- promocja
Misja Ognistej Gwiazdy - ebook
Misja Ognistej Gwiazdy - ebook
Po wydarzeniach z Czarnej godziny Ognista Gwiazda wyrusza ku przygodzie, by odkryć skrywaną od wieków prawdę.
W lasie zapanował wreszcie pokój i każdy z czterech klanów prosperuje. Spokój zaburza odkrycie przez Ognistą Gwiazdę straszliwej tajemnicy: Klan Gwiazdy kłamał. Przywódca Klanu Pioruna wyrusza w podróż, by udowodnić im, że się mylą.
„Idealna lektura dla wszystkich miłośników kotów, która ukazuje świat zwierząt z całkowicie innej perspektywy. Akcja, która trzyma w napięciu, wielowątkowość i różnorodność osobowości bohaterów sprawia, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Choć może się wydawać, że cykl jest zadedykowany głównie młodszym czytelnikom, można śmiało stwierdzić, że na pewno sam pomysł, jak i cała fabuła są godne polecenia, również starszym”.
Rafał Troczka
Kategoria: | Dla młodzieży |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65122-42-1 |
Rozmiar pliku: | 2,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
KLAN PIORUNA
PRZYWÓDCA
Ognista Gwiazda — płomiennorudy kocur; uczeń: Jeżynowa Łapa
ZASTĘPCA
Szara Pręga — długowłosy szary pręgowany kocur
MEDYCZKA
(kocur lub kotka, którzy posiedli zdolność leczenia)
Rozżarzona Skóra — ciemnoszara kotka
WOJOWNICY
(koty i kotki bez młodych)
Wierzbowa Skóra — bardzo jasna szara kotka o niezwykle błękitnych oczach
Mysie Futro — drobna, ciemnobrązowa kotka
Długi Ogon — jasny kocur w czarne pręgi
Zakurzona Skóra — ciemnobrązowy pręgowany kocur
Piaskowa Burza — jasnoruda kotka; uczennica: Szczawiowa Łapa
Obłoczny Ogon — długowłosy biały kocur; uczeń: Deszczowa Łapa
Paprociowe Futro — złocistobrązowy pręgowany kocur
Ciernisty Pazur — złocistobrązowy pręgowany kocur; uczeń: Okopcona Łapa
Jesionowe Futro — ciemnoszary kocur (w ciemniejsze cętki) o ciemnoniebieskich oczach
Złoty Kwiat — jasnoruda kotka
UCZNIOWIE
(koty, które skończyły sześć księżyców, szkolące się na wojowników)
Jeżynowa Łapa — ciemnobrązowy pręgowany kocur o bursztynowych oczach
Szczawiowa Łapa — szylkretowo-biała kotka o bursztynowych oczach
Deszczowa Łapa — ciemnoszary kocur o niebieskich oczach
Okopcona Łapa — jasnoszary kocur o bursztynowych oczach
KARMICIELKI
(kotki oczekujące młodych lub opiekujące się nimi)
Paprotkowa Chmura — jasnoszara kotka (w ciemniejsze łaty) o jasnozielonych oczach
Jasne Serce — biała kotka w rude łaty
STARSZYZNA
(byli wojownicy i karmicielki)
Oszronione Futro — piękna biała kocica o niebieskich oczach
Pstrokaty Ogon — niegdyś ładna szylkretowa kocica
Nakrapiany Ogon — jasno pręgowana kocica
Jedno Oko — jasnoszara kocica, najstarsza w Klanie Pioruna; właściwie nie widzi i nie słyszy
KLAN CIENIA
PRZYWÓDCA
Czarna Gwiazda — duży biały kocur o wielkich czarnych łapach
ZASTĘPCZYNI
Rdzawe Futro — ciemnoruda kotka
MEDYK
Mała Chmura — bardzo drobny pręgowany kocur
WOJOWNICY
Dębowe Futro — mały brązowy kocur; uczennica: Brunatna Łapa
UCZNIOWIE
Brunatna Łapa — szylkretowa kotka o zielonych oczach
STARSZYZNA
Cieknący Nos — drobny szaro-biały kocur; wcześniej medyk klanu
KLAN WIATRU
PRZYWÓDCA
Wysoka Gwiazda — starszy czarno-biały kocur o bardzo długim ogonie
ZASTĘPCA
Błotnisty Pazur — nakrapiany ciemnobrązowy kocur
MEDYK
Kaszlący Pysk — brązowy kocur o krótkim ogonie
WOJOWNICY
Pajęczynowa Stopa — ciemnoszary pręgowany kocur
Rozdarte Ucho — pręgowany kocur
Pojedynczy Wąs — brązowy pręgowany kocur
Mknący Potok — jasnoszara kotka
KARMICIELKI
Jesionowa Stopa — szara kotka
Poranny Kwiat — szylkretowa kocica
Biały Ogon — mała biała kotka
KLAN RZEKI
PRZYWÓDCZYNI
Lamparcia Gwiazda — nietypowo nakrapiana złocista kocica
ZASTĘPCZYNI
Mglista Stopa — szara kotka o niebieskich oczach
MEDYK
Muliste Futro — długowłosy jasnobrązowy kocur
WOJOWNICY
Czarny Pazur — kruczoczarny kocur
Ciężki Krok — mocno zbudowany pręgowany kocur
Burzowe Futro — ciemnoszary kocur o bursztynowych oczach
Pierzasty Ogon — jasnoszara kotka o niebieskich oczach
KARMICIELKI
Omszona Skóra — szylkretowa kotka
WSPÓŁCZESNY KLAN NIEBA
Obserwujący Niebo — bardzo stary ciemnoszary kocur o bladoniebieskich oczach
Liściasta Łata — brązowo-kremowa pręgowana kotka o bursztynowych oczach
Ostry Pazur — ciemnorudy kocur
Łaciata Stopa — czarno-biały kocur
Krótki Wąs — ciemnobrązowy pręgowany kocur
Deszczowe Futro — jasnoszary kocur w ciemnoszare cętki
Koniczynowy Ogon — jasnobrązowa kotka o białym brzuchu i łapach
Płatkowy Nos — jasnoszara kotka
Rozbrzmiewająca Pieśń — srebrzysta pręgowana kotka o zielonych oczach
Wróbla Łapa — ciemnobrązowy pręgowany kocur
Wiśniowa Łapa — szylkretowa kotka
Kamyk — czarny kocur
Szałwik — jasnoszary kocur
Miętka — szara pręgowana kotka
Żwawik — rudy kocur
Drobinka — mała biała kotka
STAROŻYTNY KLAN NIEBA
PRZYWÓDCA
Chmurna Gwiazda — jasnoszary kocur w białe łaty o bardzo jasnych błękitnych oczach
ZASTĘPCA
Myszołowowy Ogon — rudy kocur o zielonych oczach
MEDYCZKA
Płowy Krok — jasnobrązowa pręgowana kotka
Ptasi Lot — jasnobrązowa pręgowana kotka o długim, puszystym futrze i bursztynowych oczach
Paprotkowa Skóra — ciemnobrązowa pręgowana kotka
Mysi Kieł — piaskowa kotka
Nocne Futro — czarny kocur
Dębowa Łapa — szary pręgowany uczeń
STAROŻYTNY KLAN pioruna
PRZYWÓDCA
Czerwona Gwiazda — ciemnorudy kocur
ZASTĘPCZYNI
Ziarnista Skóra — szara kotka w ciemniejsze plamki
MEDYK
Pustułkowe Skrzydło — ciemnobrązowy pręgowany kocur
Pokrzywi Pazur — szary pręgowany kocur w ciemnoszare pręgi
STAROŻYTNY KLAN wiatru
PRZYWÓDCA
Prędka Gwiazda — ciemnoszary kocur
ZASTĘPCA
Mleczne Futro — kremowobiały kocur
MEDYCZKA
Skowronie Skrzydło — srebrzysto-czarna pręgowana kotka
Zajęczy Lot — jasnobrązowa kotka
STAROŻYTNY KLAN rzeki
PRZYWÓDCZYNI
Brzozowa Gwiazda — jasnobrązowa pręgowana kotka
ZASTĘPCZYNI
Tarninowe Futro — czarna kotka
MEDYK
Lodowy Wąs — srebrzysto-szary kocur
Lisi Pazur — rudobrunatny kocur
STAROŻYTNY KLAN cienia
PRZYWÓDCZYNI
Zaranna Gwiazda — kremowobrązowa kotka
ZASTĘPCA
Wężowy Ogon — brązowy pręgowany kocur
MEDYK
Krecia Skóra — mały czarny kocur
Zapadnięty Brzuch — czarno-biały kocur
KOTY NIE NALEŻĄCE DO KLANÓW
Jęczmień — czarno-biały kocur mieszkający w gospodarstwiew pobliżu lasu
Krucza Łapa — lśniący czarny kocur mieszkający w gospodarstwie z Jęczmieniem; wcześniej należał do Klanu Pioruna
Łatek — przysadzisty, przyjazny czarno-biały kot domowy żyjący w domu na skraju lasu
Mycka — ładna brązowa pręgowana kotka domowa mieszkająca w byłym domu Ognistej GwiazdyProlog
Księżyc w pełni dryfował po niebie, spowijając las zimnym światłem. Delikatny wietrzyk kołysał liśćmi czterech potężnych dębów. Cętki światła i cienia przesuwały się po futrach kotów niknących w czeluści pieczary.
Muskularny ciemnorudy kocur wyłonił się zza krzaków otaczających dziurę w ziemi. Przemierzył polanę susami i wskoczył na szczyt wielkiej skały wznoszącej się pośrodku.
Czekały tam już trzy inne koty. Jeden z nich, kocica o brązowym prążkowanym futrze, pozdrowiła go skinieniem głowy.
— Witaj, Czerwona Gwiazdo — zamiauczała. — Jak idzie polowanie Klanowi Pioruna?
— Całkiem dobrze, dziękuję, Brzozowa Gwiazdo — odparł przywódca Klanu Pioruna. — Wszystko w porządku w Klanie Rzeki?
Zanim Brzozowa Gwiazda zdołała odpowiedzieć, jeden z pozostałych przywódców przerwał ich rozmowę, ostrząc pazury o chropowatą powierzchnię skały. Jego szaro-czarne futro wyglądało jak cień w blasku księżyca.
— Czas rozpoczynać zgromadzenie — wychrypiał. — Marnujemy czas.
— Nie możemy jeszcze zacząć, Prędka Gwiazdo — miauknął czwarty z kotów, kremowobrązowa kocica, której futro lśniło chłodno w świetle gwiazd. — Jeszcze nie wszyscy przyszli.
Prędka Gwiazda prychnął ze zniecierpliwieniem.
— Klan Wiatru ma lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie i czekanie na koty, które nie raczą stawić się na zgromadzenie w stosownym czasie.
— Spójrzcie! — Czerwona Gwiazda wskazał ogonem w stronę szczytu jamy. Kocia sylwetka zarysowała się na tle bladego księżycowego blasku. Przez ułamek sekundy stała w bezruchu, potem machnęła ogonem i zniknęła w krzakach. Koty podążyły za nią, przeskakując nad brzegiem jamy; gdy te sunęły w dół zbocza, zaszeleściły za nimi gałęzie.
— Tam! — miauknęła Zaranna Gwiazda. — Klan Nieba w końcu jest z nami.
— Rychło w czas — wymamrotał Prędka Gwiazda.
— Chmurna Gwiazdo! — zawołał, gdy pierwszy z kotów pojawił się na polanie. — Co cię zatrzymało?
Przywódca Klanu Nieba był niewielki jak na kocura, miał zwinne ciało i zgrabną, kształtną głowę. Jego futro było jasnoszare z białymi plamami w kształcie chmur. Nie odpowiedział na pytanie Prędkiej Gwiazdy, lecz przepchnął się przez tłum kotów aż dotarł do skały, na którą wskoczył, by dołączyć do pozostałych przywódców.
Za nim coraz więcej i więcej kotów wyłaniało się zza krzaków. Zwarta grupa młodych uczniów odważyła się wyjść ostrożnie do przodu z oczami wytrzeszczonymi ze strachu i podekscytowania. Za nimi podążyła starszyzna klanu — niektórzy z nich utykali, jeden mocno opierał się na ramieniu wojownika. Dwie kocice niosły w pyskach młode kocięta, kilkoro starszych kociaków posuwało się ospale za nimi. Pozostali wojownicy otoczyli je dla bezpieczeństwa.
— Na Klan Gwiazdy! — zawołał Prędka Gwiazda. — Chmurna Gwiazdo, ktoś mógłby pomyśleć, że przyprowadziłeś na zgromadzenie cały swój klan.
Chmurna Gwiazda bacznie spojrzał na zmieszanego przywódcę Klanu Wiatru.
— To prawda. Przyprowadziłem.
— Dlaczego? — zapytała Brzozowa Gwiazda.
— Dlatego, że nie możemy już mieszkać na naszym terenie — odparł jej przywódca Klanu Nieba. — Dwunożni go zniszczyli.
— Co? — Czerwona Gwiazda wystąpił do przodu. — Moje patrole zaobserwowały zwiększoną liczbę Dwunożnych i hałas potworów na waszym terytorium, ale oni nie mogli przecież zniszczyć wszystkiego.
— Owszem, zniszczyli. — Chmurna Gwiazda spojrzał poprzez polanę, jak gdyby mógł tam zobaczyć coś więcej niż skąpane w świetle księżyca krzaki. — Przyszli z ogromnymi potworami, które powyrywały drzewa i zryły ziemię. Cała nasza zwierzyna padła lub została wypłoszona. Potwory otoczyły nasz obóz i szykują się do skoku. Dom Klanu Nieba zniknął z powierzchni ziemi — kontynuował, zwracając się do pozostałych przywódców. — Przyprowadziłem tu mój klan by prosić was o pomoc. Musicie oddać nam część swojego terytorium.
Koty stojące pod skałą podniosły wrzask protestu. Klan Nieba zbił się w gromadę na skraju polany, ustawiając na zewnątrz najsilniejszych wojowników, jak gdyby szykował się na atak.
Pierwszy odezwał się Prędka Gwiazda.
— Nie możecie tak po prostu tu przyjść i liczyć na to, że oddamy wam nasze terytorium. Ledwo możemy wykarmić własne klany.
Czerwona Gwiazda nerwowo przestępował z łapy na łapę.
— Łatwo o pożywienie teraz, gdy drzewa się zielenią, ale co będzie, gdy nadejdzie pora spadających liści? Klan Pioruna nie będzie miał się wtedy czym dzielić.
— Ani Klan Cienia — miauknęła Zaranna Gwiazda, podnosząc się ze swego miejsca na krawędzi skały i patrząc wyzywająco na Chmurną Gwiazdę swoimi zielonymi oczami. — Mój klan jest najliczniejszy. Potrzebujemy każdego skrawka naszej ziemi, żebyśmy sami mogli się wyżywić.
Spojrzenie Chmurnej Gwiazdy spoczęło na ostatnim przywódcy, który jeszcze nie zabrał głosu.
— Brzozowa Gwiazdo, a ty co o tym sądzisz?
— Chciałabym pomóc — miauknęła przywódczyni Klanu Rzeki. — Naprawdę. Ale poziom rzeki jest niski i o ryby trudniej niż kiedykolwiek. Poza tym, koty Klanu Nieba nie potrafią łowić w wodzie.
— Dokładnie — dodał Prędka Gwiazda. — Tylko koty Klanu Wiatru są wystarczająco szybkie, by dogonić króliki i ptaki na wrzosowiskach. Nie ma takiego miejsca na naszym terytorium, gdzie moglibyście się osiedlić. Szybko zmęczyłoby was spanie pod krzewami janowca.
— Więc co ma zrobić mój klan? — Chmurna Gwiazda zamiauczał cicho.
Na polanie zapadła cisza, jak gdyby wszystkie obecne na niej koty wstrzymały oddech. Czerwona Gwiazda przerwał milczenie jednym słowem:
— Odejdźcie.
— Właśnie — burknął Prędka Gwiazda. — Opuśćcie las i znajdźcie sobie inne miejsce, z dala od nas i naszej zwierzyny.
Młoda srebrzysta kotka w czarne pręgi siedząca na polanie podniosła się na łapy.
— Prędka Gwiazdo — zawołała — jako twoja medyczka mogę ci powiedzieć, że Klan Gwiazdy nie będzie zadowolony, jeśli pozbędziemy się Klanu Nieba. W lesie od zawsze żyło pięć klanów.
Prędka Gwiazda spojrzał na medyczkę.
— Mówisz, że znasz wolę Klanu Gwiazdy, Skowronie Skrzydło, ale czy możesz mi powiedzieć, dlaczego księżyc wciąż świeci? Klan Gwiazdy wysłałby chmury, by go zasłonić, gdyby nie godził się na opuszczenie lasu przez Klan Nieba.
Skowronie Skrzydło potrząsnęła głową, nie znajdując odpowiedzi na pytanie swojego przywódcy.
Oczy Chmurnej Gwiazdy otworzyły się szeroko w niedowierzaniu.
— Pięć klanów żyło w tym lesie dłużej niż którykolwiek z nas pamięta. Nic to dla was nie znaczy?
— Wszystko się zmienia — odparł Czerwona Gwiazda. — Możliwe, że wola Klanu Gwiazdy również się zmieniła. Klan Gwiazdy obdarował każdy z klanów umiejętnościami niezbędnymi do przetrwania na jego terytorium. Koty z Klanu Rzeki potrafią dobrze pływać. Klan Pioruna jest dobry w tropieniu zwierzyny w poszyciu. Koty Klanu Nieba umieją wspinać się na drzewa, ponieważ nie mają gdzie się chować na swoim terytorium. Czyż to nie oznacza, że żaden klan nie może mieszkać na terytorium innego?
Chudy kocur o zmierzwionym czarnym futrze wstał ze swojego miejsca u podnóża Wielkiego Kamienia.
— Ciągle powtarzacie, że Klan Gwiazdy chce pięciu klanów w lesie, ale czy jesteście pewni, że to prawda? W Czterech Drzewach są tylko cztery dęby. Być może to znak, że las powinien być zamieszkany tylko przez cztery klany.
— Klan Nieba nie pasuje tutaj — zasyczał srebrzysty pręgowany kot obok niego. — Pozbądźmy się ich.
Wojownicy Klanu Nieba zjeżyli się, odsłaniając długie, zakrzywione pazury.
— Stójcie! — krzyknął Chmurna Gwiazda. — Wojownicy Klanu Nieba, nie jesteśmy tchórzami, lecz tej bitwy nie wygramy. Dziś mogliśmy się przekonać, ile naprawdę jest wart kodeks wojownika. Od teraz będziemy polegać tylko na sobie samych.
Zeskoczył z Wielkiego Kamienia i przedarł się przez szereg wojowników aż dotarł do pięknej brązowej pręgowanej kotki. Dwa malutkie kociaki miauczały żałośnie u jej łap.
— Chmurna Gwiazdo — w głosie kocicy brzmiała rozpacz. — Nasze kociaki są za małe na tak długą wędrówkę. Zostanę tu z nimi, jeśli któryś z klanów zgodzi się nas przyjąć.
Pustułkowe Skrzydło, medyk Klanu Pioruna, przepchnął się między dwoma wojownikami Klanu Nieba, ignorując ich warczenie, i pochylił głowę by powąchać kociaki.
— Wszyscy jesteście mile widziani w Klanie Pioruna.
— Jesteś pewien? — powątpiewał Chmurna Gwiazda. — Po tym wszystkim, co usłyszeliśmy dziś od twojego przywódcy?
— Wierzę, że mój przywódca nie pozwoliłby zginąć bezbronnym kociakom — miauknął Pustułkowe Skrzydło. — Mogą żyć w Klanie Pioruna. Ty też, Ptasi Locie.
Jasnobrązowa kotka pochyliła głowę.
— Dziękuję.
Obróciła się w stronę Chmurnej Gwiazdy, jej bursztynowe oczy przepełnione były smutkiem.
— Żegnaj.
— Ptasi Locie, nie. — Przywódca Klanu Nieba wyglądał na przerażonego. — Jak mógłbym cię opuścić?
— Musisz to zrobić. — Głos Ptasiego Lotu drżał. — Nasz klan potrzebuje ciebie, ale nasze kociaki potrzebują mnie.
Chmurna Gwiazda skłonił głowę.
— Będę na ciebie czekał — wyszeptał. — Zawsze.
Przycisnął swój pysk do boku Ptasiego Lotu.
— Zostań z Pustułkowym Skrzydłem. Znajdzie wojowników, którzy pomogą wam zanieść kociaki do obozu Klanu Pioruna. Dbajcie o nie — zwrócił się do medyka Klanu Pioruna.
— Oczywiście — Pustułkowe Skrzydło skinął głową.
Chmurna Gwiazda rzucił ostatnie, pełne udręki spojrzenie w stronę swojej partnerki, a potem dał ogonem sygnał reszcie klanu.
— Chodźcie za mną.
Ruszył w kierunku zbocza, ale zanim zniknął za krzewami Czerwona Gwiazda zawołał ze szczytu Wielkiego Kamienia.
— Niech Klan Gwiazdy was nie opuszcza!
Chmurna Gwiazda obrócił się i utkwił lodowate spojrzenie w kocie, który był niegdyś jego przyjacielem.
— Klan Gwiazdy niech robi sobie, co mu się żywnie podoba — zasyczał. — Zdradził Klan Nieba. Od dzisiaj nie chcę mieć nic do czynienia z naszymi wojowniczymi przodkami. — Zignorował rozlegające się wokół westchnienia zawodu, choć niektóre z nich dobiegały od strony jego własnego klanu.
— Klan Gwiazdy pozwolił na to, aby Dwunożni zniszczyli nasz dom. Patrzą na nas z góry i pozwalają księżycowi świecić, gdy nas wypędzacie. Mówili, że w lesie zawsze będzie pięć klanów, lecz kłamali. Klan Nieba już nigdy nie będzie spoglądał w gwiazdy.
Zniknął za krzewami z ostatnim machnięciem ogona, a reszta jego klanu podążyła za nim.