Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Nie musisz zdejmować kapelusza - opowiadanie erotyczne - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Format:
EPUB
Data wydania:
2 lipca 2020
E-book: EPUB, MOBI
2,99 zł
Audiobook
4,99 zł
2,99
299 pkt
punktów Virtualo

Nie musisz zdejmować kapelusza - opowiadanie erotyczne - ebook

Zauważyła, że się pomyliła, kiedy wcisnęła przycisk „Wyślij", lecz było już za późno. Miała wysłać wiadomość do Millie; wiadomość, w której rozpisywała się o tym, jak bardzo podoba jej się Mark, jednak wysłała ją – tak, pewnie już wiesz – do Marka. Między liniami napisała, że pragnie, by chłopak przeleciał ją do nieprzytomności. A co stało się potem? Zupełna cisza radiowa.

Jednak później, w dniu jej urodzin, ktoś zapukał do jej drzwi. Na progu – Mark, w obcisłym ubraniu i płaszczu powiewającym na wietrze. Ale, co najważniejsze, ze spojrzeniem, które wszystko wyjaśnia. Przyszedł po to, by się z nią pieprzyć. Jednak nie zamierza się z tym spieszyć. Najpierw musi dać jej prezent urodzinowy. Ona ma jedynie wygodnie rozsiąść się na krześle i się rozluźnić: ten wyjątkowy prezent zostanie jej wręczony przy akompaniamencie muzyki...

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-263-1960-6
Rozmiar pliku: 183 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Nie potrafiłam rozgryźć tego faceta. Nie powiedziałabym, że randkowaliśmy, ale spędzaliśmy ze sobą dużo czasu. Spotykaliśmy się prawie codziennie, wysyłaliśmy do siebie absurdalne ilości wiadomości na WhatsAppie i głupkowatych snapów z filtrami jednorożca. Dzień zaczynaliśmy od wysłania SMS-a na dzień dobry, a na dobranoc pisaliśmy do siebie wiadomości z całuskami. Coś musiało być na rzeczy, a ja szalałam na jego punkcie. A wczoraj – dzień przed moimi urodzinami – obiekt moich westchnień dowiedział się o moich uczuciach. Klasyczna wtopa na mediach społecznościowych, czyli omyłkowe wysłanie wiadomości do kogoś innego. Zamiast po raz tysięczny napisać do Millie o tym, że Mark to najwspanialszy mężczyzna na świecie, że go uwielbiam i nawet mógłby mieć na sobie jeden z tych swoich głupich kapeluszy, gdyby tylko w końcu przeleciał mnie aż do utraty przytomności, to przez przypadek wysłałam tego mejla do niego. Do Marka.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij