Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Nieznajomy - ebook

Data wydania:
4 listopada 2022
Ebook
9,90 zł
Audiobook
9,90 zł
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Nieznajomy - ebook

Molly prowadzi klinikę weterynaryjną i nie jest to łatwa praca. Poza trudnymi przypadkami zmaga się jeszcze z właścicielami zwierząt, którzy często okazują jej jawną niechęć.

Po kolejnym ciężkim dniu dziewczyna w ramach odpoczynku udaje się na kąpielisko. Podąża odosobnioną ścieżką na plażę, gdzie można kąpać się nago. To jest jej raj. Tutaj jest taka, jak wszyscy inni, goła i bezbronna, a jednocześnie w pełni akceptowana i równa. Ciało wśród innych ciał. Człowiek pośród innych ludzi.

I to właśnie tutaj przykuwa uwagę przystojnego mężczyzny, który błądzi za nią wzrokiem i w końcu postanawia podejść.

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-91-8034-741-9
Rozmiar pliku: 358 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wra­ca­jąc z pracy au­to­stradą, Molly wy­brała zjazd znaj­du­jący się ja­kieś pięć ki­lo­me­trów od jej domu i po­je­chała w kie­runku je­ziora. Tego dnia przy­jęła kilka bar­dzo cho­rych zwie­rząt i nie wszyst­kie udało jej się ura­to­wać. Koń, który pod­czas wczo­raj­szej bu­rzy prze­stra­szył się i wpadł na pa­stuch pod na­pię­ciem, mu­siał zo­stać uśpiony. Uszko­dze­nia ścię­gien obu przed­nich koń­czyn były tak roz­le­głe, że Molly nie mo­gła nic in­nego do­ra­dzić jego wła­ści­cie­lowi. Jedna klacz zmarła po trud­nym po­ro­dzie i osie­ro­cony przez nią chu­der­lawy źre­bak miał nie­wiel­kie szanse na prze­ży­cie, na­wet je­śli uda­łoby się zna­leźć dla niego za­stęp­czą matkę.

Wła­ści­cielka kla­czy, jej rów­no­latka, żyła je­dy­nie dla swo­ich koni, jak zresztą wielu in­nych ho­dow­ców, i już dawno prze­stała za­przą­tać so­bie głowę wła­snym wy­glą­dem, a te­raz wpa­dła w roz­pacz. Jak to czę­sto się zda­rzało, Molly drę­czyło po­czu­cie winy i wra­że­nie, że ta ko­bieta ob­wi­nia ją za roz­pacz­liwy ko­niec. Być może sama wła­ści­cielka też czuła się winna, wie­rząc, że Molly po­trafi do­ko­nać cudu i ura­to­wać oboje. Oko­liczni ho­dowcy mieli wo­bec niej nie­bo­tycz­nie wy­so­kie wy­ma­ga­nia.

Molly ko­chała swoją pracę, ale przez ostat­nie kilka lat wciąż czuła się nie dość do­bra. To je­dy­nie wzmac­niało jej ne­ga­tywny ob­raz sie­bie, który no­siła w so­bie od za­wsze, a wy­ni­kało to z faktu, że przez swój wy­gląd za­zwy­czaj wy­róż­niała się z tłumu. Na Molly za­wsze ktoś po­dejrz­li­wie spo­glą­dał, ob­ser­wo­wał ją, cza­sem pa­trzył z po­tę­pie­niem, ob­rzu­ca­jąc ją jaw­nie ra­si­stow­skimi obe­lgami i da­jąc upust uprze­dze­niom. Cho­ciaż gdy była w pracy, tro­chę się ha­mo­wali. Oczy­wi­ście nowi ho­dowcy, któ­rzy jej nie znali, bez wy­jątku uno­sili brwi, kiedy ona, po­wia­towa we­te­ry­narka, wy­sia­dała z sa­mo­chodu i kie­ro­wała się do ich stajni. Ale po­mimo po­cząt­ko­wej nie­uf­no­ści, za­sko­cze­nia i in­nych uczuć, które czę­sto po­wo­do­wały pewne nie­zręcz­no­ści w po­wi­ta­niach – za­wa­ha­nie przy po­da­niu dłoni, za­jąk­nię­cie się przy „dzień do­bry” – za­zwy­czaj jej pro­fe­sjo­na­lizm brał górę i od­zy­ski­wała pew­ność sie­bie. W ciągu kilku se­kund sta­wała się pa­nią we­te­ry­narz po­wia­tową Molly Ali, za­równo dla no­wych ho­dow­ców, jak i tych, któ­rych końmi opie­ko­wała się od lat. Ale te re­ak­cje, które za­wsze wy­wo­ły­wała u no­wych klien­tów, za­cho­wały się w jej pod­świa­do­mo­ści. Może dla­tego za każ­dym ra­zem, kiedy nie dało się oca­lić zwie­rzę­cia, czuła się nie dość do­bra. I za każ­dym ra­zem jesz­cze bar­dziej.

Szu­trowa droga pro­wa­dząca do je­ziora była wą­ska i wy­bo­ista. Wo­kół sa­mo­chodu uniósł się kurz i Molly po­spiesz­nie za­mknęła okna, które uchy­liła, gdy je­chała au­to­stradą. Tylko na tyle, żeby mo­gła po­czuć cie­płą let­nią bryzę, o wiele przy­jem­niej­szą niż ostry chłód kli­ma­ty­za­cji, i żeby nie było prze­ciągu, który za­gra­żałby se­gre­ga­to­rom z fak­tu­rami i pa­ra­go­nami, które le­żały schlud­nie na fo­telu obok kie­rowcy. Po wczo­raj­szej bu­rzy upał ze­lżał, ale na­dal było bar­dzo go­rąco. Wje­chała sa­mo­cho­dem na mały, dość za­tło­czony par­king i sta­nęła na miej­scu mię­dzy dwoma SUV-ami. Ta­kie sa­mo­chody wy­da­wały się tro­chę nie na miej­scu na roz­jeż­dżo­nym traw­niku, pew­nie le­piej pre­zen­to­wa­łyby się w ja­kimś nad­mor­skim ku­ror­cie, w po­bliżu mięk­kiej, piasz­czy­stej plaży, z wy­so­kimi trzci­nami i trój­kąt­nymi ża­glami na ho­ry­zon­cie. Sto­sun­kowo nowe, ale już nieco zu­żyte kombi Molly do­brze wpa­so­wy­wało się w za­pusz­czone, za­ro­śnięte oto­cze­nie. Z ja­kie­goś po­wodu da­wało jej to po­czu­cie sa­tys­fak­cji. Ten sa­mo­chód tu przy­na­le­żał. Ona tu przy­na­le­żała.

Dziew­czyna za­ło­żyła oku­lary prze­ciw­sło­neczne, wzięła w rękę ple­cak z ręcz­ni­kiem i etui i wy­sia­dła z sa­mo­chodu, choć nie bez prze­szkód, gdyż mię­dzy jej sa­mo­cho­dem a je­epem po le­wej stro­nie było mało miej­sca i nie mo­gła do końca otwo­rzyć drzwi. Ko­mórkę i port­fel zo­sta­wiła w schowku. Zdjęła gu­mowe buty i skar­petki i wło­żyła je do ba­gaż­nika, mię­dzy pu­dło z opa­trun­kami i pu­dło ze szcze­pion­kami. Po­tem po­pra­wiła ple­cak, za­trza­snęła klapę ba­gaż­nika i za­częła scho­dzić boso w stronę je­ziora.

Krótka trawa ła­sko­tała jej stopy, a wiatr de­li­kat­nie pie­ścił jej na­gie ra­miona. Krą­żyła wśród in­nych pla­żo­wi­czów przy pierw­szym, nie­wiel­kim ką­pie­li­sku znaj­du­ją­cym się nad brze­giem je­ziora, za­trzy­mała się i pod­wi­nęła dżinsy aż do ły­dek, żeby po­czuć wię­cej słońca i wia­tru na go­łej skó­rze. Sie­działy tu­taj ro­dziny z dziećmi i mi­ło­śnicy słońca, któ­rzy jed­nak lu­bili mieć na so­bie stroje ką­pie­lowe. Grupka mło­dych dziew­cząt w bi­kini po­rów­ny­wała opa­le­ni­znę. Na wpół le­żąc z wy­pro­sto­wa­nymi no­gami, pod­no­siły po­śladki i pod­cią­gały majtki od ko­stiu­mów, po­ka­zu­jąc wy­raźną róż­nicę mię­dzy opa­loną i nie­opa­loną skórą.

Kilku męż­czyzn po czter­dzie­stce przy­szło na plażę w to­wa­rzy­stwie mi­lu­siń­skich, ale było wi­dać, że po­dob­nie jak na­sto­latki, do­sko­nale zda­wali so­bie sprawę z tego, że ich szczu­płe, wy­spor­to­wane ciała, odziane w do­pa­so­wane ką­pie­lówki, wy­glą­dają do­brze. Ich oczy z za­in­te­re­so­wa­niem śle­dziły po­czy­na­nia dziew­cząt w bi­kini.

Je­den chło­piec, ma­jący na oko trzy lub cztery lata, pod­biegł i ude­rzył jed­nego z nich po gło­wie pla­sti­kową ło­patką. Dziew­częta za­śmiały się gło­śno i zło­śli­wie. Molly nie do końca była pewna, czy śmieją się z in­cy­dentu, czy z cze­goś in­nego, ale grupa ta­tu­siów na­gle stra­ciła re­zon, jakby ich mę­skość zo­stała zra­niona.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: