Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Nad przepaściami - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2011
0,00
0 pkt
punktów Virtualo

Nad przepaściami - ebook

Kasprowicz, Jan (1860-1926), Krzak dzikiej róży, Towarzystwo Wydawnicze, Lwów, 1898

Kategoria: Liceum
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-272-2912-0
Rozmiar pliku: 94 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

I

Olbrzymie baszty stromych skał

Spadają w głąb bezdenną,

Gdzie fale mgławic wicher zwiał

W toń nieruchomą, senną.

W słońcu goreje szczytów skroń,

Smug opalowy spada

W mgieł nieruchomą, senną toń,

Gdzie śmierć spoczywa blada.

Lśni się w opalach wiewny puch

Mgły błękitnawo–mlecznej,

A ponad śmiercią ludzki duch

Zawisł, jak blask słoneczny.

Ciała przytulił ogrom skał,

W przepaściach śmierć pod nami,

A duch, zrzuciwszy brzemię ciał,

Zawisł nad przepaściami.II

Na głaźnych stokach drzemie las

W błękitnej mgieł oponie —

W ten południowy, cichy czas,

Co wokół żarem płonie.

Wczoraj tu szalał błysk i grom,

Burza waliła kłody,

Dziś towarzyszy cichym snom

Szept wysrebrzonej wody.

Wczoraj z tych bezdni wyszła śmierć,

Opoki pod nią drżały,

A dziś się skrada na jej perć

Sierpniowy wiew nieśmiały.

Lśni niezmącona jezior toń

Pośród urwistych zboczy,

Gdzie wczoraj śmierci groźna dłoń

Gasiła blask przezroczy.

Jako źrenica szklana lśni

Tej ekstatycznej duszy,

Co pragnie przejrzeć tajność dni

W przyszłości strasznej głuszy.

Co pragnie przeciąć gruby len,

Rozedrzeć mgieł okrycie,

Otaczające — wieczny sen,

Czy też wieczyste życie?..III

Nad przepaściami ludzki duch

Zawisnął nieruchomy,

Wpatrzony w światła ciągły ruch,

W słonecznych nieb ogromy.

Wokół jasności taka moc

Wypełnia widnokręgi,

Jakby świat nie znał, czym jest noc,

Czym skryte jej potęgi.

Na miękką zieleń halnych łąk,

Na kamieniste ławy

Blask z niewidzialnych płynie rąk,

Perłowy lub złotawy.

Skrzy się i pali każdy głaz,

Siklawa ognie ciska,

Bór rozbłękitniał, tęczy pas

Wiesza się na urwiska.

Tonie w światłościach ludzki duch,

Jak nurek w mórz głębinie;

Zlewa się razem wzrok i słuch

Granica zmysłów ginie.

Co było przedtem mocą barw,

Śród falistego drżenia

Staje się dźwiękiem setnych harf,

W melodię się przemienia.

Ponad przepaście, ponad żleb,

Gdzie śmierć cierpliwa drzemie,

Rozbrzmiały hymny jasnych nieb

I ogarniają ziemię.

Ponad łańcuchy lśnistych gór

Płynąc falami słońca,

Śpiewa anielski, wieszczy chór,

Że trwaniom nie ma końca.

Śpiewa — a pieśń ta jako chrzest,

Odradzający wiarą —,

Że tylko życie prawdą jest,

A śmierć jest złudną marą.

Śpiewa, akordów dziwny tok

Śląc na promienne drogi,

Że złudą tylko cień i mrok,

Że płód to ludzkiej trwogi.

Że prawdą światło, pełne łask,

Że nad tych dni zamętem

W spokój swój każdy łączy blask

W Wieczystym, w Niepojętem.

I dalej śpiewa złota pieśń,

Mknąc znikającym łanem,

Że widomego świata cieśń

Rozszerza się w Nieznanem.

W nieznanym oku ziemskich dusz,

Spowitych w ciał osłony,

Ćmiące niezgasłych odblask zórz,

Z bożego tchu zrodzony.

Ale kto starga przędzę ciał,

Ten, pijąc z czar zachwytu,

Będzie świadomość jasną miał

Bezkresowego bytu...Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL.

Źródło: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/nad-przepasciami

Tekst opracowany na podstawie: Kasprowicz, Jan (1860-1926), Krzak dzikiej róży, Towarzystwo Wydawnicze, Lwów, 1898

Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.

Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Sekuła, Olga Sutkowska.

Plik wygenerowany dnia 2011-01-26.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij