- W empik go
Myśleć los człowieka. Studium filozoficzne - ebook
Myśleć los człowieka. Studium filozoficzne - ebook
Książka jest próbą filozoficznego myślenia losu człowieka w jego różnych kształtach i przejawach. Kategoria losu wskazuje na te determinanty kształtu życia, które ze swej natury leżą poza wpływem człowieka. Świadomość ich istnienia uwyraźniała się pod różnymi określeniami i postaciami na przestrzeni całych dziejów kultury. W czasach współczesnych zapominane, wypierane, aktualnie coraz bardziej zdają się zaznaczać swą obecność, domagając się analizy filozoficznej. Przedstawiana monografia proponuje określony kształt filozoficznej anankologii, w ramach której analizowane są szczegółowe zagadnienia i problemy dotyczące faktycznej i nieodmiennej sytuacji człowieka uwikłanego w swój gatunkowy i indywidualny los. On nieustannie daje do myślenia.
Rozprawa Krzysztofa Stachewicza stawia całe mnóstwo nader wnikliwych, trafnych i trudnych pytań, pobudzając w ten sposób czytelnika do współmyślenia człowieczego losu i poszukiwania własnych odpowiedzi. Autor z niezrównanym mistrzostwem stawia, precyzuje i mnoży niesłychanie inspirujące, ważne i trafne pytania dotyczące losu. Poprzez gąszcz tych pytań prześwieca prawda o nim, a nawet więcej – źródłowa prawda losu. Rozprawa w każdym swoim wymiarze i aspekcie zasługuje na miano wybitnej.
Dr hab. Piotr Domeracki, prof. UMK
Autor rozpatruje pojęcie losu na wszystkich możliwych polach. Fundamentalną wartością monografii jest całościowa, holistyczna analiza losu. Analizy poszczególnych problemów, na przykład relacji między wolnością, przypadkiem i koniecznością, są bardzo dogłębne. Książka Krzysztofa Stachewicza jest najbardziej rozległą i najgłębszą monografią na temat losu, jaką dotąd mogłem przeczytać.
Prof. dr hab. Tadeusz Gadacz
Krzysztof Stachewicz – filozof, etyk, historyk i teolog, profesor nauk humanistycznych, dr hab. filozofii, kierownik Zakładu Filozofii i Dialogu na WT UAM w Poznaniu. Zajmuje się etyką, aksjologią, antropologią filozoficzną, filozofią mistyki. Opublikował osiem monografii naukowych, m.in. W poszukiwaniu podstaw moralności, Problem ugruntowania moralności. Studium z etyki fundamentalnej, Milczenie wobec dobra i zła. W stronę etyki sygetycznej i apofatycznej. Jego dwutomowa rozprawa pt. Doświadczyć prawdziwej rzeczywistości. Prolegomena do filozofii mistyki została uznana przez Kapitułę Nagrody im. Tadeusza Kotarbińskiego za jedną z pięciu wybitnych monografii humanistycznych za rok 2021.
Spis treści
Wstęp
1. Dlaczego los? Impresje wprowadzające
2. Bieguny postaw wobec losu: między amor fati a odium fati et vitae
3. Los – ku uchwyceniu fundamentalnych sensów i znaczeń. Między logiką losu a jego fenomenologią
4. Los między mitologią a filozofią. Przejście od mythos do logos losu czy jedność jego rozumienia?
5. Los człowieka w dziejach. Nośniki losu: od sacrum do profanum
6. Między tragizmem a komizmem życia. Dramatyczny wymiar losu
7. Wolność człowieka między przypadkiem a koniecznością. Uwagi syntetyzujące
8. Los a ostateczne przeznaczenie człowieka. Między filozofią a teologią
9. Opowiedzieć swe życie – zrozumieć swój los
10. Próba podsumowania i radykalnego zapytywania o sens ludzkiego bytowania
Zakończenie
Literatura przedmiotu
Indeks nazwisk
Kategoria: | Filozofia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-242-6715-6 |
Rozmiar pliku: | 1,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Los mój mnie woła”.
William Szekspir
„Wszystko wola bogów
wlecze w nieznane, nikt nie zna nieszczęścia.
Losy nas wiodą, lecz dokąd nie wiemy”.
Eurypides
„Wysoko duch mój mierzył, ale szybko
Miłość i ból zaczęły go w dół ściągać”.
Friedrich Hölderlin
W 1965 roku Michaił Szołochow wydał niewielkich rozmiarów nowelę opowiadającą o tragicznych dziejach życia zwykłego człowieka, Andrieja Sokołowa, którego szczęśliwy bieg bytowania nagle całkowicie zniszczyła wojna – stracił rodzinę, dom, wszystko, co było dla niego ważne i drogie. W jego głowie wybrzmiały słowa: „Za coś ty mnie, życie, tak zraniło? Za coś tak pokarało?”1. Zaopiekował się bezdomnym, podobnie jak on sam, małym chłopcem, udając przed nim ojca i tak próbował odbudować przynajmniej cząstkę tego, co stracił. Wspominam tu ten, mocno nasycony propagandowymi treściami i literacko utrzymany chyba na średnim poziomie, utwór radzieckiego pisarza przede wszystkim ze względu na tytuł: Los człowieka. Nowela ta, tłumaczona na wiele języków, przyczyniła się do upowszechnienia pojęcia losu w powojennej kulturze masowej w wielu krajach. Czasy wojennego barbarzyństwa ujawniły sens losu człowieka indywidualnego i wspólnot ludzkich w wyrazistym, bo tragizmem nasyconym, świetle. W tym kontekście można nawet mówić o utracie losu, nawiązując do tytułu znanej powieści Imre Kertésza2. Sens tej frazy jest bardzo instruktywny dla refleksji nad losem człowieka.
Warto już w słowie wstępnym skonstatować prosty fakt, że w podręcznikach do antropologii filozoficznej, zresztą samej w sobie dziś coraz mniej modnej, prawie nigdy nie znajdziemy rozdziałów o losie człowieka, o jego przeznaczeniu. Ta druga kategoria często w aspekcie predestynacji czy teorii łaski pojawia się w opracowaniach z zakresu antropologii teologicznej. We współczesnej filozofii problem człowieka jest raczej „pokawałkowany” i wtapiany w inne konteksty, nabierające aktualnie sporej dynamiki i zawłaszczające coraz szersze aspekty rzeczywistości. Inną opcją jest pogodzenie się ze „śmiercią człowieka” proklamowaną kiedyś przez strukturalistów, a upowszechnioną w obiegu kulturowym przez wszelkiej maści postmodernizm, co samo w sobie unieważnia poniekąd „nerw” problemowy filozofii człowieka. Zagadnienie losu generalnie nieobecne jest też w rozmaitych monografiach filozoficznych, jakoś ześrodkowanych na problematyce antropologicznej. Znaleźć je można raczej w publikacjach z zakresu ezoteryki i wiedzy tajemnej. Los zszedł zatem „do podziemia”, w irracjonalnie duszne dla rozumu klimaty, które filozofia – i słusznie! – trzyma na dystans, widząc w nich generalnie zdradę ethosu myślenia, wykroczenie przeciw moralności myślenia. Znajdziemy współcześnie różnie rozumiany los człowieka w literaturze pięknej, powieści, poezji, w sztuce. To literatura piękna stanowi chyba uprzywilejowaną przestrzeń penetrującą różnokształtne losy ludzkie, wydobywając ich indywidualny profil, ale i wskazując na pewne elementy wspólne, konstytuujące ramy człowieczego bytowania. Natomiast w filozofii los prawie nie występuje, a jeśli już, to śladowo i najczęściej implicite. Milczenie o losie spowodowało, że radykalnie zniknęło z filozoficznych opowieści o człowieku coś, co kiedyś stanowiło jej nerw, zniknęło pojęcie, bez którego nie mogła się obejść żadna narracja antropologiczna w dawnych czasach. O losie mówiły wszak chyba wszystkie mitologie, religie, właściwie cała kultura umysłowa nie tylko naszego kręgu cywilizacyjnego. Wydaje się, że w przypadku losu/przeznaczenia mamy do czynienia z jakimś powszechnikiem kulturowym. Jednak dziś termin ten występuje śladowo, a jeśli już, to raczej w jakichś powiedzeniach, przysłowiach (dla przykładu w powiedzeniu: „jakiegoś mnie, Panie Boże stworzył, takiego mnie masz”), a nie w dyskursach, stanowiąc swoistą skamielinę, relikt czasów dawnych i minionych epok kulturowych z ich strukturami mentalnymi; los stał się terminem „antykwarycznym” (Marquard). W sposób szczególny uderzające jest milczenie o losie człowieka właśnie w filozofii, programowo próbującej wszak przynajmniej od Sokratesa uchwycić ludzką naturę i istotę, zbudować fundamentalną wiedzę o człowieku. Jednak trudno nie zauważyć, że mówiąc o cierpieniu, śmierci, dramatach wyborów życiowych, mierzeniu się z niezaplanowanymi skutkami swych działań, mówimy o losie nawet wtedy, gdy nie przywołujemy jego imienia. Od treści, które on niesie, nie ma bowiem w żadnej narracji o człowieku ucieczki. Wyrzucany z racjonalnych namysłów pod jedną nazwą, wraca pod innymi. Ucieczka od nazywania go po imieniu oczywiście jest możliwa, a współczesna kultura zdaje się w pełni to potwierdzać. Natomiast od treści, które niesie, ucieczki raczej nie ma.
