Perswazja = Wywieranie wpływu = Manipulacja

Czyli raz jeszcze:

MANIPULACJA to zestaw wszelkich aktywności, jakie podejmujemy, by skłonić innych lub także siebie samych do wykonania (zaniechania) pewnych działań, korzystnych dla nas lub dla innych. Najskuteczniejsza (wieloaspektowo) manipulacja jest wtedy, kiedy obie strony odnoszą z niej korzyść. Jeśli komuś przeszkadza samo słowo MANIPULACJA, można użyć zamiennie słów MOTYWACJA lub AUTOMOTYWACJA. To jest praktycznie to samo.

I do roboty!

Ważne!

Jeden z recenzentów zwrócił mi uwagę, że rozciągam definicję manipulacji. Cytuję: „Co do definicji — dla mnie trudno nazwać manipulacją coś, co nie zakłada intencjonalnego działania. Co oznacza, że na przykład niektóre zdania w Twojej rozmowie z Golemanem (rozdział czwarty) po prostu padły. I dla mnie nie były manipulacją. W moim odczuciu ani Ty, ani Goleman nie manipulowaliście, ponieważ nie wypowiadaliście tych zdań intencjonalnie, żeby coś uzyskać. Przykład: kiedy Goleman mówi o tym, że ma w kontrakcie zakaz wywiadów, to po prostu dzieli się informacją. Na moje oko, nie mówił tego po to, żeby świadomie wykorzystać jakąś technikę”.

Tu się nie zgadzam! I przytaczam powyższe, by podkreślić — moja koncepcja jest wyraźna — że niemal każde nasze działanie i każda wypowiedź czemuś jednak służy. Nawet jeśli ma pozory „czystej informacji”. Daniel miał jednak cel — utrzymać zasadę „żadnych wywiadów” oraz odsunąć moją kolejną prośbę.

Ogólnie — nawet jeśli pozornie tylko informujemy, to i tak robimy to po coś. Chcemy coś osiągnąć. W moim rozumieniu: manipulujemy — sterujemy sytuacją tak, by osiągnąć to, czego chcemy.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: