Maria Tudor. Pierwsza królowa - ebook
Maria Tudor. Pierwsza królowa - ebook
Tragedia królowej Marii polega na tym, że dzisiaj, 450 lat po jej śmierci, nadal jest najbardziej znienawidzoną i najmniej rozumianą władczynią w historii Anglii. Jej popularny wizerunek więcej mówi nam o kształtowaniu się narodowej tożsamości angielskich protestantów niż o niej samej. Określenie „Krwawa Maria” ukuto po dłuższym czasie od jej śmierci jako wytwór elżbietańskiej propagandy.
Odkrywcza biografia pióra Lindy Porter – napisana na podstawie nowej interpretacji ówczesnych dokumentów, a także ostatnich prac naukowych – rozprawia się z mitami, odsłaniając prawdę o pierwszej królowej, samodzielnie władającej Anglią. Córkę Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej, wychowaną w kulturze Renesansu, wyróżniały liczne, ujmujące cechy i uzdolnienia. Słynęła jako doskonale władająca łaciną erudytka i znakomita wykonawczyni muzyki, a jej upodobanie do mody dorównywało jedynie namiętności do hazardu.
Maria przeszła trudną szkołę polityki, okrutnie traktowana przez ojca i zastraszana przez dyktatorów władających w imieniu brata Edwarda VI. Zdobyła tron w wyniku zuchwałego zamachu stanu i musiała wytężyć całą siłę woli i odwagę, by się na nim utrzymać. Maria zawarła wspaniałe małżeństwo z Filipem Habsburgiem, późniejszym królem Hiszpanii, i starała się tchnąć nowe życie w politykę wewnętrzną i zagraniczną Anglii, lecz jej dążeniom położyła kres przedwczesna śmierć w wieku 42 lat. Mimo to jej krótkie panowanie nie było okresem mroku, potępionym przez historię; palenie heretyków na stosach, wciąż niemal jedyny zapamiętany aspekt jej życiorysu, nie wzbudził wówczas szczególnej odrazy.
Biografia Marii Tudor pomoże przywrócić należną reputację najbardziej szkalowanej królowej – dzielnej, lecz często nieszczęśliwej kobiety, kochającej zbyt gorąco, choć nie zawsze rozsądnie.
Spis treści
Podziękowania
Prolog. 4 lipca 1553 roku
Część I. Róża Tudorów: 1516–1528
Rozdział 1. Córa Anglii, dziecię Hiszpanii
Rozdział 2. Edukacja królewny
Część II. Odtrącona królewna: 1528–1547
Rozdział 3. Królowa i konkubina
Rozdział 4. Maria upokorzona
Rozdział 5. Ciche lata
Część III. Wykluczona następczyni tronu: 1547–1553
Rozdział 6. Buntownicza siostra
Rozdział 7. Maria triumfująca
Część IV. Królowa bez króla: 1553–1554
Rozdział 8. Anglia królowej Marii
Rozdział 9. Rebelia Wyatta
Rozdział 10. Król Filip
Część V. Zaniedbywana żona: 1554–1558
Rozdział 11. Maria samotna
Rozdział 12. Triumf i klęska
Epilog
Wybrane pozycje bibliografii
Przypisy
Kategoria: | Biografie |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66625-22-8 |
Rozmiar pliku: | 2,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Naukowcy zajmujący się dziejami XVI wieku na ogół unikają przytaczania przeliczników środków płatniczych z tamtego okresu na waluty współczesne. Szalejąca inflacja, częsta dewaluacja monety oraz niekompletne – w nieunikniony sposób – informacje na temat płac i cen zniechęcają większość autorów. Jednak byłoby to niezadowalające z perspektywy przeciętnego czytelnika, który chętnie zyskałby pewne pojęcie w kwestii wysokości otrzymywanych przez Marię od ojca apanaży lub, na przykład, chciałby dowiedzieć się, ile dzisiaj wynosiłyby jej wydatki na gry hazardowe. Korzystałam z przeliczników podanych na portalu Measuringworth.com, założonym przez profesora Lawrence’a H. Officera z University of Illinois z Chicago oraz profesora Samuela H. Williamsona z University of Miami.Podziękowania
Kiedy po raz pierwszy wyjawiłam przyjaciołom i znajomym, że właśnie piszę nową biografię Marii I, spotkałam się z odmiennymi reakcjami. Niektórzy zgodzili się, że już najwyższy czas, by przedstawić pierwszą panującą w Anglii królową, bazując na nowej interpretacji zachowanych dokumentów. Natomiast inni żywili przekonanie, iż legenda Krwawej Marii tak mocno ugruntowała się w powszechnej świadomości, że nie da się zmienić żadnej, utrwalonej już opinii. Jednakże naukowcy stale prowadzą coraz więcej badań nad okresem życia i rządów Marii, otwierając nowe możliwości oceny dotychczas zaniedbywanej, środkowej części epoki panowania Tudorów. Obecnie takie podejście jest ograniczone w dużej mierze do środowisk akademickich, ale zasługuje na przedstawienie o wiele szerszemu gronu czytelników. Zdaję sobie sprawę, jak wiele moje badania i niniejsza książka zawdzięczają naukowcom specjalizującym się w tej dziedzinie, zwłaszcza profesorowi Davidowi Loadesowi, profesorowi Robertowi Tittlerowi oraz nieżyjącej już doktor Jennifer Loach. Mam nadzieję, że moja biografia stanie się pierwszą pozycją wypełniającą tę lukę i przekona sceptyków o konieczności ponownego rozważenia reputacji historycznej, której nie podważano od 450 lat.
Wiele osób nie szczędziło mi wskazówek i wsparcia. Winna jestem podziękowania mojemu redaktorowi Alanowi Brooke’owi z wydawnictwa Portrait za niezmienny entuzjazm i sugestie dotyczące poprawek. Mój agent Andrew Lownie inspirował mnie przez szereg lat, kiedy niemal już zarzuciłam całkowicie zamiar napisania tej książki. Jego stałe zachęty to bezcenny dar dla autorów. Dziękuję również Henry’emu Bedingfeldowi za pokazanie mi cudownej kolekcji dokumentów w zamku Oxburgh Hall oraz za gościnność, jaką wraz z żoną Mary okazał mi pewnego wietrznego listopadowego dnia. Jestem szczególnie zobowiązana Jessie Childs za poinformowanie mnie o tym, co znajdę w Oxburgh, a także za dyskusje o epoce Tudorów. Dziękuję również doktor Alice Hunt z Southampton University za podzielenie się ze mną wiadomościami na temat kierunków najnowszych badań naukowych. Profesor Hilary Critchley z Centre for Reproductive Medicine w Queen’s Medical Research Institute w Edynburgu poświęciła czas na zaznajomienie mnie z możliwymi przyczynami problemów zdrowotnych Marii; jestem wdzięczna za jej spostrzeżenia. Jeśli chodzi o kwestie mniej poważne, choć nie mniej fascynujące, Tanya Elliott udzieliła mi wskazówek odnośnie garderoby Marii, prezentując przy tym obszernie własne, pozytywne poglądy na osobę królowej. Znakomita replika sukni ślubnej Marii dowodzi entuzjazmu, z jakim Tanya podeszła do tego tematu, a także jej biegłości w krawiectwie. Pragnę też podziękować wicehrabiemu i wicehrabinie de L’Isle za zaprezentowanie w posiadłości Penshurst Place portretu z ich prywatnych zbiorów, uważanego za wizerunek Marii.
Dziękuję również zawsze pomocnej obsłudze London Library, British Library, National Archives oraz Westminster Abbey Library. Ostatnie, choć równie ważne podziękowania, kieruję pod adresem mojego męża George’a, który spędził z Marią Tudor więcej czasu niż jej ślubny małżonek. Niniejsza książka nie powstałaby bez niego.Prolog
4 lipca 1553 roku
W królewskiej posiadłości w Hunsdon minęła już północ, a pagórkowata, wiejska okolica na pograniczu hrabstw Essex i Hertfordshire skryła się w krótkotrwałym mroku letniej nocy. Mimo to nie ustały ludzkie działania: spokojne, dyskretne, lecz przemyślane. Oto zbiera się grupka jeźdźców, gotowa dosiąść koni, wyprowadzonych ze stajni z wielką ostrożnością, tak aby ich kopyta stąpały niemal bezgłośnie. Oddział jest nieduży, zapewne liczy nie więcej niż cztery czy pięć osób. W gronie tym znajduje się szczupła kobieta, niezbyt urodziwa, lecz obdarzona władczym wyglądem, o charakterystycznych, rudych włosach, ukrytych pod kapturem peleryny. Mimo ciepłej nocy kobieta woli, a w istocie wręcz musi, ukrywać swoją tożsamość pod maskującym strojem. Wraz z doradcami obmyśliła wiarygodny pretekst, skrywający prawdziwy powód jej wyjazdu. Obwieszczono mianowicie, że sam lekarz, czuwający nad jej zdrowiem, uległ zarazie. Mimo to oddział woli oddalić się od Hunsdon, zanim nieobecność damy wyjdzie na jaw. Ten wiejski zakątek wschodniej Anglii zapewnia jej dostatek i wsparcie, lecz w owych niepewnych czasach nikomu nie można bez reszty zaufać. Im mniej osób, nawet wśród domowników, zna jej zamiary, tym lepiej.
Dosiadła już konia (znakomicie jeździ konno od wczesnego dzieciństwa), lecz mimo to nie rusza od razu w drogę. Przez kilka sekund wspomina dramatyczne zdarzenia ze swojego życia. Wiele już utraciła, a obecnie prowadzi ryzykowną grę o jeszcze wyższą stawkę. Niegdyś była królewną, troskliwie wychowywaną na królową. Czuła się bezpieczna, kochana przez rodziców, pewna, że wypełni się królewskie przeznaczenie, gdy nadejdzie czas. W pewnym momencie jej świat, spokojna kraina nauki, muzyki i przywilejów, zaczął się rozpadać. Ojciec nie mógł pozbyć się pragnienia, by w końcu mieć syna, a kiedy owa chęć zawładnęła nim bez reszty, padł ofiarą intryg kobiety, której nazwisko ledwie mogło przejść Marii przez gardło: Anny Boleyn. Po sześciu latach gwałtownych sporów i zaciekłego oporu jej matka, Katarzyna Aragońska, została oddalona, ona zaś, prawowita dziedziczka tronu Anglii, uznana za dziecko z nieprawego łoża. W atmosferze skandalu Henryk VIII wypowiedział posłuszeństwo papieżowi i otworzył wrota królestwa przed herezją. Później nastąpiły trzy lata całkowitej niedoli, w których niewiele zaznała oprócz prześladowań, chorób i strachu. Położyło temu kres poddanie się ojcowskiej woli, lecz jej sumienie nigdy nie zaakceptowało realiów przypieczętowanych złożonym przez nią podpisem. Z czasem doczekała się rehabilitacji, nawet przywrócenia prawa do sukcesji, ale piętno nieślubnego dziecka pozostało. Śmierć ojca zastała ją jako zamożną i niezależną damę. Nadal odmawiano jej tytułu królewny, ale była następczynią swojego brata Edwarda na mocy stanowionego prawa oraz ojcowskiej woli. Jednak wówczas rozgorzały spory religijne, raz jeszcze zagrażając bezpieczeństwu Marii. Członkowie rady młodego króla, owi londyńscy brodacze, śmieli odmawiać jej prawa do uczestnictwa we mszy pod jej własnym dachem. Stawiała im opór, stając się tym samym sztandarem opozycji. Znała ewentualną cenę, rozważała nawet ucieczkę z kraju i schronienie się u swoich krewnych Habsburgów, ale w głębi serca czuła się Angielką. Została więc, nie zdając sobie sprawy, że brat również zwróci się przeciwko niej.
Wszystkie te wspomnienia niczym strzała przemknęły jej przez głowę w owej krótkiej chwili, poświęconej na rozważenie sytuacji. Nie ulega wątpliwości, że Edward umiera, ona zaś staje u progu wielkich niebezpieczeństw. Sukcesję po nim nielegalnie przeniesiono na jej kuzynkę Jane Grey, jednak w istocie ma to służyć celom księcia Northumberland. Maria zna go od 15 lat, wyczuła w nim podsycaną frustracją ambicję, kiedy rozwód króla z Anną Kliwijską odebrał mu uprzywilejowaną pozycję, obserwowała z niepokojem jego manewry, którymi dzięki swojemu szczęściu i przebiegłości torował sobie drogę do najwyższej władzy. Starli się ze sobą otwarcie przed obliczem Tajnej Rady Królewskiej. Poznała jego prawdziwe uczucia. Jeśli książę zdoła, odsunie ją od tronu, który zasadnie jej się należy. Kobieta akceptuje fakt, że gdy wpadnie w jego ręce, utraci wolność, a być może również życie. Cokolwiek kryje przyszłość, teraz musi kształtować ją sama z pomocą oddanych sług i osób, które zdobyły sobie jej sympatię. Poplecznicy królewny nie wywodzą się z potężnych książąt i najwyższych rodów szlacheckich Anglii, ale z pomniejszej arystokracji. Podobnie jak ona, popierają dawną religię, jedyną prawdziwą wiarę, w której żyła i w której życie zakończy.
Maria w krótkiej modlitwie prosi o pomoc Boga, którego rodzina jej matki czciła przez stulecia, podobnie jak sama Anglia zaledwie jeszcze sześć lat wcześniej. Czuje teraz absolutną pewność zwycięstwa, rozwiewającą wszystkie wątpliwości i lęki w jednej niezwykłej chwili. Tym razem Pan stanie wreszcie u jej boku. Ponadto zawsze lubiła hazard, a nie ma bardziej ryzykownej gry niż ta, do której właśnie przystępuje. Uśmiecha się w ciemności, zwracając się w stronę towarzyszy i dając im znak skinieniem głowy. Ponagla konia ostrogą i rusza na północ.Rozdział 8
Anglia królowej Marii
Dla chwały zacnej Anglii, w ten dzień,
My, pragnący rozproszyć jej upadku cień,
Łącząc serca i głosy, by rozbrzmiały jednością,
Dzięki złóżmy Bogu i chwalmy go z radością,
Że zesłał królową Marię, a kraj wyzbyty sił
Wyzwoli się z występku, w którym dotąd żył.
Prolog sztuki Respublica – a drama of real life in the early days of Queen Mary („Republika – tragedia oparta na autentycznych wydarzeniach z pierwszych dni panowania królowej Marii”) nieznanego autora.
Treść dostępna w pełnej wersji.