Oczywiście zapomnienie losu przez filozofię nie jest jednoznaczne z całkowitym milczeniem o nim na jej gruncie, nawet w odniesieniu do przywoływania tego terminu bezpośrednio. Ograniczając się do polskiej literatury filozoficznej, trzeba wskazać na kilka monografii i wiele artykułów, które zostały poświęcone wprost zagadnieniu losu lub dotykają tego problemu w istotnych swych częściach. Wspomnieć należy Hannę Buczyńską-Garewicz i jej interesującą książkę pt. Człowiek wobec losu, Jadwigę Mizińską z książką pt. Imiona Losu i kilkoma tekstami, w których tę problematykę porusza, postulując wręcz powołanie do istnienia filozoficznej anankologii, rozproszone liczne uwagi o losie w dziełach Zygmunta Baumana, studia nad tychizmem Bogusława Wolniewicza, rozprawy i eseje Tadeusza Gadacza, Władysława Stróżewskiego głównie kilka rozpraw zgrupowanych w pierwszej części (Los człowieka) jego książki zatytułowanej O wielkości, artykuły Ewy Podrez, Andrzeja L. Zachariasza i wiele innych. Także z punktu widzenia nauk społecznych los był poddawany analizie – przykładami monografia Teresy Borawskiej pt. Pedagogia ograniczeń ludzkiej egzystencji, prace Kazimierza Sośnickiego, Stefana Kunowskiego czy esej poświęcony losowi ze znanej książki Jana Szczepańskiego pt. Sprawy ludzkie. Baza bibliograficzna rozszerza się znacząco, jeśli sięgniemy do autorów zagranicznych, by wspomnieć klasyczne monografie pióra Romano Guardiniego, Paula Tillicha albo też poczytne książki Jamesa R. Flynna, Edwarda S. Caseya, Jamesa Hillmana, Roberta C. Salomona, Michaela Gelvena, Genevieve Lloyd czy Léopolda Szondiego na gruncie psychologii. Większość tych monografii ujmuje problem losu w wąskich aspektach, nierzadko wpadając w bardzo popularyzatorskie formy. Pewnym wyjątkiem jest książka Gelvena pt. Why Me? A Philosophical Inquiry into Fate, będąca sprawnym wprowadzeniem w problematykę losu i przeznaczenia, pisanym z perspektywy filozoficznej, choć upraszczającym wiele węzłowych problemów oraz zawężającym myślenie głównie do paradygmatu filozoficznego Martina Heideggera. Najwięcej jednak publikacji wpisujących się w zagadnienie losu człowieka odnajdziemy na terenie literatury teologicznej (teologami byli też wyżej wspomniani Guardini i Tillich), głównie przy omawianiu zagadnienia przeznaczenia i ostatecznego celu człowieka, opatrzności, łaski i wolności oraz niełatwego, by nie powiedzieć: aporetycznego, problemu predestynacji. Ten ostatni pojawił się w okresie patrystycznym i właściwie nie wygasł do dnia dzisiejszego, nierzadko wywołując niemałe kontrowersje i wzbudzając wciąż na nowo poważne dysputy. Niezależnie od powyższych uwag omawiających stan współczesnych badań nad losem należy podtrzymać tezę, że generalnie został on przez filozofię zapomniany i zmarginalizowany, a niniejsza publikacja chce wskazać na wagę jego przywracania. Wprowadzenie w filozoficzne myślenie losu człowieka oraz wykazanie jego sensowności i wagi stanowi najbardziej fundamentalny cel tej książki, publikowanej z nadzieją na ożywienie dyskusji filozoficznej (a może i teologicznej) nad losem człowieka jako nieodłącznym wymiarem jego bytowania, biegu jego życia nieodmiennie uwikłanego w to, nad czym nie ma on władzy, a co znacząco określa kształt jego życia. Generalnie filozofię losu możemy w świetle powyższych uwag ujmować jako antropologię filozoficzną, co proponuje w jednej ze swych publikacji Tadeusz Gadacz3. Człowiek to wszak istota – jedyna w świecie bytów ożywionych obdarzona samoświadomością i wolnością – która posiada los, rozpoznaje jego kontury i kształty, a zatem jego filozoficzna analiza zdaje się adekwatnie uchwytywać istotę i naturę człowieka. Nieco inaczej widział to Karol Wojtyła w swych konferencjach o człowieku: „można się zajmować tym tematem albo pod kątem losu człowieka, albo też pod kątem jego istoty. Wybieramy to drugie. Los bowiem człowieka w ogromnej mierze stanowi konsekwencję jego istoty. Tak więc temat dotyczący istoty człowieka jest logicznie wcześniejszy i bardziej podstawowy”4. Czyż jednak drogą do uchwycenia istoty nie jest analiza losu człowieka? To podejście, z ducha fenomenologiczne, najwyraźniej przegrywało w podejściu Wojtyły z opcją filozofii klasycznej, z jej absolutyzacją widzenia metafizycznego rozumianego jako analiza bytu jako bytu i przechodzącego dość łagodnie od tez ogólnobytowych do istoty człowieka. Jednak cytowany filozof zauważa, że los „w ogromnej mierze” wynika z istoty, najwyraźniej dostrzegając fakt, że nie do końca mieści się on w esencjalnej wiedzy o człowieku.
Warto już na wstępie wyraźnie rozdzielić rozumienie losu w sensie dystrybutywnym (losu konkretnego, tego-oto-człowieka) od losu rozpatrywanego w planie kolektywnym (człowieczego losu, w którym wszyscy partycypujemy). Ten drugi sens losu (doli) jest pod różnymi określeniami często analizowany w filozofii współczesnej, jednak zawsze jako swoisty „odprysk” pytań o naturę człowieka. Sens dystrybutywny natomiast nie dostąpił nawet tego typu pośredniego zainteresowania. Los wspólny i los jednostkowy są ze sobą oczywiście ściśle powiązane, jednak ich utożsamianie może prowadzić do nieporozumień. Konteksty naszych analiz będą każdorazowo wybierały jedno z dwóch powyższych znaczeń.
Na gruzach starego świata i u początku średniowiecznej Europy Boecjusz – ostatni Rzymianin i pierwszy scholastyk – pisał w celi więziennej w Pawii swe wiekopomne dzieło zatytułowane O pocieszeniu, jakie daje filozofia. Dotknięty przez los w sposób szczególny, gdyż jako niesłusznie oskarżony dygnitarz na dworze Teodoryka popadł w niełaski króla Gotów i w konsekwencji został skazany na śmierć. W swym dziele wyraził przekonanie, że największe przeciwności losu są pokonywalne dzięki mocy filozofowania. Filozofia ukazuje mu obszary pozwalające przezwyciężyć żal do swego przeznaczenia. Przypomina prawdziwy cel świata, wartości w nim samym zawarte, ład kosmiczny i nadzieję na nagrodę w życiu przyszłym. Wizja filozofii pozwalającej pogodzić się ze swoim losem, nawet w oczekiwaniu na wyrok śmierci i jego wykonanie, rodzi nadzieję, że filozoficzne myślenie losu ma duże potencje nie tylko teoretyczne, ale i praktyczne, życiowe. Niewątpliwie Anicius Manlius Severinus Boethius skłania swym dziełem i świadectwem życia do podejmowania trudu filozoficznych namysłów nad losem.
Monografia składa się z dziesięciu krótkich rozdziałów, bardziej otwierających przestrzenie namysłu niż je szczegółowo eksplorujących. Książka zaczyna się od impresji wprowadzających, skupionych na różnych aspektach losu (1), następnie zawiera krótką analizę postaw człowieka wobec losu, od jego afirmacji poczynając, a na nienawiści do niego kończąc (2), próby określenia podstawowych znaczeń i sensów losu (3), jego swoiste zawieszenie między mową mitu i logosu (4), aż do nakreślenia ewolucji w rozumieniu nośników losu, przebiegającej generalnie od sfery sacrum aż do naturalistycznie rozumianego profanum (5). Wymiar tragizmu, ale też pewne elementy komizmu zdają się nieodłącznie przynależeć do natury losu (6), przypadek i konieczność jawią się jako jego forma, co rodzi problemy z wolnością człowieka (7), los w perspektywie religii oferującej zbawienie przybiera postać transcendentnie fundowanego przeznaczenia (8). Zrozumienie losu jest generalnie sprzężone z potrzebą opowiedzenia swego życia sobie lub komuś innemu, co najpełniej opisuje narracyjna koncepcja tożsamości (9). Całość materiału domaga się jakiegoś syntetyzującego podsumowania, co stanowi przedmiot ostatniego rozdziału książki (10). Wykorzystana literatura, rzadko jednak podejmująca wprost zagadnienie filozofii losu, została szczegółowo zaprezentowana w zamieszczonym na końcu zestawie literatury. Dowartościowanie piśmiennictwa rodzimego, także dobrych polskich przekładów literatury obcej, jest świadomą decyzją autora, niejako wbrew panującym współcześnie modowym preferencjom w polskiej – nie tylko, ale jednak w sposób szczególny – humanistyce. Wszak w tej kwestii rację ma Karl R. Popper, który uważał, że jedną z cech filozofa jest nieuleganie intelektualnym modom i kierowanie się własnym rozeznaniem w rozmaitych kwestiach.
Te uwagi wstępne zakończmy cytatem ze znanej książki Romano Guardiniego, który syntetycznie wyraża lęki, ale i nadzieje autora piszącego o losie człowieka: „Nie będzie to zbyt wiele, co o nim zdołamy powiedzieć. Nie będzie to również zbyt precyzyjne, jeśli chodzi o ścisłość w definiowaniu pojęć. A jednak przyniesie nam to korzyści”5. Z tą ambiwalencją emocjonalną przystępujemy zatem do pracy, żywiąc szczerą nadzieję, że przekuje się ona w twórcze efekty i przyniesie jakieś autorskie i czytelnicze korzyści, rozświetlając pole dla dalszych namysłów nad człowieczym losem.
Wyrażam szczerą wdzięczność recenzentom wydawniczym tej książki. Profesorowi Tadeuszowi Gadaczowi dziękuję za cenne uwagi, wskazanie na niedostrzeżone wcześniej tropy myślowe i bibliograficzne oraz wiele owocnych rozmów na ten temat. Profesorowi Piotrowi Domerackiemu za wszystkie recenzenckie wskazania, w tym istotne uwagi redakcyjne oraz za życzliwe słowa. Dzięki Waszym opiniom wydawniczym książka wiele zyskała na wartości. Słowa szczególnego podziękowania kieruję w stronę moich najbliższych, tworzących przestrzeń mej życiowej codzienności i nie-codzienności. Renato, Edyto, Martyno – dziękuję!
1 M. Szołochow, Los człowieka, tłum. I. Piotrowska, PIW, Warszawa 1960, s. 12.
2 Por. I. Kertész, Los utracony, tłum. K. Pisarska, TMM Polska, Warszawa 2007.
3 Por. T. Gadacz, Filozofia człowieka jako filozofia losu, Wers, Bydgoszcz 2000.
4 K. Wojtyła, Rozważania o istocie człowieka, WAM, Kraków 1999, s. 18.
5 R. Guardini, Wolność, łaska, los, tłum. J. Bronowicz, w: tegoż, Koniec czasów nowożytnych. Świat i osoba. Wolność, łaska, los, Znak, Kraków 1969, s. 345.Spis treści
Wstęp
1. Dlaczego los? Impresje wprowadzające
2. Bieguny postaw wobec losu: między amor fati a odium fati
et vitae
3. Los – ku uchwyceniu fundamentalnych sensów i znaczeń. Między logiką losu a jego fenomenologią
4. Los między mitologią a filozofią. Przejście od mythos do logos losu czy jedność jego rozumienia?
5. Los człowieka w dziejach. Nośniki losu: od sacrum do
profanum
6. Między tragizmem a komizmem życia. Dramatyczny wymiar
losu
7. Wolność człowieka między przypadkiem a koniecznością. Uwagi syntetyzujące
8. Los a ostateczne przeznaczenie człowieka. Między filozofią a teologią
9. Opowiedzieć swe życie – zrozumieć swój los
10. Próba podsumowania i radykalnego zapytywania o sens ludzkiego bytowania
Zakończenie
Literatura przedmiotu
Indeks nazwisk