Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Nie tylko jesień - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 września 2017
1,42
142 pkt
punktów Virtualo

Nie tylko jesień - ebook

Książka jest zbiorem ponad pięćdziesięciu wierszy o życiu, przyrodzie, przemijaniu. Jesień przedstawiona jest nie tylko jako pora roku, ale również jako okres życia człowieka zwanego „jesienią życia”
Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8126-112-8
Rozmiar pliku: 1,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Kolory jesieni

Płomienna czerwień jesieni

przeplata gałęzie drzewa,

gdzieniegdzie zielone liście

wiatr delikatnie rozwiewa.

Na nitce babiego lata

kropelka rosy usiadła,

promienie słońca ja barwią,

odbija się blaskiem zwierciadła.

Róże, dostojne królowe

przywdziały odcień purpury,

floksy fioletem się mienią,

na astry patrzą z góry.

Swoim magicznym pędzlem

pejzaże rodzime maluje,

jesienna malarka panoram,

palety barw nie żałuje.Koncert na jeziorze

Na jeziorze fale grają

tętniąc jak Fidiasza konie,

o brzegi się odbijają

rozczesując melancholię.

W rytm muzyki Vivaldiego

księżyc smykiem gra po niebie,

pięciolinią gwiazdy snują

wiatr w ciemnościach je kolebie.

Węgorz grubą wstęgą wije

wplecioną między szuwary,

pianissimo, mezzo piano

pomrukuje szczupak stary.

Ryba łuską pobrzękuje

niosąc echo topielami,

sitowiem muzyka płynie,

nocne szmery doganiamy.Jesień w górach

Wiosna amfibią dawno odpłynęła,

upalne lato w zapomnienie przeszło,

została pustka, nostalgia, wspomnienie,

wielkie słabości i długie wieczory.

Góry zdejmują już zielone szaty,

skaliste, szare szczyty obnażają,

wicher gnie drzewa, rozczesuje liście,

spod kopyt kozic sypią się kalcyty.

W chałupach chłodno, jak w więziennych celach,

drewkami piece rozgrzewa gospodarz,

deszcz o dachówki gra melodie rzewne,

jesień czerwienie i żółcie przywdziewa.

Wrzos otulony nicią pajęczyny,

znów brązowieją w ogródkach trejaże,

skowronki dawno zakończyły trele,

złocista jesień maluje pejzaże.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij