MENU
Nasze ceny
Przeczytaj fragment on-line
W empik go
Niedowiary - ebook
Wzruszająca, przystępnie napisana opowieść o miłości dwóch drewnianych lalek i magii Świąt Bożego Narodzenia
W uroczym miasteczku Niedowiary wszyscy przygotowują się na Święta. Magiczna atmosfera panuje również w sklepie z zabawkami, w którym wieczorami dzieją się rzeczy niezwykłe… Zabawki ożywają po zachodzie słońca i wszystkie śpiewają pieśń dla dwóch zakochanych w sobie lalek: drewnianej dziewczynki i drewnianego chłopca. Co się stanie, jeśli jedno z nich będzie musiało nagle opuścić sklep z zabawkami?
Niedowiary to nie tylko idealna historia na zimowe wieczory przepełnione oczekiwaniem na Święta Bożego Narodzenia, to także uniwersalna opowieść o sile miłości.
| Kategoria: | Dla dzieci |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-67036-27-6 |
| Rozmiar pliku: | 1,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wyobraźcie sobie, że patrzycie przez okno. Jest zima, nadciąga zmierzch. Wysokie, modre latarnie o żółtym ciepłym świetle oświetlają ulice pokryte białym śniegowym puchem, a gdzieś w oddali toczy się niewiarygodna historia…
To nie jest zwykła bajka, to opowieść o wielkiej miłości, która przytrafiła się dwóm niezwykłym lalkom, drewnianym kukłom…
Niedowiary to pięknie położone miasteczko, oddalone o dziesiątki kilometrów od innych miast. Prowadziła do niego przez bezkresne pola i lasy tylko droga kolejowa. Mieszkańcami miasteczka byli niezwykle życzliwi dla siebie, pomocni ludzie – starsi, młodsi i dzieci.
W samym sercu Niedowiary znajdował się maleńki ryneczek, gdzie stały stragany z pamiątkami, owocami, warzywami, pamiątkami oraz innymi świątecznymi produktami, a dookoła stanęły brązowe, oświetlane nocą kamienice. W głębi miasta, na skrzyżowaniu ulic Miłej z Radosną, znajdowały się: apteka, sklepiki, szwalnia, kowal i malutka piekarnia, a pomiędzy nimi, większy niż inne w mieście, sklep z zabawkami. Dalej mieściły się: szkoła, niewielki budynek straży pożarnej, małe gospodarstwa oraz domy, z których przez śliczne, drewniane, białe okienka wieczorami było widać „co nieco”.
Reszta tekstu książki w wersji pełnej
To nie jest zwykła bajka, to opowieść o wielkiej miłości, która przytrafiła się dwóm niezwykłym lalkom, drewnianym kukłom…
Niedowiary to pięknie położone miasteczko, oddalone o dziesiątki kilometrów od innych miast. Prowadziła do niego przez bezkresne pola i lasy tylko droga kolejowa. Mieszkańcami miasteczka byli niezwykle życzliwi dla siebie, pomocni ludzie – starsi, młodsi i dzieci.
W samym sercu Niedowiary znajdował się maleńki ryneczek, gdzie stały stragany z pamiątkami, owocami, warzywami, pamiątkami oraz innymi świątecznymi produktami, a dookoła stanęły brązowe, oświetlane nocą kamienice. W głębi miasta, na skrzyżowaniu ulic Miłej z Radosną, znajdowały się: apteka, sklepiki, szwalnia, kowal i malutka piekarnia, a pomiędzy nimi, większy niż inne w mieście, sklep z zabawkami. Dalej mieściły się: szkoła, niewielki budynek straży pożarnej, małe gospodarstwa oraz domy, z których przez śliczne, drewniane, białe okienka wieczorami było widać „co nieco”.
Reszta tekstu książki w wersji pełnej
więcej..
