- W empik go
Matka dla wszystkich. Rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny - ebook
Matka dla wszystkich. Rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny - ebook
ks. Jan Twardowski
"Matka dla wszystkich. Rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny"
Wybrała i opracowała Aleksandra Iwanowska
Posłowiem opatrzył ks. Sławomir Kunka
Matka dla wszystkich – drugi tom maryjnego cyklu, poświęcony Matce Bożej obecnej w liturgii Kościoła w ciągu całego roku. W rozważaniach na poszczególne dni maryjne – od stycznia do grudnia – ksiądz Twardowski wpisuje kult Matki Bożej w życie współczesnego człowieka. Historyczne odniesienia splata z osobistymi doświadczeniami.
Pokazuje, że Matka Boża jest dla wszystkich, bez względu na narodowość, wiek, pozycję społeczną, przekonania i jest ponad każdym Jej wizerunkiem.
Na cykl maryjny o wspólnym tytule: Mama, mamusia, matka. Rozważania o Matce Bożej składają się trzy tomy:
- Zawsze obecna. Rozważania o życiu Matki Bożej (2020)
- Matka dla wszystkich. Rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny
- Jak troskliwa matka. Rozważania na nabożeństwa majowe, różańcowe oraz roraty
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8127-584-2 |
Rozmiar pliku: | 4,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Tytuł niniejszego tomu pochodzi z wiersza pod takim właśnie tytułem: Matka dla wszystkich, drugiego w trzytomowej antologii maryjnej ks. Jana Twardowskiego. Oddaje on w pełni główną myśl tej części trylogii: Matka Boża jest dla wszystkich, bez względu na narodowość, wiek, pozycję społeczną, przekonania. I jest ponad każdym Jej wizerunkiem.
Obecny w całej twórczości księdza Twardowskiego (kaznodziejskiej i poetyckiej) temat maryjny układa się w trylogię, której tomy wzajemnie się dopełniają. Tom pierwszy – Zawsze obecna – przynosi rozważania o życiu Matki Bożej od niepokalanego poczęcia do wniebowzięcia. Drugi – Matka dla wszystkich – rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny w całym roku kalendarzowym. Trzeci – Jak troskliwa matka – przeprowadza dzień po dniu przez trzy maryjne miesiące: maj, październik, grudzień i przynosi rozważania na nabożeństwa majowe, różańcowe oraz adwentowe Msze Święte roratnie.
Całość – na którą składają się rozważania prozą i wiersze – zawiera liczne niepublikowane dotąd teksty Autora, wybrane z homilii wygłoszonych na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Daty umieszczone pod każdym tekstem, pokazują, jak bardzo tematyka maryjna była obecna w życiu Jana Twardowskiego. Mówią też o tym lata powstania wierszy wybranych do wszystkich trzech tomów z całej twórczości poetyckiej.
Nie bez przyczyny słowa: „mama, mamusia, matka”, pochodzące z wiersza Powracamy, stały się tytułem trylogii. Oddają one zachwyt księdza Twardowskiego Maryją, jego dziecięcą tęsknotę za Nią, jako Matką, dla której miał synowskie wręcz oddanie, szacunek i podziw. Nadto przypominają matkę księdza poety, Anielę Twardowską, o której – nawet, kiedy miał już lat dziewięćdziesiąt – mówił serdecznie i ze wzruszeniem: „moja mamusia”.
u
O ile rozważania tomu pierwszego niniejszej antologii skupiały się wokół życia Maryi, z odniesieniami do życia współczesnego człowieka, o tyle rozważania tomu drugiego dotyczą kultu Maryi. Koncentrują się one wokół znaczenia, duchowego przesłania poszczególnych świąt, a także ich historii. Obok historycznych odniesień znajdziemy tu wiele dygresji osobistych, wręcz autobiograficznych. Dla Jana Twardowskiego od samego celebrowania świąt ważniejszy był własny, osobisty stosunek do Maryi – Maryi większej od każdego Jej wizerunku, „większej od obrazu”, żywej dopiero poza nim.
Każdy miesiąc był dla księdza poety w jakimś sensie maryjny. W każdym wskazywał uroczystości, święta i wspomnienia Matki Bożej. Często odnosił je do pór roku i zjawisk w przyrodzie. Dlatego w kalendarium maryjnym, jakim jest tom drugi antologii, każdy miesiąc otwierają rozważania łączące temat maryjny ze światem przyrody.
Obecne w całym tomie wiersze najliczniej wypełniają miesiące wakacyjne, lipiec i sierpień. W tym czasie rektor kościoła Sióstr Wizytek z Krakowskiego Przedmieścia co roku wyjeżdżał na urlop poza Warszawę. Homilie wygłaszane w lecie w innych kościołach, które mogłyby stać się źródłem rozważań, nie zachowały się. Umieszczenie w książce wierszy w tych właśnie miesiącach ma jednak wymiar symboliczny. Nawiązuje do wieloletniej tradycji księdza poety: wiersze w znakomitej większości tworzył na wakacjach.
Motta poszczególnych świąt, uroczystości i wspomnień zaczerpnięte zostały z Polskiej litanii, którą ksiądz Twardowski tworzył – dopisując kolejne inwokacje – przez kilkadziesiąt lat. Zawarł w niej kwintesencję maryjnej pobożności i pokazał wymiar własnego przywiązania do poszczególnych wizerunków Matki Bożej.
Aleksandra Iwanowska
Matka dla wszystkich
Nie tylko pod krzyżem
– mówiła Matka Boska –
ale i w niebie zmartwienie
święty Piotr pilnuje bramy
święty Mikołaj klei anioła na gwiazdkę
Agnieszka suszy baranka
Izydor orze, święty Roch zagląda chorym zwierzętom w pyski
przypomina jeżom że się budzą w marcu
liściom wiązu że mają nerwy nie do pary
męczennik wzdycha jak królik doświadczalny
każdy ma swoje własne zajęcia
tylko ja zwyczajnie jak mama
muszę mieć czas na wszystko
i dla wszystkich
1982
STYCZEŃ
Po prostu
Myślę, że na temat każdego święta w Kościele może mówić nie tylko wykształcony teolog, ale i niewykształcony, i nieteolog.
Każdy, kto po prostu wierzy.
Każdy, komu czasem łatwiej modlić się na różańcu, niż na przykład słuchać Świętego Tomasza z Akwinu, który nawet o gołębiach wnoszonych do świątyni pisał po łacinie.
1982
u
wciąż widzę Ciebie Matko Najświętsza
zamiast berła – trzymasz kłębek włóczki
cerujesz teologię
(z wiersza *** Nic mnie nie załamało, 1964)
Antologia
Chodzą naokoło mnie na wysokich obcasach metafor
cieniutkimi łzami piszczą na moich obrazach
przynoszą na wyciągniętych dłoniach lirykę jak kurczaka
potem nawet na maszynie do pisania klękają oczami
Proszę o prozę
żebyście sami nie darli się za włosy
nie podawali miłości jak jeża
w cierpieniu mówili dobranoc
nie nakładali tłumika na serce
tak zastraszeni że niemoralni
żebym nie marzła w antologii wierszy o sobie
1966
1 stycznia
Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
Kyrie elejson, Chryste elejson,
zmiłuj się, Boże, nad nami –
daj nam pozdrawiać Matkę Najświętszą
polskimi inwokacjami
W nas
Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym” (Łk 1,35).
Mowa tu o tajemnicy Wcielenia, o tym, że Jezus stał się dzieckiem w łonie Matki.
Mówi się nieraz, że chrześcijanin ma wcielać Jezusa w swoje życie, że dla innych ma być Panem Jezusem. Czy jest to możliwe? To są przecież wymagania Ewangelii: dojść do świętości.
Nie można być ojcem Pana Jezusa, ale można brać udział w macierzyństwie Matki Bożej. Za sprawą Ducha Świętego może się w nas począć życie Boże – życie Jezusa w nas.
Podpatrywał ktoś Świętego Jana Vianneya i powiedział: „Widziałem Boga w człowieku”.
1982
Bezpieczeństwo
Ustanowione przez papieża Pawła VI święto macierzyństwa Matki Bożej obchodzimy na samym początku nowego roku. Ileż kryje się w tym optymizmu i nadziei! Tak jak Bóg powierzył Matce Bożej Jezusa, tak Kościół obecnie powierza Jej opiece każdy nowy rok. Dziecko w rękach Matki czuje się bezpieczne.
Co to znaczy: być bezpiecznym w ramionach Matki Najświętszej? Czy ten, kto oddał się Jej opiece, będzie miał wygodne życie, nie będzie chorował, cierpiał i umierał?
Kiedy Jezus szedł na mękę, drogę krzyżową, śmierć, powiedział: „Ufajcie, Jam zwyciężył świat” (por. J 16,33). Zwycięża świat ten, kto opiera się na Bogu i Matce Bożej, która do Niego prowadzi.
To bezpieczeństwo daje właśnie wiara. Kto wierzy – zawsze zwycięży, choćby nawet mu się wydawało, że został pokonany. Zwycięży niezależnie od tego, co się stanie.
u
Powiedziałem komuś: „Życzę ci szczęśliwego nowego roku”. Otworzył oczy ze zdziwienia i zapytał: „Jak to?!”. Odpowiedziałem: „Dla człowieka wierzącego jest tylko jedno nieszczęście: odwrócić się od Boga. Nieszczęście jest wtedy, gdy ktoś grzeszy, łamie przykazania, nie ufa, nie kocha, nie ma nadziei. Innych nieszczęść nie ma. Są tylko doświadczenia i próby”.
Każdy rok jest szczęśliwy, jeśli nie odwracamy się od Boga, ufamy Jemu i Matce Bożej, żyjemy wiarą, nadzieją i miłością, cokolwiek by się z nami miało stać.
1982
Pod opieką
W dawnej Polsce, jak pisze Walery Łoziński w pamiętnikach, o nowym roku wyrażano się pieszczotliwie. Na balach sylwestrowych mówiono: „cherubinek”, „czaruś”, „maluch”, „baranek bez skazy”.
Małemu Jezusowi zagrażał Herod, faryzeusze, Piłat, który już uczył się prawa.
Maluchowi, którego nazywamy Nowym Rokiem, zagraża kłamstwo, lizusostwo, nienawiść. Jeżeli jednak będzie wychowywał się pod opieką Matki Bożej, wyrośnie na porządny rok, którego nie trzeba będzie się wstydzić na Sylwestra.
1983
Ze wszystkimi sekundami
Składamy sobie życzenia nowego roku, ale to niedokładne życzenie.
Trzeba życzyć sobie trzystu sześćdziesięciu pięciu dni. I chociaż każdego dnia trzeba coś dobrego uczynić – to i to jeszcze za mało.
Trzeba życzyć sobie wszystkich miesięcy w ciągu roku. Z majem – miesiącem Matki Bożej, czerwcem – miesiącem Serca Pana Jezusa, październikiem – miesiącem
Różańca, grudniem – miesiącem adwentowym. Żeby
rozumieć wymowę miesięcy. I to jeszcze mało.
Trzeba sobie życzyć wszystkich tygodni. Żeby każdy tydzień przypominał Wielki Tydzień, każdy czwartek – Eucharystię, każdy piątek – Komunię Świętą.
Ważne są minuty. Ważne są sekundy. Może nawet sekundy są najważniejsze, bo człowiek poczyna się w łonie matki w ciągu jednej sekundy i umiera w ciągu jednej sekundy.
Trzeba modlić się o szczęśliwe sekundy i o sekundę połączenia się z Panem Bogiem.
Nowy Rok jest dniem Matki Bożej.
Nowy rok jeszcze nie urósł, to taki niemowlak. I tego niemowlaka poświęcamy Jej opiece ze wszystkimi dniami, miesiącami, tygodniami, minutami i sekundami.
2002