Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Moje wszystkie kobiety – poliamoryczna erotyka - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
16 marca 2022
E-book: EPUB, MOBI
3,99 zł
Audiobook
4,99 zł
3,99
399 pkt
punktów Virtualo

Moje wszystkie kobiety – poliamoryczna erotyka - ebook

„A czego ja chciałam tak naprawdę? Bliskości, rozmowy, ciepła, czasu i seksu. Dokładnie w tej kolejności. Chciałam się zakochać i chodzić po mieście, trzymając się za ręce. Zawsze byłam biseksualna i poliamoryczna. Jedna osoba to za mało. Mężczyzna to za mało. Tego już miałam, razem ze szczęściem, iż rozumie, że potrzebuję i chcę więcej. Wiele lat próbowałam wyłączyć w sobie te potrzeby. Czułam się inna i jakaś niekompletna. Wiecznie niezadowolona. Wciąż mało i mało. No bo czego można jeszcze chcieć, jak się ma fajnego faceta, który kocha i z którym można fajnie spędzać czas? Już niczego chcieć się nie powinno. A ja chciałam."

W pozornie szczęśliwym życiu Zu u boku wspierającego partnera czegoś jednak brakuje. Szuka tego w ramionach różnych kobiet. Czy znajdzie?

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-280-0995-6
Rozmiar pliku: 204 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Nic. Zero. Pustka. Nie poczułam kompletnie nic. Nie oczekiwałam trzęsienia ziemi, ale chciałam, by coś chociaż delikatnie zadrgało. Niechby to było jak muśnięcie skrzydeł motyla, który subtelnie połaskocze głowę, by później wzniecić huragan w trzewiach. Bo to zawsze zaczyna się od głowy. Lekkie swędzenie i uwieranie. I chęć dotyku. A tu nic. Zero. Pustka. Nie sprawdziło się żadne „do trzech razy sztuka”. I choć obiektywnie sztuka była z niej niezła, dokładnie taka, jak lubię – zwiewna, eteryczna, piegowata i ruda – to moje ciało nie raczyło zareagować. Pustynia. I smutek. Ten akurat przyszedł i rąbnął mnie gdzieś w okolicy żeber. Za dużo sobie wyobrażałam, za duże nadzieje i oczekiwania. A czego ja chciałam tak naprawdę? Bliskości, rozmowy, ciepła, czasu i seksu. Dokładnie w tej kolejności. Chciałam się zakochać i chodzić po mieście, trzymając się za ręce. Zawsze byłam biseksualna i poliamoryczna. Jedna osoba to za mało. Mężczyzna to za mało. Tego już miałam, razem ze szczęściem, iż rozumie, że potrzebuję i chcę więcej. Wiele lat próbowałam wyłączyć w sobie te potrzeby. Czułam się inna i jakaś niekompletna. Wiecznie niezadowolona. Wciąż mało i mało. No bo czego można jeszcze chcieć, jak się ma fajnego faceta, który kocha i z którym można fajnie spędzać czas? Już niczego chcieć się nie powinno. A ja chciałam. I kiedy w końcu mogłam tego legalnie szukać, bez kłamstw i wypierania się siebie, nic się nie zadziało. A powinno.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij