- W empik go
Modlitewnik seniora. Panie, do Ciebie się uciekam - ebook
Modlitewnik seniora. Panie, do Ciebie się uciekam - ebook
Modlitewnik dedykowany osobom w starszym wieku, które chcą pogłębiać swoją więź z Bogiem w tym szczególnym okresie życia. Bogatą treść dobrano bardzo starannie, dostosowano do potrzeb i problemów ludzi w wieku senioralnym, wiele modlitw czy błogosławieństw opatrzono dodatkowymi informacjami o ich pochodzeniu, intencjach, łaskach i obietnicach, które się z nimi wiążą.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7569-533-5 |
Rozmiar pliku: | 778 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Modlitewnik skierowany jest specjalnie do osób starszych. Warto we wstępie nawiązać do dwóch fragmentów Listu Ojca Świętego Jana Pawła II do osób w podeszłym wieku. Pisze on pięknie o starości, odwołując się do Słowa Bożego: „W świetle nauczania i terminologii biblijnej starość jawi się (...) jako «czas pomyślny», w którym dopełnia się miara ludzkiego życia; zgodnie z Bożym zamysłem wobec każdego człowieka jest to okres, w którym wszystko współdziała ku temu, aby mógł on jak najlepiej pojąć sens życia i «mądrość serca». «Starość jest czcigodna – czytamy w Księdze Mądrości – nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy: sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości – życie nieskalane» (4,8-9). Starość to ostatni etap ludzkiego dojrzewania i znak Bożego błogosławieństwa”*. Naucza stojących już u schyłku swego ziemskiego pielgrzymowania, zachęcając do najlepszego wykorzystania ostatnich lat życia: „Wiara rozjaśnia (...) tajemnicę śmierci i opromienia swym światłem starość, która nie jest już postrzegana jako bierne oczekiwanie na moment unicestwienia, ale jako zapowiedź rychłego już osiągnięcia pełnej dojrzałości. Lata te należy przeżywać w postawie ufnego zawierzenia Bogu, szczodremu i miłosiernemu Ojcu; ten czas trzeba twórczo spożytkować, dążąc do pogłębienia życia duchowego przez usilniejszą modlitwę i gorliwą służbę braciom w miłości”**.
Modlitwy zawarte w tym modlitewniku mogą się stać pomocą do pogłębienia zażyłej relacji z Panem, ufnej i pełnej wiary, oraz do służby w Kościele poprzez modlitwę, której tak bardzo wszyscy potrzebują. Ukryte apostolstwo w domu, w opuszczeniu, samotności, połączone z ofiarowaniem własnych cierpień Bogu, przyczyni się do tego, aby świat uwierzył w dobrą nowinę o zbawieniu. Nie ilość odmawianych przez nas modlitw jest jednak ważna, lecz wiara i miłość, z jaką stajemy przed naszym Stwórcą. Żadna też, najpiękniejsza nawet modlitwa nie zastąpi najważniejszego – przyjmowania żywego Chrystusa w Eucharystii, korzystania z uzdrawiającej łaski Bożego miłosierdzia w sakramencie pokuty i pojednania, sakramentu namaszczenia chorych ani uczestnictwa w Najświętszej Ofierze – Mszy Świętej.
* List Ojca Świętego Jana Pawła II do ludzi w podeszłym wieku, Wydawnictwo Diecezjalne Sandomierz, 2005, s. 17.
** Tamże, s. 28.Magnificat (Łk 1,46-55)
Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu,
moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą
odtąd wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi
Wszechmocny;
a święte jest Jego imię –
i miłosierdzie Jego z pokoleń na
pokolenia dla tych, co się Go boją.
On przejawia moc ramienia swego,
rozprasza pyszniących się zamysłami
serc swoich.
Strąca władców z tronu,
a wywyższa pokornych.
Głodnych syci dobrami,
a bogaczy odprawia z niczym.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na miłosierdzie swoje,
jak przyobiecał naszym ojcom –
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Pieśń trzech młodzieńców (Dn 3,52-57)
Błogosławiony jesteś, Panie,
Boże naszych ojców –
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławione niech będzie Twoje imię
pełne chwały i świętości –
chwalebne i wywyższone na wieki.
Błogosławiony jesteś w przybytku
świętej Twojej chwały –
chwalony, sławiony przez wieki
nade wszystko.
Błogosławiony jesteś na tronie
Twego królestwa –
chwalony, sławiony przez wieki
ponad wszystko.
Błogosławiony jesteś Ty,
co spoglądasz w otchłanie,
co na Cherubach zasiadasz –
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławiony jesteś na sklepieniu nieba –
pełen chwały i sławny na wieki.
Wszystkie Pańskie dzieła, błogosławcie Pana,
chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!
Tęsknota za Bogiem i świątynią (Ps 63,2-9)
Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam;
Ciebie pragnie moja dusza,
za Tobą tęskni moje ciało,
jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.
W świątyni tak się wpatruję w Ciebie,
bym ujrzał Twoją potęgę i chwałę.
Skoro łaska Twoja lepsza jest od życia,
moje wargi będą Cię sławić.
Tak błogosławić Cię będę w moim życiu:
wzniosę ręce w imię Twoje.
Dusza moja będzie się syciła
niby sadłem i tłustością,
Wargi moje radośnie wołać będą,
a moje usta Cię chwalić.
Gdy wspominam Cię na moim posłaniu,
myślę o Tobie podczas moich czuwań.
Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.
Błogosław, duszo moja, Pana (Ps 103,1-18)
Błogosław, duszo moja, Pana,
i całe moje wnętrze – święte imię Jego!
Błogosław, duszo moja, Pana,
i nie zapominaj o wszystkich Jego
dobrodziejstwach!
On odpuszcza wszystkie twoje winy,
On leczy wszystkie twe niemoce,
On życie twoje wybawia od zguby,
On wieńczy cię łaską i zmiłowaniem,
On twoje dni nasyca dobrami,
odnawia się młodość twoja jak orła.
Pan czyni dzieła sprawiedliwe,
bierze w opiekę wszystkich uciśnionych.
Drogi swoje objawił Mojżeszowi,
dzieła swoje synom Izraela.
Miłosierny Pan i łagodny,
nieskory do gniewu i bogaty w łaskę.
Nie wiedzie sporu bez końca
i nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami
według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak trwała jest Jego łaska dla tych,
co się Go boją.
Jak jest odległy wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze występki.
Jak się lituje ojciec nad synami,
tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją.
Wie On, z czego jesteśmy utworzeni,
pamięta, że jesteśmy prochem.
Dni człowieka są jak trawa,
kwitnie jak kwiat na polu;
ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma,
i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje.
A łaskawość Pana na wieki
wobec Jego czcicieli,
a Jego sprawiedliwość nad synami ich synów,
nad tymi, którzy strzegą Jego przymierza
i pamiętają, by wypełniać Jego przykazania.
Z otchłani grzechu ku Bożemu miłosierdziu (Ps 130)
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
o Panie, wysłuchaj głosu mego!
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu!
Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.
W Panu pokładam nadzieję,
nadzieję żywi moja dusza,
czeka na Twe słowo.
Dusza moja oczekuje Pana
bardziej niż strażnicy świtu,
bardziej niż strażnicy świtu.
Niech Izrael wygląda Pana.
U Pana bowiem jest łaska
i w obfitości u Niego odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.
Prośba o szczęśliwą starość (Ps 71)
W Tobie, Panie, moja ucieczka,
niech nie doznam wstydu na wieki;
wyrwij mnie i wyzwól
w Twej sprawiedliwości,
nakłoń ku mnie swe ucho i ocal mnie!
Bądź mi skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
boś Ty opoką moją i twierdzą.
Boże mój, wyzwól mnie z rąk niegodziwca,
od pięści złoczyńcy i ciemiężyciela.
Ty bowiem, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, ufności moja od moich lat młodych!
Ty byłeś moją podporą od narodzin;
od łona matki moim opiekunem.
Ciebie zawsze wysławiałem.
Jak gdyby cudem stałem się dla wielu,
Ty bowiem byłeś potężnym mym
wspomożycielem.
Usta moje były pełne Twojej chwały,
każdego dnia – Twojej sławy.
Nie odtrącaj mnie w czasie starości;
gdy siły ustaną, nie opuszczaj mnie!
Albowiem moi wrogowie o mnie rozprawiają,
czyhający na moje życie
zmawiają się na mnie.
„Bóg go opuścił – mówią –
gońcie go, chwytajcie,
bo nie ma on wybawcy”.
O Boże, nie stój z daleka ode mnie,
mój Boże, pośpiesz mi na pomoc!
Niech się zawstydzą i niech upadną
nastający na moje życie;
niech się hańbą i wstydem okryją ci,
co szukają mego nieszczęścia!
Ja zaś będę zawsze ufał
i pomnażał wszelką Twą chwałę.
Moje usta będą głosić Twoją sprawiedliwość,
przez cały dzień Twoją pomoc,
bo nawet nie znam jej miary.
Wejdę, głosząc wspaniałe czyny Pana,
i będę przypominał Jego tylko sprawiedliwość.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości,
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.
Lecz i w starości, i w wieku sędziwym
nie opuszczaj mnie, Boże,
gdy Twego ramienia głosić będę,
całemu przyszłemu pokoleniu – Twą potęgę,
i sprawiedliwość Twą, Boże,
sięgającą niebios,
którą tak wielkich dzieł dokonałeś;
o Boże, któż jest równy Tobie?
Zesłałeś na mnie wiele srogich utrapień,
lecz znowu przywrócisz mi życie
i z głębin ziemi znów mnie wydobędziesz.
Podnieś moją wielkość
i pociesz mnie na nowo!
A ja będę Cię wielbić na harfie –
Twoją wierność, mój Boże!
Będę Ci grał na cytrze,
Święty Izraela!
Rozradują się moje wargi,
gdy będę Ci śpiewał,
i dusza moja, którą odkupiłeś.
Również mój język przez cały dzień
będzie głosił Twoją sprawiedliwość,
bo okryli się hańbą i wstydem
szukający mojego nieszczęścia.
W ciężkiej chorobie (Ps 41)
Szczęśliwy ten, kto myśli
o biednym i o nędzarzu,
w dniu nieszczęścia Pan go ocali.
Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu,
uczyni szczęśliwym na ziemi
i nie wyda go wściekłości jego wrogów.
Pan go pokrzepi na łożu boleści,
podczas choroby poprawi
całe jego posłanie.
Ja mówię: „O Panie, zmiłuj się nade mną;
uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie!”
Nieprzyjaciele moi mówią
o mnie złośliwie:
„Kiedyż on umrze i zginie jego imię?”
A jeśli przychodzi któryś odwiedzić, mówi puste słowa,
w sercu swym złość gromadzi,
gdy tylko wyjdzie za drzwi, wypowiada ją.
Szepcą przeciw mnie wszyscy,
co mnie nienawidzą,
i obmyślają moją zgubę:
„Zaraza złośliwa nim zawładnęła”
i „Już nie wstanie ten, co się położył”.
Nawet mój przyjaciel, któremu ufałem
i który chleb mój jadł,
podniósł na mnie piętę.
Ale ty, Panie, zmiłuj się nade mną
i dźwignij mnie, abym im odpłacił.
Po tym poznam, żeś dla mnie łaskawy,
gdy mój wróg nie odniesie
nade mną triumfu.
A Ty mnie podtrzymasz
przez wzgląd na mą prawość
i umieścisz na wieki
przed Twoim obliczem.
Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,
od wieków aż po wieki!
Amen, amen.
O pomoc w przeciwnościach (Ps 86,1-7)
Nakłoń swe ucho, wysłuchaj mnie, Panie,
bo jestem nędzny i ubogi.
Strzeż mojego życia, bo jestem pobożny,
zbaw sługę Twego, który ufa Tobie.
Ty jesteś Bogiem moim,
Panie, zmiłuj się nade mną,
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi,
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.
Ty bowiem, Panie, jesteś dobry
i pełen przebaczenia,
pełen łaskawości dla wszystkich,
którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby!
Wołam do Ciebie
w dniu mego utrapienia,
bo Ty mnie wysłuchujesz.
Sprawiedliwe rządy Boże (Ps 92,2-5, 11-16)
Dobrze jest dziękować Panu
i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy;
głosić z rana Twoją łaskawość,
a wierność Twoją podczas nocy,
na harfie dziesięciostrunnej i lirze,
i pieśnią przy dźwiękach cytry.
Bo rozradowałeś mnie, Panie,
Twoimi czynami,
cieszę się dziełami rąk Twoich.
(...)
Wywyższyłeś mój róg jak u bawołu,
skropiłeś mnie świeżym olejkiem.
Oko moje patrzy na nieprzyjaciół,
tych, co powstają na mnie.
Słuchają moje uszy moich przeciwników.
Sprawiedliwy zakwitnie jak palma,
rozrośnie się jak cedr na Libanie.
Zasadzeni w domu Pańskim
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.
Wydadzą owoc nawet i w starości,
pełni soków i zawsze żywotni,
aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy,
moja Opoka – nie ma w Nim nieprawości.
Dziękczynienie i prośba udręczonego (Ps 40,2-4.12-14.17-18)
Złożyłem w Panu całą nadzieję;
On pochylił się nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Wydobył mnie z dołu zagłady
i z kałuży błota,
a stopy moje postawił na skale
i umocnił moje kroki.
I włożył w moje usta śpiew nowy,
pieśń dla naszego Boga.
Wielu zobaczy i przejmie ich trwoga,
i położą swą ufność w Panu.
(...)
A Ty, o Panie, nie wstrzymuj
wobec mnie Twego miłosierdzia;
łaska Twa i wierność
niech mnie zawsze strzegą!
Osaczyły mnie bowiem nieszczęścia,
których nie ma liczby,
winy moje mnie przygniatają,
a gdybym mógł je widzieć,
byłyby liczniejsze niż włosy na mej głowie,
więc we mnie serce ustaje.
Panie, racz mnie wybawić;
Panie, pośpiesz mi na pomoc!
(...)
Niech się radują i weselą w Tobie
wszyscy, co Ciebie szukają,
i niech zawsze mówią: „Pan jest wielki”
ci, którzy pragną Twego wybawienia.
Ja zaś jestem ubogi i nędzny,
ale Pan troszczy się o mnie.
Ty jesteś wspomożycielem moim i wybawieniem;
Boże mój, nie zwlekaj!
W długotrwałym ucisku (Ps 13)
Jak długo, Panie, całkiem o mnie
nie będziesz pamiętał?
Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?
Dokąd w mej duszy
będę przeżywał wahania,
a w moim sercu codzienną zgryzotę?
Jak długo mój wróg nade mnie
będzie się wynosił?
Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże!
Oświeć moje oczy,
bym nie zasnął na śmierć,
by mój wróg nie mówił: „Zwyciężyłem go”;
niech się nie cieszą moi przeciwnicy,
gdy się zachwieję.
A ja zaufałem Twemu miłosierdziu;
niech się cieszy me serce
z Twojej pomocy,
chcę śpiewać Panu,
który obdarzył mnie dobrem.
Spoczynek w Bogu (Ps 131)
Panie, moje serce nie jest wyniosłe
i oczy moje nie patrzą z góry.
Nie gonię za tym, co wielkie,
albo co przerasta moje siły.
Przeciwnie: zaprowadziłem ład
i spokój w mojej duszy.
Jak niemowlę u swej matki,
jak niemowlę – tak we mnie jest
moja dusza.
Izraelu, pokładaj w Panu nadzieję
teraz i aż na wieki!