Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Narodzie mój... - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2011
0,00
0 pkt
punktów Virtualo

Narodzie mój... - ebook

Słowacki, Juliusz (1809-1849), Dzieła. Pierwsze krytyczne wydanie zbiorowe, t. I., Wiersze drobne, wyd. Bronisław Gubrynowicz, Lwów 1909; Pisma pośmiertne, red. A. Małecki, t. I, s. 101-102, Lwów 1866

Kategoria: Liceum
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-272-3139-0
Rozmiar pliku: 73 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Narodzie mój...

Narodzie mój,

Coś widział miecz

Na niebie ciemnym świecący,

Powrócę ja —

Patrz, Furia zła,

Przyjdę jak płomień gorący.

Wezmę wichrzyce

I na stolicę

Wpadnę i dachy pozrywam;

W rzeki się rzucę,

W krew je obrócę,

W domy zlęknione powpływam.

Przez nocne cienie

Tak jak płomienie

Pójdę, a wam wzroki wypalę —

Przez błyskawice

Mocarze chwycę,

Nagie postawię na skale.

*

Przepuść jeszcze ludowi,

On sędzie postanowi

I proroki swe boskie wybierze,

Oto leżą jak snopki

Błękitne twoje chłopki

I baranków duchowi pasterze.

Przez błękitne niebiosy

Rozwiń słoneczne włosy,

Nie trwóż biednych — patrz — jęczą znędzniali;

Tysiąc lat w gwiazdę twoją

Idą, a w miejscu stoją,

A tak drżą, jak gdyby po fali.

*

A jakiż to lud,

Który broni swych trzód?

Jak przewinił, że nie pomógł żadnemu?

Jeżeli mieczem władnie

A stoi, to upadnie

I blaskowi się pokłoni złotemu.

Obnażę jego wstyd,

Spod sztandarów i kit

Oberwanych, twarz jego zawstydzę;

Bo on sam sobie płacił,

Z chwał się swoich zbogacił,

Kwiat swój wydał na ludu łodydze.

*

Duchu, na mały czas,

Proszę, pozostaw nas,

Pozwól dożyć spokojnie starości —

Właśnieśmy jak anieli

Wytrzeźwieli, dojrzeli

Krajów naszych cudownej piękności.

Promień nowej oświaty

Na tureckie makaty

W nasze ciemne uderzył alkowy —

Od stepów przyszły szumy

Wiatrów, smętki i dumy,

A od Litwy szum drugi sosnowy. —

Ziemi wrócona siła

Oto nas upowiła

I wonnymi oblała balsamy;

Świat snem — snu ziemia łożem —

Ze snu powstać nie możem,

Ale z łoża do Boga wołamy.Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL.

Źródło: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/narodzie-moj

Tekst opracowany na podstawie: Słowacki, Juliusz (1809-1849), Dzieła. Pierwsze krytyczne wydanie zbiorowe, t. I., Wiersze drobne, wyd. Bronisław Gubrynowicz, Lwów 1909; Pisma pośmiertne, red. A. Małecki, t. I, s. 101-102, Lwów 1866

Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.

Opracowanie redakcyjne i przypisy: Marta Niedziałkowska, Aleksandra Sekuła.

Plik wygenerowany dnia 2011-01-26.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij