- W empik go
Na każdej ulicy - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
21 marca 2024
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Na każdej ulicy - ebook
Nigdy nie przewidzisz, dokąd poprowadzi cię życie
Michał to fan kolejnictwa oraz wrażliwy muzyk, przyglądający się krytycznym okiem otaczającej go rzeczywistości, w której próbuje odnaleźć własną definicję sensu życia. Szuka jej w wielkomiejskich murach Warszawy, Wrocławia i Londynu. Na swojej drodze spotyka najróżniejszych ludzi, często tych wyrzuconych na margines społeczeństwa.
Każde spotkanie i każda rozmowa odciskają ślad na duszy Michała, co prowokuje go do refleksji na temat uniwersalnych prawd niezależnych od czasu oraz szerokości geograficznej. Pewnego dnia na jego drodze staje Weronika, dziewczyna borykająca się z bolesnymi wspomnieniami, która wyraża swoje emocje poprzez sztukę. Michał dostrzega w niej swoją bratnią duszę i pragnie ją lepiej poznać. Nie rozumie jednak w pełni, dokąd zaprowadzi go ta decyzja…
Dla Michała zasady były proste: nie krzywdzisz innych, nie opluwasz z powodu czegoś, co uważasz za odmienne. Zresztą i tak uważał, że na poziomie genetycznym ludzie nie różnią się od siebie prawie wcale. Zdawał sobie sprawę, że nie każdy myślał tak jak on, że na obecnym stadium rozwoju społeczeństwa musiała istnieć jakaś forma kontroli ludzi, że zawsze znajdą się zwyrodnialcy, dla których coś takiego jak normy społeczne nie istnieje. Moralność, etyka – dla nich to były tylko puste dźwięki, które nic nie znaczyły.
Michał to fan kolejnictwa oraz wrażliwy muzyk, przyglądający się krytycznym okiem otaczającej go rzeczywistości, w której próbuje odnaleźć własną definicję sensu życia. Szuka jej w wielkomiejskich murach Warszawy, Wrocławia i Londynu. Na swojej drodze spotyka najróżniejszych ludzi, często tych wyrzuconych na margines społeczeństwa.
Każde spotkanie i każda rozmowa odciskają ślad na duszy Michała, co prowokuje go do refleksji na temat uniwersalnych prawd niezależnych od czasu oraz szerokości geograficznej. Pewnego dnia na jego drodze staje Weronika, dziewczyna borykająca się z bolesnymi wspomnieniami, która wyraża swoje emocje poprzez sztukę. Michał dostrzega w niej swoją bratnią duszę i pragnie ją lepiej poznać. Nie rozumie jednak w pełni, dokąd zaprowadzi go ta decyzja…
Dla Michała zasady były proste: nie krzywdzisz innych, nie opluwasz z powodu czegoś, co uważasz za odmienne. Zresztą i tak uważał, że na poziomie genetycznym ludzie nie różnią się od siebie prawie wcale. Zdawał sobie sprawę, że nie każdy myślał tak jak on, że na obecnym stadium rozwoju społeczeństwa musiała istnieć jakaś forma kontroli ludzi, że zawsze znajdą się zwyrodnialcy, dla których coś takiego jak normy społeczne nie istnieje. Moralność, etyka – dla nich to były tylko puste dźwięki, które nic nie znaczyły.
Kategoria: | Obyczajowe |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8313-965-4 |
Rozmiar pliku: | 1,5 MB |