Możesz uzdrowić swój umysł. - ebook
Możesz uzdrowić swój umysł. - ebook
Wielu z nas dopada stres, zmęczenie, poczucie zagubienia i depresja. Często słyszymy, że „samo przejdzie” albo, że powinniśmy po prostu wypocząć. Zwykle to nie wystarczy. Dr Mona Lisa Schulz oraz Louise Hay w swojej książce przedstawiają sposoby, jak możesz poradzić sobie z napadami lęku, uzależnieniami, stresem i depresją przy okazji poprawiając również sprawność umysłu i koncentrację. Ich metody są połączeniem medycyny, afirmacji i rozwoju własnej intuicji, dzięki czemu samodzielnie będziesz mógł znaleźć przyczynę swoich problemów. Udowadniają, że połączenie ciało-umysł jest bardzo silne i odczytując dolegliwości Twojego organizmu, możesz odnaleźć przyczyny głęboko zakorzenione w Twoich emocjach. Twoja recepta na sprawny umysł.
Spis treści
Notka od Louise
Wstęp
Rozdział 1: Depresja
Rozdział 2: Stany lękowe
Rozdział 3: Uzależnienia
Rozdział 4: Mózg a style uczenia się
Rozdział 5: Pamięć
Rozdział 6: Ciało, umysł, mózg
Cała historia
Dodatek A: Centra energetyczne
Dodatek B: Tabele „Wszystko jest dobrze”
Przypisy
Podziękowania
O Autorkach
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7377-897-9 |
Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Mona Lisa Schulz, którą kocham i uwielbiam, od dawna obiecywała mi, że razem zdobędziemy dowody naukowe potwierdzające wszystko, o czym nauczam od lat. Chociaż osobiście nie potrzebuję dowodu na to, by wiedzieć, że stosowane przeze mnie metody działają – ponieważ polegam na czymś, co nazywam „Wewnętrznym Dzwonkiem” do oceny różnych kwestii – wiem, że wiele osób rozważy nową ideę wyłącznie, jeśli jest poparta dowodami naukowymi.
W naszej książce Możesz uzdrowić swoje ciało, łącząc medycynę, afirmację i intuicję, przedstawiłyśmy dowody naukowe i podałyśmy sposób przejścia, krok po kroku, od choroby do dobrostanu. Zyskałam znacznie głębsze zrozumienie wszystkiego, o czym przez cały ten czas nauczałam i jeszcze wyraźniej dostrzegłam, jak bardzo połączone ze sobą są nasze emocje, myśli i zdrowie.
Książka ta przedstawia nowy wymiar: na umysł działa tak, jak pierwsza książka na ciało, uwidaczniając związek pomiędzy dobrostanem emocjonalnym a receptą na wyzdrowienie. Jestem przekonana, że skorzystasz z zawartych w niej informacji, by mieć zdrowe i szczęśliwe życie.Wstęp
Przez całe życie starałam się podążać za tłumem i nie wyróżniać się. Jak większość kobiet robiłam wszystko, by nie poddawać się i mieć zawsze dobry humor. Nie chciałam też stracić panowania nad sobą, kiedy się denerwowałam. Za to chciałam być odważna, a jednocześnie za wszelką cenę starałam się nie być kłębkiem nerwów, kiedy potrzebowałam opanowania i „zebrania się w sobie”. Jeśli chodzi o umiejętność skupiania się, to kiedy podchodziłam do egzaminu albo tylko słuchałam wykładu, potrafiłam się skupić i słuchać uważnie. Powiedziano mi też, żebym medytowała i wytworzyła w sobie przestrzeń uważności zamiast ograniczonego skupienia. Wreszcie, z wiekiem, nie chciałam już tylko tego: „nie stracić”. Wszystko to wcale nie oznacza unikania wybuchów emocjonalnych. Znaczy jedynie, że chcę zachować rozwagę, pamięć oraz błyskotliwość umysłu. A nawet to nie wystarczy. Chcę więcej. Chcę być duchowa, zestrojona i empatyczna posługiwać się umiejętnościami intuicyjnymi. Czy możliwe jest to wszystko przy zachowaniu zdrowia? Oczywiście, że tak.
Jednak nie wszyscy mogą mieć to wszystko. Każdy z nas jest w jakiś sposób inny. Możesz mieć w sobie geny predysponujące do depresji i lęku. Być może rozpoznano u ciebie ADHD, zaburzenia pamięci lub mgłę umysłową, albo też w twoim życiu wydarzyło się coś takiego, jak trauma lub wykorzystanie, czy też byłeś świadkiem tragedii. Wszystko to mogło uczynić cię bardziej podatnym na depresję, lęk lub problemy z pamięcią. Możesz uleczyć swój umysł, osiągnąć pełnię za pomocą odpowiednich lekarstw, afirmacji oraz intuicji. W jaki sposób? Pokażę ci jak, ponieważ całe życie spędziłam starając się to zrobić.
Wszyscy rodzimy się z różnymi trudnościami. Niełatwo też nam jest czasami poradzić sobie z jakimś problemem. Uczymy się, chodząc do szkoły, by dowiedzieć się, jak pomagać innym z problemami. Ja, na przykład, cierpiałam na dwa zaburzenia mózgu – narkolepsję i epilepsję – i one oba pomogły mi w pracy z własną intuicją. Przyjmuję też, że te dwa zaburzenia przyczyniły się do podwyższonego ryzyka wystąpienia innych problemów zdrowotnych, które z kolei wpływały na mój nastrój, sprawiając czasami, że byłam istnym kłębkiem nerwów, przez co naprawdę trudno było mi skupić się i utrzymać uwagę. A zatem co zrobiłam? Uczyłam się, dużo się uczyłam. Jedno z moich mott brzmi „Nadmiar gwarantuje sukces”. Tak więc, kiedy inni dopasowywali się, starając się być „cool” i pozbierani (ale przede wszystkim „cool”), ja nie byłam. Trzymałam się na uboczu, zwykle z książką i długopisem – było to przed erą tabletów i iPhone’ów – czytałam, czytałam, czytałam. Licencjat zdobyłam na Uniwersytecie Brown, potem zostałam lekarzem i doktorem nauk, a w końcu naturoanatomistką i dyplomowanym psychiatrą o specjalności neuropsychiatrii. Zdobywając te umiejętności, zrozumiałam, że nie wszystko zdobywa się samym intelektem, że miałam predyspozycje do intuicji medycznej, czyli umiejętność rozumienia, w jaki sposób określone odczucia w ciele i choroby dają nam znać, kiedy coś w naszym życiu znajduje się poza równowagą. Więcej na ten temat powiem później.
Na teraz wystarczy, jeśli powiem, że uczyłam się przez dwadzieścia lat, nie licząc szkoły średniej. Od 1978 do 1998 zdobywałam wyższe wykształcenie, żeby móc kompleksowo uczyć cię jak uzdrowić swój umysł, aby stał się całością. Możesz przyłączyć się do mnie i dowiedzieć się, jak to zrobić.
Pełnia umysłu
Od wieków naukowcy, psychologowie oraz nauczyciele duchowi próbują odkryć, dlaczego doznajemy cierpienia emocjonalnego. Jest wiele faktów na ten temat i wiele cytatów. Wiemy też, że melancholia, smutek, kryzys i trauma objawiają się w mózgu i w ciele. Medycyna obecnie przyjęła ideę mówiącą o tym, że każdą chorobę można złagodzić lub pogłębić poprzez stan emocjonalny.
Z Louise Hay od lat rozmawiałam o tym związku. Pierwsza jej książka Możesz uzdrowić swoje życie, po raz pierwszy wydana w 1984 roku, niezaprzeczalnie jest przełomową w tej dziedzinie. Właśnie w niej (a właściwie w niewielkiej broszurce) twierdzi ona, że wszystko co dobre, a także choroba (z ang. „dis-ease” oznacza brak swobody – przyp. tłum.), w naszym życiu są wynikiem naszych myśli, że to myśli kształtują nasze doświadczenia. Idea ta jest szczególnie interesująca, ponieważ teraz, w XXI wieku, rozumiemy, że nasz mózg przez całe życie zmienia swój kształt dzięki plastyczności. Nasze myśli i uczucia wpływają na nas – na nasze zdrowie i chorobę. Przez wiele dziesięcioleci swojej kariery Louise pomogła ludziom zmienić myśli i ich doświadczenia dzięki wspomagającym powrót do zdrowia afirmacjom. W obecnych czasach medycyna i nauka robią to samo dzięki terapiom: kognitywno-behawioralnej, dialektyczno-behawioralnej, obniżającej stres oraz terapii „uważności”. Louise powinna otrzymywać wynagrodzenie za wkład w nie!
Przez ponad trzydzieści lat pracowałam w dziedzinie intuicji medycznej. Znając zaledwie imię, nazwisko i wiek klienta, w rozmowie telefonicznej, opisuję w jaki sposób określony wzorzec emocjonalny, obecny w jego życiu, negatywnie wpływa na jego narządy. Uczę też klienta nazywać wzorce emocjonalne, skutecznie na nie reagować, a następnie je uwalniać. Ponadto wyjaśniam, w jaki sposób emocje i uczucia mogą pojawić się w postaci problemu zdrowotnego w ciele. Aby wspomóc ten proces, uczę swoich klientów szerokiej gamy rozwiązań, wspierających ich ciała za pomocą lekarstw, ziół, suplementów diety, afirmacji czy innych sugestii. Niezależnie od tego czy chodzi o umysł, czy ciało, aby je zjednoczyć, wszyscy potrzebujemy suplementów diety, ziół, medycyny konwencjonalnej, czasami ingerencji chirurgicznej, afirmacji, a także różnego rodzaju pracy z ciałem – od akupunktury po chiropraktykę. Istotne jest, żebyś, jako konsument, poznał wszelkie dostępne ci możliwości. Istnieje całe mnóstwo rozwiązań, niezliczona ilość sposobów, z których, wraz ze swoim lekarzem, możecie wybierać tak, aby stworzyć pełnię zdrowia.
Kiedy kończyłam licencjat na Uniwersytecie Brown zmagałam się ze sporym problemem neurologicznym, który powodował, że często zasypiałam. Zauważ proszę, że ciężko jest się uczyć, kiedy ciągle zasypiasz. W końcu, na ostatnim roku studiów na Uniwersytecie Brown, przepisano mi lekarstwo – środek przeciwdrgawkowy – dzięki któremu obudziłam się. Lekarstwo to odmieniło moje życie. Ze średniej 2,22 jaką miałam przez cztery lata studiów doszłam do 4,0 i przeżywałam „swoje pięć minut”. Dwa tygodnie po skończeniu studiów poszłam biegać (czyli robiłam coś, co pomagało mi nie zasnąć) i biegłam przez mostek. Właściwie nie wiem, co się wtedy stało. Być może zasnęłam, a może miałam atak. Wiem tylko, że z całą pewnością nie widziałam tej ciężarówki. Uderzyła we mnie i odrzuciła na odległość 26 metrów. Miednicę połamałam w czterech miejscach. Miałam też kilka złamanych żeber, zapadnięte płuco i poszarpaną łopatkę. Nie będę zanudzać cię szczegółami. Wystarczy, że powiem, iż spędziłam 11 dni w szpitalu, z czego 4 na oddziale intensywnej opieki medycznej. Potem nie było dużo lepiej. Bardzo wiele robiłam, żeby wyzdrowieć, podobnie jak wówczas, kiedy cierpiałam na zaburzenia mózgu. Korzystałam ze wszystkiego, co było mi dostępne, by ponownie stać się całością. Korzystałam z akupunktury. Stosowałam chińskie zioła. Chodziłam na terapię krzyżowo-czaszkową. Korzystałam z porad osteopaty. I trzy miesiące później wzięłam udział w biegu na 10 kilometrów, który wygrałam z imponującym wynikiem, głównie dlatego, że biegiem chciałam powstrzymać ogromny ból. Fajnie było móc to zrobić, jednak musiałam przestać przyjmować lekarstwo, ponieważ powodowane przez nie skutki uboczne zagrażały mojemu życiu. A zatem, z powrotem byłam w punkcie wyjścia, a bardzo nie chciałam stracić swojego intelektu, bo to właśnie przytrafiło się bohaterowi Kwiatów dla Algernona (opowiadanie amerykańskiego pisarza Daniela Keysa – przyp. tłum.): poddał się terapii uczynienia go mądrym, by móc podjąć wyzwanie intelektualne, lecz na końcu powieści wszystko się odwróciło i bohater stracił swój intelekt. Wygląda to tak, jakby jego umysł zasnuł się cieniem. To właśnie spotkało mnie. Lekarze przepisywali mi przeróżne lekarstwa – dolantynę i mezoinę – lecz żadne z nich nie działało, więc mój lekarz powiedział: „już wcześniej umiała tak pani żyć, proszę do tego wrócić”.
Delikatnie mówiąc, bardzo mnie to zasmuciło. Próbowałam naprawdę wielu rzeczy, by znaleźć rozwiązanie, nawet diety makrobiotycznej. Gdyby wtedy medycyna miała jakieś dostępne rozwiązania, na pewno bym z nich skorzystała. Mieszkałam wówczas pod jednym dachem z innymi ludźmi, którzy cierpieli na lekką depresję, więc nie za bardzo chciałam spędzać czas w domu. Chadzałam więc do księgarń – tych cudownych maleńkich – w których mieli kryształy i inne tego typu rzeczy. Pewnego razu weszłam do takiej księgarenki, noszącej nazwę „Trident Booksellers”, znajdującej się przy ulicy Newbury w Bostonie. Oparłam się o półkę, z której spadła mała niebieska książeczka Możesz uzdrowić swoje życie autorstwa Louise Hay. Zawierała coś, co nazywało się afirmacjami, zaś autorka twierdziła, że jeśli wystarczająco często będzie się je powtarzać, wówczas pogarszające zdrowie wzorce myślowe zmienią się, nowe zaś poprawią stan zdrowia. Jeśli jesteś tym zainteresowany, Dodatek B zawiera tabelę z książki Możesz uzdrowić swoje życie^(), ukazującą powiązania pomiędzy określonymi myślami a problemami zdrowotnymi i stosownymi afirmacjami.
Wiesz jak to jest, kiedy chodzi się na siłownię i powtarza się ćwiczenia z obciążeniem, prawda? Wykoncypowałam, że takie same powtórzenia będę robić z afirmacjami. Jedna z nich brzmiała: „Kocham siebie taką, jaką jestem”. Tak więc pisałam to pięć razy dziennie. „Kocham siebie taką, jaką jestem”. „Kocham siebie taką, jaką jestem”. „Kocham siebie taką, jaką jestem”. „Kocham siebie taką, jaką jestem”. „Kocham siebie taką, jaką jestem”. Sprawiłam sobie notatnik i zaczęłam pisać afirmacje. W ciągu zaledwie trzech lub czterech miesięcy obudziłam się. Powoli uczyłam się pewnych rzeczy, które albo pogarszały, albo ulepszały moje „zaklęcia”. Dzięki afirmacjom, diecie makrobiotycznej i ziołom, powoli obudziłam się.
Każdy z nas ma swoją historię. Jeżeli czytasz tę książkę, to znaczy, że masz pewne problemy zdrowotne i starasz się znaleźć rozwiązanie. Zapewne próbowałeś już lekarstw. Próbowałeś też ziół. I suplementów diety. Próbowałeś mnóstwa rzeczy. Być może też cierpisz na depresję. Możesz też mieć stany lękowe i problemy z utrzymaniem uwagi. Możesz też mieć problemy z pamięcią i różnego rodzaju uzależnienia. Być może jakaś część twojej osobowości potrzebuje delikatnego wygładzenia – czyż nie przydałoby się to każdemu z nas? Pomogę ci nauczyć się, jak uzdrowić twój umysł, co ostatecznie uzdrowi twoje ciało – problem po problemie, stopniowo każdy obszar mózgu. Nauczę cię, jak wytworzyć w sobie całość. O tym właśnie jest ta książka.
Intuicja medyczna a związek pomiędzy umysłem i ciałem
Od wieków mówi się o sieci połączeń w organizmie człowieka zwanej systemem czakr. W ujęciu intuicji medycznej istnieją ośrodki emocjonalne. Dlaczego posługuję się właśnie tym określeniem? Ponieważ jestem anatomistą i lekarzem, zaś anatomia mózgu sugeruje, że emocje splatają się z mózgiem i ciałem. O ośrodkach energetycznych porozmawiasz z niektórymi lekarzami pracującymi intuicyjnie. Ja zaś mówię o ośrodkach emocjonalnych, ale także o energii. Każdy ośrodek, niezależnie od tego jak go nazwiesz, odpowiada konkretnemu obszarowi twojej fizyczności. Każdy ośrodek zawiera w sobie sytuację życiową oraz emocje, które mają wpływ na określony obszar w ciele. Te ośrodki to mapa, która pomoże ci wytworzyć stan pełnego zdrowia. Tak, nie przesłyszałeś się.
We wspomnianym systemie ośrodków energetycznych istnieje siedem obszarów. Przygotuj kartkę papieru i zapisz je. Czytając tę książkę weź w kółeczko te obszary, z którymi masz problemy. Po co? Ponieważ dokonasz na sobie pierwszego medycznego odczytu intuicyjnego. By ułatwić sobie to zadanie, możesz posłużyć się Dodatkiem A.
Oto wspomniane siedem obszarów:
1. Pierwszy ośrodek: kości, krew, układ odpornościowy, skóra, stawy i mięśnie. Na te obszary fizyczne wpływa zdrowie naszej rodziny oraz innych grup ludzi.
2. Drugi ośrodek: narządy i organy płciowe, np. macica, jajniki, pochwa, gruczoł krokowy, jądra, lędźwie, biodra i pęcherz moczowy. Obszar ten odpowiada za rozterki miłosne i pieniężne.
3. Trzeci ośrodek: układ pokarmowy – przełyk, żołądek, wątroba, woreczek żółciowy, jelito grube, odbyt, trzustka, wygląd ciała oraz metabolizm. Na obszary te wpływa poczucie własnej wartości, praca i umiejętność zasługiwania.
4. Czwarty ośrodek: serce, klatka piersiowa, płuca. Obszar ten ma związek ze zdrowiem, dbaniem o siebie oraz partnerstwem.
5. Piąty ośrodek: szyja, tarczyca, usta, zęby, szczęka. Na obszary te wpływa nasz sposób komunikowania się ze światem, a także zdrowa umiejętność radzenia sobie z czasem.
6. Szósty ośrodek: głowa, oczy, uszy, mózg. Ośrodek ten ma związek z percepcją, myślami oraz elementarnym zdrowiem umysłowym.
7. Siódmy ośrodek: choroby zagrażające życiu człowieka lub powalające nas na kolana wydarzenia w życiu. Nie dotyczy konkretnego obszaru ciała fizycznego, ale wpływa na wiele jego części. Obszar ten odpowiada za duchowość oraz cel w życiu.
Kiedy notujesz problematyczne dla siebie obszary, dokonujesz własnego, medycznego odczytu intuicyjnego. Zauważając, który z nich jest najbardziej problematyczny, zaczynasz odczuwać miejsca, w których znajduje się najwięcej wzorców emocjonalnych.
Czymże jest więc intuicja medyczna? W pracy z intuicją medyczną określone obszary ciała dają ci znać, jeśli nagromadziły się jakieś emocje w określonym obszarze twojego życia. Konkretne narządy w ciele intuicyjnie dają ci znać, że coś, co cię emocjonalnie niepokoi, potrzebuje zmiany. A zatem, jeśli odczuwamy przygnębienie z powodu członka rodziny, złość na krewnego, gniew na partnera, frustrację na temat pieniędzy lub lęk o pracę, itp., konkretne obszary w ciele odezwą się cichutko, „szturchną cię” lub wykrzyczą wszystko z pełną mocą, kiedy zachodzi potrzeba zmiany w określonym obszarze twojego życia emocjonalnego.
Intuicja medyczna pozwala nam spojrzeć na działanie mózgu wraz z siedmioma ośrodkami energetycznymi, jako częściami większego połączenia ciało – umysł. Prawa półkula mózgu to w połowie emocje, a w połowie intuicja. Lewa półkula mózgu to język, czyli przekuwanie uczuć oraz intuicji w słowa, a następnie wcielanie ich w czyn. W przypadku zdrowia, jeśli nie potrafisz wydobyć emocji z prawej półkuli, wówczas nazwij je, skutecznie zareaguj, po czym uwolnij je, a wówczas twoje zdrowie da ci znać właśnie za pomocą intuicji medycznej. Emocje oraz intuicja z prawej półkuli przeniosą się w dół ciała, do jednego lub wielu z tych siedmiu ośrodków energetycznych i poprzez objawy choroby przemówią do ciebie.
W jaki sposób emocje przekładają się na odczucia w ciele
Teraz już wiesz, że twoje ciało poinformuje cię za pomocą stanu zdrowia, czy obszar dotyczący rodziny, związku, pieniędzy oraz pracy działa bez zarzutu. Dzięki intuicji twoje ciało da ci znać (poprzez problemy ze zdrowiem), że określone obszary twego życia potrzebują transformacji. Nauczysz się słuchać pojawiających się uczuć prawej półkuli mózgu – obszaru odpowiadającego za intuicję. Dowiesz się, jak rozpoznać pojawiający się smutek zanim przerodzi się w depresję, a także rodzący się strach zanim przekształci się w panikę i lęk. Rozpoznasz także złość, zanim ogarnie cię frustracja i dopadnie kryzys, zanim te emocje wpłyną na twoje zdrowie, twoją uwagę, a ostatecznie na pozostałe obszary mózgu.
Dokonajmy teraz hipotetycznego odczytu (a może nie tak hipotetycznego, skoro kwestie te dotyczą nas wszystkich):
• Przyjrzyj się obszarom dokonanego przez siebie odczytu. Czy zakreśliłeś pierwszy ośrodek z powodu chorób układu odpornościowego, tzn. alergii lub infekcji? Jeśli tak, wówczas zadaj sobie pytanie: „Jaka jest moja rodzina? Czy mam wielu przyjaciół? Czy czuję się bezpiecznie i pewnie w świecie?”
• Czy zakreśliłeś drugi ośrodek – lędźwie, macicę, jajniki, hormony lub układ rozrodczy? Jeśli tak, wówczas zadaj sobie pytanie: „Czy jestem przygnębiony w związku i sfrustrowany z powodu życia intymnego? A jeśli chodzi o pieniądze, czy martwię się i stresuję o pieniądze?”
• A może zakreśliłeś trzeci ośrodek, tzn. układ trawienny, masę ciała, jego wygląd, nerki? Wówczas zadaj sobie pytanie: „Jak idzie mi w pracy? Na ile się cenię? Czy uważam się za grubego? Czy nie lubię swoich włosów? Czy uważam się za atrakcyjnego?”
• A może miałeś problemy z zatokami, płucami (dopadało cię zapalenie płuc), sercem, zbyt wysokim poziomem cholesterolu, nadciśnieniem tętniczym, palpitacjami serca lub guzkami w piersiach, czyli obszarami podlegającymi pod czwarty ośrodek? Jeśli tak, usiądź spokojnie i zapytaj siebie o stan twojego związku lub o relacje z matką czy swoimi dziećmi.
• Następnie przejdź do kolejnego ośrodka. Czy zdarzają ci się bóle szyi, karku? Czy masz problemy z tarczycą, zespołem Costena, czy też chorobami dziąseł i zębów? Przykro mi to mówić, ale możesz mieć problemy z porozumiewaniem się.
• A teraz głowa, oczy i uszy. Czy zdarzają ci się zawroty głowy, omdlenia, suchość oczu, bóle głowy lub inne problemy zdrowotne? Oznacza to, że możesz mieć problemy z postrzeganiem świata, a także ze zdolnością zmiany swojej reakcji na niego.
• I wreszcie siódmy ośrodek. Zatrzymajmy się tu na chwilę, ponieważ te problemy zdrowotne zatrzymają cię w życiu. Są one przewlekłe, trudne do wyleczenia, a nawet zagrażające życiu, przez co zmuszają cię do skupienia się na twoim życiowym celu. Czyżbyś go utracił? A może zagubiłeś umiejętność koncentracji? Jak oceniasz swoje życie duchowe?
Łączenie intuicji medycznej z afirmacjami
Kiedy mówimy o połączeniu intuicji medycznej z afirmacjami, pracujemy nad czymś, co czule określam mianem Trójkąta Bermudzkiego ciała i umysłu. Dotyczy on trzech obszarów naraz. Rozpoznajemy wówczas sytuację w swoim życiu (w rodzinie, w związku, w pracy, itd.), identyfikujemy emocje (gniew, strach, smutek, lęk, itd.), a następnie identyfikujemy związany z nimi problem zdrowotny. Oto trzy boki trójkąta.
Jednakże często korzystanie z intuicji, w połączeniu z samymi afirmacjami, nie przynosi pożądanych efektów. Czasami nadal odczuwamy lęk lub frustrację, nie potrafimy skupić uwagi i wciąż mamy problemy z pamięcią, zaś kłopoty ze zdrowiem mogą nam nadal towarzyszyć, pomimo że zidentyfikowaliśmy jego związek z umysłem i ciałem oraz określoną sytuacją życiową. Dzieje się tak dlatego, że musimy nauczyć się fizjologicznie, pokarmowo i leczniczo wspierać nasz mózg i ciało w procesie leczenia.
Z pierwszej książki, którą napisałam wraz z Louise Hay Możesz uzdrowić swoje ciało dowiedziałeś się, że korzystanie z afirmacji w połączeniu z intuicją nie wystarczy. Należy korzystać z wszystkich, dostępnych rozwiązań w procesie uzdrawiania. Książka, którą trzymasz w rękach jest drugą z tej serii. Pomoże ci uzdrowić umysł, stwarzając pełnię dzięki lekarstwom, afirmacjom i intuicji. Przyjmuje ona, że do wyzdrowienia potrzeba tych wszystkich czynników.
Możemy połączyć podejście Louise Hay z intuicją medyczną nie tylko po to, by uzyskać rozwiązania na choroby, ale, żeby zmienić wzorce myślowe wpływające na naszą zdolność bycia w dobrym nastroju, wolnym od lęku i frustracji, aby mieć błyskotliwy umysł. Możemy spojrzeć z nowej perspektywy na traumę, która wpływa na nasze relacje oraz na naszą nieograniczoność radzenia sobie w świecie. Jeśli zaś chodzi o seksualność, wygląd ciała fizycznego oraz naszą tożsamość, za pomocą afirmacji jesteśmy w stanie przetransformować poczucie własnej wartości i pewności siebie.
Jak korzystać z tej książki
W książce Możesz uzdrowić swoje ciało ja i Louise zajęłyśmy się cielesną stroną tego równania, tzn. tym jak uzdrowić swoje ciało; natomiast ta książka mówi o tym, jak uzdrowić umysł. Z zawartych w niej rozdziałów dowiesz się o smutku, depresji, złości, lęku, uzależnieniach, problemach z utrzymaniem uwagi i uczeniem się ukochanych osób. Przeczytasz o zdrowym starzeniu się oraz pamięci, a także o szerokiej gamie preferowanych przez mózg „stylów”, które kształtują nasz sposób myślenia i życia, w tym nadzwyczajne dary, takie jak mistycyzm.
Zrozumiesz też mechanizm oddziaływania tych aspektów zdrowia mentalnego i emocjonalnego na twoje zdrowie. Kiedy masz na głowie jakąś rozterkę, być może natychmiast zechcesz udać się do Kliniki Dobrostanu, w rozdziale na temat problemu, który cię interesuje. Jest to twoja szansa stania się pacjentką kliniki dla ciała i umysłu Louise Hay i mojej. Będziesz w stanie określić, czy masz jakiś problem, przyglądając się wykazowi objawów w ciele i umyśle. Przy każdym znajdziesz krótki przykład prototypu historii choroby pacjenta, a także całą masę sugestii i strategii, które możesz wykorzystać w procesie leczenia. W ten sposób, mając tę książkę w rękach, otrzymasz wirtualne doświadczenie uzdrawiające, i to we własnym domu, za pomocą lekarstw, suplementów diety, ziół oraz przepisów na całe ciało, zaczerpniętych od Louise, a także moją ekspertyzę, pomagającą ludziom wyzdrowieć. Będziesz też miał okazję wykorzystać zespół uzdrawiaczy do odzyskiwania zdrowia w domu, dzięki różnego rodzaju terapiom – od suplementów diety, poprzez całkiem nowe zachowania, do nowych wzorców myślowych itd.
Proszę zrozum, że jakiekolwiek rozwiązanie, którego próbujesz, stanowi część uzdrawiania partnerstwa. Dbanie o siebie też jest częścią procesu leczenia, a leczenie nie może zachodzić w oderwaniu. A zatem oprzyj się pokusie przejścia go samodzielnie. Skorzystaj z informacji zawartych w tej książce, znajdź zdolnego, wiarygodnego i pełnego empatii lekarza, a może nawet uzdrowiciela, i ustalcie plan. Razem korzystajcie z narzędzi przedstawionych w tej książce, żeby wspomóc swój umysł, mózg i ducha. Dzięki temu dokonasz upragnionych zmian w życiu.