Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Niespodobajki - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
7 maja 2022
16,15
1615 pkt
punktów Virtualo

Niespodobajki - ebook

Autor w debiutanckim tomiku wierszy wyraża swoją tęsknotę i wiarę oraz nadzieję na życie w lepszym świecie dla siebie i swoich bliskich.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8273-850-6
Rozmiar pliku: 2,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Pycha przed upadkiem kroczy

_Kiedy myślę: mogę wszystko,_

_mogę zdobyć świata szczyty,_

_kiedy myślę: wiem najlepiej,_

_pozostanę przy swej racji,_

_to ty…_

_mów mi zaraz prosto w oczy:_

_pycha przed upadkiem kroczy!_

_Kiedy myślę: co mówicie?_

_Przecież jestem już na szczycie!_

_To są brednie niesłychane,_

_śmieszne są mi rady dane,_

_to ty…_

_mów mi zaraz prosto w oczy:_

_pycha przed upadkiem kroczy!_

_Kiedy stoję według siebie,_

_lecz upadek mój niechybny,_

_głuchy jestem na wołania,_

_że ktoś czegoś mi zabrania,_

_to ty…_

_mów mi zaraz prosto w oczy:_

_pycha przed upadkiem kroczy!_

_Gdy mniemanie mam o sobie,_

_które miesza w mojej głowie,_

_że rozumy wszystkie zjadłem,_

_chociaż stałem, to upadłem._

_A ty…_

_mów mi zaraz prosto w oczy:_

_pycha przed upadkiem kroczy!_

_11.05.2020_pocieszanka

_kiedy widzę smutne oczy twoje_

_cokolwiek powiedzieć ci się boję_

_muszę zamknąć w ustach moich słowa_

_do cię dotrze ich ledwie połowa_

_przyznam szczerze że jesteś odważna_

_czasem wesoła często poważna_

_chcę cię pocieszyć ale słów mi brak_

_może co powiem nie będzie ci w smak_

_ale gdy serce twe krwawić będzie_

_gdy myśli twoje będą w obłędzie_

_czy dzień to powszedni czy niedziela_

_to wiedz że we mnie masz przyjaciela_

_marzec 2002_Od nowa

_Nadzieję mam,_

_usłyszysz wnet: „Obywatelu, wstań”._

_Wierzę, że wskrzesi cię Jehowa,_

_byś zaczął grać od nowa._

_Gdy zmartwychwstania przyjdzie czas,_

_twe nuty będą dla mnie w sam raz._

_Nie przyznasz mi racji?_

_Dotkniemy nowych sytuacji._

_Umilkną już tego świata zgrzyty,_

_posłuchamy razem twojej płyty._

_Gdy raj na ziemi nastanie,_

_twa muzyka rozbudzi kochanie._

_Jeśliś w pamięci Boga,_

_wszystko zaczniesz od nowa._stadion

_siedzę na ławce na stadionie_

_kiedyś był on moim drugim domem_

_dzisiaj już jest jakiś inny_

_na bieżni ćwiczą karatecy_

_obok hałasują łyżworolki_

_tenisista gwałci kort przekleństwami_

_tylko jakiś samotny biegacz… gubi kilogramy_

_znikła skocznia ze starej pianki_

_nie spotkałem moich sprzed lat przyjaciół_

_tylko drzewa rosną jak dawniej_

_i ławki niezmiennie połamane_

_idę stąd_

_cóż począć?_

_dawny świat przeminął_

_4.07.2003_
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij