Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • nowość

Melodia złudzeń. Wiersze prawie wszystkie. Tom 3 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
28 listopada 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
48,00

Melodia złudzeń. Wiersze prawie wszystkie. Tom 3 - ebook

Nowe wydanie wierszy znanych i nieznanych, śpiewanych i nieśpiewanych.

Wiersze mniejsze. Wiersze większe. Liryczne, satyryczne, dramatyczne, polityczne, rodzinne, osobiste, dla chłopców i dla dziewcząt. Dla maturzystów, studentów, początkujących i zaawansowanych koneserów polszczyzny.

W zbiorze zgromadzone są zarówno teksty, które ukazywały się w niewielkich tomikach redagowanych przez Osiecką w latach 60., 70. i 80., jak i wiersze nigdy dotąd niepublikowane, a odkryte podczas pracy Fundacji Okularnicy im. Agnieszki Osieckiej nad katalogowaniem archiwum Autorki. Czytelnik znajdzie tu też teksty piosenek, których Osiecka była mistrzynią.

W wielu tekstach słychać typowe dla Osieckiej poczucie humoru, gry językowe, elementy zabawy, ale i nuty sentymentalne. Konsultantami przy wyborze wierszy byli: Magda Umer, Jan Borkowski oraz rodzina Poetki.

Agnieszka Osiecka (1936-1997) – poetka, pisarka, dziennikarka, autorka tekstów piosenek, reżyser teatralny i telewizyjny. Więcej informacji o Autorce na www.okularnicy.org.pl.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8391-605-7
Rozmiar pliku: 727 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

A JA JESTEM NIEŚMIERTELNA

Tacy piękni zakochani

dotykają ust i rąk.

Księżycowi zakochani

hermetyczny mają krąg.

Przemijają zakochani,

ja zostaję.

Bo ja jestem nieśmiertelna,

stąd mój gest i styl.

Ten bohater i ta szelma

są tu tylko parę chwil.

Z wypiekami, z ambicjami,

wyruszają zbawiać świat.

Honorami, sztandarami

potrząsają parę lat.

Przemijają z honorami,

ja zostaję.

Bo ja jestem nieśmiertelna,

stąd mój gest i styl.

Ten bohater i ta szelma

są tu tylko parę chwil.A NA CZAS WOJNY

Szmaragdów sznur pragnę mieć,

pochlebców dwór pragnę mieć.

Lecz na czas wojny podaruj mi

kropelkę białosiwej mgły.

Lecz na czas wojny podaruj mi

kropelkę białosiwej mgły.

Nie lękam się chłodu gwiazd,

choć wilczy tren zbudził nas.

Lecz na czas wojny, na czarne dni

podaruj mi krople mgły.

A na czas wojny, na czarne dni

podaruj mi krople mgły.

Chciałabym mieć sukien sto,

chciałabym mieć wielki dom.

A na czas wojny podaruj mi

wilgotne, purpurowe bzy.

A na czas wojny podaruj mi

wilgotne, purpurowe bzy.

Nie lękam się mroźnych zim,

wichury, co w niebie śpi.

Lecz na czas wojny, na czarne dni

potrzebne mi twoje bzy.

A na czas wojny, na czarne dni

potrzebne mi twoje bzy.

Niech niebo nam deszcze śle,

niech żyta łan srebrzy się.

A na czas wojny daj Boże nam

jedynie zapomnienia dar.

A na czas wojny daj Boże nam

jedynie zapomnienia dar.

Nie lękam się świstu kul,

nie lękam się śnieżnych pól.

A na czas wojny, daj Boże, och,

ten jeden dar – pamięć złą.

A na czas wojny, daj Boże, och,

ten jeden dar – pamięć złą.

A na czas wojny, daj Boże, och,

Ten jeden dar – pamięć złą...ACH, KIM JEST TA PANI

Dlaczego to tak, dlaczego to tak?

Dlaczego nam serca wciąż biją tik-tak?

Choć młodość odchodzi, złośliwa jak kot,

to serce wciąż bije gotowe do psot.

Ach, kim jest ta pani,

co zwie się miłością?

Kto umie tak zranić,

porazić zazdrością?

Ach, kim jest ta pani,

co kłamie jak z nut

i w oczy cygani,

że zdarzył się cud?

Ach, któż to, ach, kto

podaje ci kwiat,

by wyrwać go z rąk

i odejść hen, w świat?

Dlaczego to tak, dlaczego to tak?

Choć tyle doświadczeń, rozumu wciąż brak.

Choć skronie siwieją u panów, u pań,

to serce wciąż bije, to serce – ten drań...

Ach, kim jest ta pani,

co zwie się miłością,

co w noc z walizkami

ucieka ze złością?

Ach, kim jest ta pani,

co kocha i klnie,

i pije, i pali,

i bywa na dnie?

Ach, któż to, ach, kto

przysięga we łzach

i nagle – no cóż,

i nagle – ach, krach?

Dlaczego to tak, dlaczego to tak?

Dlaczego nam serca wciąż biją tik-tak?

Dlaczego wśród tylu katastrof i burz

wciąż chce się słowika i maja, i róż?

Ach, kim jest ta pani,

co zwie się miłością?

Kto umie tak bawić,

tak wabić, tak objąć?

Ach, kim jest ta pani,

przybywa tu skąd,

by uczyć na pamięć

swych oczu i rąk?

Ach, któż to, ach, kto

od tylu już lat

powtarza nam wciąż,

że piękny jest świat?

Ach, któż to, ach, kto

od tylu już lat

powtarza nam wciąż,

że piękny jest świat...?ACH, SKĄD

Dzień dobry, kochanie, na łące,

dzień dobry, kochanie, na polu.

To żółte na górze – to słońce.

Powiedz, czy oczy nie bolą?

Ach, skąd,

ach, skąd.

Dzień dobry, kochanie, w pokoju,

dzień dobry, kochanie, przy kawie.

Patrz, ludzie się wcale nie boją.

Powiedz, czy ładnie w Warszawie?

Ach, skąd,

ach, skąd,

ach, skąd...

Dzień dobry, kochanie, w kochaniu,

dzień dobry, kochanie, w zaśnięciu.

To białe na niebie – to anioł,

więc zaśnij, nim zliczysz do pięciu.

Dzień dobry, kochanie, w rozłące,

Dzień dobry, kochanie, w rozstaniu.

Początek czasami jest końcem.

Mądre Cyganki nie kłamią!

Ach, skąd,

ach, skąd,

ach, skąd...ALU, NIE MIEJ DO MNIE ŻALU

Nie wiedziałam, że ci na nim zależy,

nie wiedziałam, że to chłopak twój, ten Jerzy...

Nie wiedziałam, że chodzicie rok,

Alu – to był dla mnie szok!

Alu, nie miej do mnie żalu...

Spotkałam go na balu, tak jak ty.

Alu, nie miej do mnie żalu –

Te wczasy na Podhalu to tylko kilka dni...

Między nami nic takiego nie było –

małe kino dla dwóch osób, w deszcz, kochana...

Nie pamiętam nawet jego ust.

Alu, zawsze czułaś blues...

Alu, nie miej do mnie żalu...

Spotkałam go na balu, tak jak ty.

Alu, nie miej do mnie żalu –

Te wczasy na Podhalu to tylko kilka dni...

Ty masz dużo lepsze nogi, kochana,

i wychodzi tobie walet pik szałowy...

Proszę, pożycz mi dżinsowy płaszcz.

Alu, ty mnie przecież znasz...

Alu, nie miej do mnie żalu...

Spotkałam go na balu, tak jak ty.

Alu, nie miej do mnie żalu –

Te wczasy na Podhalu to tylko kilka dni...

Alu, nie miej do mnie żalu...

Spotkałam go na balu, tak jak ty.

Alu, nie miej do mnie żalu –

Te wczasy na Podhalu niewarte jednej łzy,

twojej łzy...AZALIE

Na szydełku, na szydełku, na szydełku

umiem robić i chustkę, i szal.

Ale czasem, gdy splącze,

zaplącze się nić,

jednego mi robi się żal:

Czemu młodość trwa krótko

i znika we mgle?

Żyło się,

było się...

i – adieu!

Były kwiaty i motyle,

ale chwilę, tylko chwilę.

Czy pamiętasz tę azalię?

Już umarła, a mnie żal jej...

Czy pamiętasz tę azalię?

Już umarła, a mnie żal jej...

Na szydełku, na szydełku, na szydełku

umiem zrobić i sweter, i koc,

ale czasem, gdy splącze,

zaplącze się nić,

samotna wydaje się noc...

Jeszcze tli się iskierka

gdzieś w sercu na dnie:

Żyło się,

było się...

i – adieu!

Były walce i kadryle,

ale chwilę, tylko chwilę.

Czy pamiętasz tę azalię?

Już umarła, a mnie żal jej...

Czy pamiętasz tę azalię?

Już jej nie ma, a mnie żal jej...BALLADA O DOBREJ ŻONIE

Gdy pachnie już maciejka

i noc zarzuca sieć,

jak dobrze główkę swej dziewczyny

przy swojej głowie mieć...

I wszyscy przyjaciele,

koledzy, bracia żon

gadają po kościele:

„Ale sobie, ale sobie,

ale sobie, ale sobie

dobrą żonę wziął!”.

Gdy żabi chór nam śpiewa

i świerszcz zaczyna grać,

jak dobrze obok swej dziewczyny

do rana słodko spać...

I wszyscy przyjaciele,

i brat, i swat, i teść

gadają po kościele:

„Jak to dobrze, jak to dobrze,

jak to dobrze, jak to dobrze

taką żonę mieć!”.

Gdy nocą lubi padać,

a rankiem lubi mżyć,

jak dobrze obok swej dziewczyny

do rana pięknie śnić...

I wszyscy przyjaciele,

i podchorążych wódz

gadają po kościele:

„Żeby tak się, żeby tak się,

żeby tak się, żeby tak się,

tak ożenić móc!”.

Gdy człek się zestarzeje

i śmierci zacznie bać,

jak dobrze ci ze swą dziewczyną

tak ręka w rękę stać...

Jak dobrze ci ze swą dziewczyną

tak ręka w rękę stać...

CIĄG DALSZY DOSTĘPNY W PEŁNEJ WERSJI
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: