- W empik go
Niepokonani - Jerzy Stuhr - ebook
Niepokonani - Jerzy Stuhr - ebook
Krzysztof Ziemiec, gwiazda telewizji, jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych prezenterów (aktualnie „Wiadomości” TVP1), a równocześnie człowiek niezwykle doświadczony przez los. Ogromna popularność, wielkie emocje i duże kontrowersje, jakie towarzyszyły jego autorskiemu programowi „Niepokonani”, w którym znane postacie po raz pierwszy odkrywały dramatyczne wydarzenia ze swojego życia, sprawiły, że Autor postanowił opisać te historie, a także kulisy ich poznania. Gorąco polecamy serię sześciu mini-booków, które na długo zapadną w Państwa pamięci. Niepokonani: Kuba Błaszczykowski, Eleni, Jasiek Mela, Jacek Olszewski, Jerzy Stuhr, Ewa Błaszczyk.
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7569-379-9 |
Rozmiar pliku: | 867 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Do przełomu lat 2011 i 2012 znany był głównie jako wybitny aktor, reżyser i pedagog przez kilkanaście lat będący nawet rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Cieszył nas swoją wyborną grą. Cieszył dosłownie, bo dzięki temu, że był tak doskonale obsadzany w większości ról, nie bez powodu dostał tytuł komediowego aktora stulecia, mimo że wcześniej – w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych – był jedną z twarzy kina moralnego niepokoju. Ostatnio znów znalazł się w centrum uwagi, ale za sprawą swojej walki z nowotworem. Walki, którą dzielnie prowadził przez niemal rok i którą wygrał, dając tym samym nadzieję tysiącom ludzi! Także przez to, że nie bał się o tym wszystkim głośno mówić. A potem opisać to również w książce.
Nasza rozmowa była prawdopodobnie drugą, na jaką zdecydował się wczesną wiosną 2012 roku, a na pewno pierwszą telewizyjną i przez to do dziś także ważną. Zresztą tak chyba o tamtym naszym spotkaniu i wywiadzie dla TVP INFO kilka miesięcy później mówił pan Jerzy w wywiadzie dla „Polski The Times”:
Pamiętam, jakim mocnym echem odbił się mój wywiad telewizyjny. Tłumy pisały, że im pomogłem, że się popłakali, więc przesyłają mi przepisy na uzdrowienie. (...) A ja mówiłem o tym, jakie cele stawiać sobie w czasie choroby. Że nie można mieć dalekowzrocznych, tylko malutkie, bliskie. Ludzie oglądali przed telewizorami i płakali. Nawet lekarze powiedzieli: „Ma Pan tyle energii, że Pan wróci”.
Bo taka jest prawda! Ktoś, kto „liznął” choroby czy musiał zbierać się po wypadku, potwierdzi to, że trzeba przestawić się na zdobywanie małych górek; kiedy wyjdzie się na przykład z psem na spacer; kiedy zrobi się dwa przysiady, a nie jeden, jak dotąd; kiedy zrobi się kilka okrążeń podwórka – czyli chodzi o osiągnięcia dla zdrowych śmieszne, ale dla chorych jeszcze dzień wcześniej niemal nieosiągalne. Gdyby tylko każdy cierpiący chciał to przyjąć do siebie i odrzucić tę tak dobrze znaną chorym niecierpliwość...
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej.